Bierze olej co zrobic?

[gray5]

cytujesz

nowoczesnych silnikach zużycie może wynosić od 0,05 do 0,3 litra na 1000 km

w NOWOCZESNYCH, a nasze takie juz nie są

[Gość roshi]

nie sa nowe, ale nowoczesne tak

 

 

poza tym spalanie moze wzrosnac wraz z wiekiem ale nie do poziomu 10 litrów na kazda wymiane oleju bo w silniku miesci sie ok 4 litrow oleju wiec juz dwa i pol razy bylby zmieniony. samochod palacy 1 litr oleju na 1000 km to szrot kwalifikujacy sie do kapitalki. niech sie wypowie jakis mechanik jak mi nie wierzycie.

[Gość johny_fellow]

roshi ja też tak uważam dlatego u mnie jak widizałem delikatne wycieki od razu dany element uszczelniałem i mimo iż mój 100NX w tym roku obchodzi 15 urodziny to pali 0,2l/10.000 km.

 

Powyżej cytowałem książkę obsługi Renault'a i Mitsu. Na codzień pracuję z liczbami i tam żadnej nie przekręciłem tudzież o niej nie zapomniałem.

Mnie też taka wysoka wartość zakoczyła i przeraziła ale było tak napisane czarno na białym.

 

Gdyby moja Setka żarła tyle oleju to chyba bym tylko co jakiś czas filtr zmieniał bo na 10tkm przebiegu ponad 3 krotnie spaliłaby cały olej bo wchodzą go tylko 3l do maxa.

[Gość majsterus]

chyba mercedes w modelu W124 dopuszcza zużycie 1l oleju na 1000km, i to jest w granicach normy.

Tylko że mercedes nie ma silnika poj 1,0l

[MicraK12]

Witam, posiadam nissana micre k 12 z 2003 roku. Niedługo mija rok od kupna auta, jestem jego pierwszym właścicielem w Polsce. Chciałbym przeczytać opinie bardziej doświadczonych kierowców. Mianowicie wymieniłem olej wraz z filtrem przy przebiegu 150400km na  dzień dzisiejszy samochód ma przejechane 159600km, ostatnio przed podróżą sprawdziłem stan oleju i był on minimalny. Ogólnie wlane było 4 litry oleju Castrol Magnatec 10w-40. Dokupiłem litr oleju i dolałem. Mam pytanie czy to zużycie oleju mieści się w normach, czy mam powody do zmartwień?

[manix]

U góry jest taki post"dlaczego warto uzupełnić dane..."Jak Ci coś podpowiedzieć jeśli nie podałeś jaki masz silnik? Ale jeśli to DCI to miałeś za mało własne na starcie(wchodzi ok.4.5l)jeśli benzyna to sprawdź czy nie ma wycieków . Zużycie nie jest duże,ale w benzynce raczej ubywa minimalnie.I zmień olej na coś bardziej odpowiedniego.Magnatec nie cieszy się dobrą opinią.

[pawelsalata]

Cieszy się cieszy. Moją na przykład... olej jak olej i nie ma co robić afery.

 

Też używam tego oleju w Primerze P12 2.0 benzyna i w Micrze K11 1.3 benzyna.

Wiesz, tutaj na forum większość osób uważa że jak silnik zużywa między wymianami więcej jak litr oleju to już szmelc i tylko remont kapitalny.

Oczywiście nikomu tutaj żadne auto oleju nie przepala, a jak komuś już przepala, to na pewno za chwilę będzie przygotowanie do kapitalki.

Remont silnika potrafi kosztować w granicach 2500-3000 PLN (w zależności co chcesz robić, ale jeśli weźmiemy pod uwagę nowe pierścienie, panewki, uszczelnienia - to tyle to właśnie z robocizną potrafi kosztować). Ile oleju dolejesz za 3.000 PLN, nawet jeśli spali Ci między wymianami dwa razy więcej nisz piszesz że Ci ubyło. Rachunek jest prostu. Nie przejeździsz tego remontu. Nie kalkuluje się to w ogóle.

 

Prawda jest taka, że nowe silniki potrafią łykać oliwę. Wynika to z faktu, iż nowe konstrukcję są "luźno pasowane" (zwrot nie mojego pomysłu, ale zapożyczony z artykułu w tygodniku MOTOR). Olej jest częścią uszczelnienia silnika w miejscach ruchomych, aby silnik miał do pokonania mniejsze opory. Naturalne jest więc, że część tego oleju jest przepalana.

 

Moja Primera potrafi wziąć w trasie (autostrada 140 km/h) około pół litra oleju na tysiąc kilometrów. Jak jeżdżę tylko po mieście, obroty max 3.000 RPM to nie bierze nic. To, że samochód może brać olej, przewidział producent. Poniżej zdjęcie z mojej instrukcji obsługi do Primery P12.

 

 

Teść ma trzyletnią Hondę Civic (od nowości, z salonu) i w instrukcji napisano, że należy kontrolować poziom oleju w trakcie bardziej intensywnej eksploatacji silnika.

 

Podobnie ma się sprawa u znajomego w Skodzie Octavii (czyli silnik grupy VW, bo to ten sam motor co w Golfie i Passacie).

 

Dzisiejsze silniki palą olej. I tyle. I poziom tego oleju należy kontrolować.

 

10 lat temu miałem Poloneza z gaźnikowym silnikiem 1.6. Silnik poskładaliśmy z Ojcem od zera, wszystkie szlify, uszczelnienia, docieranie itd. Silnik po przejechaniu 140.ooo km tylko i wyłącznie na oleju mineralnym z Orlenu nie brał między wymianami więcej jak 100 ml oliwy. Ale palił w mieście 13-15 litrów benzyny. Był dobrze spasowany, był dobrze uszczelniony, ale towarzyszyły temu większe opory podczas pracy jednostki napędowej. Teraz konstruuje się inaczej. Mistrzem w "luźnym pasowaniu" silników jest Alfa Romeo. Tam olej potrafi znikać nawet podczas zwykłej, miejskiej eksploatacji.

 

Tak więc, olej może znikać. Olej należy kontrolować. Nikomu od tego korona z głowy jeszcze nie spadła i raczej nie spadnie.

Edytowane 26 Października 2014 przez PawelSalata

[manix]

Paweł,a słyszałeś o problemach np.Toyoty ,gdy przed zerwaniem współpracy, wlewali magnatec? Co do brania oleju masz rację ,auta potrafią wciągać nawet do litra na 1000km(awensis 1.8 przed modernizacją)ale tu jeśli chodziło o diesla oleju było za mało własne na starcie(4l zamiast 4.5)a benzynki w k12 rzadko biorą olej,częściej gobią go przez uszczelniacz na wale .

[pawelsalata]

Co chwilę jakaś marka rekomenduje jakiś olej, tylko dlatego że dostali lepszą ofertę od dystrybutora/producenta oleju na zakup partii towaru na pierwszy montaż (na pierwsze zalanie w zasadzie). Nie łudziłbym się, że koncerny wybierają lepsze. Wybierają tańsze i taka jest smutna rzeczywistość.

 

Założyłem że mu nie cieknie, bo nie pisał o plamach pod autem (myślę, że jakby miał plamy pod autem, to również nie zadawałby pytania, gdzie mu olej ucieka... tak myślę ).

Co do ilości oleju na starcie... czekamy aż zainteresowany uzupełni porządnie profil i będziemy wiedzieli jaki silnik jest tutaj na tapecie.

[MicraK12]

Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi A wracając do tematu to temat tyczy się benzyny 1240cm3. Mam jeszcze jedno pytanie może ma to związek z tym tematem. Mianowicie jak odpalam samochód na zimnym silniku to na początku jest krótkie (jakby warknięcie) i spadek obrotów do tego momentu jakby samochód miał zgasnąć i po chwili wszystko wraca do normy

[pawelsalata]

Warknięcie zaraz po odpaleniu może wskazywać na to, iż w pierwszych sekundach po odpaleniu silnik pracuje bez oleju.

Może się tak dziać albo przy uszkodzonej pompie oleju, albo po dłuższym postoju (moja Primera jak postoi 3-4 dni prawymi kołami na krawężniku to zawsze mam ten dźwięk po pierwszym odpaleniu po postoju, bo olej spływa w całkiem przeciwną stronę niż jest pompa oleju i chwila mija zanim sobie na nowo zassie oliwę).

Ale u mnie nie spadają obroty.

[MicraK12]

Użytkuje auto codziennie więc problem dłuższego postoju raczej odpada

[Piorun_]

Zastanawiam się dlaczego przy takim przebiegu już wlany jest olej 10w40. A swoją drogą jeśli podejrzewasz, że jest za duże zużycie oleju, sprawdź kompresję, może wtedy będzie coś więcej wiadomo o ewentualnych usterkach.  

[pawelsalata]

Użytkuje auto codziennie więc problem dłuższego postoju raczej odpada

 

W Micrze ogólnie jest problem z pompą oleju. Szczelność traci połączenie pompy z korpusem silnika zaraz ponad miską olejową. Przez to tak prędko siada rozrząd w naszych "maluchach". Słabe ciśnienie oleju wykańcza za słabo napięty łańcuch i za mało wysunięte ślizgi. Wszystko się o siebie obija bez większego ładu i składu, jak to mówią.

 

 

Zastanawiam się dlaczego przy takim przebiegu już wlany jest olej 10w40. A swoją drogą jeśli podejrzewasz, że jest za duże zużycie oleju, sprawdź kompresję, może wtedy będzie coś więcej wiadomo o ewentualnych usterkach.  

 

Wystarczy popatrzeć w książkę obsługi, aby stwierdzić że stosowanie oleju 10W40 jest dopuszczalne, tak samo przy przebiegu 150.ooo km, jaki 250.ooo km oraz 5 km (słownie - pięć kilometrów). Czemu tak wiele osób nie wiadomo jak gloryfikuje te syntetyki. Owszem, mają zalety, ale i wady. Osobiście (moje, prywatne zdanie) uważam olej 10W40 za złoty środek wśród dostępnych lepkości. W naszych samochodach, w naszych warunkach klimatycznych - stosowanie oleju 10W40 jest dopuszczalne i akceptowalne.

 

Sprawdzenie kompresji jak najbardziej trafiona propozycja.Tyle że jakiego wyniku byś się spodziewał po pomiarze kompresji przy zużyciu oleju na poziomie 1 litr na 10.ooo km. Jeden baniak będzie o 2 bary słabszy? Nawet jeśli, to co dalej? Remont za 2.500 PLN?

 

MicraK12, kontroluj stan oleju częściej i nie zawracaj sobie głowy takimi rzeczami.

Edytowane 27 Października 2014 przez PawelSalata

[aleksandra.]

Dobry wieczór,

Zawracam głowę, bo nie wiem co robić. Kupiłam Micrę miesiąc temu - 2007 r, silnik 1,4, 88 km., 60 tys przebiegu. 

Przed zakupem samochód obejrzał mechanik, który absolutnie wyglądał i brzmiał na takiego, który zna się na rzeczy ( z resztą znalazłam go jako polecanego własnie na forum). Samochód dokładnie obejrzał, dokładnie nam opisał na co zwracać uwagę, polecił kupno i kazał zmienić olej. Kupiłam to co powiedział czyli Eneos 0w20. 

W swoim mieście kupiłam już filtr i sprzedawca straszliwie się zdziwił, ze taki "wodnisty" olej do tak starego samochodu... stwierdził, ze mogę sobie narobić problemów. Zadzwoniłam do mechanika i utwierdzał się przy swoim, ze on leje do swoich samochodów taki i własnie takie są dobre i nic się z nimi nie dzieje. 

Pojechałam dziś do mechanika w moim mieście (bardziej ogólnego od wszystkiego - w koncu chciałam tylko zmienić olej i zmienić opony na letnie) i on się zaciął i wręcz odmówił lania tego oleju. Mówi, ze tylko 5w30 a tym swoim olejem latem przy wysokich temperaturach zatrę silnik. 

Przestraszyłam się i udało mi się wyprosić sprzedawcę, zeby mi ten Eneos wymienił na 5w30 ale on znowu twierdzi, ze przy przebiegu 60 tys. i przez to, ze silniki nissana są ciasno sparowane taki olej jak 0w20 jak najbardziej jest ok. Kazał tylko sprawdzic, czy samochód bierze olej, bo jeśli tak to jednak trzeba zalać 5w30. Poziom oleju sprawdzę jutro rano.   

Dodam, ze poprzedni własciciel używał własnie 5w30. 

 

Co mam zrobić? Lać ten co mam czy jednak to możliwe, ze zniszcze silnik i olej wymieniać? Samochód jest bardzo zadbany, do tej pory bezawaryjny i chciałabym, żeby taki pozostał. 

Z góry dziękuję za odpowiedzi

[_Janusz_]

5W30 Eneosa będzie dobre. 0W20 to przegięcie. Na nasze warunki klimatyczne i normalnej jeździe 5W30 jest bardzo dobre. Możesz jeszcze 0W30 zalać :]

Podjedź do "Kliniki Japończyka" na Admiralską i pogadaj.

 

Silnik można uszkodzić jak się zerwie film olejowy - czyli wodnisty olej z cyklu 0W20, wysoka temp. na zewnątrz i jazda na wysokich obrotach.

 

Nowe silniki Nissana nie są już tak pasowane jak stare porządne SR20 czy też GA14/16 lub CG10/13. Są pasowane dużo luźniej - "ekologia"

[inteligo8]

Witam - kiedyś posiadałem żabke K12 I-Way 1.2  i stosowałem tylko olej Shell 5W30 / 40 Taki także zapodawał mi ASO. 

Micra K12 to nejlepszy wg mnie samochodzik i jedyny jeszcze który był japoński.

W chwili obecnej posiadam K13 i to już nie to samo . Więc docenicie swoja micruske jak ja zmienicie na coś innego.

[manix]

Lej 5w30 .To olej dedykowany .

[kubalon]

Poprzedni właściciel lał 5-30 lej taki sam i nie zamartwiaj się.

[borge]

Przed zakupem samochód obejrzał mechanik, który absolutnie wyglądał i brzmiał na takiego, który zna się na rzeczy ( z resztą znalazłam go jako polecanego własnie na forum). Samochód dokładnie obejrzał, dokładnie nam opisał na co zwracać uwagę, polecił kupno i kazał zmienić olej. Kupiłam to co powiedział czyli Eneos 0w20.

moze warto napisac co to za lodzki mechanik a do tego polecany na forum, zeby ktos inny nie narobil sobie klopotu

ostatnio robilem zmiane oleju i bylem bardzo zadowolony, cena standardowa choc np. w innym warsztacie chcieli o 50% wiecej za wlanie 'plukanki' twierdzac ze to osobna operacja LOL

 

pozdrawiam

[aleksandra.]

No dobrze. To wymieniam olej na 5w30. Dzięki za pomoc

[Gość mirekg9]

No dobrze. To wymieniam olej na 5w30. Dzięki za pomoc

[_Janusz_]

I trzymaj się porządnych oliw pokroju ENEOSa. Lepkość 5W30 -> nawet jak to auto będzie miało już powyżej 200kkm, a nawet 300kkm.

[Magda03]

Witam

Nissana Micra k12 1.2 silnik i 70km

Tak naprawde, mam go od kilku miesięcy. Pierwsza wizyta u mechanika wiadomo podstawowa wymiana oleju i tympodobne, zaczely dziac sie z nim zle rzeczy, mianowicie w duzych ilosciach ucieka mi olej, zrobie ok 300km i juz nie mam 0,5l.Strasznie kopci przy tym z czasem mam wrazenie ze glodniej piszczy cos w silniku i faluja mi obroty, do tego gaśnie gdyz obroty spadaja do zera. Nic z niego nie wycieka, jedynie gdy sie go przygazuje pluje olejem. Nie wiem czy warto oddawac go do mechanika czy tez kupic nowy silnik, co sie bardziej oplaca? Chciala bym dodać iż byl podlaczany do komputera i nic nie wykazal. Ciesnienie na tlokach równiez bylo sprawdzane lecz tylko na zimnym silniku.