Pomocy!Bardzo prosze o Porade

[Gość boleknh]

Witam,na wstepie chcialem sie przywitac ze wszystkimi uzytkownikami Nissana Maximy.Wpadłem tutaj do was gdyz mam dylemat czy Kupowac Maxime czy nie.otóz trafilem na egzemplarz z roku 99 3.0v6 ,cene facet ma naprawde rozsadna skrzynia manual,czarna ,kupiona w polsce przebieg 198 tys.km,wszystko jest pieknie oprócz tego że kiedy zapalilem silnik przez 5 sekund auto chodzilo jakby na 5 cylindrów po chwili wszystko bylo ok i nastepna rzecz to efekt tyrkania na wolnych obotów dochodzacy z okolic pokrywy zaworów jakby byly zawory nie wyregulowane ale z tego co wiem w tym silniku zaworow sie nie reguluje.Czy ewentualne koszty naprawy beda wysokie?mam podejrzenie ze to wtryski moga cykać ale nie jestem pewien,poprostu boje sie ze bedzie to studnia bez dna :-( I jeszcze jedno ostatnie pytanie czy jest ktos z was z Krakowa zeby mogl podjechac ze mna i dokladnie posluchac jak ten silnik pracuje ?oczywiście w ramach tego dobrze sie zrewanżuje . dzięki z góry za pomoc.Pozdrawiam.Paweł.

 

[ Dodano: Wto 27 Mar, 2007 20:00 ]

Witam,na wstepie chcialem sie przywitac ze wszystkimi uzytkownikami Nissana Maximy.Wpadłem tutaj do was gdyz mam dylemat kupowac czy nie.otóz trafilem na egzemplarz z roku 99 3.0v6 ,cene facet ma naprawde rozsadna skrzynia manual,czarna ,kupiona w polsce przebieg 198 tys.km,wszystko jest pieknie oprócz tego że kiedy zapalilem silnik przez 5 sekund auto chodzilo jakby na 5 cylindrów po chwili wszystko bylo ok i nastepna rzecz to efekt tyrkania na wolnych obotów dochodzacy z okolic pokrywy zaworów jakby byly zawory nie wyregulowane ale z tego co wiem w tym silniku zaworow sie nie reguluje.Czy ewentualne koszty naprawy beda wysokie?mam podejrzenie ze to wtryski moga cykać ale nie jestem pewien,poprostu boje sie ze bedzie to studnia bez dna :-( I jeszcze jedno ostatnie pytanie czy jest ktos z was z Krakowa zeby mogl podjechac ze mna i dokladnie posluchac jak ten silnik pracuje ?oczywiście w ramach tego dobrze sie zrewanżuje . dzięki z góry za pomoc.Pozdrawiam.Paweł.

[Gość Butryn]

witaj Bolek.

Jesli kupisz Maxime to bedziesz z niej BARDZO zadowolony. szczegolnie z V6 3.0 i manuala.... Najbezpieczniejsze wyjscie z sytuacji to podjechac do pierwszego lepszego salonu Nissana i niech go sprawdza. Jesli koszt naprawy bedzie nie duzy to luzik, jesli wyjdzie ze naprawde jest cos powaznego to jest pare groszy w plecy ale pewnosc masz.

 

Na sluch trudno cos powiedziec no i pozniej mozesz miec pretensje do kogos i do siebie.

 

Przy kupnie samochodu nie ma co zalowac 100 czy 200 zeta. Podjedz niech go wrzoca na komputer i zobacza co jest.

 

Pzd i powodzenia!

 

Butryn

[Gość boleknh]

Auto napewno nie jest bezwypadkowe,ale na pewno nie jest po tzw.dzwonie ogladalem dokladnie mialo tylko delikatne szkody parkingowe,znajomy zna to auto -byl to samochód RMF-u kupili go w salonie Anwa Kraków,niestety jak to bywa w firmach ksiazka serwisowa zagineła,zostal jeden kluczyk,kiedys bylo wlamanie i zlodzieje rwali radio na sile i uszkodzili troszke konsole.ale za bardzo sie tym nie przejmuje,boje sie tylko tego cykajacego silnika(mialem kiedys auto z silnikiem v6 i tylko slychac bylo delikatne syczenie na wolnych obrotach) chyba sie jutro wybiore do nissana z nim.Dzieki.

[Szalony]

To cykanie o ktorym mowisz faktycznie najprawdopodobniej bedzie od wryskiwaczy. Tak jak mowi Butryn, wrzuc autko na komputer i bedzie juz cos wiecej wiadomo. Ja bym jeszcze wjechal na podnosnik i sprawdzil dobrze zawieszenie, bo jak jest salonowy z Polski to moze miec juz troche zawieszenie wystukane. Zreszta sam chyba wiesz jakie sa u Nas drogi i jak ludzie szanuja samochody firmowe.

Obejrzyj tez dokladnie skrzynie biegow czy nie saczy gdzies przy polosiach.

Chodzi o to ze czasami sie uda fure taniej kupic, a pozniej trzeba dolozyc sporo wiecej.

Dlatego sprawdz wszystko dokladnie i daj znac na forum czy dolaczasz do naszego grona maxymalnych