Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

no i rozrząd poszedł się... walić


Gość MaK_86
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jechałem sobie 40km/h... na III i w pewnym momencie zapaliła mi się kontrolka oleju i całkowicie straciłem moc. Momentalnie sprzęgło w dół i kluczyk przekręćiłem. Zatrzymałem się. Maska w góre nic nie widać. Olej był, i wogóle wszystko ok. No to wsiadłem i przekręćiłem kluczyk. Kręcił ładnie, równo bez żadnych stuków ale nie odpalił. Stwierdziłem, że lepiej zadzwonić po brata żęby mnie ściągnoł do domu. Brat przyjechał, przekręcił kluczyk i to samo. Popatrzał tu i ówdzie i pokazał mi górną zębatke na której brak paska rozrządu! :(

 

Ciekawe jest to, że w momencie zapalenia się lapnki oleju i utraty mocy (rezwania paska) nie było słychać żadnego stuku, brzdęku, trzepnięcia. Nic. Normalnie przestał ciągnąć ale na biegu jeszcze troche pojechał.

 

Jak myślicie. Mocno silnik dostał? Narazie nastawiam się optymistycznie, że tylko pasek zerwany, ale sam w to powiątpiewam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile wytrzymał?

Mam nadzieję, że chyba nie tyle przebiegu, co kolega ma napisane w opisie... :D

Ja mam w mojej micrze teraz 108000 km. i czeka mnie teraz jakieś 1600 km "wycieczki" do Niemiec, a po przyjeździe od razu wymieniam pasek i napinacz, bo to sporo ponad 100000 km podane w instrukcji...a nie wiem czy poprzedni właściciel dbał o stan rozrządu. Znajoma w K10 zrobiła już 120000 km. na oryginalnym pasku, ale to już czysta głupota...

Co do tematu radzę skorzystać z wyszukiwarki. Na forum jest sporo tematów traktujących na temat rozrządu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow
Jak myślicie. Mocno silnik dostał? Narazie nastawiam się optymistycznie, że tylko pasek zerwany, ale sam w to powiątpiewam.

 

Na 99,99% zawory dostały strzała od tłoków więc pewnie będą wszystkie do wymiany a całą resztę na około zaworów trzeba by sprawdzić czy nic innego się nie powyginało albo nie złamało. Korbowody itp. są dość mocne ale warto je przejrzeć.

I wymień pasek, napinacz i ewentualnie rolki jeżeli się już zużyły.

 

Znajoma w K10 zrobiła już 120000 km. na oryginalnym pasku, ale to już czysta głupota...

 

Ja w mojej K11 zmieniałem cały rozrząd przy 30.000 km przebiegu a w 100NX'ie będę zmieniał teraz a mam ok.171.000 km przebiegu z tym, że ja mam łańcuchy w obydwu samochodach ale już robiły hałas. Dlatego też te 120.000 km na pasku to ryzykowna zabawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaki jest koszt zaworów? Bo nie wiem na ile się nastawiać. Jak np dwa tylko dostały to wszystkie 8 musze nowe wstawić? Nie orientuje się w cenach podzespołów. Czy 2 zł za komplet czy 200zł za sztuke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

Znajdź na forum mehrer'a i zapytaj go o cenę. On prowadzi sklep motoryzacyjny i szczerze powiem, że jak zamawiałem u Niego kilka części to sumarycznie przebił każdy sklep internetowy czy hurtownię.

 

Aaa... na sklep.intercars.com.pl ssące są po 15,98zł a wydechowe są po 20,06zł.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też swego czasu zerwał sie pasek rozrządu. Błąd zrobiłem bo zaufałem poprzedniemu właścicielowi że niby wymieniał i takie tam..... Podstawą po kupnie używanego auta to wymiana rozrządu żeby nie wiem jakie zapewnienia dawał poprzedni właściciel! z 8 zaworów ocalały mi 2 wydechowe więc wymieniłem wszystkie 8 i do tego jakieś tam pierdoły + robocizna zapłaciłem około 700 zeta. Współczuje i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do poprzedniego właśniciela nie mam żadnych pretensji. Mówił, żeby zajrzeć do paska do możłiwe, że jest do wymiany. Kupiłem go nie dawno, jakieś trzy tygodnie temu. Jeszcze uszczelke mam (miałem) pod głowicą do wymiany. A że wykosztowałem się całkiem na autko to miałem zaprowadzić po wypłacie. Kase dostałem w piątek wieczorem. Chciałem jechać po wieekendzie. Dzisiaj! Mogłem pożyczyć kase.... :/ :(

 

A powiedz mi inter. Jak Tobie się zerwał to słyszałeś jakiś "dziwny" odgłos?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie - poprostu normalnie zgasł silnik. Ja mu w gaz a on......... zaświeciła sie tylko czerwona kontorlka oleju więc spróbowałem odpalić ale już odgłos był inny niż normalnie. Rozrusznik pracował bardzo lekko <nie miał oporów> i był taki metaliczny odgłos podczas kręcenia i to wszystko. Naprawa głowicy i jedziemy dalej :D Swoją drogą mam gdzieś jeszcze na wsi kompletną splanowaną głowice do 1.0.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mechanik rozebrał silnik. Urweany pasek rozrządu nie posiadał wcale ząbków. Spec stwierdził, że na tym pasku wyjechał chyba z fabryki jeszcze. Bo wyglądał idealnie na 150 tyś. A oto i zniszczenia wywołane pęknięciem paska:

-6 zaworów pogiętych

-naruszona geometria wałka rozrządku

-zerwany klin na kole pasowym

 

Ponadto, oczywiście nowe uszczelki (pokrywa + głowica + miska olejowa)

Poprzedni właśniciel chyba próbował wyciągać tyle co Bugatti, bo pierścienie są zapieczone na amen "do wymiany" a płyn w chłodnicy był kilkukrotnie przegotowany. Na szczęście głowica nie jest do planowania, ani nie jest pęknięta. Tak jak blok.

 

Powiedzcie mi teraz tak szczerze.

Koszt naprawy tego silnika wyniesie w granicach 800 - 1000zł.

Robić tą kapitalke? Czy ściągnąć motor z Niemczech?

 

Fachowiec jest zawodowym silnikowcem. Radzi remontować ten. Daje gwarancje, i gwarantuje, że będzie chodził jak laleczka.

 

Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli zamierzasz długo jezdzic nissankiem i reszta autka masz jak najbardziej w porządku to remontuj, bedzie Ci jeszcze długo sluzyc... jezeli nie to kup drugi silnik ale pameitaj ze mozesz w ekstremalnym wypadku trafic na silnik w podonym stanie jaki miales moze nawet gorszym (nie obejmujac szkód po urwaniu paska rozrzadu) najlepiej jest kupowac silniki z auta ktore jeszceze jezdzi (mozliwosc sprawdzenia jak silnik chodzi, dziala)

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

Sprawa remontu lub wymiany poruszana jest już tutaj:

 

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=24696

 

Poczytaj i sam wyciągnij wnioski.

 

-6 zaworów pogiętych

 

Niestety widać, że się nie myliłem.

 

-naruszona geometria wałka rozrządku

 

Z tym myślę, że może być kiepsko w naprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zeszta autka jest w super stanie. No.. szyba przednia kwalifikuje się do wymiany.

Pierwszy raz spotkałem 17-to letnie auto bez żadnych znaków rdzy. Wszystko oryginalne i działa jak prosto z pod igły. SZOK!

 

Chyba wyremontuje. A potem nawet polece na jakiś zlocik jak będzie....

 

[ Dodano: Pią 19 Sty, 2007 14:11 ]

remontuje włąśnie. Poprzedni właśniciel całkowicie partolił sprawe. Głowica dokręcona była na chama, tak, że uszczelka została "wyciśnięta" z pod niej. Do tego zrobie sobie uszczelniacze zaworów, simering w głowicy na wałku rozrządu i takie tam pierdółki. Koszt części wyniósł mnie 750 zł. Acha.... aż dziwne, wszystkie zawory dostały po d*pie!

 

d88b37e693ee3447med.jpg

 

5b686a4875ac5063med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

No to dziś miałem dokładnie to samo ;( niestety. Jade sobie pod góreczkę jakieś 70km na godzinę na 4 biegu a tu zgasł micrus. Nic się nie zapaliło na kontrolkach tylko silniczek dostał delikatnych drgań, nie było stuków i niczego innego. Nie zblokowało kół i w ułamku sekundy wcisnąłem sprzęgło. Zjechałem rozpędem na pobocze i przy próbie ponownego uruchomienia rozrusznik pracował bardzo lekko. Szkoda :( Kupiłem go jak miał 148.000 teraz na liczniku mam okrągłe 173.000 czyli zrobiłem 25.000km dodam, że nie wymieniałem paska po poprzednim właścicielu a on sam twierdził, że "niedawno go wymieniał".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już będziesz rozbierał silnik... to warto wymienić panewki. Bo przypuszczam, że od nowości wymieniane nie były. Pierścienie też. Ni i ewentualnie, jakby się Tobie chciało to zajrzeć do skprzęgła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje maleństwo ma już 180 000 km i jak zabrałem sie za wymianę panewek to byłem w wielkim szoku bo stare panewki wyglądały jak by co dopiero sie dotarły ale miałem już wszystko na wierzchu więc wymieniałem wszystko :) potem uszczelnienie całego silnika i wymiana oleju, teraz śmigam na 10W40 i nie zostawiam już nigdzie żadnych plam :D jeszcze tylko zrobie ten rozrusznik i wszystko w silniczku gotowe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snafu to sie ciesz :) moim zdaniem silniki MA są jednym z gorszych tworów nissana :/ moj ma 190tys, przezyl juz jeden remont i juz kwalifikuje sie do drugiego (2 szlif, jeden juz byl robiony, teraz do roboty są pierscienie, tłoki sworznie, uszczelniacze i nie wiadomo co jeszcze) ale juz tego nie robie, poprostu sie nie oplaca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po wczorajszych oględzinach na 100% jestem pewien, że poleciał pasek. Jeszcze nie rozbierałem silnika ale już zastanawiam się czy warto go naprawiać? "Nowy używany" z gwarancją na 2 miesiące kosztuje o 100zł mniej niz remont ... do tego dojdzie koszt wymiany paska w tym kupionym. Choć ja osobiście wolałbym chyba wyremontować ten stary. Jak myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozebrałem silnik i zawory z góry wyglądają na całe. Pasek poleciał i podstawiłem nowy. Reszty nie rozkręciłem bo tam jest jakiś kosmiczny klucz, zajme się tym jutro. Na pierwszym garze nie ma niestety ciśnienia ;( a na środkowych 11 i 10 a na czwartym 8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze K 10 to nie jest kosmiczna technologia :D pewnie chodzi ci o klucz do odkręcenia głowicy :) a jest to zwykła 12 kątna nasadka w rozmiarze 12 :) można ją dostać bez najmniejszych problemów w sklepie motoryzacyjnym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość medicb

Powiem Wam jeszcze ciekawostke. Reasumując awarię w moim silniczku zostały wymienione dwa zawory, pasek, oczywiście dotarcie, planowanie i uszczelki. Został się mały szczegół ... w środku w silniku brakowało jakiejś tam śrubeczki - zaworka od wody i ta przedostawała się do silnika ... ? Nie mam pojęcia co to dokładnie za "śrubeczka". Micra pracowała bez zarzutów a to, że od czasu do czasu dolewałem wody do chłodnicy wydawało mi się normalne :) widocznie sie myliłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dżodżo
Na szczęście głowica nie jest do planowania, ani nie jest pęknięta.

 

Radziłbym ja splanowac przed ponownym zalozeniem.

 

 

POZDRAWIAM.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...