Gość piromarek Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 Witam Wszystkich. Panowie, posiadam serenę 1,6 LPG 1993 190 tys ( 60 K na LPG ). Od pewnego czasu zanotowałem spadek mocy na gazie i benzynie, oraz potworne zużycie LPG. Pojechałem do elektryka - werdykt : uszkodzona sonda lambda. Wymieniłem sondę na nowy zamiennik uniwersalny 3 przewodowy. Spalanie uległo poprawie ale na krótko - ok 150 km. Po tym czasie skoczyło znowu do 16 l na 100. Odwiedziłem wielu mechaników i gazowników - efekt - stracone pieniądze. Werdykt gazowników : zużycie parownika i muląca sonda. Co mi pozostało , zamówiłem zestaw naprawczy parownika i wymieniłem. Niestety na tym nie koniec. Podczas regulacji kolejne zaskoczenie - nie działa panu sonda stwierdził gazownik. Jak to dlaczego ? przecież jest nowa . Niech pan jeżdzi i wymieni sondę, doregulujemy potem - w efekcie 26 litrów na 100 !!!!!! I teraz pytanie dlaczego po miesiącu zepsuła sie znowu sonda? Czy jak zakupię kolejną spali się również ? Czy jest to kwestia złego typu sondy czy też coś jeszcze nie gra np. w układzie wydechowym ? Wymieniał ktoś z Was może sondę i jeździ nadal ? Jaką i gdzie kupowaliście. Mój zamiennik kosztował 150 zł i z tego co widzę coś tanio to było. Może tu leży pies pogrzebany ? Gdzie nie patrzę sonda zaczyna sie od 280 a kończy na 750 w serwisie ( o matko !!! ) Oczywiście sklep stwierdził że na sondy to nie ma gwarancji a wogóle na gazowanych samochodach to nie gwarantują - po prostu ręce mi opadły. Panowie pomóżcie bo już po prostu nie mogę, a muszę mieć samochód bo dostaję się nim do pracy. pozdrawiam Piromarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 Miałem podobnie, z tym, że pojechałem do gaziarza po własnych modach w aucie i okazało się że sonda przegrzana. Więc zmienił zakres jej pracy, żeby mieszanka była OK i zalecił kupić nową sonde. Uniwersalna NGK (220zł) jest w aucie, ale wskazania autodiagnostyki komputera samochodowego takie jak na starej, więc jade do gaziarza - on przestawia zakres na taki jak był pierwotnie i autodiagnostyka pokazuje już dobbrze. Dodam że od początku jest założoną tulejka (kawałek plastiku z wyciętym otworem w środku) ograniczająca dolot powietrza. Nie raz było tak, że "przewracała" sie w dolocie więc musiałem się zatrzymywać i na nowo ją zakładać. I własnie po założeniu nowej sondy wywróciła się , a że nie było warunków do wysiadania z auta - jechałem dalej i tak przegrzałem 2 sondę. teraz tulejka siedzi na wkrętach i ani drgnie. Może też masz taka tulejkę. Są dwa sposoby na ominięcie(nie naprawienie) problemu spalania bez wymiany sondy: 1. Zamiast elektrycznego silnika krokowego (attuatora) dać potocznie nazwaną śrubę. 2. Zamiast -----------------------||-------------------------- zamontować Blosa. Z tego co wiem, to sonda musi się dogrzać (w jakimś stopni ułożyć) tak samo jak membrany w parowniku, więc może to kwestia czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 w efekcie 26 litrów na 100 !!!!!!o to moja serenka bym przejechal cale 100 km lol miazga;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaca2206 Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 ja tez wymieniałem lambde na uniwersalną i jeżdżę już 6 miesięcy i jest ok. tylko że jeżdżę na benzynie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piromarek Opublikowano 23 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2007 Witam. Jarkk, czy mógłbyś przybliżyć szczegóły rozwiązania z plastykową tulejką ? Gdzie ona jest zamontowana i jak wygląda ? Może jakiś schemacik moge poprosić ? Ja u siebie nie miałem na starej sondzie chyba zadnych plastików. Chodzi o osłonę sondy od strony powietrza nad rurą wydechową ? Tam gdzie sonda pobiera powietrze ? Bo przecież chyba nie od środka rury tam gdzie gorące spaliny ? pozdrawiam Piromarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jarkk Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 Ja u siebie nie miałem na starej sondzie chyba zadnych plastików Mi nie chodzi o plastiki na sondzie, bo tam nic nie mam i nic nie powinno być, tylko o zwężkę (tulejkę) w dolocie. A zawartość tlenu w spalinach sonda mierzy wewnątrz układu wydechowego W tym wątku są fotki: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...highlight=dolot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość piromarek Opublikowano 24 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2007 Witam. Teraz rozumiem. Nie do końca zrozumiałem ten dolot. :-) Gaz mam z 6 lat i oryginalna sonda uszkodziła się dopiero teraz. Zamiennik natomiast strzelił po krótkim czasie. Albo zły albo felerny. Nie wiem jaką kupić. Nie chciałbym w serwisie bo tam drogo. Wiem , że sonda wskazuje zawartość tlenu w spalinach. Jednak do jej poprawnej pracy potrzebny jest dotęp sondy do powietrza atmosferycznego przez główkę sondy od zewnątrz rury wydechowej. pozdrawiam. Piromarek [ Dodano: Sob 27 Sty, 2007 16:50 ] Witam. Panowie , wyniknął jeszcze jeden problem. Podałem w serwisie nr nadwozia i otrzymałem nr katalogowy sondy lambda. Znalazłem katalog magnettimarelli i sprawdziłem jaka to sonda. Okazało się że 4 przewodowa. Ha! A u mnie jest 3 przewodowa z całkiem innym oryginalnie wtykiem. Instalacja w stronę komputera też ma 3 przewody. W międzyczasie powstało pytanie czy sonda jest cyrkonowa czy tytanowa. Tego też nikt nie wie a starej sondy nie mam bo elektryk wyrzucił :-( Panowie pomocy ! Może mógłby ktoś kto ma serenę 1,6 z 1993 roku odczytać co ma napisane na sondzie 3 przewodowej i może w ten sposób dotrę do możliwych odpowiedników. Pomóżcie !!! Pozdrawiam Piromarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sauron Opublikowano 28 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2007 słuchaj z katolgów on-line można wyczytac ze sonda jest 3-przewodowa bosch 0 258 986 502 uniwersalna - tańsza 0 258 003 283 magneti ma 4 przewody i nr 460000473010 i ona też jest podgrzewana toże ma 4 a nie 3 przewody to nie problem.. grzałka ma mase i sam czujnik ma mase. tylko nie które konstrukcje przewidywały tzw. mase pływającą inie wolno było łączyć tych mas.. ty ma 3 kable piuszesz do kompa to bez problemu łącz albo kup 3-przewodową. w 3przewodowych masa była brana z budy auta. stąd tak dumam czy w takim wypadku do tego kabla masowego nie warto podłączyć dodatkowej masy w pobliżu sondy i zadbać o właściwy styk sonda-katalizator (no tam gdzie ją wkręcasz) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.