Gość kania Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 czy ktoś z Was wymieniał drugą sonde lambda- tą za katalizatorem w P11.144 1.8? Szukam jej nr katalogowego, ew.zamiennika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rabialko Opublikowano 28 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2007 Nie wiem jak ci pomóc, ale mżesz mi powiedzieć dlaczego chcesz ją wymienić. też mam taki motor i chciałbym wiedzieć co może mnie spotkać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 28 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2007 może taki numer: http://www.cieffepi.com/ita/scheda.asp?idM...%5D+%3E+09%2E00 albo taki: http://fpuk.co.uk/products/Catalogues/lamb...31%20nissan.pdf druga podobnie jak i pierwsza sonda lambda może się popsuć niezlaeżnie od modelu auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _PM_ Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 ....no właśnie, prawdopodobni emam walniętą drugą sonde lambda w Primerze P11.144, nie wicie ile moze taka kosztować, jaki ma numer katalogowy, i gdzie w Katowicach i okolicy mogę taką dostać?? Czy może ktoś z was podać zakres napięcia obydwu sond?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Tylko skad przypuszczenie, ze masz uszkodzona druga sonde.... Jak zaczynalem przygode z LPG u siebie to srednio raz na 2 tyg mialem check engine i blad drugiej sondy. Pojechalem do ASO zostawilem 75 zeta za podpiecie do kompa (przy okazji zostaly sprawdzone wszystkie inne parametry) i sie okazalo, ze druga sonda nie zyje (btak reakcji - caly czas jeden poziom). Wycenili mi ja na jakies 750 zeta bo niby jakas nietypowa - fakt ma 4 kabelki. Wkoncu sie okazalo, ze skonczylo sie na wymianie wtryskow od gazu i spotkaniu z hamownia. Od tamtego czasu (jakies 5 miesiecy) tylko raz wyrzucilo mi blad sondy. W ASO mechanik powiedzial, ze ona informuje komputer tylko o tym czy jeszcze katalizator zyje i nie ma wplywu na prace silnika. W tym samym czasie robilem plecionke na tlumiku i myslalem, ze moze tamtedy zasysa powietrze do ukladu w jakis sposob ale to nie bylo to. Pozdrawiam PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _PM_ Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 ja nie mam instalacji LPG, a samochód nie ma objawów uszkodzonego katalizatora. MA moc, tylko zre paliwo i swieci się check..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 I jak sprawdzales kod bledu lub podlanczales sie do kompa to wyrzucilo Ci blad drugiej sondy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _PM_ Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Wyrzucało błąd P0420, czyli z tego co słyszałem "generowany" przez drugą sondę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Moja propozycja jest taka: wymien swiece, filtr powietrza, sprawdz przeplywke (czy nie brudna), sprawdz kable WN i skasuj blad - najlepiej przy pomocy komputera ale nie koniecznie w ASO - najszybciej taki prostszy czytnik - bo do kompa mu daleko - znajdziesz w zakladzie zakladajacym gaz. Przy okazji dowiesz sie przy jakich parametrach wystapil blad. Pozdr. PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Ja mam podobnie, co prawda swieci sie check (błąd położenia wału korbowego), ale podczas podpięcia do kompa i sprawdzaniu parametrów druga sonda stła w miejscu na wolnych obrotach podczas postoju. Podczas jazdy z wpietym kompem cos drgnela i zaczela pokazywac napiecie - mechanik mowil ze jeszcze jest dobra ale nie wie dlaczego tak dziwnie chodzi, bo nie wyswietla błędu. W ASO robiłem test spalin i wyszlo ze obie sondy i katalizator jest OK. A pali mi jak smok. Przeplywka czysta, po niedzieli wymiana wszystkich filtrow, oleju, swiec, tarcz i klocków hamulcowych. Kable WN są OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _PM_ Opublikowano 22 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2007 ....a mnie wymienili filtry, świece...wyresetowali ten błąd i....po 100km znowu się zapaliła :/ ....chyba jednak rację miał elektryk, który mi diagnozował sondy lambda, i stwierdził, że druga jest padnięta......z oszczędności jej nie wymieniłem i trach znów sie świeci...a jutro miałem jechać z rodzinką nad morze.......nie wiecie, czy z zapaloną tą kontrolką można jeżdzić (błąd P0420)?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 22 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2007 Jesli jestes pewnien, ze to na pewno to samo to jazda z tym niczemu nie przeszkadza - no moze poza denerwujacym zoltym swiatelkiem na desce . Ale skad wiadomo, ze to akurat znow to.... U mnie IIga sonda wywalala co chwile a teraz mam spokoj. Faktem jest,ze technik w ASO powiedzial, iz maja one tendencje do szybszego padania. Jak znajdziesz zamiennik tej saondy to napisz bo i moze mnie sie przyda... Pozdrawiam PL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _PM_ Opublikowano 22 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2007 ....na drugą sondę wskazał gościu, który nie ograniczył się do komputera, tylko coś tam jeszcze mierzył. Stwierdził, zę padła i ze należy ją wymienić.... hippi, masz rację ta pomarańczowa lampka jest denerwująca, a że podróż z Katowic go Jastarnii trochę mi zajmie to niestety trzeb asie na nią napatrzeć... ....powiedzcie mi, bo dotarłem do takich informacji, ze gdy świeci się "check engine" to samochód więcej pali?? Rozumiem ze silnik pracuje w trybie awaryjnym i to wynika z tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Darek78 Opublikowano 23 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2007 ....na drugą sondę wskazał gościu, który nie ograniczył się do komputera, tylko coś tam jeszcze mierzył. Stwierdził, zę padła i ze należy ją wymienić.... ....powiedzcie mi, bo dotarłem do takich informacji, ze gdy świeci się "check engine" to samochód więcej pali?? Rozumiem ze silnik pracuje w trybie awaryjnym i to wynika z tego? Ja już zdążyłem się do niej przyzwyczaić. Mam walnięty EGR i nie wiem czy go wymienić, czy też założyć moduł kasujący błędy na gazie. Jako że usterka EGR nie wpływa na kulturę jazdy, to dalej się zastanawiam:) Tak czy inaczej 10,5-11 na lpg zawsze pali podobnie. Nie widzę różnicy. Darek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _PM_ Opublikowano 4 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2007 ...a mnie gosciu wymienił drugą sondę...i po przejechaniu 700km....to samo....znów się pali.....Możliwe, zę włozył nie taką jak trzeba??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kania Opublikowano 4 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2007 ja miałem to samo. Wymiana 2 sondy nie pomagała bo diagnoza była zła. Sonda ta daje info czy kat działa OK. Jak nie to wywala błąd. Wymieniłem kata i od 5kkm spokój, a sondę wkręciłem z powrotem starą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _PM_ Opublikowano 4 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2007 ...a jakie miałeś objawy?? Gdy jest walnięty kat to samochód jest mułowaty i traci moc przy rozgrzewaniu sie katalizatora.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kania Opublikowano 4 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2007 nic z tych rzeczy. Po prostu stężenie czegoś tam było za duże i świecił się CHECK. Kasowanie pomagało na jakieś 200-300km i znów żółta lampka. Samochód przed i po zmianie lata tak samo. Kat po wyjęciu wyglądał normalnie tzn. nie zapchany i piaskowy kolorek. PS. W ASO za katalizator chcą 3000zł!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _PM_ Opublikowano 5 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2007 nic z tych rzeczy. Po prostu stężenie czegoś tam było za duże i świecił się CHECK. Kasowanie pomagało na jakieś 200-300km i znów żółta lampka. Samochód przed i po zmianie lata tak samo. Kat po wyjęciu wyglądał normalnie tzn. nie zapchany i piaskowy kolorek. PS. W ASO za katalizator chcą 3000zł!!!!!!!!!! ....hmmm, to muszę pomyśleć o tym kacie (oczywiście nie w ASO )....dzięki za pomoc.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon_zawod Opublikowano 18 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2011 ....hmmm, to muszę pomyśleć o tym kacie (oczywiście nie w ASO )....dzięki za pomoc.... Witam, miałem podobny problem z drugą sondą. Mam Primerkę P11.144 z 2001. Silnik 2.0 140KM. Kupiłem ją w marcu i od początku spalanie wydawało mi się być za wysokie (13,5-14l na mieście i ok 10,5l na trasie bez szaleństw). Moc i przyspieszenie było ok. Z 2 m-ce temu byłem na stacji co by sprawdzić działanie sond. Okazało się, że pierwsza jest w porządku a druga już dosyć cienko ale coś tam jeszcze pokazywała. Ale, że podobno ta druga nie ma wpływu na spalanie to jej nie wymieniłem wtedy. Miesiąc później zapalił się "check engine". Jako tako nic się nie działo niepokojącego, ale przy najbliższej okazji podjechałem na diagnostykę. Błąd jaki wyskoczył - zbyt uboga mieszanka. Okazało się, że druga sonda lambda padła - dawała stały sygnał bez względu na obroty a komp pokazał, że nie było grzania sondy. Do wyboru miałem albo sondę Bosha za 200zł albo uniwersalną NGK za 150zł. Zdecydowałem się na tą NGK, tyle, że elektryk musiał przylutować kostkę ze starej sondy. Dla przypomnienia druga sonda ma cztery kabelki (pierwsza jest 3-kablowa). Po wymianie przecierałem oczy ze zdumienia - spalanie na trasie na benzynie (ok 100 km) spadło do 8,2 l na 100km Takie same wyniki miałem wczoraj na gazie na trasie o podobnej długości. Zaznaczę, że jazda była w miarę spokojna. Osiągi i moc bez wyraźnych zmian - cały czas b. dobrze! "Check engine" już się nie świeci a spalanie wygląda bardzo przyzwoicie. Także wychodzi na to, że druga sonda ma b. duży wpływ na spalanie i warto jak najszybciej wydać te 200 zł bo szybko się zwróci a i lampka przestanie denerwować. Ciekaw jestem jak się teraz zmieni spalanie po mieście, gdzie nabijam większość kilometrów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
supersopel Opublikowano 17 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2011 Potwierdzam wszystko, co napisał leon_zawod powyżej. Druga sonda lambda ma bardzo duży wpływ na spalanie. Oczywiście większość mechaników twierdzi, że nic podobnego. Mam taką samą primerkę, P11.144 2,0 16 V 140 KM. Jak ją kupiłem okazało się, że przed drugą sondą miałem przylutowany rezystor, przez co komputer widział stały sygnał niby z drugiej sondy. Rezystor był tak dobrany, że mieszanka była cały czas zbyt bogata, dzięki czemu komputer nie wywalał engine check. Konsekwencje? - spalanie ok. 17 litrów benzyny. Wymieniłem sondę na zamiennik Magneti Marelli SLP4108 dodatkowy nr na pudełku to 461912164108. Zresetowałem kompa odpinając na noc akumulator i komputer po odpaleniu w oczach zubożył mieszankę. Teraz pokazuje w mieście od 9,5 do 10,4 l/100 km. Przy okazji dodam jeszcze jedną istotną uwagę co do czteroprzewodowych sond. Ma znaczenie jak się zapnie dwa białe kabelki od grzałki sondy. Kable niby wyglądają tak samo ale nie powinno się ich zamieniać miejscami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.