Gość peryskop Opublikowano 20 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2007 choć byś napisał nie wiem co to i tak usłyszysz że ''gaz to zło'' a dlaczego -''bo tak'' ,szkoda pisac Od kogo od ciebie ? to olać to Ja jestem od 6 lat zadowolony z oszczędności na gazie i twoje argumenty że ''gaz to zło'' do mnie nie przemawiają to była ironia taka też gazowym jest ,ale jak by co to -gaz to zło -taki trend Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kosman Opublikowano 20 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2007 Mysle, ze temat niesie coraz mniej przekazu merytorycznego... Dajcie sobie spokoj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peryskop Opublikowano 20 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2007 Mysle, ze temat niesie coraz mniej przekazu merytorycznego... Dajcie sobie spokoj... spoko ,taki spam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiek_83 Opublikowano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 Gaz to zlo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maras Opublikowano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 Sawyer, przede wszystkim nie sugeruj się pojedynczymi opiniami za czy przeciw. Musisz sam zgłębić temat i odpowiedzieć sobie czy w Twoim przypadku to się będzie opłacało. Ważne pytania to jak dużo jeździsz i jak długo zamierzasz zatrzymać ten samochód. Ja ze swojej strony dodam, że na gazie jeżdżę praktycznie od początku, tj prawie 30 tys km i biorąc ogólny rachunek plusów i minusów - jestem zadowolony. Minusy: - spadek dynamiki na II generacji (teraz wleciał blos i powinno być lepiej, ale poza tym to raczej spokojnie jeżdżę, tak jak corn - wciskam pedał do deski właściwie tylko przy wyprzedzaniu) - mały zasięg - dodatkowe koszty przeglądów, regulacji itp Plusy: - jeden, wiadomo jaki. Ważny warunek - montaż w renomowanym zakładzie. Na tym nie powinno się oszczędzać. I tak jak pisze Kosman, najpierw upewnij się że silnik jest w należytym stanie. Ja na początku trochę kląłem na gaz, bo auto było zamulone i dużo paliło. Ale okazało się że to była wina silnika i na benzynie też nie było wzorowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 właśnie, zależy jaką wage przywiązujesz do mało kłopotliwej eksploatacji i ile masz zamiar przejechać tym autem a tak jak mówi Maras, jeśli jesteś skłonny do pewnych wyrzeczeń dla obniżenia kosztu ekploatacji (osobiście wolałbym czasem pojechac spokojniej i ograniczyć ilośc niepotrzebnych jazd ale żeby jednak jeździć na benzynie) to pomyśl nad blosem i całkowitym odłączeniem układu zasilania w benzynę. Wszystkie dorabiania i próby synchronizacji oryginalnego układu zasilania z dodatkowym układem LPG sa według mnie kiepskim pomysłem. Zwiekszają ryzyko występowania awarii - wbrew temu co niektórzy pisza że na samym zasilaniu benzynowym tez mogą być kłopoty więc żadna różnica czy ma się LPG. Wystarczy sobie uświadomić że kazde dodatkowe ogniwo w układzie pracującym szeregowo wielokrotnie zwiększa ryzyko awaryjności układu - bo mając dwa rodzaje zasilania wystarczy żeby niektóre elementy któregokolwiek z nich uległy awarii - a już całe auto staje się niesprawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kosman Opublikowano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 właśnie, zależy jaką wage przywiązujesz do mało kłopotliwej eksploatacji i ile masz zamiar przejechać tym autem Zgadza sie. Zakladalem, ze 30kkm zrobie w ciagu roku. Teraz wiem, ze bedzie to okolo 50kkm. Instalka zwroci mi sie za jakies 5-10kkm. A dalej juz tylko in plus. Zakladam wariant mniej lub bardziej optymistyczny. Wszystkie dorabiania i próby synchronizacji oryginalnego układu zasilania z dodatkowym układem LPG sa według mnie kiepskim pomysłem. Da sie :-) Powiem tak - na benzynie nie trzeba sie o wiele rzeczy martwic. Na LPG - no trzeba wiecej czasu poswiecic na rozne przeglady. Dla zwyklego zjadacza chleba moze to byc klopotliwe. Ja traktuje to jako hobby, wiec jest to dla mnie przyjemnoscia. Rozumiem, jesli ktos chce jezdzic tanio i nie ma czasu. Rozumiem calkowicie. Zwiekszają ryzyko występowania awarii - wbrew temu co niektórzy pisza że na samym zasilaniu benzynowym tez mogą być kłopoty więc żadna różnica czy ma się LPG. Wystarczy sobie uświadomić że kazde dodatkowe ogniwo w układzie pracującym szeregowo wielokrotnie zwiększa ryzyko awaryjności układu - bo mając dwa rodzaje zasilania wystarczy żeby niektóre elementy któregokolwiek z nich uległy awarii - a już całe auto staje się niesprawne. Czy sekwencja jest ukladem wlaczonym szeregowo czy raczej rownolegle? W 2.0 P11 nie ma gaznika... pomyśl nad blosem i całkowitym odłączeniem układu zasilania w benzynę Nie znam zasady dzialania blosa i jak to sie ma, ale nie uzaleznialbym sie od jednego rodzaju paliwa. Jesli korzystac z zalet, to trzymalbym LPG i benzyne jednoczesnie. Chociazby dla unikniecia pozniejszych klopotow ze sprzedaza autka. Pozdrowienia Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 Zwiekszają ryzyko występowania awarii - wbrew temu co niektórzy pisza że na samym zasilaniu benzynowym tez mogą być kłopoty więc żadna różnica czy ma się LPG. Wystarczy sobie uświadomić że kazde dodatkowe ogniwo w układzie pracującym szeregowo wielokrotnie zwiększa ryzyko awaryjności układu - bo mając dwa rodzaje zasilania wystarczy żeby niektóre elementy któregokolwiek z nich uległy awarii - a już całe auto staje się niesprawne. Czy sekwencja jest ukladem wlaczonym szeregowo czy raczej rownolegle? W 2.0 P11 nie ma gaznika... jest to dodatkowy element układu działającego z punktu widzenia awaryjności - w szeregu. A dlaczego? ponieważ awaria elementu od zasilania benzyną (np przepływomierza powietrza) prowadzi do awarii elementu zasilania gazem (bo na gazie tez wtedy będzie źle silnik pracował). Tak samo awaria pewnych częsci dodatkowego elementu jakim jest zasilanie gazowe, może prowadzic do złej pracy silnika pod zasilaniem benzyną. Montując sekwencyjny czy full-grupowy wtrysk gazu, zwiększamy prawdopodobienstwo wystapienia awarii i złej pracy silnika zarówno na gazie jak i na benzynie. Wiem że w p11 nie ma gaźnika, nie wiem natomiast czemu mi o tym piszesz? pomyśl nad blosem i całkowitym odłączeniem układu zasilania w benzynę Nie znam zasady dzialania blosa i jak to sie ma, ale nie uzaleznialbym sie od jednego rodzaju paliwa. Jesli korzystac z zalet, to trzymalbym LPG i benzyne jednoczesnie. Chociazby dla unikniecia pozniejszych klopotow ze sprzedaza autka... kłopoty moga być równie dobrze przy sprzedaży auta ze strzelającya instalką 2. generacji lub rozregulowująca się instalką 3., 4 czy. 5. generacji. Dlatego napisałem o blosie - zawsze można z powrotem podłaczyc oryginalne zasilanie benzyną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kosman Opublikowano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 Tak samo awaria pewnych częsci dodatkowego elementu jakim jest zasilanie gazowe, może prowadzic do złej pracy silnika pod zasilaniem benzyną. Ktorych konkretnie? Powiedzmy, gdy mowimy o 4 generacji. Dlatego napisałem o blosie - zawsze można z powrotem podłaczyc oryginalne zasilanie benzyną Nie wiem czy przelaczenie na benzyne z powrotem w przypadku blosa, to kwestia nacisniecia przycisku czy manipulacji srubokretem przy silniku. Stad nie wypowiadam sie w tej kwestii. Powiedz tylko, ktory z elementow sekwencji ma wplyw na prace silnika na benzynie. Konkretnie. Wtedy bowiem bedzie mozna przyjac, czy jest to element szeregowy instalacji silnika pod wzgledem awaryjnosci. Jesli nie ma takiego elementu, to przelaczam sie na benzyne i zapominam o lpg. Prawda? Pozdrawiam Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 powiedzmy że zwarcie w komunikacji między sterownikiem gazu a sterownikiem benzyny albo np wybuch gazu prowadzący do rozszczelnienia układu dolotowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kosman Opublikowano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 powiedzmy że zwarcie w komunikacji między sterownikiem gazu a sterownikiem benzyny Taka komunikacja nie istnieje, przynajmniej w Diego. Chyba ze masz na mysli odczyt sygnalu z wtryskiwaczy benzynowych. Obawiam sie, ze jest tam optoizolacja lub cos na ksztalt elementu indukcyjnego, ktory przenosi sygnal do kompa gazowego. Projektant raczej to przewidzial. albo np wybuch gazu prowadzący do rozszczelnienia układu dolotowego W dobrze wyregulowanej sekwencji sie to nie powinno zdarzyc. Ale nie zaprzeczam. Moze sie zdarzyc. A cos o wiekszym stopniu prawdopodobienstwa uszkodzenia? ;-) [ Dodano: Nie 21 Sty, 2007 14:46 ] No, moze byc wplyw na mapy benzyny. Ja tylko mam pewne watpliwosci, czy adaptacja map benzyny ma w rzeczywistosci miejsce. Czy to nie jest wielka sciema. Odnosze wrazenie, ze w tych kompach jest adaptacja, ale raczej parametrow czujnikow tj, ich skalowania. Komp raczej sobie mapy nie modyfikuje, tylko zmienia parametry skalowania czujnikow. To takie moje przypuszczenie na podstawie obserwacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 21 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2007 twierdzisz że nie ma komunikacji między kompami? A korzystanie ze wspólnych czujników? Albo samochody z szyną CAN? Nie może się tam zdarzyć zakłócenie pracy sterownika benzynowego przez sterownik gazowy? Ja uwazam że może. Awarii może ulec sam układ przełaczający gaz - benzyna Poza tym istnieje tez problem adaptacji sterownika silnika np w fiatach punto (z boschem)w przypadku jazdy raz na gazie, a raz na benzynie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stranger Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 Jak czytam te wszystkie opinie to mi się włosy na głowie jeżą... Jak to ludzie mają łatwość w opiniowaniu tematów i spraw których nigdy nawet nie dotknęli... Myślę, że kolega miałby najlepszy pogląd na sytuację gdyby uzyskał odpowiedzi tylko od użytkowników zagazowanych Primerek ( a ci jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności wszyscy są zadowoleni, czy to nie daje do myślenia? ). Gaz zawsze miał, ma i będzie miał przeciwników i zwolenników. Przeciwników w tych, którzy go nigdy nie mieli, albo mieli zamontowanego przez partaczy, a zwolenników w tych, którzy zamontowali i zaoszczędzili dzięki temu kupę pieniędzy. Ja osobiście na gazie jeżdżę od dawna, już nie pierwszym samochodem. Owszem, nie każdy silnik znosi to tak samo dobrze, ale SR20DE to jeden z najłatwiejszych do poprawnego zagazowania silników ( czego np. nie da sie powiedzieć o GA16DE ). Zdecydowana większość zakłada do tych silników zwykłą podciśnieniówkę i przy założeniu kontroli przewodów WN i świec, jeździ zadowolna latami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszek Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 Owszem, nie każdy silnik znosi to tak samo dobrze, ale SR20DE to jeden z najłatwiejszych do poprawnego zagazowania silników ( czego np. nie da sie powiedzieć o GA16DE ). Zdecydowana większość zakłada do tych silników zwykłą podciśnieniówkę i przy założeniu kontroli przewodów WN i świec, jeździ zadowolna latami. Do GA16DE wystarczy dobrej jakości instalka ja mam BRC i oprócz standardowych czyściejszej wymiany kabli WN to z instalacją nie ma najmniejszych problemów a teraz po wyrzuceniu miksera czytaj zwężki w dolocie a założeniu blosa osiągi mam identyczne jak na bęzynie i to przed zagazowaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 Albo samochody z szyną CAN? Nie może się tam zdarzyć zakłócenie pracy sterownika benzynowego przez sterownik gazowy? Ja uwazam że może. większe zakłócenia w lini CAN robi radio i głośniki niż jakakolwiek oddzielna instalacja a tym bardziej instalacja elektryczna wtrysku LPG. jak już jesteś takim znawcą od lini CAN to powinieneś wiedzieć że wszystkie protokoły przesyłane w lini CAN są zabezpieczone kluczem kodującym i jakikolwiek błąd w kluczu lub w polu danych powoduje iż informacja jest przyjmowana za błędną i wysyłana jest ponownie aż do 4 powtórzeń więc niema mowy o generowaniu błędów. A jeśli mowa o czujnikach silnika to instalacja gazowa 4 generacji (wtrysk sekwencyjny LPG) niema żadnego fizycznego połączenia z czujnikami o których mowa. Jedyna rzecz którą interesuje sterownik LPG jest czas otwarcia wtrysku benzyny więc jeśli auto źle działa na benzynie to też źle działa na gazie. I na przyszłość nie wypowiadaj sie o czymś z czym nie masz w ogóle styczności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 jedyną ingerencją IV tej generacji jest emulowanie i odcinanie wtrysków benzyny. niektóre instalki jeszcze mają podłączony sygnał TPS. i tyle. Mimo zapewnień producentów nawet sondy lambda nie podłączają - komputer gazowy w ogóle nie widzi jej pomiarów - i bardzo dobrze - moim zdaniem. Jeśli są jakiekolwiek problemy - adaptacji sterownika benzynowego - istnieje tylko jedna przyczyna: źle dobrana/wyregulowana instalacja gazowa, czasem błędy montażu (mówimy cały czas o autach z wtryskiem pośrednim). Do niektórych aut rzeczywiście ciężko dobrać instalację gazową , by nie syfiła w sterowniku benzyny (Fiat tu króluje :fuckyou2: ), ale przyczyną nie są sygnały zakłócające, tylko zmienne warunki wytworzone na wyjściu (sonda lambda) w stosunku do wejścia (odczyt z przepływki i czasu wtrysków benzyny). Powoduje to rozjechanie się mapy benzyny i gazu i często wprowadza sterownik benzyny w tryb serwisowy (check engine) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kosman Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 jedyną ingerencją IV tej generacji jest emulowanie i odcinanie wtrysków benzyny. A jak to jest fizycznie zrobione? W np. diego "odcina" sie przewody od wtryskiwaczy benzynowych i kieruje do kompa gazowego. Z kompa gazowego leci inna wiazka sterujaca dla wtryskiwaczy benzynowych. Przypuszczam, ze w przypadku awarii kompa gazowego, "przekaznik" (cokolwiek to jest fizycznie) wraca do swojego nominalnego, defaultowego polozenia - czyli zasilania benzyna (umozliwia prace wtryskow benzyny). No normalny czlowiek by to tak zrobil... Do niektórych aut rzeczywiście ciężko dobrać instalację gazową , by nie syfiła w sterowniku benzyny (Fiat tu króluje :fuckyou2: ), ale przyczyną nie są sygnały zakłócające, tylko zmienne warunki wytworzone na wyjściu (sonda lambda) w stosunku do wejścia (odczyt z przepływki i czasu wtrysków benzyny). Powoduje to rozjechanie się mapy benzyny i gazu i często wprowadza sterownik benzyny w tryb serwisowy (check engine) Wg mnie mapa sie nie zmienia, tylko zmieniaja sie parametry kalibracyjne. Jakby sie mapa rozjechala, to bylaby sieczka straszna... Czy komus w SR20DE rozjechala sie juz mapa i jest to w stanie udowodnic? W ogole jak to udowodnic? MOzna (czy mozna?) przeciez wyjsc z zalozenia, ze mapa sterownika benzynowego jest stala, a parametry kalibracyjne sie zmieniaja. Dalej idac, mozna zalozyc, ze pewne parametry kalibrujace sa w kompie benzyny okreslone jako maksymalne (z gory i z dolu) i proba ich przekroczenia powoduje check engine i tryb serwisowy. Mozna tak zakladac? Pozdrawiam Bartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 to czy mapa sie rozjerzdza zależy od samego sterownika i tego czy ma tak zwaną krótką i długą multi korekte, np sterowniki Opla Fiata i niektórych VW potrafią dość mocno zmienić czasy wtysku ale zazwyczaj wystarczy zdięcie klemy na 10 min i wszystko wraca do normy ale niestety nie działa to na wszystkie auta np w Fiacie aby wrócić do oryginalnej mapy wtrysku należy użyć diagnoskopu i cofnąć adaptacje :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Rozjazd polega na tym, że w pewnych warunkach (odczyty czujników) w określonej sytuacji komp zadaje określoną mapę by uzyskać na czujnikach okreslone odczyty - nie uzyskuje ich, więc robi korektę - dalej nie ma spodziewanych efektów - więc dalej kombinuje, lecz na skutek "poprawki gazowej" dochodzi do zadawania "dziwnej" mapy benzyny, która po modyfikacji gazowej - daje na wyjściu niespodziewane dla ECU odczyty z czujników. Gdybyśmy jechali na benzynie - zapewne w danej sytuacji odczyty czujników byłyby inne. Zatem mapa benzyny nie nakłada sie na mapę gazową - i stąd pojącie "rozjazd mapy". Inaczej inna mapa, niz gdyby auto było zasilane benzyną w tych samych warunkach i w pełni sprawne. Wyjście poza mozliwości kompensacyjne ECu powoduje wywalenie błedu któregoś z czujników i zadanie mapy serwisowej - czyli jazda z zapalonym check engine. Przy czym nie każde zapalenie check engine oznacza zadanie mapy serwisowej - zależy to od błędu wywalonego przez ECU. [ Dodano: Sob 27 Sty, 2007 11:11 ] Kosman - w przypadku awarii kompa gazowego ten nie odcina wtrysków benzynowych. Wejście układu emulatora jest robione różnie - zwykle nie ma tam, żadnych przekaźników tylko mostki sterowane tranzystorowo. Jesli odcinany jest wtryskiwacz benzynowy - komp gazowy zlicza czasy wtrysków zaś obwód jest emulowany poprzez indukowanie oporu na wyjściu równym oporowi cewki wtryskiwacza benzynowego. Zatem ECU "widzi' pracujący wtryskiwacz benzynowy. Czasy i sekwencja wtrysków benzynowych dla kompa gazowego to wystarczająca informacja, by dawkować gazu silnikowi. Druga informacja jaką komp gazowy potrzebuje to ciśnienie gazu przed wtryskiwaczem gazowym - listwa - i tyle - wiecej mu nie trzeba. Niektóre ECU benzynowe kombinują podczas jazdy - np przetryskiwanie wtrysków, odcinanie zapłonu (hamowanie silnikiem, dlatego trzeba w nowszych silnikach dobrze zebrć impulsy obrotów silnika (czujnik halla) - to trzecia i ostatnia informacja jaka sie podłcza przy "dobrej sekwencji" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kosman Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 p_flori rozkładałeś takiego kompa gazowego? ;-) Ja się "trochę" bawię elektroniką i dlatego te pytania o fizyczną budowę, bo ma to wpływ na niezawodność całości. Jeśli chodzi o mapę, to chyba rozumiem pojęcie "rozjazdu". Ciśnienie - jak je wpleść w to wszystko? Komp gazu czyta wtryski benzynowe i zadaje czas wtrysku gazu na podstawie zadanej mapy. A co z tym ciśnieniem? Jeśli jest za niskie, to rozumiem, że czas wtrysku gazu jest wydłużany? Chyba z rozmowy w innym wątku ustaliliśmy, że powinno być w całym zakresie stałe. A jeśli nie jest? Komp gazu robi jakieś korekty? W ogóle to chyba OT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 to też zależy od samego sterownika gazowego i jego zaprogramowania jak również od samej instalacji i sposobu jej montażu. niektóre instalacje utrzymują stałe ciśnienie gazu zaś inne zmieniają ciśnienie z zależności od podciśnienia w kolektorze ssącym. np. w momencie wciśnięcia gazu (otwarcie przepustnicy) ciśnienie w kolektorze zbliża się do wartości ciśnienia atmosferycznego, ciśnienie z kolektora działa po przez wężyk na membrane w parowniku co powoduje otwarcie przepływu gazu i zwiększenie ciśnienia w listwie wtryskowej zabieg ten pozwala na skrócenie czasów otwarcia wtryskiwaczy w momencie przyśpieszania (dużych obciążeń) przez co wtryskiwacze nie nagrzewają sie tak mocno przy stałym ciśnieniu gazu aby podać taką samom dawke należy dość znacznie wydłużyć czas wtrysku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość danielvlv Opublikowano 28 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2008 producenci aut kombinuja z wodorem itd...bo to jest paliwo alternatywne LPG teoretycznie nie jest paliwem alternatywnym, bo jego wydobycie jest uzaleznione od wydobycia ropy, gaz jest zawsze tam gdzie jest ropa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mdzalewscy Opublikowano 29 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2008 Nie deptac na maksa w pedal - nie po to sie gaz zaklada. Jak sie chce scigac, to wlewam 100oktanow i przelaczam sie na benzyne. tu się nie zgodzę, jak dobra instalacja i poprawnie założona to można śmiało butować, ważne aby przy max bucie na gazie było bogato jak na benzynie Większość problemów z gazem to niestety wadliwy montaż i ekonomiczna instalacja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLACK60 Opublikowano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2008 gaz beee, gaz beee a jak trzeba gdzieś jechać w kilka osób to jedźmy samochodem tego co ma gaz, bo bedzie taniej :one: jedźiłem: Vectrą, z 4 lata która miała gaz od nowości z holandii 91' -zero problemów sunnym N14 1.4 92', założyłem gaz, miałem go ponad 2 lata zero problemów teraz mam civica 1.5 92' założyłem gaz zero problemów kupiłem niedawno primerę p10 2.0 92' z gazem oczywiście, na razie za mało przejechałem żeby się wypowiadać przebiegi roczne: na początku 25 tysia (łopel), później około 15 tysia i tak zostało pozdrawiam zagorzałych przeciwników! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sergiej Opublikowano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2008 ja n14 na gazie juz prawie rok 30 tys km i problemy wystepuja co jakis czas ...ale niczym tak tanio sie nie jezdzi jak sloneczkiem na gaz 18 zl na 100 km to prawie za darmo ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.