Gość KAFAR Opublikowano 15 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2006 Witam. Mam n16 1.8+sekwencja Bigaz montowana w ASO na jagielonskiej w wawie. Wczoraj jak wracalem do domu temp. ok. +8 stopni, 3 razy nie chcial mi przejsc z benzyny na gaz tj. auto zwalnialo i nie reagowalo na wcisniety pedal przyspieszenia, musialem szybko przelaczyc na benzyne zeby nie zgasl. W koncu po 3 przelaczeniach recznych gaz na benzyne i na odwrot auto preszlo na gaz i od tamtej pory jest juz w porzadku. Zeby nie bylo watpliwosci jakies 4 000 km wstecz byl zrobiony przeglad po 60 000 km-swiece Ngk, filtr powietrza, filtr gazu+filtr fazy lotnej ale nie zrobilem elektronicznej regulacji juz od ponad 20 000 km. Tankuje tylko na sprawdzonych stacjach. Czy ktos ma pomysl co to moze byc ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maniek-ol Opublikowano 15 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2006 Są 2 możliwości. Uszkodzony przekaźnik , który steruje zamknięciem dopływu benzyny a otworzeniem dopływu gazu. A druga możliwość to zabrudzony elektrozawór odpowiedzialny za otworzenie dopływu gazu. Jest on na reduktorze. Podejżewam , że jest tak brudny az go po prostu skleja. Musi być rozebrany i wyczyszczony. Ja kiedyś czyściłem go środkiem do usuwania smoły z nadwozia. Stawiam na to drugie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 16 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2006 skoro sterownik zezwolił na przejscie na gaz i odciął benzynę ciśnienie w listwie wtrysków było... albo kończy sie reduktor albo wtryskiwacz. Albo syf tu i ówdzie jak pisali przedmówcy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Addagio Opublikowano 17 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2006 A może w najprostszy sposób: skoro dotąd było dobrze (czyli dobrzez zamontowali i dograli gaz przy instalowaniu), to może podjechac do dobrego gaziarza (np. tego samego) i niech sam zrobi? Koszty chyba będa niewielkie, a pewność zdaje się większa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.