Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Zawieszenie "sztywne", a WALI !!! :-) POMOCY!


Gość kanny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was,

 

Pewnie wielu z Was natknęło się na podobny temat na tym forum. Napiszę krótko: dół sprawdzony, amortyzatory nowe, poduszka amortyzatora nowa, właściwie żadnych luzów, a jak wpadnę w kanał czy nawet wolny przejeżdżam przez leżących policjantów... słychać mocne uderzenie (jakby 10 kg młotek leżał na blaszanej podłodze i podskakiwał)..:-) Łączniki stabilizatora nie, układ wydechowy nie, maglownica nie....)... HELP :-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam ten problem ale az tak nie wali za to każda dziure czuć w śrofku ze uuuuuu....

Rowniez bylem ostatnio w warszatcie - amortyzatory ok, i wogole jedyna rzecz w zawieszeniu to tylny lacznik stabilizatora do wymiany.

Ten model chyba tak ma. Ktory rocznik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Maykel,

 

Rocznik 1992. Ale wiesz, to niemożliwe, żeby to była cecha tego modelu. Coś jest nie tak, i, kurczę blade, koniecznie muszę dowiedzieć się, co to jest, bo nie wytrzymam :-) Masz może jakieś sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przegroda czołowa... pozatym samochód ma 15 lat więc dobrej sztywności już nie ma :) nie oczekuj cudów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-) Przegroda czołowa?! A cóż to? Jak się do tego dobrać? Też tak masz / miałeś? Wiesz, sztywność sztywnością, ale praktycznie nigdzie nie ma żadnych luzów, a efekt jest taki jakbym miał nieprzykręcony przedni prawy amortyzator...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś pojechać na "wytrząsarkę". To te dwie płyty którymi próbują rozerwać auto na przeglądzie. Na tym dopiero wyjdzie co jest wyrobione. Może Masz wyrobiony przegub kulowy w wachaczu, albo elementy gumowe wachacza. Podniesienie auta praktycznie nic nie da. Ja mam uszkodzony właśnie przegub w wachaczu, cały się poluzował i luźno siedzi w wachaczu, a na podniesionym przodzie nic nie było widać. Najlepiej posadzić Kogoś za kierownicą i na kanale czy pomoście wejść pod auto. Kazać osobie za kierownicą kręcić nią tam i z powrotem to na wciśniętym chamulcu to bez. Dobrze wziąść dwoje znajomych żeby pokołysali autem na boki, wtedy może uda Ci się zobaczyć czy tuleje gumowe na wachaczu nie mają luzów. Jak nic nie Dostrzerzesz to pozostaje wytrząsarka w stacji kontroli pojazdów, powiedzieć gościowi o co chodzi to zwróci baczniejszą uwagę.

W przypadku gdyby nadal było OK, to cóż, jak pisano powyżej nadwozie może zaczynać tracić sztywność. Możesz założyć belkę usztywniającą pomiędzy amortyzatorami w komorze silnika, dość dobrze te belki usztywniają przód nadwozia. Jeszcze jedno, czy wymieniono także łożyska amortyzatorów? Jak słyszałem zużyte potrafią nieźle chałasować.

A przegroda czołowa to nić innego jak ścianka pomiędzy komorą silnika a kabiną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie-nie wiem jak jest w nissanach ale znajomy mial podobne objawy ale w seacie i co sie okazało była pęknieta sprężyna przednia a na stacji nic nie pokazało moze to bedzie to samo

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Panowie, za odpowiedzi. Tak, łożyska mam wymienione, w sunnym rzadko się zdarza, żeby były niesprawne. Dziś wjechałem na kanał, sam wszystko posprawdzałem, no i niewiele znalazłem - podokręcałem różne śruby, ale nie zobaczyłem nic ewidentnego. Sprężyna jest cała, chyba że po jej wyjęciu nie widać pęknięcia od razu..? Wiecie, myślę, że jakiś cudem może coś się zmienić po wymianie tarcz i klocków hamulcowych i dokładnym sprawdzeniu zacisków. Są w dość niefajnym stanie, ale mam jeszcze trochę klocków, więc tego nie robię na zapas. Wkurzam się jeszcze, bo jak mi ostatnio wymieniali górne mocowanie amortyzatora, teraz jak jadę prosto, kierownica jest lekko skręcona w prawo :-/ I trochę wystawała poza gniazdo. Specjaliści!! Partacze na każdym kroku :-/ Wsadziłem ją na swoje miejsce, podnosząc auto, ale nic się nie zmieniło z kierownicą. Ale, powiedzmy, że to drobiazg w porównaniu z tym stukaniem. Żeby dowiedzieć się, co to jest, pewnie musiałbym wszystko rozebrać i od początku składać, przyglądając się uważnie. A to wszystko jest kasa, której i tak już włożyłem w ten problem sporo i... nic z tego nie wynikło. Ech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedź na stację diagnostyczną, ale taką co "trzepią" na przeglądach. Powiedz że chcesz się dowiedzieć co jest nie tak z zawieszeniem, sprawdzą i Będziesz miał o wiele mniej do sprawdzenia. Fakt to kosztuje ale ile czasu można zaoszczędzić, a o nerwach nie wspomnę. Ja przy poprzednim aucie tak zrobiłem, po wymianie chamulcy i amortyzatorów prowadzało go po drodze przy chamowaniu. W końcu pojechałem na stację i ku mojemu ździwieniu okazało się że amortyzatory (kupiłem nowe w komplecie!) są niewłaściwie dobrane, urządzenie wykazało 30% różnicę w tłómieniu drgań. Dostałem kwitek i wydruk wykresu pracy, jak w sklepie to pokazałem to bez zbędnej dyskusji dostałem inne i jeszcze poprzednie mogłem dowieźć po dopiero wymianie :D . Rokręcanie i skręcanie może niewiele dać, nawet poważnie uszkodzone elementy mogą na oko dobrze wyglądać.

Osobiście jak już muszę odwiedzić mechanika, to zawsze tak mimo chodem wspominam że po naprawie odwiedzę stację, jakoś mam mniej przypadków nieprawidłowo wykonanych napraw, trzeba wymagać rachunków, to też jest swego rodzaju motywacja do lepszego wykonania naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...