Już niemam siły!!! Jak zwykle gaśnie!!!

[Gość elunia]

moze mu komputerek odbija

a ten rocznik ma wogóle komputerek??

 

a podnoszą ci sie obroty jak włączysz ogrzewanie tylniej szyby lub świetła ??

raczej są bez zmian (chociaz tylnej szyby jeszcze nie ogrzewałam)jedynie światła. a te skoki obrotów robią sie na rozgrzanym silniku.

 

a dzisiaj wogóle jej nie mge odpalić (ani na gazie ani na bezynce), nie wiem co sie stało...

[Gość jacobi]

Witam !!

Proponuje popatrzyć na wężyki od podciśnienia może zasysa lewe powietrze i dlatego gaśnie , można także popatrzyć na filterek powietrza i zobaczyć w jakim jest stanie, świece sprawdzić!! jeżeli to nie pomoże to ostatnią deską ratunku jest gaźnik ( może potrzebuje aby go przeczyścić ) ja w mojej K10 rocznik 1990 jeszcze nie doszedłem dokładnie dlaczego czasami gaśnie ( chociaż te objawy na razie ustały ale dlaczego to nie wiem ) muszę też kiedyś udać się do mechanik ale jakoś nie mam czasu ( praca, praca, praca )

pozdrawiam

p.s. jak uda ci się naprawić usterkę to chętnie wysłucham co było powodem gaśnięcia samochodziku !!!

p.s. tak podnoszą się obroty jak włączysz jaki kolwiek pobór prądu np. światła czy ogrzewanie tylnej szyby ( to jest objaw prawidłowy )

[Gość Snafu]

jeśli masz model z sondą lamda w katalizatorze to też masz kopma jest on pod siedzeniem pasażera steruje on kontem wyprzedzenia zapłonu i delikatnie zmnienia mieszanke tak by katalizator nie cierpiał no i oczywiście reguluje obroty gdy włączysz światła lub gdy jedziesz z prędkością niższa niż 10 km/h a odybywa sie to przez zawory w gazniku i je bym radził sprawdzić no jeszcze zostaje zestyk biegu jałowego i czujnik prędkości jazdy.

[Gość elunia]

tak podnoszą się obroty jak włączysz jaki kolwiek pobór prądu np. światła czy ogrzewanie tylnej szyby ( to jest objaw prawidłowy )

no wlasnie to sie dzieje bez wzgledu na wlaczenie swiatel itp - sam z siebie zaczyna wariowac...

 

Snafu, a my to sie juz chyba znamy z GG :diabel:

[Gość jacobi]

hmm to myśle że trzeba by było popatrzeć na gaźnik może jest zabrudzony i wystarczy wyczyścić i wszystko będzie ok, zwrócił bym szczególną uwage na elekteozaworki!!

pozdrawiam !!

[Gość ABT]

moze jednak pompa dziala ale daje za malo cisnienia nie laduje powiedzmy 3 barami tylko ledwo pol albo cos, moze byc pompa sprawna bo mowisz ze nowa Wiec tzn ze byla wymieniana to moze byc zapowietrzona i dlatego pewnie wogole prawie nie laduje benzyny, efekt jest taki ze auto dusi sie i gasnie, albo jak zlapie troche cisnienia to chodzi ale jakby spalal beznyne nie 95 a z 50 , wiec ja obstawiam tutaj pompe

[gray5]

a ja takie pytanie jeszce z innej beczki niezakladajac nowego postu,

co to moze byc jezeli autko chodzi na wolnych obrotach, dodając powoli gazu w pewnym momencie sie dusi i gasnie , ale jak zaczyna sie dusic mozniej jeszce mu sie da w rure to bedzie chodził ale juz na duuuzzzzych obrotach , dziwne

[Gość elunia]

micrusia po wizycie u mechanika i wyregulowaniu wolnych obrotów na lpg teraz chodzi bez zarzutów. koszt około 30zł

[sedek]

no jeszcze zostaje zestyk biegu jałowego i czujnik prędkości jazdy.

 

A gdzie ten zestyk biegu jałowego i czujnik się znajdują?

[Gość Snafu]

zestyk biegu jałowego jest przy gaźniku znajduje się zaraz przy ośce przepustnicy z jednej strony ośki jest linka gazu zaś z drugiej jest taka mała blaszka która naciska zestyk gdy przepustnica jest zamknięta niestety gdzie jest czujnik prędkości jazdy jeszcze nie odkryłem :/ ze schematów wygląda że może być gdzieś w liczniku lub na lince licznika

[Gość jacobi]

micrusia po wizycie u mechanika i wyregulowaniu wolnych obrotów na lpg teraz chodzi bez zarzutów. koszt około 30zł

 

Gratuluje teraz tylko lać benzynke oraz LPG i cieszyć się z jazdy micrusią!!!! :mikolaj:

Pozdrawiam

p.s. ja także będę musiał się wybrać do mechanika na regulacje!!!