Gość Krzychoo Opublikowano 20 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 Witam! W związku z tym że zbliża mi sie przegląd okresowych badań samochodu, pojechałem wczesniej sprawdzić co i jak z autem- co się okazało: PRZÓD HAMUJE, H. RĘCZNY HAMUJE A TYŁ PRAWIE NA ZERO. O co tu chodzi? Nadnienię, że były wykonane następujące prace: - wymiana tarcz i klocków - wymiana płynów h. - rozruszanie tłoczków oraz smarowanie bierzni - odpowietrzanie układu - drożność układu 3 mechaników brało sie za to i żaden nie rozwiązał problemu :/ Mam jeszcze w zanadrzu 2 sprawy co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, nie chcę sugerować co to może być, chciałbym poznać wasze opinie. Niby temat hamulców był poruszany wiele razy, ale z czymś takim sie nie spotkałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Piotr676 Opublikowano 21 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2006 Witam, Co to za mechanicy jak nie potrafią rozwiązać prostego problemu.Sprawdzali korektor siły hamowania,zazkładali manometr na przewód idący do korektora.Ewidętnie padnięty korektor lub co mało prawdopodobne pompa. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 21 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2006 lub co mało prawdopodobne pompa Faktycznie, mało prawdopodobne, jedna sekcja obsługuje dwa koła. Z tyłu bębny czy zaciski (ABS)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzychoo Opublikowano 21 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2006 lub co mało prawdopodobne pompa Faktycznie, mało prawdopodobne, jedna sekcja obsługuje dwa koła. Z tyłu bębny czy zaciski (ABS)? Tył w Sunnym N 14 to zaciski z ABS-em. Niestety manometru nie zakładali (fachowcy za dyche) Jak jest z tymi korektorami -moge je kupic używane? i ile 1 czy 2? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 21 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2006 Jak jest z tymi korektorami -moge je kupic używane? i ile 1 czy 2? A one u ciebie są? Były wersje bez i z korektorami, obie z ABS. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzychoo Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 Jak jest z tymi korektorami -moge je kupic używane? i ile 1 czy 2? A one u ciebie są? Były wersje bez i z korektorami, obie z ABS. Tak, są korektory - 2 szt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 Tak, są korektory - 2 szt Zakładajac, że ręczny jest OK - wychodzi na to, że korektor lub przewód hamulcowy jest niedrążny. Chociaż jest chyba jeszcze po drodze rozdzielacz (6-way connector)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość --Mlody-- Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 ciekawe czy korektor mozna kupic `nowy` np. w JC . Nie wiecie przypadkiem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 22 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2006 - odpowietrzanie układu - drożność układu Jeśli układ był faktycznie odpowietrzany, to chyba było widać z jaką siłą płyn daje z poszczególnych odpowietrzników. Jeśli to było OK, a auto w trakcie tej operacji wisiało na podnośniku za nadwozie, to jednak korektor - traciłby drążność przy obciążeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzychoo Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 Temat hamulców rozwiązany za 940 zł !! Słuchajcie dałem samochód do mechanika, aby zają sie hamulcami-> dostałem go po 10 dniach z paragonem j/w oto co zrobił: - regeneracja wszystkich zacisków na kołach (ponoć były mocno skorodowane) - wymiana bebechów w pompie hamulcowej na nowe - wymiana płynu hamulcowego - wymiana korektora siły hamowania za friko, ale używany - no i koszty robocizny Jak usłyszałem to sie za głowę złapałem! Ile powinienem za to zapłacić wg was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maciejka_sz Opublikowano 6 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 Musze przyznac ze niezle Cie naciagneli.... Do wymiany miales tylko i wylacznie korektor sily hamowania.... reszta to sciema by nakrecic Cie na kase. Ciekawe czy rzeczywiscie zrobili to co napisali na rachunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 6 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 :shock: - jakbyś pojechał Oplem to za to samo byś zapłacił w max ze 400 ale Ci pojebani mechanicy naginają dawną świadomość, że jak japończyk to 2 x drożej :evil: - co w dzisiejszych czasach poza nielicznymi wyjątkami ( np. tylne amortyzatory do p10 ) jest nieprawdą.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dominik86st Opublikowano 6 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 Posłużę się tu cytatem: "Je*ane żydostwo!" A co jeśli byś powiedział: spadaj pan nie mam tyle? Chyba powinien Cię wcześniej przygotować/poinformować ile coś kosztuje normalny mechanic to jak się dowie co "nie tupie" to mówi co jest cięte i gada ile to będzie kosztowało. prawie 1 tys zł piechotą nie chodzi... Jakbyś chciał to jest taki nr do rzecznika konsumenta czy cuś 0 801 800 008 możesz spróbować się czegoś dowiedzieć tylko dzwoń z przygotowanymi konkretnymi konkretami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SL Opublikowano 6 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 Ostatnio robiłem regenerację zacisków (co prawda przód) - 30 zł, pompa hamulcowa (fakt - używana) ok. 130 zł. Robocizna - niech nawet 100 to i tak 1/3 tego co zabuliłeś. Zdzierstwo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzychoo Opublikowano 8 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2006 UWAGA PANOWIE - HIT SEZONU :evil: Pojechałem po tej super naprawie na stację diagnostyczną i co sie okazało tył wcale nie hamuje (0,2 i 0,1) qr** mać!!! przód na (2,7 i 2,6) a ręczny na (1,5) (pomiary były robione na tym niby uszkodzinym serwie. Potem oczywiście zdjełem wężyk z serwa aby sprawdzić jak to bedzie wygladało bez, pomiary minimalnie były obniżone ale tzreba było pożądnie się wysilić aby zahamować. A facet mi wciska kity, że to przez uszkodzone serwo (co za debil) mało tego zatkał mi przewód od serwa śrubą!!! :shock: Byłem u faceta zrobiłem zadyme a ten do mnie mówi abym zgłosił u niego reklamacje i on bedzie dalej naprawiał niby za darmoche. JAK MAM ud***ć TEGO GNOJA I ILE RAZY MOŻNA COŚ REKLAMOWAĆ :?: Z GÓRY DZIEKI CHŁOPAKI POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcin1171 Opublikowano 12 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2006 Witam. Miałem identyczny problem przy przeglądzie mieciąc temu w swoim autku. Kupiłem nowe szczęki i zabrałem się do wymiany. Po rozebraniu okazało się że na szczękach prawie nie widać śladów użytkowania. Rozebrałem wszystko, założyłem nowe szczęki ale coś mi nie bardzo pasowało. Otóż okazało się (po sprawdzeniu rysunku w książce ) że jakiś idiota-mechanik wymieniając szczęki założył odwrotnie sprężynkę . Przeczyściłem samoregulatory, przesmarowałem wszystkie punkty według książki napraw, kilka kontrolnych hamowań na ręcznym i zasadniczym i samochód na trzecim ząbku ręcznego staje dęba z piskiem a na przeglądzie diagnosta był trochę zdziwiony jak przy hamowaniu momentalnie wyrzuciło samochód z rolek. Hamulce żyleta :smile: [/center] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 23 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2007 Witajcie mam problem taki sam, jak przedmówcy. Hamulce przód brzytwa, tył ręczny brzytwa, tył zasadniczy - prawie nic. Oczywiście stan cylinderków/szczęk/bębnów bez zastrzeżeń. Przewody drożne. Podejrzewam że winne są korektory hamowania (u mnie zamontowane na pompie hamulcowej chyba). Udało się komuś, kto miał taki problem, go rozwiązać ? Czy te korektory gdzieś można kupić nowe i za ile? A może naprawić? A może po prostu wykręcić (ale nie wiem czy przewód hamulcowy będzie pasował do wkręcenia do pompy hamulcowej w miejsce korektora? no i czy po takim ruchu tył nie będzie z kolei hamował za mocno) Auto N14 '91 1,6, z tyłu bębny, bez abs. Będę wdzięczny za wszelkie rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzychoo Opublikowano 24 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2007 U MNIE TO BYŁO SERWO, PO WYMIANIE WSZYSTKO OKAZAŁO SIE OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 24 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2007 z2maciek poszukaj na forum i wyrzuc te nieszczesne korektory. Przeszukałem już wcześniej forum i faktycznie jest trochę na ten temat, tylko że w moim aucie nie ma tych korektorów z tyłu ! Wg instrukcji w tym modelu korektory są zabudowane na pompie hamulcowej (przypuszczam że są to takie dwie sześciokątne walce wkręcone w pompę hamulcową, z których wychodzą przewody idące na tył). Dalej więc nie wiem czy mogę je wywalić, jaki w ich miejscu jest gwint, czy pasujący do przewodów hamulcowych no i jaki będzie skutek w hamowaniu. Robił ktoś coś takiego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.