SPRĘŻYNY

[Gość ADEX]

Witam serdecznie

Jak w temacie. znalazlem na allegro takie sprężynki:

Progresywne spręzynki do nissana

w kazym razie... kazdy wie o co chodziz progresywnością w spręzynach

no ale chcialbym sie upwenic czy faktycznie sprezyny te mogą pasowac jednoczesnie do sanny micry 100 tki i almery??

skoro tak to wynika ztego ze orginalne sprezyny jakie kupujemy to tych 4 marek w sklepie są identyczne rożnia się zatem tylko twardością :?: :?: :?:

czy wtakim razie nie mozna by zamiast wydawac prawie 700zł na progresywne sprezyny iść i zakupic komplet spręzyn od nissanka np almmery który stosunkowo jest cięzszy od micry czyli twardosć sprezyn powinna byc większa

zatem wstawiając ów sprezyny do micry co otrzymamy ??

wysoko postwaioną nad ziemią micrę czy tez postawioną na tej samej wysokosci co orginalnie lecz z twardszą zawiechą ??

ma ktos doswiadczenie w tej sprawie ?

[Gość WOJTUSMAXIMUS02]

napisz do goscia i sie zapytaj ,,,np...ile bedzie obnizone twoje autko.....przod i tyl....

ale twardziej napewno bedzie... :wink:

[Gość blazej]

Na tej aukcji jest tabelka w której jest napisane, że K11 sprężyny obniżają 30mm. No i po tabelce widać, że do różnych samochodów są różne sprężyny tylko wystawione na jednej aukcji.

[Gość Pablo_Snk]

ADEX, no to tam masz tą tabelkę i pisze że do twojej micry 30mm, no ale co do pasowania to myśle ze ma jak już mówiłblazej, różne rodzaje, ale na jednek aukcji zamieścił wszystkie i pewnie po tej samej cenie ma ale lepiej zapytać

[Gość Snafu]

mała przesada z tą ceną :/ ja do swojej k10 załatwiłem sprężyny za 350 zeta nówki zapakowane sprężyny progresywne obniżające o 35mm :mrgreen: świetnie sie na nich jeździ zwłaszcza w 2 osoby w aucie :mrgreen: wtedy jest idealnie

[Gość ADEX]

uu faktycznie ... dalem ciala he he "P

ale za to dzis w sklepie dowiedzialemsie ze naet jesli almerowska sprezyna jest tych samych gabarytow a defakto jest ciagnieta z grubszej srednicy prenta auto poinno stac na tej samej wysokosci ale bedzie mialo twardsze zawieszenie. lecz facet przestrzegal przed spreyznami o mniejszej wysokosci...

bo jak auto siadzie (dziura itd) i amor schowa sie glebej niz powinien to amor.. bedzxie do wyrzucenia... no logika dlatego nei powinno sie do sprezyn obnizajacych zawieche dawac standartowych amorow tylko o krudszym skoku

[Gość Snafu]

to prawda ale wątpie czy gdziekolwiek sie takie dostanie :/ może do k11 jeszcze sie trafią ale k10 to już moge pewnie zapomnieć o sportowych amorkach :/

[Gość ADEX]

snafu ale slyszalem ze sa warsztaty co przerabaiją amorki.. odcinają zadaną dlugość i spawają. nie jestem pewny czy np punkty regeneracji amortyzatorow nie mają takich uslóg.

BTW dlatego ja wolałbym pozostac przy tej samej wysokosci lecz z twardszymy spręzynami

i tak mam zerzaki nizej (przód -60 tył - 90mm) od orginałów wiec raczej nie widzi mi sie jescze zawiechy obnizać..

a przynajmniej majac orginalna wysokosc mozna w nadkola wepchnać coś większego niz 14" :twisted:

[Gość Snafu]

cięcie i spawanie :/ nie brzmi to za wesoło bardziej bym sie skłaniał że wystarczy przetoczyć na tokarce ale nie wiem, ja tego nie robie

A z twardością to też nie tak dokońca wiele zależy od sposobu nawinięcie drutu

w sprężynach progresywnych na koncach sprężyn zwoje są gęstrze zaś na srodku jest ich troszeczke mniej daje to taki efekt iż sprężyny przy małym skoku sa dość miękie zaś przy większym skoku robią sie twarde

 

ja na swoich spręzynach śmigam po bruku jak po gładkim stole ale większe dziury są odczuwalne bardziej niż na zwykłym zawieszeniu ale zato jak sie da w zakety wchodzić