ciepanek Opublikowano 3 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 Witam. Rok temu stalem sie posiadaczem P11 z 96r. Sprowadzilem ja z niemiec i od razu rzucily mi sie w opczy potwornie skorodowane felgi, ale uznalem ze pewnie zostaly podmienione przed sprzedaza. Podwoziu sie nigdy szczegolnie nie przygladalem ale ostatnio mialem problemy z hamulcami (przekorodowane przewod) i sila rzaczy musialem siedziec pod samochodem. Zauwazylemze na wszystkich zgrzewach i spawach wychodzi korozja:( jakas oslonka ktora byla przy tylnim zderzaku(zrobiona z cienkiej blachy) praktycznie zniknela:( chcialem sie zapytac czy to ze ta primera tak zardzewiala to normalne? czytalem posty zwiazane z tym tematem, ale chcialem sie osobiscie zapytac bo martwi mnie ten problem. Zastanawiam sie czy nie stala ona w wodzie, albo w jakims syfie bo az mi sie nie chce wierzyc zeby sama z siebie tak korodowala, przeciez to nie polonez.... Pozdrawiam P.S. Co myslicie o zabezpieczeniu podwozia w jakiejs firmie zajmujacej sie tym? Jaki to moze byc koszt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maniek-ol Opublikowano 3 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 Może jest po powodziowa dlatego ją tak zrzera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 3 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 Może jest po powodziowa dlatego ją tak zrzera. Kolega dobrze sugeruje. Z tego co wiem p11 w kwestii korozji to już nie p10. Sam kiedyś omało bym nie kupił popowodziowej vectry (Ale w niej to normalnie rzeką śmierdziało ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciepanek Opublikowano 3 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 no wlasnie tez o tym myslalem ale nadwozie jest ok w jadnym czy dwoch malutkich miejscach byl jakis baranek i to tyle... Co najlepsze przod podwozia(od silnika) jest prawie bez rdzy (wachacze troszeczke) a ztyl na zgrzewach wychodzi....Nie mam pojecia co z tym zrobic....Chyba sie zdecuduje na jakis zaklad zabezpieczajacy podwozia. Dzieki za odp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bullitt Opublikowano 3 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 No mnie też na wiosne to czeka, co prawda korozji pod spodem nie mam ale wiadomo jak zima w Polsce może oddziaływać na samochód na szczęście w tym roku nie tak często solarki wyjeżdżały na drogi więc liczę że obejdzie się bez żadnego drapania tylko dobrze zakonserwuje i mam nadzieje cieszyć się długo moją niekorodującą primerką. Jednak mam inny problem i nie chce zakładać nowego wątku więc napisze tutaj. Otóż u mnie pod spojlerem na klapie bagażnika zaczyna wychodzić rdza jakby zbierała się woda w miejscu gdzie jest on przyklejony przy jego krawędziach, wygląda to paskudnie i mam pytanie na wiosne bede chciał się tym zająć, nie wiem czy oddam auto do blacharza, czy będe sam starał się z tym walczyć ale powiedzcie mi czym najlepiej przykleić spojler bo chyba nie obejdzie się bez zerwania go chociaż będe najpierw starał się to zrobić bezinwazyjnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zeusik Opublikowano 3 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2007 a ja sie pochwale - w październiku obtarła sie o mnie babeczka corsa... do samej blachy (oczywiście ocynkowanej - p10...) i dopiero w lutym to zrobiłem patrząc uważnie - nie mialem w tym miejscu ani krzty rudej.. ani pyci pyci... p10 gorą !!! te ocynkowane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciepanek Opublikowano 4 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 <b>Bullitt</b> jezeli chcesz sam to zrobic to musisz zeskrobac to jakim nozem albo ostra szpachelka do golej blachy potem wyczyscic papierem sciernym i ewentualnie przejechac jakims odrdzewiaczem, potem pomalowac hammeritem lub inna tego typu farba i zamalowac lakierem (np. w sztyfcie) to jest najtanszy sposob ale musisz pamietac ze bedzie sie odznaczal ten lakier.... A jezeli bedziesz musial odkleic spojler to przyklej go na silikon...u mnie tak jest i sie porzadnie trzyma:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PMW Opublikowano 4 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2007 jesli ja tak wpie..... to na pewno jest topielec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciepanek Opublikowano 5 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 No pewnie tak... Ale trudno teraz trzeba ratowac bo na nadwoziu nie ma sladu rdzy(progi nadkola tez idealne) wiec musze szybko sie wziac za podwozie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 niekoniecznie topielec, ja już ma drugą primere, wczęsniej miałem p10 obecnie p11 i w obu przydałby się dodatakowe zabezpiecznie antykorozyjne, koszt ok. 400 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gringo Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 Witam, ja mam P11 z 97 roku,ostatnio jak była na podnosniku w serwisie to wszedłem pod spód popatrzec i dzieki bogu wszystko jest OK,nie mam nigdzie sladów rdzy,ani nic.ale jak szukalem P11 dla siebie to w gnieźnie oglądałem taką srebrną SRi i była cała pognita,każda śrubka była zaśniedziała, każdy spaw juz mial korozje,ogolnie wyglądała strasznie. Możliwe ze w twoim przypadku duże znaczenie mialo to jak i gdzie niemiec jeździł,moze czesto latał po solankach i nie mył jej na myjni programem z myciem podwozia,dlatego tak zaszła rudym. Bullit oryginalnie spoler jest przykręcany do klapy, dlatego najlepiej aby zdemontować go to trzeba wyjąc tylne swiatłą z klapy,wtedy bedziesz mial lepszy dostep do śrób, poodkręcaj je i powinien wyjść,chyba że jest doklejony jeszcze,poźniej usuń rdzie,zabezpiecz czymś i proponuje ci abys uniknoł poźniej takiej sytuacji wkleić spoiler na najlepszy chyba do tego "klej do szyb" wtedy on ci zabezpieczny te otwory aby tam sie woda nie dostawała, będziesz mial spokoj,ja wlasnie tak mam zrobione,przykręcony i do tego zabezpieczone keljem do szyb który jest odporny na wilgoć i dziala jako uszczelka.... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bullitt Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 A no dzięki kolego Gringo na wiosnę właśnie czeka mnie ta zabawa, niestety przednim zderzakiem też będe musiał się zająć bo na myjce ciśnieniowej troche narobiłem sobie kłopotu (był mały odprysk, a jak poszło ciśnienie to zeszło jeszcze troszke farby z plastiku) ale i tak wole taką myjnie jak szorowanie po lakierze. Dobrze wiedzieć że tam są śruby, bo jak zdejmowałem kiedyś tapicerkę z klapy żeby sprawdzić co tam od spodu to nawet nie widziałem śrub a tu mówisz że pod lampki trzeba się dostać no napewno skorzystam bo nie będe czekał aż to mocno pognije i pewnego razu zobacze przy 160 jak mój spojler odlatuje w siną dal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gringo Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 Pamietaj że najlepiej jest wyjąc tylnie swiatła,ale z klapy zebyśmy sie dobrze zrozumieli, u mnie bynajmniej są sruby i dodatkowo jest uszczelnione klejem do szyb, także nie odpadnie na 100% nawet jak sie jakas małolata zaprze Pozdrówka i miłego grzebania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bullitt Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 NO przecież z wykształcenia i z zamiłowania jestem mechanikiem, więc nie będe świateł z tylnego pasa odkręcał żeby się dostać do spojlera na klapie a co do tego kleju to jak będe kupował to mam poprostu powiedzieć klej do szkła czy jakąś nazwę lub markę polecasz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gringo Opublikowano 5 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2007 Klej do szyb,taki na jaki wklejają szyby w warsztatach z szybami....taki czarny...nie znam nazwy... NO przecież z wykształcenia i z zamiłowania jestem mechanikiem, więc nie będe świateł z tylnego pasa odkręcał żeby się dostać do spojlera na klapie W takim razie sory,ale nigdy nie wiadomo tak naprawde kto co potrafi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciepanek Opublikowano 7 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2007 Wczoraj bylem w sklepie z lakierami samochodowymi i kupilem farbe wiazaca korozje i baranek:) W przyszly wtorek zaczynam walke i zamierzam ja wygrac:))) Dzieki za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciepanek Opublikowano 13 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Dzisiaj był STAGE 1 walki z korozja:) mienowicie obskrobalem wszystkie "luzne" kawalki odtluscilem rozpuszczalnikiem i polozylem dwie warstwy farby antykorozyjnej. Jednak w jednym miejscu wydziabalem dziure 15cm na 5cm i mam taki pomysl: ranty sa juz pomalowane antykorozja wiec nie bedzie sie poszezala i mam zamiar wyciac blaszke o rozmierach kryjacych dziure i ja przynitowac, na to baranek. Co o tym myslicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 jak zrobisz taki dekielek to nie bedziesz widział co się tam dzieje, jak sie napcha syfu, to wywali dziure i nawet jej nie zobaczysz. lepiej to zrobić fachowo - wyciąć i przyspawać albo dobrze wyczyścicć i posmarować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gringo Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 Kazek ma racje....jak juz coś robić to raz a porządnie,żeby poźniej tam juz nie zaglądać z niepewnością czy nasz patent wytrzymuje próbe czasu i polskie warunki na drogach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciepanek Opublikowano 14 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 No wlasnie licze sie z tym.... ale jesli bym ten dekielek zamalowal barankiem to nie mialo by prawa tam nic sie dostac bo by dokladnie uszczelnilo... woda napewno by sie tam nie dostala....Widzialem kiedys jeszcze takie zestawy do naprawy nadkoli itp. kladlo sie taka siatke na klej i smarowalo jakims lakierem mial ktos z tym stycznosc? Prosze o rady bo juz jutro stage 2 czyli baranek:) POZDRO!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kazek Opublikowano 14 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 to może lepiej siatkę plastikowa i pociągnąć żywicą, taki zestaw napewno nie skoroduje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciepanek Opublikowano 14 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2007 No wlasnie mi o ta zywice chodzilo. Zrobie tak albo ta blache (oczywiscie pociagne ja antykorozja) jutro sie biore wiec sie okaze ktory sposob wybiore:) Napewno bedzie FULL PROFI:PP Dzieki za pomoc:) jutro jeszcze zdam relacje:) [ Dodano: Czw 15 Mar, 2007 19:34 ] Noi dzisiaj zamalowalem wszystko barankiem - wyglada naprawde dobrze:) a codo tej dziury to zdecydowalem sie jednak na ta blaszke, dzisiaj ja przygotowalem i pomalowalem farba antykorozyjna, jutro przynituje i zamaluje barankiem mam nadzieje ze o wytrzyma:/ Dzieki za udzielanie sie w temacie i porady:) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EzE Opublikowano 29 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2010 W mojej Primerce P11 98r niestety progi już poleciały ... dziury się zrobiły ... progi trzeba wymienić... Bieda Na podwoziu zaczyna wychodzić RUDA(sporo RUDEJ) należy się za to wziąć póki jest dobra słoneczna pogoda , czas i chęci . Pistolet Do Baranka Jest, Kanał Jest , Unicor - na rdze Jest później Baranek (Gold Car - Środek ochronny pod Lakier ) ... trzeba będzie skrobać i czyścić... efekty opisze poniżej niedługo ... Progi zostawię dla Blacharza bo sam nie mam sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimm Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 To kolego odgrzałeś 3 letniego kotleta Zwróć uwagę na daty postów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
snowak1 Opublikowano 30 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2010 To kolego odgrzałeś 3 letniego kotleta Zwróć uwagę na daty postów. Jakby założył nowy wątek to też by się komuś nie spodobało - więc jak na moje to z dwojga złego odgrzać starego kotleta.. Ja u siebie też zauważyłem dziury w progu - dokładnie w miejscu gdzie podstawiany jest podnośnik (wiec albo ktoś mi go załatwił, albo po prostu tylko tu widać, bo reszta schwana pod osłoną).. byłem u blacharza w Piastowie pod Warszawą, i wycenił najgorszy wariant, tj wymianę całego progu na 600pln( w tym jego próg, i bez malowania, tylko zabezpieczenie)... Ktoś może robił w wawie/okolicach, i orientuje się czy to dużo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.