Gość Czarq Opublikowano 27 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2006 Witam! W środę przed świętami zapaliła się konsola środkowa w moim słoneczku. Przyczyną był przewód zasilający podnośniki szyb. Podnośniki zakładał poprzedni właściciel (dał mi nowe boczki do dżwi bo w obecnych są dziury na korbkę) i radośnie pozostawił pod plastikami nadmiar powyższego przewodu (pomad 2m) w postaci kłębka. Kabelek był co prawda podpięty pod bezpiecznik 15A, ale to niewiele dzało bo kabek łącznie z izolacją ma może z 1mm średnicy. Tak więc kabel się zaświecił, co przy działającym nadmuchu na stopy dało niezły płomień (spalona cała konsola i stopiony panel od radia). Zakupienie zniszczonych części wyniesie mnie gdzieś około 300-400PLN. Ale to ta łatwiejsza część. Mianowicie, przy gaszeniu odciołem kabel masy od akumulatora, a przy demontarzu spalonych części oraz kontroli i renowacji wiązek (na szczęście płomień szybko wydostał się na zewnątrz i nie potopił ich do cna) musiałem wypiąć komputerek (proszek z gaśnicy jest wszędzie, horror). Po sprawdzieniu i zabezpieczeniu wiązek podpiołem elektronikę, no i go odpoliłem. Niby wszystko ok. ale cały czas chodzą awaryjne (z małymi przerwami, jak we włączonym alarmie). Autkiem można jeździć, wszystko działa (poza oczywiście tym co sterowało się z konsoli). Dochodzę do wniosku iż to pozostałość po dodatkowym zabezpieczeniu w postaci autoalarmu, czy może Ktoś się proentuje w jakich miejscach zazwyczaj są montowane centralki alarmowe w tych autkach. Nie chce mi się wybebeszać całego środka żeby stwierdzić że jest ona w jakimś stosunkowo łatwo dostępnym mijscu. Jeszcze jedno pytanko: czy pozbawienie na dłóższy czas prądu koputerka może wywołać takie skutki? Sorki że się tak rozpisałem, ale chciałem żeby było wszystko w miarę jasne. Pozdrawiam Czarq. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość _Pablo_ Opublikowano 27 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2006 Dochodzę do wniosku iż to pozostałość po dodatkowym zabezpieczeniu w postaci autoalarmu, czy może Ktoś się proentuje w jakich miejscach zazwyczaj są montowane centralki alarmowe w tych autkach. Jeżeli to był orginalny alarm to poszukaj w książce "Naprawiam to sam" czy coś w tym stylu Tutaj masz post z tą książką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sparrow Opublikowano 28 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2006 Witam! Wiesz wydaje mi się że centralka alarmu może nie jest dobrym tropem. Z opisu wynika ze miałeś niezły ogień a to mogło spowodować stopienie przewodów od świateł awaryjnych lub styków włącznika. Próbowałeś odłączyć włącznik? Czy wtedy światła awaryjne działają? Co do "komputera" z własnego doświadczenia wiem że odłączenie na dłuższy czas nie powoduje żadnych skutków ubocznych. Według mnie „komp” wraca do ustawień fabrycznych i nie ma zapisanych błędów oraz informacji zbieranych z auta przed odłączeniem zasilania! Pozdrawiam!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Czarq Opublikowano 29 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2006 Witam! Znalazłem, to alarm. Był nad bezpiecznikami. Wyciągłem bezpiecznik z jego zasilania i wszystko wróciło do "normy". Poza ogrzewaniem tylnej szyby, ale to chyba moja wina. Mószę heszcze raz sprawdzić czy połączyłem wszystkie wiązki może coś przegapiłem. Pozdrawiam i życzę Wesołego Sylwestra! Do Siego! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.