Gość MaK_86 Opublikowano 13 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2007 Jechałem sobie 40km/h... na III i w pewnym momencie zapaliła mi się kontrolka oleju i całkowicie straciłem moc. Momentalnie sprzęgło w dół i kluczyk przekręćiłem. Zatrzymałem się. Maska w góre nic nie widać. Olej był, i wogóle wszystko ok. No to wsiadłem i przekręćiłem kluczyk. Kręcił ładnie, równo bez żadnych stuków ale nie odpalił. Stwierdziłem, że lepiej zadzwonić po brata żęby mnie ściągnoł do domu. Brat przyjechał, przekręcił kluczyk i to samo. Popatrzał tu i ówdzie i pokazał mi górną zębatke na której brak paska rozrządu! Ciekawe jest to, że w momencie zapalenia się lapnki oleju i utraty mocy (rezwania paska) nie było słychać żadnego stuku, brzdęku, trzepnięcia. Nic. Normalnie przestał ciągnąć ale na biegu jeszcze troche pojechał. Jak myślicie. Mocno silnik dostał? Narazie nastawiam się optymistycznie, że tylko pasek zerwany, ale sam w to powiątpiewam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KaDziesiątka Opublikowano 13 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2007 Współczuję To ile wytrzymał? Pytam, bo w mojej K10 aktualny przebieg to 168000 km, a pasek zmieniany był przy 107000 km. Czy powinienem już myśleć o jego wymianie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 13 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2007 To ile wytrzymał? Mam nadzieję, że chyba nie tyle przebiegu, co kolega ma napisane w opisie... Ja mam w mojej micrze teraz 108000 km. i czeka mnie teraz jakieś 1600 km "wycieczki" do Niemiec, a po przyjeździe od razu wymieniam pasek i napinacz, bo to sporo ponad 100000 km podane w instrukcji...a nie wiem czy poprzedni właściciel dbał o stan rozrządu. Znajoma w K10 zrobiła już 120000 km. na oryginalnym pasku, ale to już czysta głupota... Co do tematu radzę skorzystać z wyszukiwarki. Na forum jest sporo tematów traktujących na temat rozrządu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johny_fellow Opublikowano 14 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2007 Jak myślicie. Mocno silnik dostał? Narazie nastawiam się optymistycznie, że tylko pasek zerwany, ale sam w to powiątpiewam. Na 99,99% zawory dostały strzała od tłoków więc pewnie będą wszystkie do wymiany a całą resztę na około zaworów trzeba by sprawdzić czy nic innego się nie powyginało albo nie złamało. Korbowody itp. są dość mocne ale warto je przejrzeć. I wymień pasek, napinacz i ewentualnie rolki jeżeli się już zużyły. Znajoma w K10 zrobiła już 120000 km. na oryginalnym pasku, ale to już czysta głupota... Ja w mojej K11 zmieniałem cały rozrząd przy 30.000 km przebiegu a w 100NX'ie będę zmieniał teraz a mam ok.171.000 km przebiegu z tym, że ja mam łańcuchy w obydwu samochodach ale już robiły hałas. Dlatego też te 120.000 km na pasku to ryzykowna zabawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaK_86 Opublikowano 14 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2007 jaki jest koszt zaworów? Bo nie wiem na ile się nastawiać. Jak np dwa tylko dostały to wszystkie 8 musze nowe wstawić? Nie orientuje się w cenach podzespołów. Czy 2 zł za komplet czy 200zł za sztuke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 14 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2007 na 4cars.pl są zawory 23 zł za wydechowe i 17 zl za ssące, od sztuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johny_fellow Opublikowano 14 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2007 Znajdź na forum mehrer'a i zapytaj go o cenę. On prowadzi sklep motoryzacyjny i szczerze powiem, że jak zamawiałem u Niego kilka części to sumarycznie przebił każdy sklep internetowy czy hurtownię. Aaa... na sklep.intercars.com.pl ssące są po 15,98zł a wydechowe są po 20,06zł. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Inter Opublikowano 15 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2007 Mi też swego czasu zerwał sie pasek rozrządu. Błąd zrobiłem bo zaufałem poprzedniemu właścicielowi że niby wymieniał i takie tam..... Podstawą po kupnie używanego auta to wymiana rozrządu żeby nie wiem jakie zapewnienia dawał poprzedni właściciel! z 8 zaworów ocalały mi 2 wydechowe więc wymieniłem wszystkie 8 i do tego jakieś tam pierdoły + robocizna zapłaciłem około 700 zeta. Współczuje i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaK_86 Opublikowano 15 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2007 do poprzedniego właśniciela nie mam żadnych pretensji. Mówił, żeby zajrzeć do paska do możłiwe, że jest do wymiany. Kupiłem go nie dawno, jakieś trzy tygodnie temu. Jeszcze uszczelke mam (miałem) pod głowicą do wymiany. A że wykosztowałem się całkiem na autko to miałem zaprowadzić po wypłacie. Kase dostałem w piątek wieczorem. Chciałem jechać po wieekendzie. Dzisiaj! Mogłem pożyczyć kase.... :/ A powiedz mi inter. Jak Tobie się zerwał to słyszałeś jakiś "dziwny" odgłos? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Inter Opublikowano 15 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2007 Nie - poprostu normalnie zgasł silnik. Ja mu w gaz a on......... zaświeciła sie tylko czerwona kontorlka oleju więc spróbowałem odpalić ale już odgłos był inny niż normalnie. Rozrusznik pracował bardzo lekko <nie miał oporów> i był taki metaliczny odgłos podczas kręcenia i to wszystko. Naprawa głowicy i jedziemy dalej Swoją drogą mam gdzieś jeszcze na wsi kompletną splanowaną głowice do 1.0....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaK_86 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2007 Dzisiaj mechanik rozebrał silnik. Urweany pasek rozrządu nie posiadał wcale ząbków. Spec stwierdził, że na tym pasku wyjechał chyba z fabryki jeszcze. Bo wyglądał idealnie na 150 tyś. A oto i zniszczenia wywołane pęknięciem paska: -6 zaworów pogiętych -naruszona geometria wałka rozrządku -zerwany klin na kole pasowym Ponadto, oczywiście nowe uszczelki (pokrywa + głowica + miska olejowa) Poprzedni właśniciel chyba próbował wyciągać tyle co Bugatti, bo pierścienie są zapieczone na amen "do wymiany" a płyn w chłodnicy był kilkukrotnie przegotowany. Na szczęście głowica nie jest do planowania, ani nie jest pęknięta. Tak jak blok. Powiedzcie mi teraz tak szczerze. Koszt naprawy tego silnika wyniesie w granicach 800 - 1000zł. Robić tą kapitalke? Czy ściągnąć motor z Niemczech? Fachowiec jest zawodowym silnikowcem. Radzi remontować ten. Daje gwarancje, i gwarantuje, że będzie chodził jak laleczka. Co myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 16 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2007 jesli zamierzasz długo jezdzic nissankiem i reszta autka masz jak najbardziej w porządku to remontuj, bedzie Ci jeszcze długo sluzyc... jezeli nie to kup drugi silnik ale pameitaj ze mozesz w ekstremalnym wypadku trafic na silnik w podonym stanie jaki miales moze nawet gorszym (nie obejmujac szkód po urwaniu paska rozrzadu) najlepiej jest kupowac silniki z auta ktore jeszceze jezdzi (mozliwosc sprawdzenia jak silnik chodzi, dziala) pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johny_fellow Opublikowano 16 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2007 Sprawa remontu lub wymiany poruszana jest już tutaj: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=24696 Poczytaj i sam wyciągnij wnioski. -6 zaworów pogiętych Niestety widać, że się nie myliłem. -naruszona geometria wałka rozrządku Z tym myślę, że może być kiepsko w naprawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaK_86 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2007 zeszta autka jest w super stanie. No.. szyba przednia kwalifikuje się do wymiany. Pierwszy raz spotkałem 17-to letnie auto bez żadnych znaków rdzy. Wszystko oryginalne i działa jak prosto z pod igły. SZOK! Chyba wyremontuje. A potem nawet polece na jakiś zlocik jak będzie.... [ Dodano: Pią 19 Sty, 2007 14:11 ] remontuje włąśnie. Poprzedni właśniciel całkowicie partolił sprawe. Głowica dokręcona była na chama, tak, że uszczelka została "wyciśnięta" z pod niej. Do tego zrobie sobie uszczelniacze zaworów, simering w głowicy na wałku rozrządu i takie tam pierdółki. Koszt części wyniósł mnie 750 zł. Acha.... aż dziwne, wszystkie zawory dostały po d*pie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość medicb Opublikowano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2007 No to dziś miałem dokładnie to samo ;( niestety. Jade sobie pod góreczkę jakieś 70km na godzinę na 4 biegu a tu zgasł micrus. Nic się nie zapaliło na kontrolkach tylko silniczek dostał delikatnych drgań, nie było stuków i niczego innego. Nie zblokowało kół i w ułamku sekundy wcisnąłem sprzęgło. Zjechałem rozpędem na pobocze i przy próbie ponownego uruchomienia rozrusznik pracował bardzo lekko. Szkoda Kupiłem go jak miał 148.000 teraz na liczniku mam okrągłe 173.000 czyli zrobiłem 25.000km dodam, że nie wymieniałem paska po poprzednim właścicielu a on sam twierdził, że "niedawno go wymieniał". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2007 te niedawno moglo byc przy 80tys km. :/ czyli ten mial juz prawie 100tys km i mial prawo strzelic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaK_86 Opublikowano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2007 Skoro już będziesz rozbierał silnik... to warto wymienić panewki. Bo przypuszczam, że od nowości wymieniane nie były. Pierścienie też. Ni i ewentualnie, jakby się Tobie chciało to zajrzeć do skprzęgła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 25 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2007 moje maleństwo ma już 180 000 km i jak zabrałem sie za wymianę panewek to byłem w wielkim szoku bo stare panewki wyglądały jak by co dopiero sie dotarły ale miałem już wszystko na wierzchu więc wymieniałem wszystko potem uszczelnienie całego silnika i wymiana oleju, teraz śmigam na 10W40 i nie zostawiam już nigdzie żadnych plam jeszcze tylko zrobie ten rozrusznik i wszystko w silniczku gotowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2007 Snafu to sie ciesz moim zdaniem silniki MA są jednym z gorszych tworów nissana :/ moj ma 190tys, przezyl juz jeden remont i juz kwalifikuje sie do drugiego (2 szlif, jeden juz byl robiony, teraz do roboty są pierscienie, tłoki sworznie, uszczelniacze i nie wiadomo co jeszcze) ale juz tego nie robie, poprostu sie nie oplaca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość medicb Opublikowano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2007 U mnie po wczorajszych oględzinach na 100% jestem pewien, że poleciał pasek. Jeszcze nie rozbierałem silnika ale już zastanawiam się czy warto go naprawiać? "Nowy używany" z gwarancją na 2 miesiące kosztuje o 100zł mniej niz remont ... do tego dojdzie koszt wymiany paska w tym kupionym. Choć ja osobiście wolałbym chyba wyremontować ten stary. Jak myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 26 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2007 jezeli byl w dobym stanie to remontuj, nigdy nie wiesz na co trafisz w nowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość medicb Opublikowano 27 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2007 Rozebrałem silnik i zawory z góry wyglądają na całe. Pasek poleciał i podstawiłem nowy. Reszty nie rozkręciłem bo tam jest jakiś kosmiczny klucz, zajme się tym jutro. Na pierwszym garze nie ma niestety ciśnienia ;( a na środkowych 11 i 10 a na czwartym 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 27 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2007 Nasze K 10 to nie jest kosmiczna technologia pewnie chodzi ci o klucz do odkręcenia głowicy a jest to zwykła 12 kątna nasadka w rozmiarze 12 można ją dostać bez najmniejszych problemów w sklepie motoryzacyjnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość medicb Opublikowano 5 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2007 Powiem Wam jeszcze ciekawostke. Reasumując awarię w moim silniczku zostały wymienione dwa zawory, pasek, oczywiście dotarcie, planowanie i uszczelki. Został się mały szczegół ... w środku w silniku brakowało jakiejś tam śrubeczki - zaworka od wody i ta przedostawała się do silnika ... ? Nie mam pojęcia co to dokładnie za "śrubeczka". Micra pracowała bez zarzutów a to, że od czasu do czasu dolewałem wody do chłodnicy wydawało mi się normalne widocznie sie myliłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 6 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2007 Na szczęście głowica nie jest do planowania, ani nie jest pęknięta. Radziłbym ja splanowac przed ponownym zalozeniem. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.