Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nissan Sunny N14 2.0D 1991r


Gość Baragnes

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich użytkowników. Jestem szczęśliwym posiadaczem Nissana Sunny 2.0D z końcówki 1991roku. Sam użytkuje ten samochód od 7 lat i nie miałem z nim większych kłopotów. Kłopoty zaczynają się wraz z nadejsciem mojej "ulubionej" pory roku a mianowicie zimy. Odwieczny problem z uruchomieniem silnika poniżej -15 stopni. Przy wyższej odpala ale ma straszny "kaszel" przez około 30s. Później jest wszystko ok. Czytałem Wasze posty i wiem że ciśnienie mam dobre 32 bary pompę mam wyregulowaną tylko pozostały mi końcówki wtrysków ponieważ już leją. Nie polecam JC bo wymieniłem i po dwóch dniach założyłem stare gdyz silnik chodził jak traktor z końca drugiej wojny. Ale mam inny poważny problem, a mianowicie alternator. Muszę go naprawiać po raz piąty. Dokładnie rok temu wymieniłem w nim łożyska, szczotki, mostek i regulator napięcia. W tym roku znowu czeka mnie to samo. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Objawy-wyje na wolnych obrotach na zimnym silniku jak ma obciążenie, kiedy jeszcze dogrzewa ma 12v po dodaniu gazu wchodzi na 13.5v. Jak się zagrzeje pod obciązeniem (światła) ma 14.6v bez ponad 15V i przy pewnych obrotach widoczne jest mruganie świateł. Wiem że to za dużo. Może ktoś z Was podpowie mi co może być tego przyczyna, gdyż uważam ten stan za nienormalny. Pozdrawiam i czekam na sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy kiedykolwiek sprawdzałeś jaki prąd ucieka z akumulatora do instalacji samochodu, kiedy wszystko jest wyłączone. Jeżeli jeździsz codziennie to tych upływności nie zauważysz, bo pojemności akumulatora wystarcza do odpalenia, ale potem alternator ładuje akumulator dużym prądem, co ma wpływ na jego zużywanie. Policz sobie ile pojemności akumulatora tracisz podczas postoju samochodu. Zmierzony prąd (A) x czas (h) = stracona pojemność (Ah).

Jeżeli nie jeździsz codziennie to sytuacja jest gorsza. Z każda dobą akumulator traci pojemność (oczywiście tę wynikłą z upływności do instalacji, a nie jaką traci w sposób naturalny).

Jeżeli masz zamontowany alarm, immobilizer, to pobór prądu jest rzędu 10-50 mA i nie ma większego wpływu na rozładowanie akumulatora. 200 -500 mA to już będą spore straty. Sprawdź to w pierwszej kolejności.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź. Nigdy nie mierzyłem jaki mam pobór prądu w czasie postoju. Korzystam z samochodu codziennie wiec nie miałem problemów z odpalaniem. Nawet jak samochód stał przez 2 czy 3 dni też nie było problemów. Ostatnio jak wykryłem ponowny problem z alternatorem i pomierzyłem wartości napięć jakie śle do akumulatora zmierzyłem również prąd jaki wychodzi z alternatora a było to 7A - nie wiem czy świece nie grzały bo pomiar był wykonany na włączonym zapłonie. Nie wiem dlaczego ten alternator znowu padł. Może mieliście kiedyś jakieś problemy?? Dzięki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Jeżeli sprawdzisz,że nie ma upływności prądu podczas postoju, a cały czas jest to ten sam alternator, w którym wszystko wymieniłeś poza uzwojeniem stojana, to daj mu spokojnie zejść. Mogą być zwarcia w uzwojeniu.

Na motoallegro znajdziesz NOWY za 300 zł, może nie od razu, ale bywają, nawet chyba teraz jest.

Oczywiście akumulator musi być dobry.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...