sedek Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 Micra nagrzewa mi się dosyć wolno (po ok. 6...8 kilometrach po mieście dopiero dochodzi do połowy skali). Dla sprawdzenia układu z ciekawości odpaliłem wieczorem i macałem rękami węże. Pierwszy zaczął nagrzewać się ten gruby wąż , który idzie od góry chłodnicy do termostatu. Dolny, gruby wąż (chyba do pompy) w dalszym ciągu był zimny. Odkręciłem korek wlewu płynu do chłodnicy i pomacałem paluchem. Był już dobrze ciepły (40...50 C). Pomacałem także chłodnicę i od góry do mniej więcej połowy była ciepła , a dolna jej część była w dalszym ciągu zimna (tak jak już wspomniany dolny, gruby wąż). Czyżby świadzcyło to o zapowietrzeniu układu? Dodam, że ogrzewanie pracuje normalnie czyli grzeje dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johny_fellow Opublikowano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2007 A sprawdzałeś poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym i w chłodnicy? Jaki masz płyn w układzie? Jak długo jeździsz z tym płynem? Jaką ma wytrzymałość temperaturową? Może pora go wymienić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pablo_Snk Opublikowano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2007 Ja bym proponował wymienić płyn i odrazu odpowietrzyć napewno nie będziesz narzekał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lawina Opublikowano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2007 a ja myslalem ze w k10 nie odpowietrza sie ukladu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2007 Jakby układ był zapowietrzony, to by się raczej przegrzewało a nie odwrotnie, w Twoim mniemaniu się za wolno grzeje. Pewnie po prostu tak ma być i tyle. Mi się K11 we Wrocku też nagrzewała po ok 6-7 km... Dla pewności obejrzyj jeszcze bagnet od oleju, czy jest sam olej, czy z płynem chłodniczym (i odwrotnie, czy płyn chłodniczy nie zaweria śladów oleju). Ale moim zdaniem to dlatego, że (1) jest zima (2) na gazie wolniej się grzeje (tu zgaduję, nie po to mam auto na benzynę, żeby jeździć na gaz ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sedek Opublikowano 30 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2007 A sprawdzałeś poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym i w chłodnicy? Jaki masz płyn w układzie? Jak długo jeździsz z tym płynem? Jaką ma wytrzymałość temperaturową? Może pora go wymienić? Mam wersję bez zbiorniczka. Płyn Borygo Nowy, zalany tydzień temu. Jakby układ był zapowietrzony, to by się raczej przegrzewało a nie odwrotnie, w Twoim mniemaniu się za wolno grzeje. Pewnie po prostu tak ma być i tyle. Dzisiaj po przejechaniu do pracy po Krakowie (ok. 13 km) otworzyłem maskę i tak: górna połowa chłodnicy to wrzątek, dolna połowa wraz z grubą rurą (biegnącą chyba do pompy) zimna :!: Nie sądzę , że tak ma być i że ten typ tak ma (mimo tego, że jest zima). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mariusek Opublikowano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2007 piszecie o odpowietrzaniu ukł.ale kto mi powie jak to sie robi??bo szukałem jakiejs sruby od odpowietrzenia ale nie znalazłem ostatnio wymieniałem płyn i chyba przydało by sie odpowietrzyc układ kto mi pomorze??? pozdrawiam p.s mam K11 1.0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 sedek, wygląda na to że masz zapchaną chłodnice albo termostat walnięty ale gdyby to był termostat to powinno sie grzać od dołu :/ dziwne są te objawy zaczni od wymiany termostatu wyjdzie cie taniej niż wymiana chłodnicy. moje autko jak przyjechało z nimiec to miało cała chłodnice zapchaną olejem zmieszanym z płynem chłodniczym (konsystencja budyniu) czyściłem to środkiem do przepychania rur w płynie autko już śmiga prawie 4 lata i nie było problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sedek Opublikowano 31 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 sedek, wygląda na to że masz zapchaną chłodnice albo termostat walnięty ale gdyby to był termostat to powinno sie grzać od dołu Chłodnica razcej nie jest zapchana. Przy wymianie płynu tydzień temu po odkręceniu śruby spustowej wszystko wyleciało bardzo ładnym strumieniem. Może to faktycznie jest termostat, po prostu jest on bez przerwy całkiem otwarty. Zostało mi próbowanie i po kolei sprawdzanie układu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 piszecie o odpowietrzaniu ukł.ale kto mi powie jak to sie robi?? K11 - w skrócie - wlewać płynu na maxa do chłodnicy i do maxa na zbiorniczku, grzać silnik, po ostygnięciu płynu dolać do maxa (w chłodnicy i zbiorniczku) i tak kilka razy (WKŁ pisze 7-8 razy, ale to raczej przesada). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sedek Opublikowano 1 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 mariusek napisał/a:piszecie o odpowietrzaniu ukł.ale kto mi powie jak to sie robi?? K11 - w skrócie A w K 10? Czyżby tą śrubą, która jest na rurce połączonej z grubą rurą biegnącą od dołu chłodnicy do pompy wody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johny_fellow Opublikowano 1 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2007 Generalnie trzeba patrzeć czy nie ubywa w chłodnicy i zbiorniczku wyrównawczym. Jak gdzieś mykło to dolać do maxa. WKŁ pisze 7-8 razy, ale to raczej przesada Mają rację. W moim 100NX'ie po spuszczeniu całego płynu (również z bloku i nagrzewnicy) dolewałem już z 5-6 razy na bank. I jeszcze coś będę musiał dolać a weszło już 7 litrów. Oczywiście zaznaczam iż nie ma najmniejszego wycieku z układu, on się poprostu odpowietrza podczas zwykłej eksploatacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mariusek Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 Domiss dzieki bo myslałem ze jest jakas "magiczna srubeczka" ktora sie luzuje i odpowietrza.to teraz temperatura moze zchodzic ponizej zera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sedek Opublikowano 7 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 Po sprawdzeniu wszystkiego okazało się , że faktycznie był układ zapowietrzony. Odpowietrzałem to w ten sposób, że wypuścicłem płyn i powoli nalewałem go z powrotem porcjami (po jakieś pół litra) po każdym razie naciskałem kilkakrotnie ten dolny wąż łączący chłodnicę z pompą wody. Po zalaniu całego układu i zakręceniu korka raz jeszcze kilka razy nacisnąłem ten dolny wąż i ten górny, który łączy chłodnicę z termostatem. Po rozgrzaniu silnika sprawdziłem raz jeszcze poziom płynu i uzupełniłem (niewiele). Hula aż miło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.