[Serena] coś wyje mi w samochodzie

[Gość zenas z-1]

u mnie wyje a raczej jakby coś się tarło tylko jak samochód ciągnie, na luzie cisza po włączeniu biegu trzeba założyć słuchawki dźwiękochronne , tylny most? olej jest ale jest ciepły po ok 10 km, skrzynia biegów? może łożysko to przy wale? a może łożysko przy wale ale od tylnego mostu? tylko nie piszcie sprawdź olej! wszystko sprawdzone. Wdzięczny będę za wszelkie porady i sugestie

[pawel2163]

ej panowie normalny mechanik jest wstanie sprawdzic czy to wyje most czy lożyska na półosiach wystarczy tylko pomyslec podniesc samochod i zrobic próbę jazdy na podniesionym samochodzie jesli bedzie sie nagłaśniac w główce mostu tzn ze most wyje jesli są to lozyska to jak juz wyje przy niskich prędkosciach powinien byc wyczuwalny luz na kolach

[Gość zenas z-1]

no właśnie podniosłem tylną oś i okazuje się że sprawcą tego wycia jest jednak skrzynia najmniejszy hałas na biegu czwartym. Bliżej jak się przysłuchałem to największy hałas dochodził przy połączeniu wał-skrzynia, następnie po zdemontowaniu wału chciałem sprawdzić bardziej szczegółowo nie dało się bo przy pracującej skrzyni zaczął mi rzygać olejem więc zaprzestałem eksperymentów, będę jeździł aż się skrzynka nie razdupcy, to kupie wtedy na allegro inną, chodzą po 300 zetów.

 

a więc koledzy przyczyną wycia okazało się rozsypane łożysko na wałku sprzęgłowym

[Gość Dominik294]

Witam szanownych kolegow a czy możecie mi doradzić jak wyregulować luż w tylnym moście na wałku atakującym w mojeje syrence????

[marekzieba]

Wg tego co mnie wiadomo, to żaden mechanik się za to nie weźmie, tylko taki spec co tylko w mostach dłubie - tego się nie da ustawić na zwykłym stole za pomocą klucza i imadła.

[Loxeal]

mi tez coś zaczęło wyc w serenie w okolicy tylnych kół, jak zlokalizuję i naprawię to cos napiszę

 

Wycie dochodziło z okolic tylnego prawego koła. Tylne prawe koło ma luz z którym jeźdźę ponad 50 tyś km. Łożysko krzyżaka zacięło się tak że ruch krzyzaka w jednej płaszczyźnie był ograniczony tylko do około 2mm. Podczas ruchu odrotowego wału napedowego nie poddajacy sie krzyzak powodował drgania mostu które przenosiły sie na tylne prawe koło, które z tego wszystkiego najbardziej drżało. Wyjęliśmy wał napedowy i rozruszaliśmy łożysko krzyżaka smarując je jednocześnie kropelkami oleju. W pierwszy ruch krzyzaka trzeba było włożyc sporo siły. PO godzinie zabawy krzyżak zaczął chodzić jak masełko z wyczuwalnymi lekkimi przycięciami. Po włożeniu wału na miejsce problem znknął. Na razie bede tak jeździł - zobaczymy jak długo - (aktualnie mam na liczniku 300 000 km). Wał jest oryginalny a krzyżaki zaklepane - nierozbieralne (do tego pierwszego razu). Jeśli wał się sypnie lub jeśli przejade klejne 50 tyśbez usterki dam znać na forum.

 

Po 4 tyś km. krzyżak wału chwycił luzy i zaczął wyć i wibrować szczególnie przy przyspieszaniu. Przejeżdżałem w okolicy Radomia, znalazłem warsztat regenerujący wały. W ciągu 1,5, h zdemontowali wał, wymienili krzyżak i wyważyli wał. Polecam naprawy w warsztatach specjalistycznych ze względu na wyważenie wału które jest bardzo ważne i ma duży wpływ na trwałość wału.