Gość mrówka 27 Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 Witam mam pytanko co sądzicie Szanowni klubowicze o dodatkach do oleju typu BILSTEIN R2000, MOTOR-LIFE czy XERAMIC. Dodam że problemów z silnikiem żadnych nie mam.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość danstan Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 Najlepiej wrzuć nazwy interesujących Cię uszlachetniaczy w wyszukiwarkę np. Google i wówczas być może będziesz miał bardzo szerokie spektrum odpowiedzi na zadane w poście pytanie. A oto przykład jednej z odpowiedzi : http://216.239.59.104/search?q=cache:-kFCd...&lr=lang_pl Widać przeszkadza koledze fakt, iż nie ma kłopotów z silnikiem. No cóż poeksperymentuj, a może to się zmieni. Pozdrawiam "Podstawowe przykazanie lekarza - "Nie szkodzić" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 bilsteina dolewalem niedawno, przejechalem juz ponad 2000km, roznicy zadnej, filtr napewno nie jest zapchany bo kontrolka gasnie natychmiastowo po odpaleniu silnika, tyle ze moj silnik jest juz na wykończeniu... po dolaniu nic sie nie zmienilo... wydaje mi sie tylko ze troszke mniej pali oleju i zmniejszyly sie przedmuchy na cylindrach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość danstan Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 moj silnik jest juz na wykończeniu... po dolaniu nic sie nie zmienilo... wydaje mi sie tylko ze troszke mniej pali oleju i zmniejszyly sie przedmuchy na cylindrach... I o to włąsnie chodzi. Można próbować odsunąć moment kosztownego remontu silnika np. gdy akurat nie ma kasy, stosując tego typu produkty. Ale żeby próbować używać ich do silnika któremu nic nie dolega - to moim skromnym delikatnym zdaniem wielka niefrasobliwość i ryzykanctwo. "Podstawowe przykazanie lekarza - Nie szkodzić !" Pozdrawiam :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mehrer Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 A jesli juz cos trzeba leczyc, to chyba Liqui Moly jest w czołówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 ja bilsteina wybralem tylko ze wzgledu na to ze w komentarzach sprzedajacego na allegro znalazlem okolo 40 pozytywów opisujacych regalne zmiany na + wsrod uzytkonikow ktorzy zakupili to cos, dodatkowo w reklamie bilsteina jest adnotacja ze produkt jest opatentowany, dalej jest numer patentu... wpisalem w googlach numer patentu... i rzeczywiscie patent istenieje i jest obszerznie opisny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mehrer Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 to z pewnoscia cos w tym jest, ale nie mialem z tym styczności ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość danstan Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 A tu dla zainteresowanych dane kolejnego środka : "MILITEC-1 został wyprodukowany na potrzeby armii USA. Pierwszy raz został zarejestrowany w czerwcu 1989r. dla U.S.NAVY pod numerem 89-006 jako produkt wspomagający bezpieczeństwo. MILITEC-1 całkowicie odpowiada wymogom surowej normy U.S. MIL-L-63460D." i dalej : " MILITEC-1 nie jest tradycyjnym dodatkiem do oleju. Jest to w 100% czysta, syntetyczną ciecz, która nie zawiera żadnych stałych elementów (jak np. dodatki na bazie teflonu, metali: miedzi lub ołowiu). MILITEC-1 jest środkiem do uszlachetniania metali najwyższej jakości (METAL CONDITIONER), nie zmienia właściwości elastycznych metalu, działa na bazie syntetycznych pochodnych węglowodorów, chroni metal za pomocą stałego syntetycznego wiązania molekularnego oraz zapobiega korozji." Cytowane dane pochodzą np. stąd: http://www.kobra.net.pl/miltek.html i np. stąd : http://www.militec1.pl/ Podaję te informacje jedynie w celu poszerzenia wiedzy o rodzajach uszlachetniaczy do oleju. W żadnym przypadku nie namawiam do korzystania z nich, ani też nie odradzam nikomu ich użycia. Każdy z użytkowników decyzję podejmuje samodzielnie i ponosi za nią odpowiedzialność. "Podstawowe przykazanie lekarza - Nie szkodzić !" To tyle. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 7 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2007 slyszalem ze bilstein i militec to jedyne sensowne tego typu srodki, w przeciwiesntwie do tych innych moto doktorków i xeramixow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEO NFS Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 (edytowane) ODKOP TEMATU!!! ;-) Ciekawe co o tym myślicie? A może ktoś zastosował już środek firmy QMI SX6000 Czy faktycznie jest zalecany dla wymagających przez Mazde i Toyote? http://www.sx6000.pl/ http://www.sx6000.pl/index.php/silniki/oleje-syntetyczne Edytowane 20 Listopada 2014 przez NEO NFS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz_P11_144 Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 Jest to pokrewny temat do tego ;http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/36661-czy-kto%C5%9B-stosowa%C5%82-ceramizer/page-10?hl=ceramizer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 20 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2014 To czysty PTFE czyi teflon gadają że ciężki to lepszy ta niech sami sobie teflonu naleją do silnika. Mało tego aby zaszła reakcja to trzeba wlać 1l a drogie to fest. Moge polecić Militec1 ale orginał teraz orginał sprzedaje K2 40zł 250ml Stosuje od 1994r do wszystkiego gdzie jest tarcie działa wspaniale kosztuje ułamek ceny tego Teflonu. Militec1 działa przy użyciu już nie wielkiej ilości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEO NFS Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Mateusz_P11_144 tylko pokrewny,a to nie to samo :-) Edek01 drogi w zakupie to fakt. Natomiast sumując nawet z zmywaczem i dzieląc to na ilość wymian oleju wypośrodkowując na 10 to wychodzi po 39pln do 1 wymiany. Czyli tak samo jak twój przykład Militec1, z tym że różnica w zmniejszaniu współczynnika tarcia jest kolosalna! Mil...0.21, a SX6000 to 0.02. Ja nigdy nie stosowałem ulepszaczy. Mnie zastanawia to czy dobrej klasy oleje nie posiadają w swoim składzie cząstek/dodatku PTFE. Poza tym skoro jest to produkt tak wspaniały w to dlaczego nie jest tak "szeroko" reklamowany i polecany n.p. przez F1. I ciekawi mnie to czy faktycznie polecany przez w.w. marki tylko jako swój ori produkt. Tym bardziej że kopiąc teraz właśnie po necie trafiłem na też ciekawy artykuł. Gdzie z pośród badań dodatków pozytyw uzyskał tylko Militek1. Nie ma mowy o SX6000. Ale jest mowa o zastosowaniu PTFE (fuuuu...) Poczytajcie! http://www.militec1.pl/prawda-czy-falsz.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz_P11_144 Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Ja bym do auta nie dodał niczego co ma w skladzie teflon.Wiele badań pokazało że jest zbyt duzy cząsteczkowo i zwyczajnie może zniszczyć niż naprawić. Ogólnie jestem przeciwny ulepszaczom. Jedyne co to płukanka. Uważam że lepiej jest lac dobry olej i częściej go zmieniac niż wydawac kase na dodatki.A jak ktos ma zajechany silnik to leje mineral i tez bd ok. Żaden środek nie naprawi uszkodzeń na tłokach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 (edytowane) Teflon to syf nad syfy ,po wlaniu go do silnika krąży razem z olejem dokładnie jak Ceratec liqui moly i Xeramic. Ja jak wlewam Militeca1 250ml do silnika to za nie długo a często kontroluje stan oleju ,to dokładnie tyle muszę dolać do silnika. Czyli Militec1 przywarł do metalowych części i tam pozostał a nie krąży razem z olejem. Jedynym moim dowodem na to że Militec wydłuża żywotność silników jest moja 17 letnia kosiarka z Japońskim silnikiem Tecumseh ,kosz się rozpada a silnik pracuje jak ta lala na Militecu . Militec1,Motorlife,Modifikator Plus są do sprawnych silników i nie robią im żadnej krzywdy na okres 20.000km bądz 50.000 km modyfikator. A jak silnik nie domaga to mechanik a jak ktoś nie ma na mechanika to Ceramizer kturego stosowałem w polonezie z powodzeniem. Albo najnowszy produkt na tej samej zasadzie -Ceramizator http://ceramizator.pl/index.php Aplikujemy i odmawiamy zdrowaśki czasem poprawi parametry a w większości wyeksploatowanych jednostek nie! Edytowane 21 Listopada 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NEO NFS Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 No właśnie dlatego dałem link do tego artykułu. Jest tam napisane co wyczynia teflon. Tylko Militec działa tylko jako uszlachetniacz metalu i w dobrych jednostkach pomaga w utrzymaniu kondycji, nie szkodzi w żaden sposób. Wię po czytankach w net, jeśli już !!! miał bym coś dodać to M1 Ja jednak obstaje przy dobrych olejach i wymianach na czas i nie wyrzyłowanej jeździe. Z chęcią bym zalewał Eneos- ale cena jest spora! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mateusz_P11_144 Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 To samo pisalem wyżej;) dobry olej i silnik pożyje i pozyje;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 21 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2014 Ja militec1 leje ostro wszędzie działa. Co do Eneos to to samo co Orlen Oil tylko na Japonie. Nie ma czym się podniecać a ich Sustina nie przebije mojego oleju a on taki stary a jaki skuteczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
13E7 Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 A ktoś otwierał silnik po tych specyfikach? Bo to pewnie bardziej efekt placebo. Osoby które leją te dodatki bardziej są świadomi zasad użytkowania auta i zaglądają pod maske sprawdzić olej, częściej go wymieniają, nie łomotają odcinki na zimnym a to przekłada się na jak nasza motorownia się czuje. Miałem audi 2.5 tdi na które ludzie płaczą ze padają silniki podczas gdy ze mną dobił do 670 tys i dalej jeździ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 22 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2014 (edytowane) Militec1 to nie placebo działa redukuje tarcie ,zalany w aktualnym silniku ,po starcie silnik dłużej się rozgrzewa! Bez Militec1 dużo szybciej się rozgrzewał . Dolany do Francuskiej manualnej skrzyni biegów przebieg 4000km , poprawił bardzo jej prace,na nie rozgrzanej biegi zmieniam jak na rozgrzanej. Wcześniej walczyłem z synchronizatorami . Spalanie w mieście mam dużo mniejsze na trasie kapkę mniej jak wcześniej bez Militec1. O kosiarce nie będę już pisał,ale napisze o maszynce do włosów Rowenta Logic rok prod 2000 na Militec1 pracuje jak nowa zero zużycia ostrzy metalowych. Córce w hulajnodze naoliwiłem łożyska jest najszybsza na osiedlu nie ma kozaka!! Zapomniałem Neo NFS ja używam lux oleju wymieniam go co 10.000 km a i tak co zmianę leje 250ml Militeca1 tak z przyzwyczajenia 38zł to nie majątek a jakie gładkie smarowanie ..... Edytowane 22 Listopada 2014 przez Edek01 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 18 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2014 Militec-1 jest niesamowity to prawda ,ale co tak drogo go macie jak on już chodzi po 32zł 250ml?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakub.gacek.89 Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 I o to włąsnie chodzi. Można próbować odsunąć moment kosztownego remontu silnika np. gdy akurat nie ma kasy, stosując tego typu produkty. Ale żeby próbować używać ich do silnika któremu nic nie dolega - to moim skromnym delikatnym zdaniem wielka niefrasobliwość i ryzykanctwo. "Podstawowe przykazanie lekarza - Nie szkodzić !" Pozdrawiam :-) Czyli Twoim zdaniem stosowanie takiego rozwiązania w silniku, z którym jest wszystko dobrze może spowodować jego uszkodzenie?? Może jednak warto sprobować z innej marki olejem niż ten, który używało się do tej pory. Oczywiście przy zachowaniu norm producenta. Ja osobiście korzystam z Shell Helix i jestem bardzo zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrisT Opublikowano 26 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2015 (edytowane) Ja też stosuję militec od ładnych kilku lat, a nawet kilkudziesięciu. Militec widocznie zmniejsza tarcie, z innych srodków to tylko ceramizery a te niestety są dosyć drogie. Leję militec do passata tdi, i do swojego patha (silnik, dyfry,skrzynia) Mam zastrzezenie co do czasu działania M1, z moich kilkuletnich obserwacji daje się zauwazyc iz po kilkudziesięciu tyś km czy mcach (gdzie olej wymieniamy co max 12 mcy) jego właściwości zanikają. Być moze odpowiada za to zuzycie, utlenienie i zasyfienie oleju. Militec1 pozostawiony dłuższy czas na działanie powietrza zaczyna się kleić. Chciałem poprawić tocznosc łozysk w modelu i zamiast odrobiny smaru czy żadkiej oliwy nalałem po kropli M1. Z początku łozyska kręciły się fantastycznie po jakimś czasie (kilku tyg) ich opór wzrósł a to co było w środku zaczęło się kleić. MOżna to tłumaczyc tym iz M1 to tylko dodatek do oleju bazy i nie powinien być uzyty jako sam środek smarny.( do tego są inne preparaty) W silniku czy oleju silnikowym/przekładniowym jakoś tego nie zaobserwowałem, z drugiej strony chyba nie byłbym nawet w stanie tego stwierdzić organoleptycznie skoro M1 to tylko skromny dodatek. W passacie po stosowaniu M1 na dyst. 100kkm musiałem zdjąc głowicę bo padła uszczelka pod głowicą co jest normą w tych jednostkach. Góra silnika nosiła ślady standartowego zużycia, po ponad 250kkm dwie prowadnice zaworowe wykazywały luz, a panewki wałka rozrządu były wytarte co jest normą. Zuzycie tych elementów nie było duże jak na przebieg ćwierc miliona km i silnik po chipie. Być moze bez M1 byłoby gorzej. Cylindry bez widocznych oznak zuzycia, nawet wyczuwalnej krawędzi w GMP tłoka nie było, denka tłoków lekko znagarowane a pompowtryski są nadal OK. Suma sumarum, M1 z pewnością nie zaszkodzi.... Przypomiało mi się jak kiedyś ojcowi do mazdy 626 2.0 benzyna wlalismy M1 i..... silnik nie chciał się zagrzać..... Musiałem mu wymienic olej.... Edytowane 26 Czerwca 2015 przez KrisT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakub.gacek.89 Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Uważam, że po co używać dodatków do oleju lepiej zamiast tego zastosować dobry olej i mamy temat załatwiony. W chwli obecenej jest wielu producentów, który mają w swojej ofercie dobre produkty pozwalające w pełni ocheonić silnik. Ostatnio czytałem o oleju Shell Helix Ultra Pureplus Technology. Myślę, że lepiej zastosować jakiś dobry olej niż dolewać dodatki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Edek01 Opublikowano 28 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2015 Aby silnik był w pełni chroniony to musi być stan Max, który ja zawsze trzymam Co do dzisiejszych olei to ja nie był bym taki pewien ich właściwości w pełni chroniących silnik ! Takie rzeczy to tylko mój Balsam potrafi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.