Gość Rado84 Opublikowano 26 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2007 Mam primere p11 2.0 TD z 97r. Moj problem dotyczy palenia , poniewaz raz zapala szybciej a raz wolniej , bez zaleznosci czy jest zimny czy cieply. Czy przyczyna tego moze byc wadliwy czujnik obrotów wała korbowego??. Kiedys zapalal na dotyk. Prosze o podpowiedz. Dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość duszanek Opublikowano 11 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2007 Witam Proponuje Ci wymianę filtru paliwa. Oczywiście jeśli tego nie robiłeś. Mi nie paliła zbyt dobrze ciepła i po wymianie jest dobrze Powodzenia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
werdin Opublikowano 12 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2007 miałem podobne objawy,a ostatnio przed wyjazdem zostałem zaskoczony bo się zbuntowała i było po jeździe.jak powiedział mój kolega kręciła radośnie ale na sucho czyli bez odpalenia i dopiero po podpompowaiu pompką filtra paliwowego skoczyła za pierwszym razem.radzę spróbować a jak to nie pomoże to trzeba będzie wymienić filtr paliwa.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Skała Opublikowano 15 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2007 Moja pali na dotknięcie jak stoi całą noc na mrozie.A im cieplejsza tym dłużej trzeba kręcić.Przy hamowaniu silnikiem często zapala się check engine.podobno to nagminne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Andrzej Opublikowano 16 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2007 Mam primere p11 2.0 TD z 97r. Moj problem dotyczy palenia , poniewaz raz zapala szybciej a raz wolniej , bez zaleznosci czy jest zimny czy cieply. Czy przyczyna tego moze byc wadliwy czujnik obrotów wała korbowego??. Kiedys zapalal na dotyk. Prosze o podpowiedz. Dzieki Może wtryski się kończą -jakiś może zalewać a inny ledwo podaje... sprawdzenie zrobią Ci w pierwszym lepszym zakładzie co robi diesle Moja pali na dotknięcie jak stoi całą noc na mrozie.A im cieplejsza tym dłużej trzeba kręcić.Przy hamowaniu silnikiem często zapala się check engine.podobno to nagminne. Zgadza się - jest to nagminne w przypadku uszkodzonego sztelwerka pompy wtryskowej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość atryda Opublikowano 21 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2007 Też miałem problem z zapalaniem na ciepło i na zimno po kilku wizytach u różnych mechaników okazało sie że przyczyną był zużyty i nieco wyciągnięty pasek napędzający pompe wtryskową (po drugiej stronie silnika jak rozrząd). Powymianie i regulacji pali na dotyk niezależnie od temperatury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czorny140 Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 jA TEZ MAM TAKI PROBLEM... :/ Jak jest zimna nawet -20 C pali na dotyk...Ja juz osiagnie temp. 90 C to kreci dwie trzy sekundy i gada, troche to denerwujace... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurgenik Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Też miałem problem z zapalaniem na ciepło i na zimno po kilku wizytach u różnych mechaników okazało sie że przyczyną był zużyty i nieco wyciągnięty pasek napędzający pompe wtryskową (po drugiej stronie silnika jak rozrząd). Powymianie i regulacji pali na dotyk niezależnie od temperatury. Kto Ci takich bzdur naopowiadał - że niby w jaki sposób był zużyty i nieco naciągnęty ten pasek??? I niby jak wtedy działa??? Może jeszcze że się ślizgał???? Włos się na głowie jeży co ci mechanicy potrafią wymyślić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 24 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2009 Hejka Mam pyt. jak mam rozumieć słowa : pali na dotyk? Moja od momentu zgaśnięcia lampki świec żarowych potrzebuje 2-3 sekund kręcenia rozrusznikiem,niezależnie czy ciepła czy zimna. Czy to jest to palenie na DOTYK :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 24 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2009 Tak to jest to palenie na dotyk Jakbyś kręcił na dwa trzy razy, czasem więcej i dłużej no to tzreby by się wziąść za świeczki układ podgrzewania, filtry, aku, rozrusznik itd,itp. Jak Ci zapala po 2-3sek to się tylko cieszyć. Benzyna też nie pali tan na pstryk trzeba trochę zakręcić zwłaszcza rano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawa Opublikowano 24 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2009 co do palenia to proponuje po zgaśnięciu lampki od świec zaczekać jeszcze ok 3-5 sekund bo zauważyłem u siebie że jak zaczekam te kilka sekund to pali szybciej niż jak bym palił odrazu po zgaśnięciu lampki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 24 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2009 Lampka zawsze wcześniej gaśnie niz przekaźnik puszcza. Po zgaszeniu lampki zawsze słychać za chwilę pyknięcie przekaźnika. Wtedy właśnie świece przestają tak naprawdę się nagrzewać. Osobiście też nigdy nie kręcę klucza zaraz tylko jak lampka zgaśnie( czekam te kilka sekund), i nie czekam też zbyt długo, bo wtedy wcale nie chce odpalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 Dzięki chłopaki :one: A pytałem dlatego że koleżanka ma mazde 626 2.0 D COMPREX i przy dodatnich temperaturach to Ona nawet nie czeka na zagrzanie świec tylko od razu CYK i silnik chodzi. Dosłownie z pół sekundy trzyma na rozruszniku. No to myślałem że u mnie jest coś nie tak. [ Dodano: Wto 26 Maj, 2009 01:04 ] Aha,u mnie słychać to pstryknięcie z okolic bezpieczników w momencie gaśnięcia lampki świec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Jak potwór rozgrzany to też nieraz uda się tak go z pstryczka ruszyć, ale generalnie to musi z 2-3 razy kichnąć żeby zagadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 To ciekawe - wcześniej też musiałem chełtać tyle rozrusznikiem. Po wymianie akumulatora i świec na NGK odpala w sekundę zarówno jak zimny jak i ciepły. Fakt, że przy mrozach w zimie zapalał jeszcze szybciej :zdziw: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waichwaich Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Kąt wyprzedzenia ale na poczatek wymieniłbym filtr paliwa jesli dawno nie zmieniany i sprawdził swiece żarowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Kąt nie kont, bo w ten drugi to co najwyżej możesz śmieci zgarnąć(taki mały szcegół) , to należy ustawić jak dymi na biało podczas odpalania Świece to jak trzeba długo judłać i zostawia czarną chmurę przy rozruchu Filtr paliwa jak się krztusi Nie no bez przesady. Jak zapala po 2-3 zaskokach od zgaśnięcia lampki, to nie jest to jakaś awaria tylko normalny rozruch i nie szukajcie dziury w całym i zdrowym oraz zbędnie grosza pozbywajcie u jakichś mistrzuniów od diesli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Już w jakimś wątku to opisywałem, że miałem problemy z odpalaniem - praktycznie od samego kupna auta. Wymieniłem świece, filtry itp. i dalej miałem problemy. Dołożyłem zaworek zwrotny na weżyk przed filtrem i dalej nic to nie dało. Już miałem jechać do pompiarza ale coś mnie tknęło i kupiłem za ponad 250 zł świece NGK i problem zniknął od ręki. Okazało się, że świece co wcześniej kupiłem były gó...no warte - nie dawały takiego grzania jak trzeba. Musiałem zawsze po kilka razy grzać przed każdym zapaleniem. Przy okazji zarżnąłem akumulator. Tak co do kolorów dymu. Akurat mój przy długim kręceniu jak w końcu zaskoczył to walił białym dymem, że mi pół auta przykrywało jak wiatr zawiewał w drugą stronę. Czarny miałem przed wyeliminowaniem EGR'a Dziś na szczęście jestem w sytuacji po różnych zabiegach (filtry częściej niż zwykle, dodatki do paliwa, V-Power diesel, świece, akumulatr, EGR) mogę stwierdzić, że dym puszcza lekki jak podjadę mu do ponad 4200 obr/min. Muszę jeszcze dorwać się do rurki od EGR, żeby ją odkręcić i zaślepić otwór na wieki. Niestety słaby jest dostęp i jeszcze tego nie zrobiłem. Ponieważ jeszcze nie planuje go sprzedawać minimum 2-3 lata to pewnie dorobie mu intercoolerka, może jazda stanie się jeszcze przyjemniejsza. Zostawiam dla potomnych małą esencję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 28 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2009 Te świece gówmiane to jakie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 28 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2009 Nie pamiętam - kosztowały coś koło 20 zł/szt. Może nawet mniej. Za ngk w tym samym sklepie załadowałem ponad 50 zł za sztukę - róznica od pierwszego odpalenia :diabel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość michalplock Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 mam to samo w zime jak bylo -25st. C palil na dotyk chyba jednak po przeczytaniu wszystkich komentow zainwestuje w NGK i mam nadziej ze bedzie spokoj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość leon130tc Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 Myślę,że w 2.0 TD przyczyną utrudnionego palenia ciepłego silnika mogą być luzy zaworowe,a konkretnie ich brak.Jeśli ktoś ma takie problemy powinien przy okazji sprawdzic luzy zaworowe.W naszych 2.0 td są ponoc zawory regulowane płytkami,więc jest konieczna regulacja zaworów co jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 To w końcu są hydrauliczne, czy regulowane płytkami, a może kombinacja tego i tego - jeśli płytki to jak się to reguluje, ile kosztują płytki i jak się to mierzy ? W benzynowym mierzyłem standartowym szczelinomierzem a tu ? I na koniec jaka jest wartość właściwa luzu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 baciarek w tym temacie rozwiałem swoje wątpliwości co do zaworów http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=54568 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 4 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2009 Przeczytałem te 2 wątki i jakoś nie znam dalej odpowiedzi. Albo jestem ślepy, albo nikt jednoznacznie w końcu nie odpowiedział co ma TD. Mój przekroczył już 200 tyś. ale co można usłyszeć w czasie pracy jak wszystko klekocze. Co prawda słyszę jeden wyróżniający się dźwięk metaliczny stukot inny niż praca silnika z okolicy pokrywy ale nie wiem czy to ruszać czy nie - szklanka, płytka, zawór. Gdyby była zwykła regulacja śrubkowa to bym sobie to w nocy nawet przeregulował, a tak znowu jakiś magik wyżebrze ode mnie kase za to, że się czegoś nauczy na moim aucie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.