Gość AMR Opublikowano 6 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 Witam. Moją Almerą od kupna zrobiłem 9tys.km.Jest to 9 tys.km w Polsce.121 tys km pozostałych jeździła w Niemczech.Jest to oryginalny przebieg mimo 96 roku produkcji. Od niedawna zauważyłem że jak wjadę w jakąś wyrwę,dziurę z lewej strony z przodu jest takie "puste uderzenie".byłem na diagnostyce,powiedzieli że to wina gum na maglownicy.po wymianie powinno przejść.nie wiem czy to na pewno to.Może ktoś z was miał coś podobnego.Aha głównie o stukanie słychać przy małej prędkości.pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 6 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2006 Pojedz do dobrego speca od zawieszen. Na forum mozna tylko "strzelac" co to moze byc. Zawieszenie sklada sie z wielu lacznikow, gum itp. Sławek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość przempu Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Mam dokladnie to samo co Ty! Rowniez cale zawieszenie sprawdzone!! Żadnych luzow etc. Wszystko na sztywno sie trzyma podwozia, ale stuki nadal wystepuja przy przejezdzaniu przez male nierownosci....Nikt nie wie o co chodzi... Amorki dobre - KYB wymieniane w tamtym roku. Myslalem, ze stuki ustana po wymianie, ale nic sie nie zmienilo... Mozesz dokladnie powiedziec co i jak z tymi gumkami na przekladni kierowniczej?? Wlasnie dzisaij bylem u mechaniora i tez obstawia przekladnie, ale mnie przeraza ewentualna wymiana jej / regeneracja... Daj znac gdzie te gumki i moze jaki koszt...?? pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryath Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Proponuje sprawdzic lacznik stabilizatora. Bardzo czesto nie widac a luz jest i bije na nierownosciach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość przempu Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 nie wiem jak u kolegi, ale u mnie lacznik stabilizatora siedzi na miejscu jak marzenie! Ale to co, sugerujesz, ze mimo wszystko moze byc z nim cos nie tak?? A tak swoja droga, to o jakie "GUMY" na MAGLOWNICY chodzi?? Ja tam nie widze innych oprocz tych oslon karbowanych po prawej i lewej stronie. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość carvel Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Mam identyczny problem. Obstawiam łącznik stabilizatora, wcześniej jeżdziłem Fordem i dźwięk przy zużytym łączniki był identyczny. Teraz mam tylko jedno pytanie jakiej firmy najlepiej kupić łącznik, musi być japoński, czy niekoniecznie? Pozdrwaiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość olgi Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Zgadz się może to być wszystko p[o tym co piszesz. Niech dobry spec sprawdzi dokładnie zawieszenie, gumy przegubów, łączniki itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kiciek Opublikowano 13 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2006 Witam! Mialem podobny problem - ale udalo mi sie go rozwiązać.... Podobnie jak Wy sprawdziłem wszystko co tyczy tematu zawieszenia (tzn. sprawdzono mi) i nie było żadnych zużytych tulei, gum, itp. itd.... Odpowiedź: Po jedzie na naszych drogach wyżłobiły się tuleje (prowadnice) szpilek zacisków hamulcowych - czyli tzw. gniazda zacisków - co można było sprawdzić po zdjęciu koła przedniego - i energicznym ruszaniu zacisków - wzdłuż półosi... Także u mnie problem ten rozwiązałem w ten sposób że wymieniłem zaciski+jarzma (kupione od innej n15 - ale UWAGA - sprawdzone, że faktycznie te tuleje, które pływają w jarzmie nie są wyrobione), które trzymają je do piast - i problem rozwiązał sie sam.... od tej pory jak na razie nic nie słychać.... Sprawdzcie u siebie problem uderzając kilkakrotnie ręką w koło(oponę) - usłyszycie charakterystyczne klepanie...które mnie też doprowadzało do szału... Udanej diagnozy..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.