Zawieszenie ?

[Gość jolab]

Dziś rano jak tył auta zjeżdżał (bardzo wolno ) z tzw. " leżącego policjanta" usłyszałam mocny dudniący dźwięk który po chwili zmniejszył swoje natężenie aby po około 2-3 km właściwie całkowicie ustać . Nie wiem czy to moja nadwrażliwość ale na zakręcie miałam wrażenie , że auto nie jedzie tak pewnie jak zwykle . Domyślam się , że to poszło coś w zawieszeniu ale zupełnie się na tym nie znam :<

Do tej pory nic takiego się nie działo , jedynie przy prędkości pow. 110 drżała kierownica a wymiana i wyważanie opon nic nie pomagało . Planowałam w przyszłym tygodniu wizytę u mechanika i gruntowny przegląd zawieszenia . Teraz jestem w pracy i nie wiem czy mogę na tym spokojnie wrócić do domu ?

Dla informacji auto to Almera N16 rocznik 2000 , do tej pory w zawieszeniu nic nie było robione .

[Ryath]

Po pierwsze prosze sprecyzuj co znaczy "auto nie jedzie jak tak jak zazwyczaj"

 

Po drugie popatrz czy prosto stoi co da Ci przeglad sytuacji. byc moze ktorys z lacznikow pekl. Wizyte u mechanika radze przelozyc na ten tydzien

[Gość jolab]

Po pierwsze prosze sprecyzuj co znaczy "auto nie jedzie jak tak jak zazwyczaj"

 

Po drugie popatrz czy prosto stoi co da Ci przeglad sytuacji. byc moze ktorys z lacznikow pekl. Wizytę u mechanika radze przelozyż na ten tydzien

 

Miałam wrażenie , że na zakręcie nie jechało precyzyjnie jak zwykle tylko tak jakoś bardziej miękko z delikatnym "myszkowaniem" na zewnątrz .

Obejrzałam auto z zewnątrz , stoi prosto i nie widać różnicy przy którymś z kół .

 

 

Po wizycie u mechanika :

zawieszenie w porządku

Okazało się ze to hamulec z tyłu , zablokował się tłoczek i całkowicie wydarł klocek hamulcowy (chyba dobrze to napisałam - zupełnie się na tym nie znam :> )