Gość Gracek Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Witam! Mam pytanie odnośnie instalacji gazowej w mojej almie - Landirenzo, II gen. Dopóki silnik nie rozgrzeje się do właściwej temperatury, obroty na biegu jałowym wachają się od 200 - 800. Często silnik gaśnie na światłach. Po osiągnięciu właściwej temp. jest Ok! W zakładzie w którym zakładałem gaz sami nie wiedzą co robią - wszelkie ichniejsze regulacje po podłaczeniu do komputera nie przynoszą żadnego skutku :-( Jeśli ktoś ma podobny problem i może podzielić się doświadczeniami to będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 mowisz o gazie ? a) zimny silnik = slabe parowanie gazu = moze gasnac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 mam to samo w mikrze k10 gaz 2 generacji i tak długo jak sonda lambda nie zacznie regullować to mam problemy z obrotami. po wymianie sondy troche sie poprawiło ale to jeszcze nie było to dopiero gdy odkręciłem troszke więcej na parowniku to i lekko uchyliłem przepustnice to problemy mineły :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Polak Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Witam!Mam pytanie odnośnie instalacji gazowej w mojej almie - Landirenzo, II gen. Pozdrawiam Mam ta sama instalacje w N15 i wszystko dziala elegancko. Startuje na benzynie a potem przejade ze 100m i przelaczam na gaz i nie ma zadnych wachan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość daniellus Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 A na bezynie nie ma takich problemów? Może to wina ssania? Ja u siebie nie mam ssania i czasem też dochodzi do takich sytuacji. Muszę się ratować i trzymam cały czas noge na gazie. Jak jest zupełnie zimny silnik to zazwyczaj zaraz gaśnie po odpaleniu. Jak drgnie wskazówka temp. to się poprawiają obroty, są lekko niższe, czasami wahają się ale po osiągnięciu pełnej temp. wszystko ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 14 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2006 Dlatego powinno się odpalać na benzynce i przełączać na gaz dopiero po rozgrzaniu parownika ;-) Oszczędności benzyny nie zrekompensują ewentualnych napraw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 14 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2006 Oszczędności benzyny nie zrekompensują ewentualnych napraw.w sumie to membrane moz szlag trafic i bedzie silnik zalewac gazem a wtedy odpalic to juz sztuka ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gracek Opublikowano 16 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2006 Na benzynie po odpaleniu zimnego silnika jest wszystko ok, tzn. są wysokie obroty i stopniowo spadają. Ratuję się właśnie w ten sposób, że jeżdzę na benzynie dopóki silnik nie rozgrzeje się conajmniej do 80 % swojej normalnej temp. i potem dopiero ręcznie na gaz przełączam. Tylko, że to powinno działać bez takich wybiegów. :-) Z instalacją zrobiłem 33 tysie. Czy membrana może nadawać się już do czyszczenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 16 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2006 Niech gazownik rozbierze Ci i wyczyści silniczek krokowy, albo ustawi wiekszy zakres kroków mam wrazenie , że krokowiec pracuje w wąskim zakresie kroków i nie wyrabia przy zimnym silniku, gdzie zapotrzebowanie na gaz jest większe. Niestety zimna sonda może przekłamywać i tu jest problem. Niestety - komputerki Lovato nie mają mozliwości wzbogaacenia mieszanki na zimnym silniku- i może się tego nie dac dostroić. spróbowałbym podnieść "czułość" poprzez podkręcenie membrany i jeszcze raz regulacja - istnieje jednak mozliwość przelewania silnika na wysokich obr jak ciepły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Niko Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 Mam to samo. I stawiam na silnik krokowy. W zeszłym roku na jesień obroty (tylko na gazie) zaczęły mi szaleć i jak dałem przeczyścić silnik krokowy to się poprawiło. Znaczy jeszcze trochę szalały, ale chociaż już nie gasł na światłach, bo potem to go kilkadziesiąt sekund trzeba piłować. W tym roku (od 3 tygodni) znów mam to samo. Nie mam czasu na mechanika, więc na razie jak organista mieszam nogami po pedałach, lewą nogą obsługując sprzęgło i hamulec, a prawą ciągle gazując Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 30 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2006 miałem to samo i próbowałem już weszystkiego na początku miałem tyl;ko na śrube regulacyjną i przygasał potem założyłem elektronike i wymieniłem sonde ale i tak na wiele nie pomogło :/ ostatnio sie wkużyłem i wydałem 400 zeta na Blosa i od tamtej pory mam spokój tylko 2 razy włącze zapłon raz zakręce i już pali nie trzeba go podtrzymywac na obrotach nawet jak jest strasznie zimno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.