Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11/WP11] Po wymianie rozrządu - dużo wolniej :(


Gość palmer
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

chore porownania...... jak cokolwiek sie chhce porownywac

 

np primere do audi to po:

 

1. takie same opony!!!

2. taki sam napewd

3. przynajmniej podobna moc

4. taka sama predkosc wchodznia w zakret.

 

wtedy jadac obydwoma samochodami mozna porownac ktory wchodzi, wychodzi, czy prowadzi sie lepiej w zakretach :))

 

to moje 3 grosze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie próbowałbym nawet wchodzić w zakręt primerą z prędkością taką jak audi, bo pewnie nie pisałbym dzisiaj na forum...

 

A poza tym warto czytać ze zrozumieniem, bo dyskusja tyczy się mas pojazdów a audi v8 i primera to tylko przykłady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jurgenik

Qubi - powinieneś się na tira przesiąść jak jesteś takim maniakiem masy.

 

A tak poza tym to im większa masa tym większa siła odśrodkowa:

 

F=m*ω*ω*r, gdzie:

 

m to masa, v - prędkość, r - promień, ω = v / r prędkość kątowa, a r (wektor promienia) jest wektorem o początku w środku obrotu układu i końcu w miejscu analizowanego ciała.

I pamiętaj, że mamy tarcie ślizgowe, statyczne, kinetyczne i przede wszystkim w samochodzie tarcie toczne - chyba że na zablokowanych kołach jeździsz a napęd masz np rakietowy.

Zagadka - jaka siła przeciwdziała sile odśrodkowej samolotu w zakręcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dyskusja tyczy się mas pojazdów a audi v8 i primera to tylko przykłady

Ale sa to zle przyklady. Auta z innych klas i jedno ma naped 4x4! To tak jakbys porownal prowadzenie primery i voyagera. Ciekawe ktory bedzie sie bardziej wychylal na zakretach i bedzie gorzej sobie w nich radzil :027:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz dlaczego F1 maja po 600kg i dazy sie do jak najmniejszej masy? owszem na prostej spoilery sluza do dociskania auta aby nie odfrunal. i maja za zadanie obciazyc auto. a dlaczego dazy sie zeby boilid byl jak najlzejszy?? zeby jak najszybciej przyspieszac i miec jak najmniejsza sile odsrodkowa zeby szybciej pokonywac ciasne zakrety.

 

samochod ma byc lekki ale ze spoilerami zeby dociskac go do gleby ale z jak najmniejsza sila odsrodkowa na zakretach. inaczej mowiac dac temu oplowi GSI dobry spoiler i na zakretach lata jak ta lala:)))

 

[ Dodano: Wto 06 Lut, 2007 02:12 ]

r (wektor promienia) jest wektorem o początku w środku obrotu układu i końcu w miejscu analizowanego ciała.

 

wektor akurat nie ma nic do rzeczy bo zakret mamy taki sam const. dla obu aut. (ten sam zakret) liczy sie tu mmasa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze że nie wiesz dlaczego audi A8 lepiej trzyma na zakręcie niż prima wcale nie przez mase a przez sporo większy rozstaw kuł i osi :)

To ja też zrobię of topa ;) bo nie mogę się powstrzymać :P

Jak zrobiłem prawko to dorwałem auro rodziców i rura max w zakręty max na prostej itd. skutek dwa dachowania, 1 czołowe,1 raz w dupe bo nie wyhamowałem przy 90 km/h w zakręcie 90st. :D

Póki nie opanowałem rzemiosła przy max jeździe coś mi się trafiało ale tak po 5 latach opanowałem szybką jazde i już od 12 lat mimo b.szybkiej (140km/h na śniegu) jazdy nie spowodowałem wypadku :D

A maluch jest również bardzo dobrym nauczycielem i prosze się z niego nie śmiać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj przesunąć samochód lekki i ciężki w bok... który będzie łatwiej?

Pytanie z serii: co łatwiej przesunąć: wózek z marketu czy autobus? Hmm...

 

A co robi siła odśrodkowa, jak nie próbuje przesunąć samochód właśnie w bok?

Brawo! O to właśnie chodzi. Cały problem to PROPORCE!!! Ile zyskamy na docisku ładując worek cementu do bagażnika i jak się to przełoży na wielkość siły odśrodkowej!? Wszyscy dawno wykombinowali, że lepiej nie wkładać tego worka jednak Ty, jako jedyny, upierasz się, że jest inaczej. Nie daje Ci to do myślenia? Poza tym sugerowałem Ci, abyś SPOJRZAŁ na PROPORCJE SIŁ. Według tego, co starasz się tu imputowć, jedną z największych wad Twojego auta jest lekka karoseria z aluminium... (gdybyś chciał napisać, że chodzi o rdzę odpowiadam, że są inne metody walki z nią)

No chyba, że dalej upierasz się, iż zastępy kolesi w białych fartuchach (naukowcy/inżynierowie) walczących z każdym kg w aucie to banda nieuków.

 

Co do subiektywnych odczuć, to z moich osobistych doświadczeń ścigałem się jakiś czas temu z kolegą po dosyć krętych drogach w okolicach wyszkowa (wiem, głupie są i niebezpieczne takie wyścigi, ale nie o tym rozmowa), ja jechałem audi V8 a on nieco podkręconą astrą GSI 16v, na prostych dawał radę, ale w zakrętach odpadał, bo jak rozmawiałem z nim później mówił. że nie było szans, po prostu wyrzucało go z drogi i musiał odpuszczać... dodam że miał lepsze niż ja opony...

Nie mam siły Ci tłumaczyć. Pomijasz wkładkę mięsną w samochodzie. Obejrzyj sobie Touge Battle. Przekonasz się, że Skyline może przegrać z RX7, S2000 właśnie ze względu na masę i jej rozłożenie. Posłuchaj komentarzy PROFESJONALNYCH kierowców.

Aha, jeszcze jedno... na pewno wiecie co to jest aquaplanning. Nie wiem czy kiedyś zwróciliście uwagę, że auta lekkie są nań bardziej podatne niż ciężkie. Oczywiście jest to głównie związane z jakością i stanem opon oraz amortyzatorów, jednak faktem jest że masa nie jest tu bez znaczenia.

Proszę Cię, nie upieraj się, że cięższy będzie szybszy (na zakrętach) w deszczu, bo znowu się skompromitujesz.

 

Co do Evo, STi, Sky`a - mają zaawansowane napędy, przy których Quattro jest poprostu archaiczne. Tak samo archaicze jest np. Audi 80 w stosunku do P10.

 

Podpierzasz się tymi przykładami, bo jest Ci wygodnie. Napisz, dlaczego autobus (mega masa = mega docisk) nie wjedzie w zakręt tak szybko jak Twoje Audi?

 

Zaczeliśmy polemikę, gdyż twierdziłeś, że cięższy jest bardziej przyczepny w zakrętach. Jak koledzy Ci tłumaczą, na trakcje wpływa wiele czynników lecz NIE ZMIENIA TO FAKTU, ŻE NP. EVO Z WORKIEM CEMENTU W BAGAŻNIKU I 4 OSOBAMI NA POKŁADZIE BĘDZIE WOLNIEJSZE W KAŻDYCH WARUNKACH NIŻ TO SAMO EVO TYLKO Z KIEROWCĄ.

 

Nie próbowałbym nawet wchodzić w zakręt primerą z prędkością taką jak audi, bo pewnie nie pisałbym dzisiaj na forum...

Ja rozumiem, że fizyki można nie lubić/zapomnieć, jednak wszystko co jest tu napisane można sprawdzić empirycznie. Dlatego Twoje oceny samochodów są mi... obojętne.

Ps. dla Twojej wiadomości jeździłem dużymi samochodami, jeździłem też pewną liczbą aut, pozwolisz jednak, że nie napiszę jaka to liczba; nie uważam za stosowne, aby się chwalić, poza tym jak widać ilość ujeżdżanych aut niekoniecznie przekłada się na wiedzę o ich prowdzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jurgenik

wszok napisał:

jurgenik napisał/a:

r (wektor promienia) jest wektorem o początku w środku obrotu układu i końcu w miejscu analizowanego ciała.

 

 

wektor akurat nie ma nic do rzeczy bo zakret mamy taki sam const. dla obu aut. (ten sam zakret) liczy sie tu mmasa

 

Przecież podałem wzór i wyjaśniłem jego składowe więc nie rozumiem komentarza.

Skoro wartość siły składa się z iloczynu 3 czynników, a zakładamy wartość prędkości kątowej i wektora promienia taką samą - bo chyba to jest oczywiste kiedy mówimy o porównywaniu wartości siły dla 2 różnych obiektów to przecież to właśnie pisałem - że jedynym czynnikiem wpływającym wprostproporcjonalnie na wartość siły odśrodkowej jest masa.

 

A co do zagadki

daniellus napisał/a:

jurgenik napisał/a:

Zagadka - jaka siła przeciwdziała sile odśrodkowej samolotu w zakręcie?

 

 

 

sila nosna skrzydel.

Prawie dobrze - ale siła nośna jest zależna od kąta przechylenia samolotu:

małe przechylenie (w stosunku do promienia zakrętu) - duża siła nośna - zakręt z tzw. wyślizgiem

duże przechylenie (w stosunku do promienia zakrętu) - mała siła nośna - zakręt z tzw. ześlizgiem

 

BTW to już teraz totalne OT ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sila nosna jest zalezna o kata polozenia klap (steru) skrzydla i predkosci .a wychyl jest nieistotny :) gdyby nie klapy to sila nosna zalezala by tylko od predkosci.

 

[ Dodano: Wto 06 Lut, 2007 23:00 ]

małe przechylenie (w stosunku do promienia zakrętu) - duża siła nośna - zakręt z tzw. wyślizgiem

duże przechylenie (w stosunku do promienia zakrętu) - mała siła nośna - zakręt z tzw. ześlizgiem

 

rozumiem ze chodzi ci o tzw. "przeciagniecie":) utrata sily nosnej to sie zgadzam :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jurgenik

Zaraz nas pogonią za takie totalne OT ale trudno:

 

wszok napisał:

sila nosna jest zalezna o kata polozenia klap (steru) skrzydla i predkosci .a wychyl jest nieistotny gdyby nie klapy to sila nosna zalezala by tylko od predkosci.

Niestety nie jest tak. Siła nośna oprócz prędkości zależy od powierzchni nośnej (i oczywiście profilu płata) i jak sam zauważyłeś położenie klap ma na nią wpływ - gdyż właśnie zmienia się powierzchnia i profil skrzydła - rośnie siła nośna i opór przy klapach w dół (klapy dodatnie) - oczywiście w locie poziomym, kiedy siła nośna ma ten sam kierunek co ciężar lecz przeciwny zwrot. Sytuacja w zakręcie wygląda tak:

-kierunek siły nośnej jest prostopadły do płata i jej wartość (składową) pionową należy przemnożyć przes cosinus kąta przechylenia ewentualnie wyznaczyć z tzw zredukowanej powierzchni nośnej, czyli powierzchni przechylonego płata zrzutowanego na płaszczyznę. Dla tzw położenia nożowego (przechył 90 stopni) siła nośna od skrzydeł jest praktycznie równa 0 (Pz * cosinus(90)). W akrobacji mówi się o locie na kadłubie itd itp

 

wszok napisał:

rozumiem ze chodzi ci o tzw. "przeciagniecie":) utrata sily nosnej to sie zgadzam

Nie absolutnie nie chodzi o przeciągnięcie bo to zupełnie inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

palmer może masz filtr paliwa przytkany?

A co do dyskusji to zapomieliście omówić środek ciężkości.

Co do prędkości i rozsądku - to kto gna u nas po autostradzie ponad 200km,co sami Niemcy ? ;) .Ostatnio jechałem i widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Rycholu,

 

widze ze pojawił się nowy kolega z dolnego sląska na forum, który powozi Primerą, to juz jest nas kilku z tych okolić w promieniu 100km , w zeszły weekend byłem w Legnicy u kolegi 28Darek , montował mi tweetery w słupkach

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, po rozmowie ze znajomym ojca (z wykształcenia inżynier mechanik po WAT) wyszło, że obaj prawdopodobnie nie mieliśmy racji... Stwierdził on, że akurat masa nie ma w tym przypadku nic do rzeczy, bowiem dla obu przypadków siły wzrastają proporcjonalnie. Czyli, jeśli masa wzrasta o 30%, to zarówno siła odśrodkowa wzrośnie o 30%, jak i tarcie, bo we wzorach zmienia nam się jedynie masa, reszta jest constans.

 

To czy ciężki czy lekki w zakręcie pojedzie szybciej zależy od wszystkiego oprócz masy. Od opon, sztywności zawieszenia, środka ciężkości itd.

 

Tak więc dzięki Pawle za ciekawą dyskusję, i gratuluję POŁOWY racji :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy ciężki czy lekki w zakręcie pojedzie szybciej zależy od wszystkiego oprócz masy. Od opon, sztywności zawieszenia, środka ciężkości itd.

Akurat te czynniki chciałeś pominąć. Sam powiedziałeś, że Primera i Audi to tylko przykłady w kwestii masy.

 

po rozmowie ze znajomym ojca (z wykształcenia inżynier mechanik po WAT) (...) Stwierdził on, że akurat masa nie ma w tym przypadku nic do rzeczy, bowiem dla obu przypadków siły wzrastają proporcjonalnie. Czyli, jeśli masa wzrasta o 30%, to zarówno siła odśrodkowa wzrośnie o 30%, jak i tarcie, bo we wzorach zmienia nam się jedynie masa, reszta jest constans.

Tak? To bardzo ciekawe. Dlaczego samochody jednak wypadają z zakrętów? Z tego co napisałeś wynika, że nigdy nie powinny. Nie rozmawiałeś z nikim z WAT`u/nie słuchałeś go/kompletnie nic nie zrozumiałeś.

 

Napisz dlaczego, według Ciebie, auto wypada z drogi na zakręcie?

 

[ Dodano: Czw 08 Lut, 2007 10:37 ]

po rozmowie ze znajomym ojca (z wykształcenia inżynier mechanik po WAT) wyszło, że obaj prawdopodobnie nie mieliśmy racji

 

gratuluję POŁOWY racji

O co chodzi??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po rozmowie ze znajomym ojca (z wykształcenia inżynier mechanik po WAT) (...) Stwierdził on' date=' że akurat masa nie ma w tym przypadku nic do rzeczy' date=' bowiem dla obu przypadków siły wzrastają proporcjonalnie. Czyli, jeśli masa wzrasta o 30%, to zarówno siła odśrodkowa wzrośnie o 30%, jak i tarcie, bo we wzorach zmienia nam się jedynie masa, reszta jest constans.[/quote'']

Tak? To bardzo ciekawe. Dlaczego samochody jednak wypadają z zakrętów? Z tego co napisałeś wynika, że nigdy nie powinny. Nie rozmawiałeś z nikim z WAT`u/nie słuchałeś go/kompletnie nic nie zrozumiałeś.

 

Napisz dlaczego, według Ciebie, auto wypada z drogi na zakręcie?

To ty nic nie zrozumiałeś. Siła odśrodkowa bedzie rosła wraz ze wzrostem prędkości i nie jest niczym ograniczona natomiast tarcie jest. Kiedy siła odsrodkowa bedzie wieksza od siły tarcia zwiedzisz rów.

 

Dlatego własnie F1 ma szerokie opony o dużej powierchni styku ( duzym raciu) i mała mase pojazdu dzieki temu siła tarcia jest wstanie przeciwstawić sie sile odśrodkowej, oczywiście do pewnej granicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ty nic nie zrozumiałeś. Siła odśrodkowa bedzie rosła wraz ze wzrostem prędkości i nie jest niczym ograniczona natomiast tarcie jest. Kiedy siła odsrodkowa bedzie wieksza od siły tarcia zwiedzisz rów.

Właśnie tak jest. Chodzi o to, że jak masa wzrośnie o 30% to tarcie niekoniecznie wzrośnie o 30%, prawda? Współczynnik tarcia <1.

 

Dlatego własnie F1 ma szerokie opony o dużej powierchni styku ( duzym raciu) i mała mase pojazdu dzieki temu siła tarcia jest wstanie przeciwstawić sie sile odśrodkowej, oczywiście do pewnej granicy.

Janse, ale gdzie jest to napisane w poście by Qubi?

Z jego postu wynika, że 30% więcej masy to 30% więcej tarcia i siły odśrodkowej, więc wszystko się znosi i nic się nie dzieje.

 

[ Dodano: Czw 08 Lut, 2007 13:36 ]

f = wsp. tarcia * m * g

f - tarcie

wsp. tarcia - (0,7 - 0,9 - dla asfaltu zależne od nawierzchni: suchy/mokry) - można przyjąć 0,8, ale nie 1.

m - masa

g - wiadomo

 

F=m (v2/r) - to co nas wyrzuca

v2 - kwadrat prędkości

r - promień zakrętu

30% więcej masy nie da 30% więcej tarcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratuluję POŁOWY racji

O co chodzi??

 

To teraz ty nie zrozumiałeś :?: :D

 

Auta wylatują z zakrętów bo siła od środkowa jest większa niż przyczepność do podłoża samochodu + marne umiejętności kierowcy ;) :one: :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie tak naprawdę to branie samej masy pod uwagę niewiele daje w przypadku samochodu, co innego gdybyśmy mówili o kuli.

 

Co do F1 to:

a) auto jest super lekkie bo:

- żeby jak najszybciej sie rozpędzało

- żeby w minimalnym stopniu zmniejszyć oddziaływanie siły odśrodkowej

B) opony o niskim bieżniku stosuje sie bo:

- im niższy profil tym większa siła wywierana na podłoże(cisnienie powietrza w oponie)-mniejszy!!! docisk ale jest to tak dobrane żeby na prostej były jak najmniejsze opory toczenia a na zakrętach opona,,nie uginała''się pod wpływem siły dośrodkowej wywieranej przez podłoże na samochód w mieścu styku itd.

- opony są szerokie po to żeby w zakrętach auto miało lepszą przyczemność(dużo innych siły działa w zakrętach niz na prostej!!!) po prostu mamy szerszy rozstaw kół

 

Doświadczenie: załóżcie do auta koła (felgi 15'' opony 195/65/15) a potem koła(felgi 16'' i opony 195/45/16) powiedzmy ze średnice kół są takie same chodzi mi o porównanie ,,kondonów,, do opon :D

do pewnej prędkości kondony beda trzymały lepiej w zakrętach - na prostej będą dużo wolniejsze - ale po przekroczeniu pewnej bajery V ,,kondony'' sie ugną i auto leci do rowu

 

itd.

 

Dlaczego nie bierzecie jeszcze pod uwagę tego że np A4 ma większy roztaw kół(pomijam juz 4x4) ale przez to siły inaczej bedą sie rozkładać niż w aucie o takiej samej masie, identycznych kołach i mocy a węższym roztawie kół

 

Wszystko sie rozbija o proporcje....nie da sie tego opisać w temacie bo to trzeba rozpisac, wyprowadzić wzory itd. ja nie potrfie w kilku zdaniach tego pokazać

 

Ja w swojej GT mam zawias obniżony z przodu o 40mm z tyłu na bardziej miekich sprężynach o ok 20mm - sztywność auta mniejsza ale komfort większy, środek ciężkości obniżony i auto rewelacyjnie sie drogi trzyma, jak sie przesiadam z a4 kombi TDi to masakra czuje sie jakbym maił koła przyklejone do asfaltu jakby samochód był opancerzony tak sie w nim pewnie czuje - przez co często z zbyt duzymi V wchdze w zakręt i jak nagle gdzieś jakiś strumyczek płynie to d*pa leci w bok ze hej

 

Powiem tak:

mamy 2 takie same auta, wszystko to samo tylko w jednym jadą 4 osoby a drugim 1 to to auto w którym jadą 4 osoby prędzej wyleci z drogi!!! ale gdy koła rozstawimy bardziej to wtedy to auto przy odpowiednim dobraniu rozstawu może nawet jechac sporo szybciej a z zakrętu wyleci to z 1a osobą

 

Gdyby w audi zostawić nawet 4x4 i zrobic rozstaw kół jak w p11 to szybciej by z drogi wyleciało dzieki swojej masie, pomijam środek cięzkości mimo ze na jego rozłożenie wpływa rozstaw kół

 

ale namieszałem :D

jak cos to pokazcie co żle to albo poprawie albo potwierdze że mam racje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...