Zawieszenie N13 a N14

[Gość Varial]

Mam pytanie czy wie ktos czy jest duza roznica pomiedzy amorami do N13 a N14? i jesli tak to czy jest ona duza czy dalo by sie tak przerobic zeby pasowaly z N14 do N13?

[Gość roshi]

mysle ze maja inne mocowania, chociaz nie jestem pewien. nurtuje mnie jedno pytanie - po jakiego grzyba chcesz dopasowywac? nie mozesz kupic wlasciwych?

[Gość roshi]

Bobmel ma racje, a jak bezpieczenstwo Cie nie przekonuje to moze Cie przekona to ze po pol roku czy roku znowu bedziesz musial wymieniac bo to sa czesci ktore sie zuzywaja. wlozysz jakies stare po 50 zl sztuka i nacieszysz sie nimi pare miesiecy? ja w moim suniaku ostatnio wymienilem z tylu obydwa razem z odbojami i gumami i za wszystko lacznie z robota zaplacilem 300 zl i mam 2 lata gwarancji, wiec nie wiem czy oplaca sie pchac uzywki.

[Gość hermoll]

mi sie udalo kupic dwa uzywane NISSANowskie (po 50zl sztuka i 20zl przelozenie) jeszcze w super stanie, od razu po wjechaniu na maszyne wykazaly bardzo male zuzycie a co najciekawsze tlumienie wyszlo identyczne niemalze i ciesze sie nimi juz rok czasu

robilem to w takim warsztaciku gdzie gosciu glownie zaklada amory i ma mini zaplecze z uzywanymi

dodam ze z wierzchu wygladaly jak szmelc

ale nie polecam oczywiscie nikomu kupowania uzywek, mi sie udalo wtedy ale nastepnym razem jak przyjdzie czas na wymiane kupie jakies nowe amory KYB Alko albo Boge ale to bede sie zastanawial przed kupnem(zalezy ile beda chcieli)

na tyle mam nowe Sachsy i nowe sprezyny z odbojami drugi rok juz i nic sie nie dzieje z nimi rowniez

z amorami nie ma co kombinowac to bardzo wazny element zapewniajacy krotrsza droge hamowania, trzymanie na zakretach itd

 

dodam jeszcze ze jako koszt dolicz ustawienie zbieznosci po kazdej wymianie przednich amorow, wiec uzywane za pare miesiecy zas zakup nastepnego koszt wymiany i zas koszt zbieznosci

 

pozdr

[Gość Varial]

niby wszystko ok, zgadzam sie z wami w 100% tylko ze jestem biedny student i ciezko mi wybecalowac 1000zl na komplet amorow;) a jesli chodzi o uzywki to latwo jest sprawdzic czy jest jeszcze dobry, ale chodzilo mi glownie o to ze do mojego B12 ciezko o uzywki, jak juz maja to do N14 stad moje pytanie o przekladke. a jesli juz poruszacie problem bezpieczenstwa to idzcie radzic tym (na forum) ktorzy przespawuja amory z golfa:P

[Gość hermoll]

no to aby nie lał, żeby ta sztyca nie miała luzu, i żeby był opór duży przy wciskaniu i wyciskaniu, w jedna stronę bedzie mniej opornie sie przesuwał

ale pewny nie jestem

[Gość roshi]

niby wszystko ok, zgadzam sie z wami w 100% tylko ze jestem biedny student i ciezko mi wybecalowac 1000zl na komplet amorow;) a jesli chodzi o uzywki to latwo jest sprawdzic czy jest jeszcze dobry, ale chodzilo mi glownie o to ze do mojego B12 ciezko o uzywki, jak juz maja to do N14 stad moje pytanie o przekladke. a jesli juz poruszacie problem bezpieczenstwa to idzcie radzic tym (na forum) ktorzy przespawuja amory z golfa:P

 

chwila kolego, kto Ci kaze kupowac KYB czy monroe. ja kupilem amory DACO, ktore sa tanie, a i jakosc jest lepsza niz jakiejs chinszczyzny. tak jak mowilem za tyl dalem 300 zl razem z odbojami, gumami, wymiana i zbieznoscia (z tylu w N14 tez jest regulowana)

 

 

zatem za komplet zaplacisz 600 zl, ale masz spokojna glowe.

 

a tak poza tym to amortyzator sprawdzisz tylko pod katem jego zdolnosci tlumiacych, natomiast dasz glowe, ze Ci np. na zime nie zamarznie? i wtedy 300 zł w plecy.

 

to tylko polowa taniej, wiec ja uwazam ze nie warto oszczedzac. lepiej nie pij przez miesiac piwa, albo nie pal papierosow, zwroci Ci sie

[Gość majsterus]

etam, nie rozumiecie studenta, studiował któryś z was?? to są koszty każde 50 zł to kupa szmalu, a tu ma wyrzucać 600zł. Nie wiadomo jak długo będzie jeździł jeszcze tym autem. Może zajdzie dobra prace i tedy sobie kupi auto z salonu... A poza tym części nigdy sie nie zwracają przy sprzedaży auta, miałem tak w przypadku opla. Ja na jego miejscu tak samo bym szukał używek.

Do tego teraz sie zastanawiam czy wymieniać w n14 mamy przód czy sprzedać i chyba to drugie.

[Gość Szymeq]

etam, nie rozumiecie studenta, studiował któryś z was?? to są koszty każde 50 zł to kupa szmalu, a tu ma wyrzucać 600zł.

jeśli student to powinien zrozumieć, ze kupno auta wiąże się z pozostałymi wydatkami nie tylko paliwo za 50 zeta... jak nie ma kasy na naprawe to autobus ... sorki ale ja jestem tego zdania.. nie bedzie jeździł zaoszczędzi na paliwie i sobie kupi coś tańszego - zmienniki. Ryzykować można ale nie z elementami wpływającymi na bezpieczeństwo. Dziwć się później, ze gość nie wychamował a chamulce ma dobre .... :zly: To nie jest sposób na jazde... można zrobić w inny sposób ale jazda za wszelka cenę .... nawet cenę życia .....

[Gość majsterus]

tylko ze większość wypadków jest spowodowana przez głupotę i nieostrożność kierowców a nie stan techniczny aut tylko dróg. Gdyż raczej każdy wie, czym jeździ i na co sobie może pozwolić na drodze.

[Gość Szymeq]

Dlatego, że mamy takie drogi a nie inne należy być jeszcze bardziej wyczulonym na stan zawieszenia w aucie ... Mi nie chodzi o to aby przekonać czy warto czy nie tylko chciałem zwrócić uwagę ...Oki kończmy to OT -

[Gość fabiozo]

ja też student ale wole zainwestowac w autko (nie w używki - choć zalezy co - lampa moze być używana :]) i wiem że sunny mi posłuży pomimo tego że autko ma 15 lat naprawdę świetnie sie nim jeździ, jeżdziłem nowszymi autami i różnica jest nieznaczna poza tym jak sprzedasz auto kupisz inne i też nie wiesz w jakim jest ono stanie, nawet 4 letnie auto moze być ładnie dojechane (znajoma kupiła passata za 25 tysi o musi niestety zainwestować :/) a części będą kosztować krocie. no i nie porównuj opla do nissana :] tutaj jak kupisz część jpońską to masz pewność że pośmigasz, ja swoim zrobiłem 10 kkm w 5 miecha niedawno byłem na badaniu zawieszenia i kolo mówi że wszystko OK ( a jeżdze sporo po dziurach - czytaj województwo warmińsako-mazurskie - polne drogi)

 

niestety autko kosztuje ale chcąc jeździć trzeba mieć kasiute, ja jakoś sobie dorabiam i mi styka

 

Pozdro

[Gość Varial]

widze ze sie temat rozkrecil;) tak wogole chcialbym troszke sprostowac. Mimo iz jestem studentem i moj kierunek ma sie nijak do motoryzacji to jednak mam jakies tam pojecie czy to ze wzgledu na zainteresowania czy tez z doswiadczenia. Jezeli kupowal bym uzywki to tylko takie co do ktorych mam mniej wiecej pewnosc ze sa ok jeszcze i oczywiscie z pewnego zrodla gdzie wiem ze towar nie jest bublem z samochodow z milionowym,i przebiegami:) Temat nie byl poruszany GLOWNIE dlatego ze nie mam kasy, ale po to aby sie dowiedziec czy taki swap jest mozliwy przede wszystkim ze wzgledu na trudnosci w dostepie do tych czesci:) oczywiscie wdzieczny jestem za wszystkie rady i odpowiedzi (choc nie musze sie ze wszystkimi zgadzac w 100%) btw wybecalowanie jednorazowej kwoty rzedu nawet 300 PLN jest dla mnie dosc duzym wydatkiem zwlaszcza dlatego ze samochod sluzy mi raczej do rozrywki (nie jezdze nim na uczelnie ani do pracy czy cokowliek) tylko poprostu jak potrzebuje gdzies zajechac to sobie smigam=nie robie duzych przebiegow.

[Gość majsterus]

zgodnie z obowiazujacymi przepisami recyklingowi podmiotowemu (chyba tak sie to nazywało) nie podlegają elementy samochodów mające bezposredni wpływ na bezpieczeństwo użytkownika pojazdu. Czyli całe zawieszenie, układ kierowniczy, szyby, układ paliwowy, poduszki powietrzne, pasy bezpieczeństwa,najważniejsze- układ hamulcowy. Ale jak to bywa w rzeczywistości każdy wie jak jest. wystarczy wejść na allegro.pl

[MacGayver]

Mam pytanie czy wie ktos czy jest duza roznica pomiedzy amorami do N13 a N14? i jesli tak to czy jest ona duza czy dalo by sie tak przerobic zeby pasowaly z N14 do N13?

To moze po takiej dlugiej dyskusji odpowiem Ci na nurtujace pytanie. Tylne amory od N14 pasują do N13 Robilem ten manewr u siebie i pasuja w 100%. wszystkie otwory i rozstawy srób.