Gość Gringo Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 Nie ukrywam że zmartwiliście mnie waszymi opiniami, ja wczoraj obejżałem swoje auto dokladnie do okoła i nie znalazłem dzieki bogu śladów kolorzji poza tym co opisałem wyżej. Mam jedynie nadzieje ze po tej zimie nic sie nie pojawi nowego,bo jeśli tak to sprzedaje i był to moj pierwszy i ostatni NISSAN,ale jak narazie odpukać NIE MAM PYTAŃ.... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 a ja już znalazłem następcę nissana , będzie to mazda, trzeba dać szansę innemu prudcentowi z japonii a tak wygląda i z takim silnikiem http://fenix-zamosc.gratka.pl/ogl/1282.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mitch Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 nowego,bo jeśli tak to sprzedaje i był to moj pierwszy i ostatni NISSAN,ale jak narazie odpukać NIE MAM PYTAŃ.... No wiesz, może i trochę stronniczy jestem, ale miałem już parę i widziałem już ładnych parę samochodów i niestety, jak na razie moja primera (zaznaczam, MOJA jest jedną moich faworytek zarówno pod względem awaryjności (pomijam te cholerne łączniki stabilizatorów) jak i blach. I naprawdę, bardzo przykro się rozczarujesz, ponieważ im nowszy samochód, to paradoksalnie większe problemy, jak nie z blachą, to z elektroniką. A elektronika w nowych autach tania nie jest i naprawdę wolę wydać 300 pln od elementu, niż użerać się np. z głupim tylnym zamkiem w Peugeocie 307, który w serwisie circa about 1 koła kosztuje. Ja osobiście porównywałem swoją primerę z astrą, vectrą, vw polo, passatem, lanosem, clio.. Korozję i dziury jakie widziałem w tamtych autach mnie osobiście przerażały. Może miałem pecha do innych marek.. Ale gdy widzę co się dzieje z naszą flotą nowych Peugeotów (307, 407, 607) to włos się na głowie jeży. Ja mam mniej problemów z blisko 13-nastoletnią primą niż oni z samochodami 0-3 letnimi. Mi raz pękła linka gazu (nie do końca, dzięki czemu byłem w stanie dojechać do warsztatu, raz po długiej jeździe p oporach pasek klinowy pękł zostawiając 2 pasemka, dzięki czemu też spokojnie mogłem kupić pasek bez korzystania z assistance. Nasze 407 i 607 są tragiczne pod tym względem. Dosłownie nie znasz dnia ni godziny. Ale w sumie rozpisałem się nie na temat. Chodziło mi tylko o to, że jeszcze zatęsknisz do takich małych problemów z primerą i ogólnie starymi autami... Nowe to zło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gringo Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 MITCH musze ci przyznać w 100% racje, ja tez mam słuzbowo do czynienia z nowymi autami i mamy tu przegląd marek FORD,PEUGEOT, CITROEN, OPEL, NISSAN, RENAULT VW i SKODA i pwoiem ci ze najmniej awaryjna jest SKODA I NISSAN, citroen całkiem spoko a reszta to tragedia. Mamy w firmie nowe ST220 i to jest jeżdząca skarbonka,a w serwisie forda znają to auto juz jak ich wlasne bo wiecej tam spedza czasu niz w trasie. Ale powiem ci taki myk, kiedys wszyscy moji koledzy jeździli niemieckimi autami,ja tez,a pozniej wszyscy wymienilismy na japońce, dwoch ma mitsu,ja mam nissana a jeden toyote i powiem ci ze zaden z nas nie ma problemow,leje i jeździ,ale jesli chodzi o jakos tych japońców to powiem ci ze prym wiedzie avensis 98',pozniej jest carisma 00' i galant 99' a na końcu moje P11 bo w mitsu jednak wnętrze jest duzo lepiej wykończone. Jak narazie zadne nie zawiodlo właściciela Ale narazie odpukać, NISSAN jeżdzi i nie zawodzi,wiadomo że są rzeczy które trzeba wymieniać jak wahacze gorne i u mnie jeszcze sprzęgło.... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 a ja już znalazłem następcę nissana , będzie to mazda, trzeba dać szansę innemu prudcentowi z japonii a tak wygląda i z takim silnikiem http://fenix-zamosc.gratka.pl/ogl/1282.html poczytaj na forum mazdy o tych silnikach i kosztach związanych z wymianą rozrządu Do Marcin8211, opisz co to za sposób z tą zapałką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 a ja już znalazłem następcę nissana , będzie to mazda, trzeba dać szansę innemu prudcentowi z japonii a tak wygląda i z takim silnikiem http://fenix-zamosc.gratka.pl/ogl/1282.html poczytaj na forum mazdy o tych silnikach i kosztach związanych z wymianą rozrządu Do Marcin8211, opisz co to za sposób z tą zapałką zapałka albo szpilka jeżeli mniejsza ryska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rav1975 Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 Jeśli masz jeszcze lakier w przyzwojitym stanie to może wystarczy tylko dobra polerka Ja właśnie chyba na to sie zdecyduję.... napisz mi ile w Twoich okolicach krzyczą za polerke samochodu.Bo coś mi się zdaje, że przepłaciłem Była cała matowana papierem i polerowana (będą musieli mi poprawić w tych dziurach pod klamkami) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kmink Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 Kazek to auto to baaardzo dobry wybór, jeżeli diesel to tylko TDDi 101KM - wychodziły od 2001r - jak auto przeszło facelifting(lapby przednie połączone z kierunkami) wcześniejsze wersje to zwykłe TD 90KM - nie ufaj sprzedawcą(ful takich przekretów jest na allegro-dolepiaja jakieś napisy czy pokrywy silników). Jedyne co sie w tych mazdach psuje to łacznik stabilizatora nic wiecej, o tych silnikach dużo nie wiem jeżeli chodzi o awarie itp. ale reszta jest super, ja polecam silnik 1,8 16V silnik baaaardzo bezawaryjny - jezdziłem Wracajac do P11 to od lipca do teraz przejechałem 18tyś km, po kupnie auta zrobiłem zawieszenie(h&r)+nowe amortyzatory,przewody itp. jedyne co szwankuje od momentu kupna to wahacz-nie mam czasu wymienić(kupiłem prawy a potrzebuje lewy-jak cos moge sie wymienic), blachy są ok, podwozie bedę robił na wiosne - jest OK ale to nie nowe auto wiec wole zabezpieczyć Wiecie np. drzwi mają to do siebie ze na samym dole lubia sie ocierac, czy kamienie je obijaja i raz na 6miesięcy trzeba oblukac i zabezpieczyc - tak jest w kazdym aucie, nie widze różnicy miedzy P11 a M323F czy A4 Jak sie dba tak sie ma - no chyba ze był jakis dzwon a auto było zrobione byle jak u juzia w garażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marcin8211 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Naprawa lakieru: Farbę mieszasz z małą ilością lakieru samochodowego, ostrzysz zapałkę( wykałaczkę , szpilkę) i nanosisz farbę w punktach gdzie jej brakuje (najczęściej odpryski na masce). Po wypolerowaniu tego nic nie widać, jeżeli nie chcesz polerować samochodu to chociaż kup pastę polerską i samemu ręcznie szmatką przepoleruj elementy które zaprawiałeś wtedy lakier zrobi się jednolity i jeżeli za dużo nalało ci się farby to się doszlifuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość AUTOMAT_82 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Mogę powiedzieć po swojej P11 że blachy są ocynkowane. Rdzę mam jedynie na tylnej klapie, gdyż tam samochód był puknięty. Muszę to zrobić w tym roku. Odnośnie podwozia to rzeczywiście fabryczne zabezpieczenie nie jest ciekawe ale chyba działa. U mnie nie widać jako takiego zabezpieczenia a rdza ledwo zauważalna. Jak na auto z 97r. to nieźle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gringo Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 Ja mam troche odprysków powstałych w skutek zamontowania kół na lato 17" i ET35, koła wsyatwały poza obrys auta z przodu i kamyczkami poorbilem sobie odpryski na błotnikach,teraz kola zostaly sprzedane i zastąpione 17" ale ET40. Dzieki za porade jak zapunktować odpryski,pojade z tym tematem do mojego lakiernika niech czyni dobro i nie wciska mi kitu ze musi malować cały element bo sam to zrobie ... Pozdrawiam :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DADA Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 WITAM MAM P10 1,6 16V Z ROKU 94 JAK NA TEN ROK STAN BLACH SUPER. TROCHĘ RDZY NA TYLNEJ KLAPIE POD REJESTRACJĄ. NAJWAŻNIEJSZE SZBKO ZLOKALIZOWAĆ I ZAJĄĆ SIĘ NIEPRZYJACIELEM :kosci: . RDZA PO REJESTRACJĄ NA TYLNEJ KLAPIE NAJCZĘŚCIEJ SIĘ BIERZE Z TĄD, ŻE NIE UŻYWA SIĘ RAMEK DO REKESTRACJI(4-7ZŁ ZASZT) I REJESTRACJA TŁUCZE SIĘ PO BLASZE RYSUJĄC JĄ. :diabel2: POPRZEDNIO JEŹDZIŁEM FIATEM UNO 90R SCHOCK&KOSCHMAR :< . POTOP SZWEDZKI PRYZ ZALEWIE RDZY NA TYM AUCIE TO PIKUŚ. POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 od ramek też się bierze rdza, obwód ramki się tłucze po klapie i wyciera lakier, najlepiej to odizolować ramkę i tablicę grubymi podkładkami gumowymi, tak zrobiłem w p10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maglev Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Niedawno ktoś na forum pisał, że P10 nie ma ocynkowanych nadkoli, bodajże tylnych i klapy bagażnika, poza tym wszystko inne jest ocynkowane. U mnie by się zgadzało, mam na łączeniu progu i tylnych nadkoli i nad rejestracją w klapie bagażnika, tam gdzie są lampki ogniska korozji A tak przy okazji, jaką zastosować farbę podkładową pod właściwy lakier?. Od razu mówię, że minia kompletnie się nie nadaje, bo robią się bomble pod właściwym lakierem wszystko schodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 może Unikor, ale jeszcze zapytaj sprzedawcę w sklepie z lakierami samochodowymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pisiek Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 podkład profesjonal 2 składnikowy najlepiej szary bo jest mieki koło 30-40 zł za litr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maglev Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Ale mówicie o podkładzie w sprayu?, bo widziałem, ze lakiernicy się nie pierdzielą żadnymi środkami w puszce tylko jadą dwukrotnie podkładem a potem 3 warstwy wierzchnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pisiek Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 spraj szkoda czasu i kasy by sie bawic raz zrobiłem zaczelo sie luszczyc po 2 miesiacach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Unikor jest w puszczce 1l ok. 17 zł , czarny, czerwony i srebrny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_S Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 A tak przy okazji, jaką zastosować farbę podkładową pod właściwy lakier?. Od razu mówię, że minia kompletnie się nie nadaje, bo robią się bomble pod właściwym lakierem wszystko schodzi To wszystko zalezy co bylo robione. Jesli jest rdza to trzeba dokladnie wyczyscic, np szczotka druciana na szlifierce, pozniej sciernica tez na szlifierce. Chodzi o to zeby nie bylo rudej a idealna blacha. Na to malujesz podklad epoxydowy. Po wyschnieciu malujesz sobie podkladem akrylowym, szpachlujesz (wazne zeby szpachla dobrze wyschla i mozliwie nie miala kontaktu z woda - ona jak wiadomo jak gabka chlonie wode i jak zle wyschnie to pozniej sie potrafi zapadac), na szpachle jeszcze raz akrylowy. Jak wyschnie wtedy juz sobie papierem np 800 wszystko jeszcze raz matujesz ladnie i na to baza i clear. Jest jeszcze jedna szkola - ja jej nie uzywalem ale wiem ze niektorzy stosuja zamiast epoxydowego podkladu zywice z mata szklana i na to dopiero akryl itd. Jesli nie bylo rdzy a chcesz jedynie cos pomalowac to wiadomo - nie muszisz dawac zadnego podkladu tylko ladnie zmatowic stary lakier. podkład profesjonal 2 składnikowynajlepiej szary bo jest mieki koło 30-40 zł za litr Jesli masz na mysli podlklad akrylowy wypelniajacy to nie bardzo sie nadaje na gola blache dlatego ze wyjdzie rdza po jakims czasie. Epoxydowy jest lepszy bo tworzy scislejsze wiazania - tak ze wilogci i powietrzu trudniej sie dostac do blachy. BTW kolor podkladu nie ma wplywu na jego twardosc:) To tyle co wiem z wlasnych doswiadczen. Niektorzy tez stosuja tzw. wash-primery, ale ja nie wiem jak to uzywac. Moze ktos ma jakies doswiadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maglev Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Dzięki koledzy za szczyptę wiadomości Piotrek_S, widzę, że jesteś z Łomianek, tylko nie wiem czy tych podwarszawskich? Tak skojarzyłem bo czytałem ostatnio bardzo obszerny artykuł w czasopiśmie "Bezpieczne drogi" odnośnie planowanego odcinka ekspresowej S7 i problemu którędy puścić drogę tj. czy miedzy miastem a Kampinoskim Parkiem Narodowym, czy przez miasto, czy może Samorządową Trasą Nadwiślańską . Ciekawy jestem jak poleci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pisiek Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 ja napisałem odpowiedz do A tak przy okazji, jaką zastosować farbę podkładową pod właściwy lakier?. Od razu mówię, że minia kompletnie się nie nadaje, bo robią się bomble pod właściwym lakierem wszystko schodzi a co do kolorów podkładu to kiedys fieste cała prysłem czarnym i napewno jest twardszy bo ją 3 dni docierałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_S Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Piotrek_S, widzę, że jesteś z Łomianek, tylko nie wiem czy tych podwarszawskich?Tak skojarzyłem bo czytałem ostatnio bardzo obszerny artykuł w czasopiśmie "Bezpieczne drogi" odnośnie planowanego odcinka ekspresowej S7 i problemu którędy puścić drogę tj. czy miedzy miastem a Kampinoskim Parkiem Narodowym, czy przez miasto, czy może Samorządową Trasą Nadwiślańską . Ciekawy jestem jak poleci Tak dokladnie z tych Łomianek a co do kolorów podkładu to kiedys fieste cała prysłem czarnym i napewno jest twardszy bo ją 3 dni docierałem a producent ten sam czarnego i szarego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pisiek Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 tak ale mniejsza z tym tu jest wszystko o wash-primery W renowacji powypadkowej samochodów ochronę antykorozyjną uzyskuje się zazwyczaj poprzez zastosowanie odpowiedniego podkładu. Warunkiem skuteczności, o czym część lakierników zdaje się zapominać, jest nakładanie podkład na gołą blachę. Położenie najpierw szpachlówki poliestrowej, a dopiero potem podkładu, nawet najlepszego, nie zapewnia wystarczającego zabezpieczenia. Na zdjęciu przedstawiona została typowa korozja pod warstwą szpachlówki, której uniknąć pozwoliłaby nawet cienka warstwa ochronna naniesiona wcześniej na podłoże. Przed korozją najlepiej chronią podkłady reaktywne, tzw. wash primery. Tajemnica ich skuteczności kryje się w utwardzaczu, który zawiera niewielkie ilości kwasu fosforowego, zapewniają znakomitą przyczepność do podłoża. Tym samym uniemożliwiają one rozprzestrzenianie się korozji podpowłokowej nawet w miejscach uszkodzeń powłoki (odpryski, rysy itp.). Oczywiście wash primery mają również odpowiednie dodatki antykorozyjne (fosforany cynku lub wapnia), stanowiące dodatkowe zabezpieczenie podłoża. Podkłady tego typu nanosi się zazwyczaj bardzo cienkimi warstwami (o grubości kilkunastu mikrometrów), wymagają, więc one pokrycia innym podkładem (zwykle akrylowym), pozwalającym na uzyskanie odpowiedniej odporności barierowej i mechanicznej. Im lepszej jakości jest ten podkład, tym skuteczniejszą ochronę zapewnia zestaw wash primer - podkład akrylowy. W przypadku najwyższych wymagań stosuje się nawet nakładanie na podkład reaktywny podkładu epoksydowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość matt28 Opublikowano 15 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2007 Witam I prosze jednoczesnie o pomoc. Oto efekty nocnej dzialanosci jakichs wandali: Czy macie moze pomysl jak usunac te rysy? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.