[P10] Dziwne obroty silnika P10

[Gość rigo20]

Witam wszystkich.

Mam problem z moim P10 (1.6 16V 1993)

Po odpaleniu wszystko jest OK Chwila na ssaniu i po chwili normalne obroty.

Ale po krotkiej jezdzie obroty silnika radykalnie zwiekszaja sie (wyzsze niz podczas zalaczonego ssania)

A podczas gaszenia silnik gasnie poczym zaskakuje ponownie i dopiero gasnie na dobre.

Jaka moze byc przyczyna takiego zachowania silnika?

Z gory dziekuje za pomoc.

Pozdrawiam.

[limak.s]

Przyczyną takiego zachowania może być: nadmierna ilość nagaru w silniku, zbyt wysoka temperatura pracy silnik lub uszkodzona cewka odcinania dopływu paliwa (wersja gaźnikowa silnika).

[Gość maglev]

lub uszkodzona cewka odcinania dopływu paliwa (wersja gaźnikowa silnika).

Jak ta cewka wyglada? możesz zapodać fotkę? :shock:

[limak.s]

Niestety nie posiadam fotki. Cewka znajduje się w gaźniku i reguluje zaworem elektromagnetycznym, który odcina dopływ paliwa po wyłączeniu zapłonu.

[p_flori]

Jesli to gaxnik - moduł ssania trzeba sprawdzić - może bimetal szlag trafił i masz uchylona przepustnicę (tak jakby ssanie sie nie rozłączyło). ten elektromagnes nie tylko obcina dopływ paliwa jak zapłon jest wyłaczony - odcibna też chyba paliwo jak samochód przekroczy 190 km/h - odcięcie licznikowe....

[Gość rigo20]

Dzieki za odpowiedz.

Cewka napewno nie autko jest na wtryskach.

Co do ssania to tez nie dlatego ze to wtryski a poza tym ssanie rozlacza sie i jest ok problem wystepuje po nagrzaniu silnika.

A moze to byc silniczek krokowy?

[Gość maglev]

może bimetal szlag trafił i masz uchylona przepustnicę (tak jakby ssanie sie nie rozłączyło). ten elektromagnes nie tylko obcina dopływ paliwa jak zapłon jest wyłaczony

p_flori ma rację może ci bimetal w układzie automatycznego ssania szlag trafił, tj. wypaliły się styki! kolega WIDAW bardzo dokładnie opisał ten problem w jednym w topików.

 

EDIT: Przepraszam ne zauważyłem...masz autko na wentylu, po czerwcu 93 roku więc Ciebie nie dotyczy ten problem :smile:

[Gość k1krzysiek]

Jesli to gaxnik - moduł ssania trzeba sprawdzić - może bimetal szlag trafił i masz uchylona przepustnicę (tak jakby ssanie sie nie rozłączyło).

A jak to jest jeśli moja P-10 ma zamknieta przepustnice (TEORETYCZNIE SSANIE POWINNO DZIAŁAĆ) a obroty na zimnym silniku jak rano odpalam to mam 500-600obr.

I stąd moje pytanko - co jest przyczyną???

Nie mam ssania - a bimetal działa - prąd dochodzi - po nagrzaniu bimetalu przepustnica sie otwiera i obroty potem są OK. ale już po całkowitym nagrzaniu podwyższają się do 1200-1300obr. I trafi mnie jak tak dajej bedzie. Kupiłem nawet inny gaźnik i tu pech (on ma odpływ z komory pływakowej a mój nie. Więc zakup się nie udał

Jak ktoś miał kłopoty z ssaniem i obrotami to proszę o radę.

Pozdrawiam

[Gość Ice]

Sprawdzałeś ze ta przepustnica jest zamknięta ? U mnie jest tak ze bimetal działa i przepustnice otwiera jak sie nagrzeje ale nie zamyka. Jak chce mieć rano zssanie to przed odpaleniem wciskam gas do podłogi i puszczam.

[p_flori]

modu ssania nietylkootwiera i zamyka przepustnicę - steruj również kanałem dodatkowego dolotu paliwa - polukaj - przyczyna na 90 procent tkwi w sterowaniu ssaniem. Rozbierz spokojnie oba gaźniki i przełóż ten moduł ssania i zobacz - na spokojnie moze podejdzi - nie musisz wymieniac całego gaźnika.