Gość MariuszH Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 Witajcie ! Od przeszło 2 m-cy mam LPG I-szej gen. na Sunnym 1.4 gaźnik elektron. Ogólnie nie narzekam. Jeżdże spokojnie i raczej głównie po mieście, dlatego być może wcześniej tego nie zauważyłem. 2 tygodnie temu spieprzyło mi się sprzęgło i musiałem wymienić. Dlatego też chciałem zobaczyć jak się zachowuje słoneczko po wymianie. I...d*pa. Nie wiem co się stało ale na benzynie zrobił się straszny muł, kiedyś na 2-ce rwał jak szalony a teraz jak wciskam gaz do dechy to zamiast rwać dusi się, jakby miał za mało powietrza a za bogatą mieszankę ( to akurat moje przypuszczenia ). W każdym razie działa źle na Pb. Inna sprawa że na LPG zachowuje się normalnie a nawet lepiej od benzyny w obecnym stanie. Wiadomo że gaz to gaz, ale działa lepiej - samochód jest zrywniejszy i mocniejszy. Nie mam pojęcia co się dzieje. Może ktoś ma jakąś teorię o tej ( niezamierzonej ) przewadze LPG nad Pb? Pozdrawiam MH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jasiu Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 A benzyna jaka stara, wiadomo oktany ulatują?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maddrajwer Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 Raz benzyna jak pisze jasiu, druga sprawa to zwężka w dolocie, która powoduje muła na Pb a dodatkowo dramatycznie zwiększa jej zużycie ( zwężka czyli mikser gazu) trzecia sprawa to już moje podejrzenie - syf na wtryskiwaczu/ach, mi też po dłuższej jeździe na LPG strasznie podupadła benzyna (świeża). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 A ja bym raczej się doszukiwał czegoś w stylu nie podpiete lub urwane - zmiana nastąpiła po jakiejś naprawie - w tym przypadku sprzęgło- wiem, ze teroetycznie nie ma nic wspólnego ale podczas naprawy jednego mogło sie oberwać coś innego - np przy zdejmowaniu skrzyni pan mechanior cos podważył punkoł i jakiś przewód spadł - zerknij czy coś nie wisi .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 Skoro przed wymianą sprzęgła było okej to znaczy że Szymeg ma racje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 Jak mechanior cos nie urwał/zapomniał podpiąć to: Musisz wiedzieć o jednej rzeczy - szczególnie I sza generacja w gaźniku. Są gaźniki, którym gaz szkodzi - po prostu zasyfia dysze i takie tam. W momencie gdy jeździsz na gazie - Twój gaźnik jest pusty, puściusieńki. Proponuje pojeździć na benzynie, z dobrym dodatkiem do paliwia i podeptać trochę - ożywi się - zobaczysz. Na każde 1 kkm - ok 50 km na benzynce i gaźnik się przeczyści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MariuszH Opublikowano 15 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2007 Witajcie ponownie Postępując wg. podanych porad, "podeptałem" Suniaka na benzynce - rzeczywiście przestał się krztusić i lepiej reaguje na dodawanie gazu. Jednak wyniknął następny pewien "problem". Otóż kiedy go gazowałem na maksymalne obroty, w pewnym momencie silnikowi jakby zaczęło brakować paliwa ( przerywanie pracy plus hamowanie silnika ). Dopiero przerzucenie biegu na wyższy powodowało dalsze przyspieszanie i normalną pracę. Nie wiem czy to jakieś odcięcie paliwa powyżej maksymalnej prędkości obrotowej, czy być może to jednak wina zwężki miksera ( silnik dostaje za mało powietrza do bardziej wydajnej pracy ). Z tego co pamiętam, przed założeniem gazu zmieniałem biegi przy prędkościach maksymalnych mniej więcej 10-20m/h wyższych niż ma to miejsce teraz. Może znowu jakaś podpowiedź ? Pozdrawiam wszystkich klubowiczów MH :mikolaj: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 15 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2007 w/w objaw może być skutkiem: 1. zwężki w dolocie (mikser) 2. szarpanie , ale na niższych obrotach rzędu 3-4 tys rmp - umarłej sondy lambda. Na I szej generacji szlag ją trafi bardzo szybko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 15 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2007 i tu sie nie zgodze przy dobrze wyregulowanej instalacji LPG nawet I generacji sonda lambda zachowuje swoją normalną żywotność. gorszymi w skutkach dla sondy lambda jest wypadający zapłon lub zły skład mieszanki (mocno uboga powoduje przegrzanie sondy zaś mocno bogata powoduje jej okopcenie i spowalnia jej działanie ) zaś dławienie przy wyższych obrotach spowodowane jest mikserem przy gaźnikowcach jest to mocno odczuwalne :/ auta z wtryskiem już na to nie reagują aż tak mocno. dodatkowe opory w dolocie powodują że zasysana jest większa ilość paliwa niż jest potrzebna przez co dochodzi do zalewania silnika i drastyczny spadek mocy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 15 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2007 a ja mam tak ze... na benzynie ciagnie rowno i fajnie... w sumie nie ma duzej roznicy miedzy niskimi a wysokimi obrotami... a na gazi jest tak ze jak sie wcisnie na maxa pedal:> gazu to do wyzszych obrotow idz jakby przytkany delikatnie... czuc to ze jest jakby delikatnie przyduszony a jak wejdzie na wyzsze obroty (nie wiem ile bo nie mam obrotomierza) ale tak na oko 4500-5000 to nagle dostaje mega cugu :DD::D chocbym NOS odpalil ;p wyraznie to czuc na 2 biegu i 3 :> ale i tak trza bedzie go wyregulowac i wkurwiajace jest to gasniecie powyzej 60-70 KM/h a to najdzwniejsze ze gasnie doladnie powyzej tych predkosci ;/ nie mozna na luzie jezdzic (wiem ze sie ni jedzis ale oszczednosc wazniejsza:D) po za tym GAZ rox 1.87 zl/L :> //w sumie troche poraza mnie troche nieporadnosc gazownikow z tym gasnieciem... trza bedzie zmienic na jakiegos innego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 16 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2007 nie da sie ustawić I szej generacji idealnie - zawsze jest albo ubogo z dołu, albo bogato z góry, więc albo mamy- 1. "turbodziurę" w dolnym zakresie obrotów i w miarę sensowne spalanie, a silnik ciągnie od 3-4 tys rmp. (sonda umiera, bo głównie przy niskich obrotach jest ubogo). 2. przelewanie na wysokich obrotach i wyższe spalanie Spadek mocy na mikserze jest zawsze - bo mamy zwężkę w dolocie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 16 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2007 nawet jeśli sonda jest padnięta (w co wątpie) sterownik bierze ją pod uwege jedynie w niskim i średnim zakresie obciążenie więc niema ona wpływu na skład mieszanki przy obciążeniu zwłaszcza w samochodach z gaźnikiem elektronicznym jedynym kryterium ilości zasysanego przez silnik paliwa jest średnica dyszy oraz wartość podciśnienia w dolocie (oczywiście mikser podnosi podciśnienie przez co dochodzi do zalewania) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KURCZAK Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 Ja mam pytanie z innej beczki o ile moze byc wieksze spalanie po zamontowaniu miksera :?: :?: Ja mam dziwne wrazenie ze pali mi grubo ponad 20L Pb. :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 jeśli mikser jest małej średnicy to wcale bym sie nie zdziwił jeszcze dodać do tego jazde głównie na zimnym silniku to spalanie może być sporawe (ale 20 litrów to już troche za dużo). niestety do naszych nismo najlepszym rozwiązaniem była by instalacja sekwencyjna ale o tym można jedynie pomarzyć przy gaźniku :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maras Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 KURCZAK, a nie jest tak że benzynki używasz tylko do porannego rozruchu? Jak silnik jest zimny, a olej gęsty, to leje tej benzynki że hej Jak kiedyś szacowałem zużycie benzyny na tych krótkich porannych odcinkach, to też mi wyszło grubo ponad 20. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 17 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2007 jeśli mikser jest małej średnicy to wcale bym sie nie zdziwił jeszcze dodać do tego jazde głównie na zimnym silniku to spalanie może być sporawe (ale 20 litrów to już troche za dużo). niestety do naszych nismo najlepszym rozwiązaniem była by instalacja sekwencyjna ale o tym można jedynie pomarzyć przy gaźniku :/ gdies słyszałem, ze próbowano stosować do gaźnika wtrysk gazu - działał jednak w oparciu o "nierzeczywiste mapy" jak monowtrysk i nie zdało to rezultatu. Monowtrysk przerabiano na sekwencje i szło - ale jako "półsekwencja", ale czy to nie za droga instalacja? [ Dodano: Sro 17 Sty, 2007 15:47 ] jak uzywam benzyny - to pali mi ponad 10l/100 km (GA16DS) - i jest to wina sondy. Jak wymieniłem sonde - spalanie spadło benzyny do 8 l. Jednak jazda na gazie z wysterowaną mieszanką j.w. (ubogo w dole), jako -tako w górze - spowodowało pad kolejny sondy - teraz jej nie wymieniam, bo na I szej generacji jest mi niepotrzebna. Zaś na benzynie pali sopro, bo raz brak sondy - dwa zwężka w dolocie. Mikser mam typu palnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KURCZAK Opublikowano 20 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2007 Odpalam na benzynie, ale ostatnio zabrakło mi gazu i nie miałem czasu na tankowanie go wiec jeździłem troche na benzynie ( mam około 8/10 wypełnienia baku benzyna) i po przejechaniu około 25 km wskaznik paliwa odpadł mi około 1 cm- dość sporo :/ Mikser ma z pojedyńczym otworem i dość szerokim wiec dolot az tak dużo sie nie z miejszył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maras Opublikowano 20 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2007 Na wskaźnik to Ty nie patrz Ja zalałem do pełna, przejechałem ze 100km a wskazówka prawie ani drgnie. Przejechałem kolejne 50km to poleciała na łeb na szyję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 Mam podobny problem co MariuszH. Na gazie jest wszystko dobrze, gdy przełączam na benzynę, silnik zaczyna czkać. Filtr paliwa wymieniony, zbiornik paliwa przeczyszczony i zalane nowe paliwo. Najgorszy moment jest gdy dociśnie się pedał przyspieszenia "do dechy", wtedy autko zwalnia zamiast przyspieszać (minimalne odjęcie gazu daje odczuwalną różnicę w przyspieszeniu). Również "podeptałem" troszkę auto po próbie reanimacji opisanej powyżej, ale czkanie jak było, tak jest i do tego dochodzi delikatny smród z gaźnika, jakby się tam coś przypiekało... Nie mam możliwości demontażu w najbliższym czasie gaźnika ze względu na warunki atmosferyczne. Przeczyszczę go dopiero na wiosne, a do tego czasu chciałbym coś zrobić, by choć trochę się polepszyło... Moje pytania: 1)Co może być odpowiedzialne za taki stan rzeczy??? 2)Czy dolać jakiegoś polepszacza do paliwa??? Czy da to jakieś rezultaty??? Ewentualnie jaki dodatek do paliwa polecacie??? MICRA K10 1.2 + LPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 Twoim problemem najprawdopodobniej jest mikser gazowy :/ dławiąc dolot powoduje wzbogacenie mieszanki gdy autko chodzi na benzynie i doprowadza do zalewania :/ musiał byś jechać na analizę spalin i sprawdzić co sie dzieje :/ albo jeśli masz micrusa z sondą lambda to podepnij sie pod sondę i zobacz co wskazuje przy jeździe na benzynce możliwe że trzeba będzie zmienić średnice dyszy w gaźniku na mniejszą. mnie też czeka regulacja gaźnika bo mam te same objawy ale narazie czekam do wiosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MariuszH Opublikowano 25 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2007 Witajcie znowu ! Miałem juz odpisac w tamtym tygodniu ale prawie nie włączałem komputera - ale do rzeczy: Objawy przerywania pracy na max obrotach na benzynie są nadal. W związku z tym postanowiłem że przeprowadzę taki "eksperyment" na LPG. I o dziwo, na gaziku Suniak rozpędza się prawie tak jak kiedyś, przed zagazowaniem. Prawie, bo mimo wszystko nie aż tak dynamicznie. Jednak dochodzę spokojnie na 2-gim biegu ( wg. wskazan prędkościomierza ) do 85 km/h, bez dziwnego przerywania pracy. A na benzynie max to 70 km/h. Więc jednak pozostaje coś "nie teges" w układzie zasilania paliwem. ( Pb zalałem świeżutką ) Tu pozostają wg. moich przemyśleń : - mikser zbytnio ogranicza pobór powietrza do silnika i powoduje to zbyt bogatą mieszankę - gdzieś czytałem na forum o przypadkach źle pracujących pompach paliwa - jakieś mechanizmy w środku pompy "słabną" i zbyt słabo podają paliwo. właśnie przez wyłączanie jej do pracy z gazem ( Wychodzi tutaj mój brak znajomości mechaniki ). - coś innego co akurat nie przychodzi mi do głowy :/ Wałkuję trochę ten temat ale jest to dla mnie dosyć ważne. W końcu mój Słonik nie działa tak jak powinien :diabel2: Pozdrówko MH Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.