Gość heineken72 Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 Byłem dzis na przegladzie i co roku mam problem z hamulcami tylnymi wymieniałem szczeki z poł roku temu, bębny też są ok ...a na hamulcu zasadniczym jest tak: L=83 P=152 na ręcznym prawie odwrotnie: L=114 P=60 o co kaman? ps. ostatnio podkręciłem samoregulator o kilka ząbków (chyba sie też nie samoregulował) ps2. srubka naciagająca linkę pod dzwignia też jest juz podkrecona prawie na maksa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ice Opublikowano 7 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Sprawdz linke przy kole. Potrafi sie zapiec i wtedy bedzie taka róznica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość heineken72 Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 podejżewam tez 1 cylinderek może sie nie wysuwa a jaki masz sposób na przesmarowanie linki bez demontażu i czym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maglev Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Masz zapieczoną linkę pewnie, ja też tak miałem, hamulce bardzo nierówno brały, nie mówiąc o tym, że praktycznie nie hamowały. Niestety wymiana bardzo kosztowna coś koło 300 złotych plus robocizna. Bębny były u mnie tak pordzwiałe, że nie dałbym rady ich sam ściagnąć i zamontowwać linek EDIT: Kolega mechanior mi mówił, że ewentualne smarowanie linek to półśrodek, po paru miesiącach problem wróci, ja po wymianie mam święty spokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaras Opublikowano 1 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2007 Bębny w nysce ściągniesz zawsze;-) Ja miałem zablokowane koło, szczeka zgubiła okładzine a ta zaklinowała sie pod drugą. 2 śruby M8 wkrecasz w beben i musi zejsc. Możesz jeszcze odgiąć blaszke samoregulatora i napierać młotkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość heineken72 Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 Widze że Dżodżo przerzucił temat na ten post .. i oki.. bo własnie o tylnach hamulcach piszemy u mnie było tak ze wymieniłem szczeki a i tak po czasie hamulce byly mierne reczny z jednej strony słaby a tył hamował słabiej z drugiej Przyczyna była dziwna .. nie wiem czy z mojej winy... (wymiana szczek) ale.. samoregulatory sie poprostu nie sąmoregulowały Teraz robie tak że 2x w roku sciagam beben i wkretaczkiem popycham o kilka zebów tak by beben ciasno wchodził...efekt ... ąyleta reczny i hamulce z tyłu oki ps.. nie wiem o co kaman z tym sameregulatorem ale coś nie kreci u mnie tego kółka zębatego by naciagać reszte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwolcio Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 Wszystko jest ok w autku nowym. Potem to stale są problemy mniejsze lub większe. Pył powstający ze ścierania się okładzin osadza się dosłownie wszędzie wewnątrz obudowy bębnów m.in. na gwincie samoregulatora co powoduje znaczne opory dla obracającej się nakrętki. Rozpieraki trzeba ustawić tak aby bęben poruszał się z wyczuwalnym obcieraniem o szczęki. Jak ustawisz za ciasno to może się źle skończyć a jak za luźno to może ci braknąć naciągu do ręcznego hamulca Bębny w nysce ściągniesz zawsze;-) Ja miałem zablokowane koło, szczeka zgubiła okładzine a ta zaklinowała sie pod drugą. 2 śruby M8 wkrecasz w beben i musi zejsc. Możesz jeszcze odgiąć blaszke samoregulatora i napierać młotkiem. Jaras mi też odkleiła się okładzina od szczęki ale na szczęście nikomu nic się nie stało ale ze ściągnięciem był spory problem bo w moich bębnach nie było otworów w które by można wkręcić śruby. I tak sobie poradziłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość heineken72 Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 To znaczy że wam te samoregulatory działają oki? Może ja mam jeden żle zamontowany bo w jednym kole działa oki.. a w drugim jest to kólko zębate po drugiej stronie .... może poprostu zle wsadzone w szczeki ps. może ktoś kiedys przy rozbiórce zrobi fotkę - chetnie popatrze jak powinno być ... (te źle działające to mam z lewej strony) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwolcio Opublikowano 20 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2007 Niestety nie mam zdjęć z rozbiórki i montażu. Pewności też nie mam czy u mnie te samoregulatory działają ok. W każdym bądź razie po tych przejściach jakie miałem z tylnymi hamulcami wolał bym już tam więcej nie zaglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 4 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2007 w moich bębnach nie było otworów w które by można wkręcić śruby. I tak sobie poradziłem. U mnie tak samo i już dwa razy się przymierzałem i nie dałem rady ściągnąć bębnów. Chciałem sprawdzić przed zimą i nie moge tego ustrojstwa zdemontować. Jak sobie poradziłeś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwolcio Opublikowano 5 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2007 U siebie sciągnołem bęben przy użyciu młotka i przecinaka. Najpierw opukalem bęben po obwodzie a potem wziołem przecinak i zaczołem zbijanie. Można jeszcze było kombinować ze ściągaczami ale niestety takowych nie posiadam. Możesz jeszcze spróbować przywalić w zewnętrzny kant bębna i próbować go wyboczyć lekko na piaście bo tam może być zapieczony, z zewnętrznej strony bedziesz miał na pewno większą siłę uderzenia niż czymkolwiek innym od wewnątrz. Wszystko trzeba robić z wyczuciem i jeśli nie przynosi to efektów to delikatnie zwiększać siłę uderzenia masz tu link z opisem mojej przygody http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=12651 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 Chłopaki możecie mi powiedzieć jak te samoregulatory działają???Pojął to ktoś? Robie hamulce z tyłu,bo sie okazało ze juz mam nie okładziny ale blachy :/ no i rozebrałem wszystko ok....tyle ze jak obejrzałem te samoregulatory to sie zatanawiam jak one dzialaja???no jest zebatka....ale co nią tam kręci,zeby podregulowywać jak sie scierają?? Mam to skladac jutro i juz kombinuje jak to poskladac zeby to działalo.. Heh no bo przeciez chyba nie trzeba samemu podregulowywac recznie cco?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zwolcio Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 u mnie jest taka blaszka ze sprężynką co napędza tą nakrętkę zębatą ale na jakiej zasadzie to działa to nie wiem. U mnie z resztą ostatnimi czasy na pewno to nie działało bo jak robiłem przy szczękach z tyłu to ledwo dały się kręcić te nakrętki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maglev Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 U mnie tak samo i już dwa razy się przymierzałem i nie dałem rady ściągnąć bębnów. Chciałem sprawdzić przed zimą i nie moge tego ustrojstwa zdemontować. Jak sobie poradziłeś ? Hehe to masz identyczny problem co ja kiedyś jarkk, męczyłem się z tymi bębnami pół dnia. Otóż zrobił Ci się kołnierz na bębnie, ponieważ szerokość szczęk jest nieco mniejsza od szerokości wewnętrznej bębna i przy ścieraniu się z czasem robi się w nim kołnierz, który uniemożliwia czasem zdjęcie bębna. U mnie dodatkowo pękł stalowy wodzik (przypominający gwóźdź), który niejako utrzymuje szczęki w prawidłowym położeniu, przez co zdjęcie bębna graniczy z cudem. Jednak jak jeden z kolegów wcześniej napisał, ciężki młotek, ze dwa przecinaki i do tego ze 2 wielkie śrubowkręty załatwiły sprawę, po kilku godzinach bęben udało mi się zdjąć oczywiście uszkadzając okładzinę ścierną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.