Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

lozyska kol przednich Almera N16


Gość vqsoft1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

wiec tak. ostatnio zaczely dochodzic do kabiny dziwne szumy. Podnioslem wiec samochod z jeden strony i doaplilem fure, zapiolem 5ty bieg i w droge. No i szumi strasznie!! :)) lewa prawa strona. ale chyba bardziej prawa,

Wiec teraz pytanie. Ktos moze z was wymianial lozyska w N16tce?

jaki koszt ?

jakiech marek lozyska polecacie ?

jakie ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja zmieniałem jakieś 2 miesiące temu, za łożysko SKF, zapłaciłem 200zł. Są dostępne również łożyska tańsze mniej znanych producentów za ok 150zł. Ale wolałem nie ryzykować kupiłem SKF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze uprzedziłeś mnie z tym postem ale przed chwilą skasowałem swój :D

 

Mam dokładnie taki sam problem tyle że ja jeszcze nie sprawdzałem u siebie gdzie to szumi ale podejżewam łożyska ponieważ kiedy rozpendzone autko zaczyna się toczyć do szumi strasznie szczególnie od 100 do 0 km/h. Nie wiem jak to sprawdzić ale z tego co widze to podnośnik i trzeba odpalić autko?????

 

Kurcze jak będe musiał wymienić wszystkie łożyska to zbankrutuje (200zł za sztukę :( )

 

Czy znacie może inne metody sprawdzenia łożysk czy tylko lewarek i gazu??

A jak sprawdzić tylne?? Mam podejrzenia że u mnie bardziej tył daje :(

Czy można to zrobić samemu czy raczej pokusić się o jakiegoś mechanika?? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ostatnio to samo. W prawym przednim kole padło łożysko. To trochę dziwne bo autko ma dopiero przebieg 55 tys. km Na szczęście zgłosiłem to w ASO i wymienili mi to jeszcze na gwarancji ( :( niestety gwarancja skończyła się już 26.11).

Nie wiem niestety jaki łożysko włożyli i ile za nie skasowali - dostałem tylko do potwierdzenia roboczogodziny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można to zrobić samemu czy raczej pokusić się o jakiegoś mechanika?? :(

Samemu to raczej cieżko, jeżeli chodzi o przód to trzeba rozebrać całe zawieszenie, zdjąć całą zwrotnicę i wybić stare łożysko i nabić nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można to zrobić samemu czy raczej pokusić się o jakiegoś mechanika?? :(

Samemu to raczej cieżko, jeżeli chodzi o przód to trzeba rozebrać całe zawieszenie, zdjąć całą zwrotnicę i wybić stare łożysko i nabić nowe.

 

A rozumiem ze kolega robił u mechanika? Czyli jaki był koszt naprawy??? razem z łożyskiem...

 

Chyba będe musiał zamówić w tym roku bogatszego mikołaja :mikolaj:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A rozumiem ze kolega robił u mechanika? Czyli jaki był koszt naprawy??? razem z łożyskiem...

 

Chyba będe musiał zamówić w tym roku bogatszego mikołaja :mikolaj:

 

łożysko mi zmieniał mój dobry znajomy-mechanik, więc nie liczyliśmy się w tradycyjny sposób :), nie bardzo się też orientuje szczerze mówiąc, ile za taką robotę mogą sobie życzyć fachowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy znacie może inne metody sprawdzenia łożysk czy tylko lewarek i gazu??

 

Ja znam. Musisz pojechac na jakąś prostą nie ruchliwą droge i jechać zygzakiem. Jak masz jedno łożysko rozwalone to z jednej strony będzie huczało a z drugiej nie:). Troche to zawile wytłumaczyłem ale mam nadzieje że wiesz o co mi chodziło. Generalnie jak cos huczy to wyjścia są dwa 1 dziadowska opona, 2 rozwalone łożysko.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam. Też bede musiał wymienić prawe przednie łożysko. I zastanawiam sie czy wymienić tylko te jedno czy odrazu i z lewej strony. Któs mi powiedział, że często zdarza sie tak, że jedno wymienisz a za chwile padnie ci te drugie. Ma to jakieś znaczenie? I czy można je wymienić samemu bez prasy do nabijania takich łożysk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz luzy na jednym to wymień jedno. Co do samej procedury to ważne aby oprócz prasy był klucz dynamometryczny co by piastę dobrym momentem przykręcić do półosi. Oczywiście mowa o przedniej osi. Bez prasy raczej nie bierz się za to.

 

Najbardziej ekonomiczna wersja to zanieść półoś, łożysko oraz piastę do kogoś kto ma prasę, skasuje Cię tylko wtedy za użycie prasy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz luzy na jednym to wymień jedno. Co do samej procedury to ważne aby oprócz prasy był klucz dynamometryczny co by piastę dobrym momentem przykręcić do półosi. Oczywiście mowa o przedniej osi. Bez prasy raczej nie bierz się za to.

 

Najbardziej ekonomiczna wersja to zanieść półoś, łożysko oraz piastę do kogoś kto ma prasę, skasuje Cię tylko wtedy za użycie prasy...

 

Masz racje, bez prasy do tematu nie podchodz. Ja wymienialem tylko to ktore mi padlo, jakies 2.5roku temu, drugiego nie ruszalem. dziala do tej pory. Pospiesz sie z tym, zrob to jeszcze jak tylko szumi. Mi sie lozysko kompletnie rozsypalo, na tyle ze ledwo dojechalem do warsztatu, hamulce strasznie oslalbly, po podniesieniu auta na podnosniku kolo normalnie sobie obwislo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Wysyp padniętych łożysk :D U mnie tak samo szumi jak cholera, pewnie przód bo przy skręceniu kierownicą na chwilę przestaje. Dobrze myśle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz podnieść samochód i zakrecić kołem. U mnie było wręcz odwrotnie. Cholernie szumiało i chrobotało przy skręceniu kierownicą i to już np. przy zmianie pasów. Lecz dodam że u mnie doszła również piasta i może dlatego był inny hałas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i potwierdza się że "po zimie wszystko wychodzi" :P tylko to jeszcze nie koniec zimy.... :whistle: Może lepiej nie będe zapeszał

 

Musisz podnieść samochód i zakrecić kołem.

Zgadzam sie - u mnie potwierdziło diagnozę

 

 

A co do łozysk, jakieś sugestie ??

Edytowane przez j_zet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i potwierdza się że "po zimie wszystko wychodzi" :P tylko to jeszcze nie koniec zimy.... :whistle: Może lepiej nie będe zapeszał

U mnie to było, powiedzmy dwa lata temu i latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...