Gość AUTOMAT_82 Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 Po odpaleniu auta świeci się cały czas kontrolka aku, jak go przygazuję do 4000 to gaśnie - czasami na stałe a czasami na chwilę do czasu jak obroty spadną. Co może być przyczyną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwy77 Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 moze cos z alternatorem, moze regulator napiecia, tylko tyle mi przychodzi na mysl, niech ktos inny jeszcze da swoja opinie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas.nis Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 Witam. Najpierw sprawdź przewody przy alternatorze(może się poluzowały/zaśnidziały). Szczotki,regulator napięcia i diody prostownicze temu bym się bliżej przyjrzał. POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AUTOMAT_82 Opublikowano 17 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2006 Dzieki chłopaki. Trochę dziwne jest zachowanie tej usterki bo po 5h postoju po odpaleniu kontrolka się nie pali. Mimo to wyczyściłem klemy i zaciski aku. Jutro się przymierzam do wyczyszczenia zacisków na alternatorze. Jak to nie pomorze to zajrze do środka i popatrzę na szczotki, regulator i diody. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Albin Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 zbadaj jakie jest napięcie na samym alternatorze- powinno być po odpaleniu ok 14V-jeśli wtedy jeszcze będzie się palić kontrolka oznacza to ,że gdzieś w instalacji coś nie hula ( bo ładowanie jest).Potem zobacz czy takie napięcie dochodzi też do akumulatora.jeśli nie przeczyść mocowania przewodów przy alternatorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ice Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 Miałem tez problem z kontrolka z tym ze u mnie sie zazyła co jakis czas. Okazało sie ze uszkodził sie akumulator. Efekt był taki ze padł tez alternator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość qwerk Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 Ja miałem podobnie w P10. Z boku alternatora tak centralnie po środku jest podłączony przewód, jak to delikatnie dociskałem do góry to gasła kontrolka i już było ładowanie. Mechanik naprawił powiedzial, że była zakrótka jedna szczotka. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 ja mam ostatnio juz dosc problemow z alternatorem ;-) na poczatku raz ladowal raz nie, nikt nie mogl dojsc, w koncu wymienilem regulator i bylo ok. Przez miesiac, potem diody w mostku po prostu wybuchły :x Sprawdz szczotki, moga byc przy krotkie, albo mostek prostowniczy, albo kto wi co jeszcze ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AUTOMAT_82 Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 Już wiem że alternator padł bo nie ma ładowania. Teraz tylko decyzja: czy kupić używkę (tu się uśmiecham do coobcia bo chyba ma) czy dać do remontu. Koszta będą chyba podobne. Co radzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lukas.nis Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 Już wiem że alternator padł bo nie ma ładowania Najpierw sprawdź co konkretnie padło.Może się okazać,że to tylko szczotki (koszt ok.20 zł.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 remont. Nawet jak Ci wymienią w nim wszystko to wyjdzie Cie tyle co uzywany. Tyle ze masz w nim wszystko nowiutkie, choc zapewne nie oryginalne. Uzywany to jednak loteria, mozesz trafic dobry, albo taki co sie rozsypie za tysiac kilo. Pozatym moze sie okazac ze tylko mala naprawa to bedzie. Mostek kosztuje ok 65zl. Regulator ok 45. Szczotki ze 20. To sa najczestsze przyczyny awarii alternatorow w nyskach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AUTOMAT_82 Opublikowano 20 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 lukas.nis, to nie taka łatwa sprawa spradzić co padło, gdyz robicizna w Gdańsku to 80zł więc jak już daje to muszę być zdecydowany czy naprawiam czy wymieniam. Jeśli chodzi o szczotki to mógłbym sam sprawdzić ale nie mam na to czasu niestety. lisek, dokładnie tak jak mówisz kupno używki to loteria więc się zdecydowałem remontować. Okazało się że do wymiany są szczotki i pierścienie. Do tego wymienili łożyska. Więc cieszę się że tylko tyle. W używanym będzie by wszystko dzialalo a za kilka miesiecy była by powtorka z rozrywki. Teraz wiem że jest git i mam gwarancję. Dzieki wszystkim za pomoc!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzych Opublikowano 21 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2006 Miałem taki sam przypadek. Nagle zaczęła zapalac się lampka ładowania. Po przegazowaniu przestawała a po chwili znów się swieciła. Po postoju odezwała się po jakichś 15km jazdy. Zajechałem do mechanika, otworzył maske, spojrzał, zobaczył alternator MM i stwierdził do wymiany - tu padaja stojany. Koszt 350zł regenerowany. No mówię, dobra, wymieniamy ale najpierw wyjmijmy ten i sprawdźmy szczotki. I co się okazało - jedna szczotka zdarta. Koszt wymiany z robocizną chyba ok 70zł (nie pamiętam już dokładnie) i na koniec jeszcze stwierdzenie mechanika - miał Pan szczęście, udało się Panu. Zawsze najłatwiej jest wymienić mechanikowi, ten zabierze do regeneracji i tak jak w moim przypadku byłby nieźle do przodu, bo znów by go sprzedał za 350zł. Niech Ci zdemontują i sprawdzą szczotki. To nie jest dużo roboty dla nich i powinni to zrobić gratis. Jeśli nie to zmień mechanika ), bo to jest naciągacz a nie mechanik. Dopiero teraz doczytałem do końca, że już po fakcie. Ale widzę, że miałeś podobny przykład, więc niech to będzie poradą dla następnych ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AUTOMAT_82 Opublikowano 21 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2006 krzych, dzieki za rady. Muszę przyznać że zadziwiła mnie cena którą ty zapłaciłeś. W Gdańsku sama robocizna (już nawet sam demontaż i montaż) to koszt w każdym warsztacie (byłem w 4) to 80zł. Do tego doliczają częsci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość banshior Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Witam, pozwalam sobie odświeżyć ten wątek. Objawy, które dziś się pojawiły w mojej W10 identyczne - przy obrotach powyżej 2000 kontrolka gasła, po paru kilometrach problem w ogóle przestał występować przez następne kilkadziesąt (ale po 2h po zaparkowaniu poszedłem sprawdziłem i abarot od nowa). Pytania: - mam nadzieję, że to jakaś szczotka i koszt będzie mały - czy znacie w Wawie mechanika, który dobrze zdiagnozuje i mnie nie oszwabi? Dwóch mechaników (co prawda przez telefon) oświadczyło, że wymienić pewnie w środku trzeba wszystko i mam przygotować na robociznę jakieś 150 zł a na części kolejne 350 zł - przy obecnym stanie mojej kasy koszt mnie przerasta.... - pytanie nr 2: długo tak pojeżdżę? - zakładając, że po 10 minutach wszystko wydaje się grać ? ech.. pzdr.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 odp na pw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mike_83 Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 Tez ostatnio naprawialem i zaplacilem tylko 120 zlotych.Co zrobil nie wiem,powiedzial tylko ze nie bylo wzbudzenia Banshior,lepiej nie ryzykuj i go napraw.Nie chce nawet myslec ile trzeba bylo zaplacic za lawete do Niemiec : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 18 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2008 ale u kolegi skoro kontrolka swieci to wzbudzenie jest, chyba ze jakies problemy z masa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.