Na benzynie pali na 3 na gazie ok

[Gość krzysiek626]

Witam mam pytanie. Mam problem z pracą silnika. Auto na benzynie chodzi na 3 garach nie ma siły nie chodzi na 1 cylindrze. Wymieniłem świece,przewody zapłonowe, palec w aparacie ,kupułke,wtryskiwacz paliwa i nadal to samo. Ćiśnienie tez sprawdzane było i jest ok. Zaś na gazie chodzi normalnie na 4 ale przy 4000 obrotów traci moc. Wiec juz nie wiem co z tym robić? Moze ktoś pomoże?

[KURCZAK]

Miałem coś podobnego u mnie uszkodzony był kabelek łaczacy kompa z wtryskiem.

Pomógł mi w tym Coobcio.

[p_flori]

albo cos na linii emulator wtrysków i nie załacza wtrysk benzyny na konkretnym cylindrze, tylko jest cały czas odcięty - albo nieszczelny kolektor dolotowy.

[Gość krzysiek626]

Właśnie sie zastanawiałem nad wyjęciem kolektora ssącego.Jeszcze jutro kumpel podłączy go do komputera i zobaczymy co pokaże. W innym wypadku moze gdzieś uszczelka na kolektorze poszła. Dodam ze stało sie to w pierwszy dzień jak mróz duzy wyskoczył. Podczes pracy na benzynie,śmierdzi benzyną,silnik kołata, nie ma ni troche siły trzeba czekac az sie zagrzeje i na gaz przełączy dopiero na gazie jeżdzi.

[Gość cornholio78]

w 1998 roku nie było silnika 2 litrowego o mocy 140 koni

[Gość krzysiek626]

jego rejestracja był pierwsza w sierpniu 1999 roku ma 103kW wiec chyba wychodzi 140KM? i tak ma tez w papierach

[Coobcio]

standard albo wtrsysk paliwa ci nie działa (wymaga wymiany) albo gdzieś na wiązce nie łączy - porozłanczaj kostki przy wtryskach i tą taką głowką kostkę z ktorej idą kable do wtrsyków, popsikaj jakimś sprayem do elektroniki poskladaj i powinno być okey, jak to nie pomoże te pewno nie łączy w miejscu gdzie wczepili ci się pod wtrysk kabelkiem od gazu.

[Gość krzysiek626]

i autko naprawione, okazało sie ze przepalił sie jakiś opornik na kompie gazowym i gdy auto chodziło na benzynie to na 1 cylinder szła benzyna razem z gazem, po prostu nie był odcinany wtrysk gazowy na 1 cylinder podczas pracy na benzynie.

[Gość Ticky]

To ja mam własnie odwrotnie ale troche bardziej dziwnie bo na wolnych obrotach na gazie pali na 3 a powyzej 2 tys juz jest wszystko w porzadku. Na benzynce normalnie. Mechanik sprawdził mi sonde i podobno jest padnieta, widziałem cały czas było około 0,01 ale czy niepalenie na jeden gar przy niskich obrotach moze byc wynikiem sondy??? Wymienie ja oczywiscie ale boje sie ze objawy nie znikna. troche podczytałem i objawy padnietej sondy sa raczej inne np. zamulenie a mi ciagnie całkiem dobrze no moze własnie na nizszych obrotach jakos słabiej ale jak 3 tys przekrocze to rakieta jak zwykle. No ale mam problem tez zwiekszonego spalania, sprawdzałem ze dwa tyg temu ze mam zbyt bogata mieszanke i to chyba juz objaw sondy nie?? Gaz to sekwencja holenderska. I co wy na to czy tez powinienem szukac jakiegoś opornika, kabelka, kostki czy jednak w tej sondzie przyczyna?