Gość joker_wks Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 witam niewiem czy dobrze ze otwieram nowy temat ale sprawa dotyczy mojej almerki dzis było u mnie w nocy -10 i rano niemogłem odpalić auta czy też tak macie czy to normalne wcześniej miałem audi a3 i przy -12 paliło mi na dotyk a almerka jakoś niechce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Albin Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 świece żarowe do wymiany najprawdopodobniej.Temat był juz poruszny- użyj szukajki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość joker_wks Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 oki tak tez myślałem czyli po zmianie śieczek powinno palic na dotym rozumiem?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arek N16 2,2 Di Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 Powyżej -6 stopni powinno się podgrzewać świecę dwa razy i powinna odpalać bezproblemowo jak nie to jak Albin, powiedział grzałki do wymiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość joker_wks Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 ja miałem dzisiaj w aucie na termometrze -9 grzałem chyba z 15 razy i ledwo co odpaliłem ale puzniej jak juz auto rozgrzałem to pali na dotyk moze ktos zapodać link do świec na allegro chce zobaczyć jakie to powinny być auto almera n16 2,2 dti 2001 rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZ3RYF Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 a katalogu NGK to model Y-519J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fredYYY Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 Prawda jest taka ze 2,2 Di ciezko pala i koniec... co prawda tamtej zimy nawet przy -25 odpalala ale naprawde z wielkimi bolami... i czesto jest tak ze zapali i gasnie wtedy trzeba szybko ale delikatnie depnac na gaz i sie rozkreci to moj sposob. Co do swiec to najlepiej wczesniej sprawdzic (wykrecic zobaczyc czy czerwone na przekreconym zaplonie), no chyba ze chyba ze tak kochacie swoje klamery ze mimo wszystko chcecie im sprawic nowy komplet pozdrowionka fred Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dimas Opublikowano 26 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2007 i czesto jest tak ze zapali i gasnie dokladnie tak jest jak mnie to denerwuje ale jak podgrzeje 2x to jest ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzeka53 Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 u mnie występuje ten sam problem, przy czym wymieniłem świece na nowe i nic w zasadzie się nie zmieniło. Na ciepłym pali lux, a wystarczy że jest ze 4 stopnie mrozu i kiepsko go odpalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szym Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Miałem ostatnio podobny problem ale u mnie to aku padł. No ale nie o tym... Czytałem ostatnio o sposobie na sprawdzenie świeczek żarowych...odkręcasz listwę i końcówkę świecy łączysz poprzez żarówkę np. 5W z "+" akumulatora, jeśli żarówka nie świeci to znaczy że świeczka do d... Poza tym po jasności świecenia można się dowiedzieć, która jest gorsza lub się kończy. Jak mówiłem o tej metodzie czytałem (forum opel) nie stosowałem i obym w najbliższym czasie nie musiał...ale wydaje się, że jest logiczna. Oczywiście zawsze można sprawdzić miernikiem... Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nissantino Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Kolego...podgrzej ze trzy razy świece i zamruczy. Jeśli nie to jak wcześniej ....świece lub akumulator. No chyba że paliwko trefne....... Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość memal Opublikowano 4 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 to musi być coś innego sporo osób ma ten problem z 2.2Di u mnie wygląda to tak, że autko odpala bez problemu, tyle że potrafi po ułamku sekundy zgasnąć ja wymieniłem świeczki, filtry... to musi być coś innego teraz spróbuję tego preparatu do czyszczenia zaworów, ktoś miał podobne problemy tyle że z benzyną(był na ten temat wątek), też wymaniał różne rzeczy, jeździł po mechanikach i dopiero ten środek rozwiązał sprawę trzeba sprawdzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 5 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2007 Kolego...podgrzej ze trzy razy świece i zamruczy Po co grzac trzy razy? Przeciez nie ma mrozow po -20. To moze byc powietrze w paliwie. Jesli jest reczna pompka to podpompuj pare razy i wtedy zapal. Jezeli lepeij odpali to znaczy ze to moze byc przyczyna. Ja to przerabiam u siebie w carismie 1.9td. Jak rano podpompuje to odpali bez problemu, tylko na poczatku trochke obroty pofaluja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meridion Opublikowano 13 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2007 Wiecie co moja N16 ma 35 tys przebiegu, diselek 1500 z 2005. Wszystko było ok ale faktycznie obecnie jest w wawie min. 2-4 stopnie i mam problem z odpaleniem-jakby akumulator, ale czy to mozliwe po 2 latach akumulator juz? :zdziw: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcos26 Opublikowano 13 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2007 po 2 latach aku to arczej za szybko ale nie mozna tego wykluczyc. Wez miernik i pomierz go przed odpaleniem po nocy ile ma i po odpaleniu na klemach i elektrodach aku moze gdzies Ci sie utlenilo i slabo laczy. Aku powinien spokojnie 4 do 5 lat pociagnac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość baranec Opublikowano 16 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 Witam Panów Mam 2,2 Di 2000 rok i 1. sprawdzali świece spece (mówiliże są ok) 2. Nawet wiem ja Amator że mam dobry akumulator (kreści ile razy mu rozkazje) 3. lałem różne środki czyszczące, Vervy bez przewry i nie wpłyneło to na moje nerwy - no może troszkę częściej pali za pierwszym razem (ale pewności nie mam) przy temp. poniżej Zera. Jak jest poniżej 0: Pali bez kłopotu za drugim razem a) Wygląda na to że poprostu w na lini dostarczania paliwa do wtrysku odkłada sie w małej ilości woda która musi się "wypalić" i potem już jest dobre paliwo. Byc może jest to nie tylko woda ale i parafina (jednak depresator w zwykłym zimowym nawet dieslu na to nie pozwala). Wiem że jest ostojnik z którego rzekomo można opróżnić wodę i wówczas nie dostaje sie ona dalej. Xeramiks (nie pamietam czy tak to sie pisze) i inne dodatki wiążą wodę jednak nie wybiorą jej z odstojnika. Jednak w odstojniku zawsze woda raczej będzie ... (?) c) Może po prostu w Almerach / dieslach skrapla się woda w przewodach i zamarza - co nie pozwala zaaplikować za pierwszym razem stosownej mieszanki / musi sie przepalić? Czy to nie wykańcza akumulatora ? (przy benzyniakach woda nie ma szans ...) Czy to jest trop? (przepraszam sa nieprofesjonalne określenia i ew braki w rozumowaniu) Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 16 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 Ja bym bardziej stawial na powietrze w paliwie. Czy w almerach jest taka reczna pompka? Jesli tak to ona moze gdzies przepuszczac i paliwo sie cofa. Mam taki problem w swoim dieslu. Jak rano podpompuje to zapali a jak nie to musze troszke dluzej pokrecic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcos26 Opublikowano 16 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 Baranec u mnie jest to samo. Jak krece to samochod tak jak by lapal ale nie odpala znow kreci dalej znow lapie i nie odpala kreci dalej i dopiero odpala. Czasem pali od razu a czasem trzeba go pokrecic. Wczesniej tego objawu nie mialem a jak sie zrobilo zimniej to sie pokazal. U mnie zbieglo to sie z wymiana filtra paliwa i podejrzewalem ze to moze byc przyczyna i ze uklad zapowietrzony wiec uklad odpowietrzylem, pompowanie pompka tez nie pomaga, odpowietrzalem uklad przez wtryski i tez nie pomogl. Swiece mam ok. Skonczyly mi sie pomysly co to moze byc. Czasem podczas jazdy zapala mi sie kontrolka check engin a po kilku sekundach gasnie i nie mam jak jej zdiagnozowac. Wszystko to jest [po postoju auta i na zimnym silniku, gdy odpale auto wystarczy ze pochodzi 2 min i moge gasic i odpalac do woli i pali od dotyku bez problemu..... ale zaznaczam swieczki sa ok. MI koncepcje sie skonczyly. Akumulatora to raczej nie wykancza o ile po odpaleniu przejezdzasz jakis wiekszy kawalek drogi bo przez ten czas podladuje sie i jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość joker_wks Opublikowano 17 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2007 no wymieniłem akku na nówke ale nadal jak w nocy jest minus 3 to auto zle odpala prosze wiec zatem o namiar gdzie moge kupić świeczki almera 2,2 dti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość baranec Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 powiem Wam jedno Podgrzewacze przepływowe paliwa pomogły by napaliłem się na coś takiego po zakupie... Jednak muszą być wyprowadzone złącza aby kupoiony podgrzewacz podpiąć Okazało sie ze nie jest moja almera przystosowana Mam almerke 2,2 Di z Włoch i moze z tego powodu nie jest przystosowana? Może znacie speca który by wiedział jak takie cudo dostać i zainstalować? Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 Podgrzewacze przepływowe paliwa pomogły by A czy przypadkiem swieca zarowa tego nie robi? Przeciez swieca grzeje jeszcze jakis czas po zapaleniu silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość baranec Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 dylson, Wszystko wskazuje ze nie - podobnie jak pisza moi poprzednicy (Poczytaj wiadomosci wyzej) pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dylson Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 Gdzie jest napisane ze swiece nie grzeja po uruchomieniu silnika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcos26 Opublikowano 22 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2007 Panowie czyzbym sie pogubil jesli tak to oswieccie mnie:P Czy to wazne czy swieczki grzeja po odpaleniu czy nie??? skoro problem polega na tym ze auto ciezko odpala. Jak juz odpali to nie istotne czy grzeja bo jest po problemie. Mi sie wydaje ze po odpaleniu silnika nie grzeja. Dlatego przy powtornym podgrzewaniu swieczek w mrozne dni nalezy cofnac kluczyk i ponownie go przekrecic i wtedy nastepuje ponownie podgrzanie swiecy, jesli kluczyk zostanie pozostawiony przekrecony to swieczki grzeja tylko kika sekund i przestaja grzac, wiec po odpaleniu silnika wg mnie nie grzeja. Disel ma zaplon samoczynny wiec po odpaleniunie silnika nie potrzebna jest iskra ani grzanie swieczek, wysokie cisnienie zalatwia sprawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość klajgus Opublikowano 22 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2007 marcos26 Nie wiem jak w Nissanie ale w oplu świece grzeją jeszcze mimo ze kontrolka zgasła (sprawdzone) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.