Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Jaki aparat zapłonowy do Micry 1.0 z 96


Gość arielat
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem. Po moim aparacie zapłonowym biegają piękne iskierki. Chcę go wymienić tylko na jaki??? Dodam, że na nim nie ma naklejki z typem czy numerem. Znalazłem na Allegro facet dał mi numer: 42537J ale czy to będzie pasowało? Jakieś rady?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

A od czego biegają te iskierki? Może poprostu kopułka Ci się rozszczelniła i dlatego iskrzy. Sprawdź najpierw szczelnośc kopułki potem kombinuj wymianę całego aparatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu aparat przestał działać. Znalazłem magika który to naprawił. Teraz iskry wychodzą jakby z kopułki pomiędzy wyjściami przewodów. wygląda to tak jakby była w tym miejscu dziura (maleńka i niewidoczna). Czy to może być problem ze szczelnością??? Nadal skłaniam się ku wymianie całości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

Jeżeli Ci to poskładał i działało a teraz strzela spod kopułki to kup nową kopułkę i palec rozdzielacza i sprawdź jak będzie działało. Ewentualnie sprawdź też przewody WN i przewód cewki zapłonowej i jak są już zniszczone to też kup nowe.

 

Przy zdejmowaniu kopułki nie zapomnij oznaczyć gdzie, który przewód był wpięty. Wyczyść benzyną ekstrakcyjną albo rozpuszczalnikiem (tylko tak ostrożnie nie litrami) wszystko pod kopułką wysusz suszarką do włosów, zmień palec rozdzielacza, załóż nową kopułkę i dodatkowo ją zasilikonuj w miejscu łączenia z aparatem zapłonowym, podłącz przewody i sprawdź czy działa. U mnie podziałało. W razie W jak nie zadziała będziesz miał kopułkę i palec na podmiankę do "nowego" aparatu zapłonowego.

 

To nie kosztuje majątku i może Ci zaoszczędzić wymianę całego aparatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

Uzupełnij profil użytkownika żebyśmy wiedzieli skąd jesteś.

 

Kupisz to w sklepie motoryzacyjnym albo na stronie sklepu, który reklamuje się na dole strony.

 

[ Dodano: Sob 27 Sty, 2007 22:09 ]

arielat w Warszawie jest hurtownia JC Auto albo Intercars także tam zajrzyj.

Powinni mieć to na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość johny_fellow

A próbowałeś zrobić to o czym pisałem :?:

Może niepotrzebnie kasę wydałeś.

 

A co do wymiany to nie obejdzie się bez zdjęcia pokrywy zaworów i po złożeniu regulacji zapłonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

Prawda jest taka, że "na oko" zapłonu nie wyreguluje, no chyba że ma w oczach lampy stroboskopowe a i wymiana apratu zapłonowego jest znacznie trudniejsza niż wymiana tego o czym pisałem.

 

Kolego arielat najpierw zrób to o czym pisałem a jeżeli nie zadziała to potem niech jakiś mechanik wymieni Ci aparat zapłonowy i wyreguluje zapłon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wymiany to nie obejdzie się bez zdjęcia pokrywy zaworów

Jesteś tego pewien? - robiłeś to już kiedyś.

Pytam bo być może mnie to czeka K11 po lifcie - manual - nie przeraża mnie ustawianie zapłonu(mam lampę) ale ta pokrywa i czy coś jeszcze trzeba wymontować?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko gdzie kupić samą kopułkę i palec rozdzielacza???

 

Witam

 

Sama kopułka jest dostępna w JC w Łomiankach za niecałe 50zł , a palec można kupić za 25zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow
Jesteś tego pewien? - robiłeś to już kiedyś.

 

Ja tego nie robiłem ale mój mechanik to robił w moim 100NX'ie, generalnie aparat zapłonowy jest zamocowany do wałka rozrządu więc dlatego trzeba zdjąć z silnika pokrywę zaworów. Chociaż nie jestem pewien czy możnaby wymontować sam aparat czy trzeba też to mocowanie. Hmm... nie mam 100% pewności. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś wie jak się wymienia aparat zapłonowy w K11. :?: :?:

Po lifcie jest inny aparat zapłonowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow

Andy chyba masz rację z tym co mi napisałeś na PW z tym, że u mnie targał cały aparat wraz z mocowaniem do rozrządu bo u mnie była złamana śrubka mocująca kopułkę i trzeba było rozwiercic ją w mocowaniu bo wykręcenie było niemożliwe. Mniejsza z tym.

 

Po lifcie jest inny aparat zapłonowy.

 

Nie ma go wogóle. Zobacz na fotkę silnika mojej K11 (poniżej) - tam nie ma aparatu zapłonowego :!:

 

micra03ho8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda tak samo jak mój - brak mi tylko wspomagania kierownicy.

Arielat ma 96 i podejrzewam, że tam jest aparat zapłonowy.

Chyba muszę zaglądnąć pod maskę - Dzięki.

Jakoś nie mogę się pogodzić z jego brakiem.

Do tej pory miałem pojazdy w których zawsze był :!:

Wykombinowałem, że powinien być inny bo przed liftem ponoć w aparacie była cewka i jakiś tranzystor.

Po lifcie cewki są przy każdym cylindrze - tak jak w Syrenie lub Trabancie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem i rzeczywiście w mojej nie ma aparatu zapłonowego.

Gażnik (zakładając,że to co jest pod filtrem powietrza to jest gażnik) też nie ma regulacji - czyli ani nie mogę zmienić zapłonu ani składu mieszanki (przed liftem jest regulacja wolnych obrotów - wyczytałem w książce WKŁ).

Zastanawiam się co mogę zrobić sam - pewni tylko wymienić płyny, oleje i zmienić koła :P

Lubiłem pogrzebać trochę przy jeździdełku a tu chyba nic nie mogę :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow
Zastanawiam się co mogę zrobić sam - pewni tylko wymienić płyny, oleje i zmienić koła

 

Dodaj jeszcze filtry :P

A a tak na poważnie to możesz sie pobawić przez kompa poprzez złącze OBD (tylko nie wiem czy 1 czy 2 ale chyba 2) i odpowiednie programy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam OBD 2 - już to sprawdziłem - ale potrzebny interfejs.

No i trochę się boję :!: jednak co śrubka to śrubka kontrolka z żaróweczką też niezbyt przydatna - no chyba że do sprawdzania przewodów.

Wynalazłem jeszcze co mogę zrobić sam - UMYĆ , i wymienić żarówki (przynajmnie niektóre) już wymieniałem oświetlenie tablicy tył i pozycyjne przód.

Czyli spanikowałem - jest co robić. :D:P

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc sam zmieniłem aparat. Jak się okazało to albo jestem niesłychanie zdolny albo może to zrobić każdy kto ma smykałkę do majsterkowania.

Dlatego załączę krótki opis wymiany aparatu zapłonowego połączony z wymianą kopułki i palca rozdzielacza.

1. Oznaczamy sobie kolejność przewodów zapłonowych i zdejmujemy je:

- z jednej strony przy kopułce,

- z drugiej przy silniku.

2. Odkręcamy aparat do silnika (przed odkręceniem zaznaczamy sobie jego położenie - np. robimy kreskę na silniku i aparacie). Mocowany jest dwoma śrubami na klucz 12 - odkręca się je kluczami nasadowymi.

3. Wyjmujemy aparat -wychodzi bez problemu- wystarczy nim poruszać.

4. Rozkręcamy sam aparat czyli zdejmujemy kopułkę zapłonu: są tam 3 dość upierdliwe śrubki (zniszczyłem jedną ale przy nowej kopułce były nowe) na śrubokręt krzyżakowy (można też odkręcić je małym kluczem ale ja takiego nie miałem).

5. Zdejmujemy palec rozdzielacza - też 1 śrubka na krzyżak (pilnujcie bo w pudełku z nowym palcem nie dali nowej).

6. Wcześniej - korzystając z podpowiedzi kolegów - kupiłem nową kopułkę 47 zł, palec rozdzielacza 25 zł, silikon samochodowy, benzynę ekstrakcyjną.

7. Zmieniamy palec (bez obaw że założymy go inaczej bo nie da się inaczej).

8. Czyścimy kopułkę w środku oraz w miejscu uszczelki benzyną.

9. Nakładamy na uszczelkę sylikon i skręcamy kopułkę z resztą aparatu.

10. Wkładamy aparat na miejsce. I tu warto przyjrzeć się elementowi który łączy w silniku aparat z wałkiem. Ma on dwa czworokątne wypusty, które są umieszczone niesymetrycznie wobec siebie. Prościej? Nie da się włożyć aparatu inaczej niż był bo wypusty nie będą pasowały i aparat nam nie wejdzie. To jest chyba tajemnica odkręcania lub nie pokrywy silnika (tego nie wiem bo ja doszedłem do tego po zdjęciu pokrywy).

11. Jeżeli jednak aparat nam nie wejdzie odkręcamy pokrywę silnika. Zdejmujemy przewody gumowe dochodzące do pokrywy i odkręcamy ją. Niestety miękkie śruby i to na krzyżak są niezłym przejściem (ja nie mogłem ruszyć 2 więc wziąłem młoteczek i stukając w duży płaski śrubokręt naciąłem śruby a następnie delikatnie obruszałem je i odkręciłem). 2 śruby oczywiście poszły na złom więc musiałem dokupić nowe.

12. Zdejmujemy pokrywę i odkręcamy element mocujący aparat - 2 śruby na klucz 10.

13. Oczyszczamy miejsce po uszczelce oraz element mocujący aparat benzyną (pokrywę i silnik).

14. Wkładamy aparat i przykręcamy element mocujący go (dałem sylikon tylko na ten element bo aparat ma swoją uszczelkę a ponadto będziemy go obracać ustawiając zapłon.

15. Przykręcamy pokrywę z założoną uszczelką (akurat miałem nową więc zmieniłem - nakładamy cienko sylikon pod uszczelkę). Popsikajmy wszystkie otwory np. WD-40 to może następnym razem lepiej się odkręcą.

16. Zakładamy przewody gumowe na pokrywę.

17. Wkręcamy śruby (nie dokręcamy) mocujące aparat i ustawiamy go na naszą kreskę (zrobioną w punkcie 2)

18. Zakładamy przewody zapłonowe na aparat.

19. Po odpaleniu samochodu (działa!!!!!) na ciepłym silniku robimy małą przejażdżkę następnie przesuwamy minimalnie aparat w jedną stronę (słychać zmianę pracy silnika) i mała przejażdżka później w drugą stronę i mała przejażdżka. Zostawiamy w położeniu w którym samochód pracuje (na ucho) równo w czasie jazdy czujemy, że silnik nam najlepiej pracuje (ja tak zrobiłem ale muszę jeszcze sprawdzić spalanie).

20. Można też pojechać na sprawdzenie zapłonu do warsztatu.

21. Dokręcamy śruby mocujące aparat.

 

To na tyle..... ja to zrobiłem sam.... korzystałem i podpowiedzi kolegów z forum za które dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość johny_fellow
19. Po odpaleniu samochodu (działa!!!!!) na ciepłym silniku robimy małą przejażdżkę następnie przesuwamy minimalnie aparat w jedną stronę (słychać zmianę pracy silnika) i mała przejażdżka później w drugą stronę i mała przejażdżka. Zostawiamy w położeniu w którym samochód pracuje (na ucho) równo w czasie jazdy czujemy, że silnik nam najlepiej pracuje (ja tak zrobiłem ale muszę jeszcze sprawdzić spalanie).

 

Sprawdź czy nie masz spalania stukowego. Rusz z drugiego biegu i wysłuchuj takiego jakby lekkiego dzwonienia. Jak to usłyszysz to cofnij zapłon (lekko przekręć nim w stronę chłodnicy).

 

arielat powiedz mi czy próbowałeś wogóle wymianę samej kopułki i palca rozdzielacza :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
Gość bartnick1

Witam,

Także miałem problem z micrą. Mianowicie na zimno paliła bez problemu, po 10-15 minutach pracy silnik gasł i iskra się już nie pojawiała. Jak ostygł było ok. Regeneracja przepływomierza nie pomogła choć wykanałem ją dwukrotnie (tak dla pewności). Wymieniłem świece, nie pomogło. Zamówiłem na allegro "nowy"-używany aparat zapłonowy. Na drugi dzien juz go miałem. Wymiana banalnie prosta. Przed ściągnięciem zrobiłem nacięcie na apracie i na korpusie silnika. Z założeniem też nie ma problemu trzeba tylko trafić "widełkami" na aparacie w odpowiednie mocowanie tychże widełek w korpusie silnika...wycięcie widełek na aparacie jest asymetryczne, więc aparatu nie da się żle założyć. Nie musiałem więc ściagać pokrywy silnika. Ustawiłem aparat zgodnie z tym nacięciem na korpusie silnika, ale sprawdzę jeszcze to lekkie dzwonienie o którym pisze johny _fellow. Przy okazji porobiłem parę zdjęć, może się przydadzą mnie wasze podpowiedzi bardzo pomogły .... Micra po wymianie aparatu zapłonowego, jak na razie, nie sprawia problemu, pozdrawiam Bartek

Micra K11 1.0 95r

 

 

 

 

aparatzaponowymicrak119.jpg

 

Jest zimno, więc pokusiłem się o próbę naprawy aparatu. Na forum wyczytałem, że cała regeneracja polega na wymianie jakiegoś "tranzystora" (?). Koszt aparatu używanego to około 200 zł. Koszt nowej cewki CM1T-216 firmy HITACHI to około 190zł, więc wymiana cewki w ogóle nie jest opłacalna, lepiej kupić używany aparat.

Po rozkręceniu żadnego tranzystorka nie znalazłem, ale okazało sie, że mam niezły syf w środku. Po wymontowaniu łożysko cieżko się obraca. Najpradopodobniej się zatarło...

Zastanawiam się teraz czy to mogło być przyczyną braku iskry bądź ewentualnego uszkodzenia cewki. Samochódł gasł po około 15 minutach jak tylko sie nagrzał wtedy nie było już iskry.

 

naprawaaparatuzaponoweg.jpg

 

Edytowane przez bartnick1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...