Gość KONRAD MILEWSKI Opublikowano 28 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 Witam wszystkich Mam problem z tylnymi światlami a mianowicie: kiedy wsiadam do samochodu i włączam prawy kierunkowskaz nie zależnie czy przed włączeniem silnika czy po potrafi nie działać problem znika dopiero wtedy gdy wyjmę wkład z żarówkami i poruszam trochę żarówką to samo tyczy się świateł chamulcowych pozycyjne działają bez problemu jest to Primera Hatchback. Dodam jeszcze że same wkłady w lampie według mnie nie posiadają żadnych uszkodzeń. : Czy może ktoś z Was się otarł z podobnym problemem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stranger Opublikowano 28 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 Witam wszystkich Mam problem z tylnymi światlami a mianowicie: kiedy wsiadam do samochodu i włączam prawy kierunkowskaz nie zależnie czy przed włączeniem silnika czy po potrafi nie działać problem znika dopiero wtedy gdy wyjmę wkład z żarówkami i poruszam trochę żarówką to samo tyczy się świateł chamulcowych pozycyjne działają bez problemu jest to Primera Hatchback. Dodam jeszcze że same wkłady w lampie według mnie nie posiadają żadnych uszkodzeń. : Czy może ktoś z Was się otarł z podobnym problemem ? Jeśli problem znika po "poruszaniu" gniazdami żarówek, wniosek nasuwa się sam. Masz zabrudzone styki. Przeczyść wszystko dokładnie i profilaktycznie wymień żarówki ( czasem nadpalone włókna zaczynają kontaktować dopiero po potrząśnięciu żarówki ). Jeśli jednak cały zespół świateł reaguje tak samo, to może kostka nie styka? Przeczyść gruntownie całą kostkę, którą podłączasz reflektor i zobacz czy coś się zmieni. Ja kiedyś za pioruna nie mogłem uruchomić bocznych kierunkowskazów. Ja czyściłem na tyle ile mogłem styki i nadal nie działało. Elektryk przeczyścił je sobie tylko znaną metodą i wszystko zaczęło działać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KONRAD MILEWSKI Opublikowano 28 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 Dzięki postaram sie to zbadać dokłębniej a jak nic mi sie nie uda to udam sie do jakiegoś elektryka Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stranger Opublikowano 28 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 Dzięki postaram sie to zbadać dokłębniej Polecam się. Obym miał rację i przyczyna Twoich problemów okazała się tak banalna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.