Gość vikal Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 Witam wszyskich serdecznie Jade dzisiaj zobaczyć i może kupić almerke rok 95 sedan silnik 1.4 75KM podobno autko zadbane i nie trzeba nic robić. Na co patrzeć - to mój (może)bedzie pierwszy nissan Wiem, że na zawieszenie, czy nie ma rdzy, jaka praca silnika, kierownica czy nie wytarta, drążek zmiany biegów, pedały. Oczywiście auko przejdzie diagnostyke. Ale tak na samym początku na co patrzeć????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rskorup1 Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 Kolego olej wszystko co mówi sprzedający i KONIECZNIE jedz autem do ASO Nissana NA PRZEGLąD PRZED ZAKUPEM!!!! Zapłacisz 200 zł ale bedziesz wiedział wszystko o tym w jakim faktycznie stanie jest samochód i ile bedzie trzeba dołożyć do ewentualnych napraw. Kupowałem 14 dni temu auto które wyglądało super a badania wykazały cięzką krakse z dachowaniem o której sprzedający zapomniał powiedzieć. Nie było poduszek, odłączono kontrolki z pulpitu itp... itd..!!! Uratowałem w ten sposób ok 12 tysiecy DODATKOWYCH KOSZTóW i nie kupiłem złomu!!!!!!! NAPRAWDE WARTO ZAPłACIć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcos26 Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 dokladnie tak jak poprzednik radzi wizyta w aso i wszystko bedzie jak na dloni. A jak dobrze poszukasz to i taniej niz za 200zł zrobisz taki przeglad W zwyklym warsztace (nie aso) zaplacisz za taka usluge do 100zł Wtedy masz opinie obiektywnej osoby i oszacowanie kosztorysu ewentualnych napraw co daje mozliwosc bezposredniej negocjacji z sprzedajacym i zbicia ceny na pokrycie kosztow naprawy chocby nawet drobnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rskorup1 Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 Polecam ASO chyba, że w warsztacie mają możliwość podłączenia do urządzenia diagnostycznego do Nissana i znają te auto oraz ceny części i napraw. To ważne!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Yaroo Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 Weź kogoś ze sobą kto się na tym zna. Przepyrać tzrba auto konkretnie zobacz stan zużycia: kierownicy, pedałów, gałki zmiany biegów - jeżeli auto jest wytyrane a na liczniku 150 to lipa na 100% to co mówi sprzedawca to na pralkę można nakleić nie wierz w opowieści o super utrzymaniu itp. pare myków: kontrolka od air bag po przekręceniu kluczyka gaśnie po ok 7 sekundach - jeżeli wcześniej to pewnie bity i poduszki już nie ma na szybacz bocznych przednich powinny być naklejki NATS jak nie ma to możliwe że była wymieniana szyba - dlaczego?? na klapie tylnej powinien być napis Almera i znaczek Nissan jeżeli nie ma możliwe że ktoś ukradł albo robiony tył. sprawdz wszyskie śrubki na zawiasach drzwi nie powinny mieć naruszonej farby - jeżeli miały to .....wiadomo OCZY SZEROKO OTWARTE nie napalać się POZDRO udanego zakupu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rskorup1 Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 I najważniejsze..............uważaj na portfel. Sprzedający zawsze mówi to co chce usłyszeć kupujący czyli auto nie jeżdzone, garażowane , bez wypadku, bez konieczności dodatkowych napraw itp. itd. Takich aut nie ma!!! I nikt takiego nie sprzedaje!!! Jednak autko swoje lata ma i przebieg, co zmusi Cię do przeglądów i napraw. To jest nieuniknione. Zyczę powodzenia i kubeł zimnej wody na ostudzenie emocji towarzyszących przy zakupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vikal Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 powiem tak. Autko jeździ do teraz. Czasami go widuje. Wiem, że przez 2 lata nie mial wypadku. Nie stoi w komisie, chociaż jest sprzedawany przez komis. Jeździ nim chłopak ok. 30 lat. do pracy - jest kierowcą autobusu miejskiego. Autko ma 2 lata, było sprowadzone przez niego. Napewno go dokładnie sprawdze, dzięki za wszelkie rady. Jeśli będę miał jakiekolwiek wątpliwości to napewno nie kupie. Mam spotkanie z nim o 17-stej, napisze co i jak wieczorem. Na autko napewno nie jestem napalony :> Szyby miał wymienione - boczne i tylna (wszyskie) - są ciemne nie zabardzo mi sie to podoba :zly: ILE DNI po zakupie można zwrócić auto.???????? 3 dni robocze czy 3 dni normalne(razem z niedzielą) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcos26 Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 ILE DNI po zakupie można zwrócić auto.???????? 3 dni robocze czy 3 dni normalne(razem z niedzielą) Zwrocic? teoretcznie masz do tego prawo ale wlasnie po to sie dokladnie oglada aby nie kupic kota w worku a pozniej to na drodze cywilno prawnej mozesz dochodzic swoich praw a to sa koszty Nastawil bym sie na dokladne obejrzenie auta i nie branie pod uwage zwrotow. Ten koles tez moze CI powiedziec ze przez 3 dni mogles wymienic polowe czesci w silniku i nie chce tego auta spowrotem. Dlatego wlasnie pojedz do aso lub innego warsztatu i niech fachowiec auto zobaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość patriot Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 Zazwyczaj umowy sa skonstruowane w taki sposob, ze sprzedajacy zastrzega brak gwarancji oraz brak mozliwosci zwrotu. Zastrzega sie tez, ze kupujacy zna stan techniczny samochodu, wiec wg umowy nie mozna samochodu oddac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vikal Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 No i jestem po oględzinach i...... NIE kupiłem. Powód??? po odpaleniu poleciała czarna chmura dymu z rury wydechowej(autko było ciepłe) dziwnie silnik chodził. buczała buda na wolnych obrotach. brak szczelności na szybach przy przygazowaniu też czarna chmura dymu Autko odpadło :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość N_15 Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 Czarny dym? :/ No szkoda że przepadło... ale kto szuka ten znajdzie! Powodzenia :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vikal Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 Dziwnie sie zachowywała. Dym się pojawiał przy naciskaniu gazu na postoju, a także przy jeździe - kolega obserwował styłu jak ruszałem. Autko może nie miało 90' ale kreska napewno nie leżała. obroty miał na poziomie 600-700 - buczał. Wogóle autko dziwne, także podziękowaliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz53 Opublikowano 2 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2007 Witam Dodam, że warto po jeździe próbnej i ASO pojechać na rejestrację, tam ostatecznie stwierdzą czy auto można dopuścić do ruchu. W przypadku pozytywnej decyzji mamy do przodu z terminem następnej rejestracji. W moim przypadku jak kupowałem Sunny więcej mi powiedzieli na stacji kontroli niż w ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.