Gość kula98 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Witam Mam pytanie jak u Was wyglądają szyby szczególnie przednia. Mam strasznie porysowane szyby szczególnie przednia i tylnia, boczne są prawie ok. Rysują się podczas mycia. Wycieraczki też rysują wcześniej miałem wycieraczki płaskie ALCA HAYNER, a teraz kupiłem CHAMPION prawie 100zł za wycieraczki na przód. I moze mniej rysuja od tych pierwszych. A samochód myje zawsze najpierw Karcherem a potem ręcznie szczotką lub gąbką. Szyby staram się myc delikatnie a i tak się rysują. Zastanawiam się nad wymianą przedniej szyby. Wg. mnie to jest to wada fabryczna tych szyb w Nissanach (w maluchu miałem lepsze nierysowały się) wcześniej miałem Nissana Sunny N13 i było tak samo. Mam też Opla Astre i myje go tak samo jak Nissana i szyby są ok. A jak u Was to wygląda? ps. zapomniałem napisać że to Almera N15 98r. Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nissuser Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 potwierdzam; przednia sie strasznie rysuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nosek Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 U mnie (przed FL) wycieraczki płaskie Alca-Heyner w ogóle szyby nie dotykały Teraz mam płaskie Valeo i jest ok; Super ścierają i nie rysują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturcargo Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Ja nie zauwazylem porysowania przedniej. ALe mam gorszy problem, Obie boczne mam porysowane na identycznej wysokosci:-) Pionowe kreski:-( Czy mozliwe zeby rysowal je jakis element w drzwiach przy automatycznym ich otwieraniu??? Dajcie znac czy ktos mial podobny przypadek jesli tak co co bylo przyczyna.Dzieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ronin00 Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Ja nie zauwazylem porysowania przedniej. ALe mam gorszy problem, Obie boczne mam porysowane na identycznej wysokosci:-) Pionowe kreski:-( Czy mozliwe zeby rysowal je jakis element w drzwiach przy automatycznym ich otwieraniu??? Dajcie znac czy ktos mial podobny przypadek jesli tak co co bylo przyczyna.Dzieki. .........albo dostało się jakieś ciało obce między szybe a drzwi(piasek) i szlifuje ci szybe :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość roshi Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 a skrobanie szybek w ziemie to co myslicie ze sie nie rysuja od tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość olsen Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Ja nie zauwazylem porysowania przedniej. ALe mam gorszy problem, Obie boczne mam porysowane na identycznej wysokosci:-) Pionowe kreski:-( Czy mozliwe zeby rysowal je jakis element w drzwiach przy automatycznym ich otwieraniu??? Dajcie znac czy ktos mial podobny przypadek jesli tak co co bylo przyczyna.Dzieki. Ja mam nówkę Almerę n16 od miesiąca. Przednia boczna szyba od kierowcy ma już dwie pionowe krechy... Całe auto to jedno wielkie gówno, nawet szyby nie otworzysz bez porysowania ( nie jestem w tym momencie złośliwy tylko stwierdzam FAKTY ). Zwróć uwagę jakiej jakości jest uszczelka bocznej szyby i dowiesz się skąd się biorą rysy. Jakość czegokolwiek w tym aucie prosi o pomstę do nieba. Na plastiki na drzwiach wystarczy spojrzeć i masz rysę, jak dotkniesz to możesz zrobić dziurę na wylot......... Pozdrawiam, Zadowolony z zakupu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość roshi Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Ja mam nówkę Almerę n16 od miesiąca. Przednia boczna szyba od kierowcy ma już dwie pionowe krechy... Całe auto to jedno wielkie gówno, nawet szyby nie otworzysz bez porysowania ( nie jestem w tym momencie złośliwy tylko stwierdzam FAKTY ). Zwróć uwagę jakiej jakości jest uszczelka bocznej szyby i dowiesz się skąd się biorą rysy. Jakość czegokolwiek w tym aucie prosi o pomstę do nieba. Na plastiki na drzwiach wystarczy spojrzeć i masz rysę, jak dotkniesz to możesz zrobić dziurę na wylot......... Pozdrawiam, Zadowolony z zakupu ot kupil francuskie auto i sie dziwi . trza bylo kupic n14 - almost all made in japan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SQ Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 co do rys na bocznych szybach, miałem identycznie w Hondzie. rozwiązaniem może być zdjęcie plastikowych boczków i przeczyszczenie mechanizmu. jest duża szansa, że z powodu nieszczelności pomiędzy szybą, a uszczelką coś się dostało do środka drzwi i rysuje szybę. może to być zwykły piach... co do wypowiedzi olsena to faktycznie... również spodziewałem się więcej. Honda była lepiej wykonana. Ale tragedii nie ma... chociaż jeżdżę autem niecały miesiąc. Może jeszcze zmienię zdanie :027: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Ja u siebie boczne szyby mam w porządku. Ale przednia wygląda tragicznie - milion delikatnych odprysków, tak jakby ktoś sypał kamieniami lub dał do piaskowania. Tak samo ma mój ojciec w P11.144. Chyba generalnie szby czołowe nissana są bardzo miekkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SQ Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 a te przednie szyby macie atermiczne czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kula98 Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Mam Almere z 98 roku i wcześniej miałem Sunny z 89r. i nigdy nie skrobie szyb zimą używam spreyów. Szyby z pewnością niesą atermiczne tak mi się wydaje. Jeżeli chodzi o boczne to są prawie ok. W Sunny to miałem boczne tragedia ale to chyba dlatego że ze starości się filce wytarły i tarła szyba o plastik w drzwiach. A i w Almerze i w Sunny to przednia to tragedia same rysy że jak będe wymieniał to na najtańszą podróbe z pewnością będzie lepsza od oryginału. I tak samo jak u kolegi odprysków też mam tyle co gwiazd na niebie. Czołowa jest tak słabiutka że jak jechałem zimą autostradą w niemczech to z pod kół mercedesa jadącego przedemną lewym pasem (ja jechałem prawym) posypało się pare ziaren piasku z solą i na wysokości oczu odrazu zrobiły się 3 odpryski a piasek tak słabiutko uderzył tak jakby ktoś lekko z ręki sypnął. A tak wogóle to jakość Nissanów odkąd robią je w Europie jest straszna. Miałem wcześniej Sunny N13 1,7 Diesel i chodził ciszej niż niejedna benzyna palił mało i przyśpieche tez miał jak benzyna. Koleś jak prowadził moje auto to mówił że idzie lepiej niż jego Escort 1,4 benzyna to ja mu powiedziałem że to jest 1,7 tylko potem dodałem Diesel to niechciało mu się wierzyć. Każdy się dziwił że zimą odpala na "dotyk". A Almere mam 2,0 D i jest strasznie mułowata normalnie tragedia i głośniej chodzi niż Sunny i pali więcej. 3 rok już ją mam i ciągle niemoge się przyzwyczaic i żałuje że sprzedałem Sunny. Spodziewałem się od Almery która ma 75KM a Sunny 53KM że będzie jeszcze lepsza od poprzednika strasznie się rozczarowałem. W Sunny to chyba były 53 Rumaki a w Almerze to chyba 75 osłów . Ale jeszcze kupie potem Almere N16 2,2 Diesel i jak będzie gorsza od N15 to chyba będzie już mój ostatni Nissan. Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ajac Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Do wszystkich Panów, właścicieli miesięcznych almer (nissanów): "Po jaką cholerę kupowaliście te auta! Jazdy próbne w salonach praktykowane są od prawie zawsze. Najpierw trzeba się dowiedzieć co się ma zamiar kupić! Kupiliście francuski chłam wyprodukowany przez angoli!!! Nissany to okropne auta, już byle polonez jest lepszy, bo mu się szyby nie rysują. Zresztą w żadnym samochodzie się nie rysują, tylko w tych cholernych nissanach. W ogóle nie warto mieś nissana. Sprzedajcie to rysujące się badziewie w cholerę." Uff... może odkupi je od Was ktoś, kto doceni tą markę za wiele istotniejszych rzeczy, niż porysowane szyby. Malkontentów nie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Aleś dojechał - Kolego i nie krzycz takim drukiem, oko boli. Pragne zauważyć, że cześć userów niedawno przesiadła sie z auta kilkuletniego na nowy. Dla wielu z nich jest to pierwszy samochód "nówka" z slaonu - co ma zatem dać, Twoim zdaiem, jazda testowa?zauważyc niby , że szyba się rysuje? jak auto testowe ma może pare kkm a może i nie? W dzisiejszych czasach motoryzacji mamy 2 drog: tanio i źle, lub jakość i cena, gdybym dał za auto 200 tys PLN lub wiecej wymagałbym jakości. W segmencie Almery mamy do wyboru multum aut z zasadniczą cechą wsystkich - jakość elementów jest taka jaka i cena ich wytworzenia. Będą się rysować szyby i tapicerka, trzeszczeć i skrzypieć kokpit, brać olej (niektóre silniki), stukać zawieszenie i łomotac poduszka pod silnikiem - w/w widać gołym okiem po roku użytkowania - przynajmniej u mnie. Ale czy za te cene kupimy auto z niezawodna skrzynią ,mocnym sprzęgłem, wytrzymałym stabilnym zawiasem i moim zdaniem zajbistymi heblami -tego nie jestem pewny - nie kupuję co roku nowego auta z tego segmenu - a jazda próbna nie daje pełnego wyobrażenia o wytrzymałości podzespołó auta. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maciek62 Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 To niestety prawda z tymi szybami. Szczególnie boczne szyby mnie denerwują. Porysowały się (pionowe rysy), lewa i prawa, od otwierania w tym samym miejscu. To chyba nie jest przypadek. Ale wątpię aby ASO uwzględniło reklamację ww. wady. O przedniej szybie szkoda nawet pisać. Plastiki wewnątrz są tak wrażliwe na działania mechaniczne, że wsiadanie przez tylne drzwi bez porysowania tapicerki graniczy z cudem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 aaa podstawą do nierysowania się szyb jest częsta zmiana wycieraczek - co 5 kkm mnimum... i kupowanie wycieraczek z tej wyższe półki... boczne szyby to samo -jakość gumy ma tu istotne znaczenie. Zaparkuj na zasyfonej ulcy i opuść szybę po wsiadaniu do auta - nie radzę - dopiero po odwiedzeiu myjni.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość coyot Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 nieiwem czy moge tu pisac bo to w koncu temat o almerach ale napisze ... u mnie oryginalna szyba przednia [w micrze] 13 letnia wygladala super praktycznie zadnych rys.... niestety jakies 4 mc temu musialem ja wymienic [ moja wina ] i mam teraz nordglasa czy jakos tak ... zielona ... po tych 4 mc wyglada ona gorzej niz oryginalna po tych 13 latach [same male rysy]... wiec jak na moj gust to to dzisiejsze szklo jest nie ten teges ... dzisiaj robia jakies takie delikatne rzeczy i nie przystosowane do panujacych warunkow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ajac Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2007 Całe auto to jedno wielkie gówno... (nie jestem w tym momencie złośliwy tylko stwierdzam FAKTY ). Jakość czegokolwiek w tym aucie prosi o pomstę do nieba. Na plastiki na drzwiach wystarczy spojrzeć i masz rysę, jak dotkniesz to możesz zrobić dziurę na wylot......... A tak wogóle to jakość Nissanów odkąd robią je w Europie jest straszna. Miałem wcześniej Sunny N13 1,7 Diesel i chodził ciszej niż niejedna benzyna palił mało i przyśpieche tez miał jak benzyna. Koleś jak prowadził moje auto to mówił że idzie lepiej niż jego Escort 1,4 benzyna to ja mu powiedziałem że to jest 1,7 tylko potem dodałem Diesel to niechciało mu się wierzyć. Każdy się dziwił że zimą odpala na "dotyk". A Almere mam 2,0 D i jest strasznie mułowata normalnie tragedia i głośniej chodzi niż Sunny i pali więcej. 3 rok już ją mam i ciągle niemoge się przyzwyczaic i żałuje że sprzedałem Sunny. Spodziewałem się od Almery która ma 75KM a Sunny 53KM że będzie jeszcze lepsza od poprzednika strasznie się rozczarowałem. W Sunny to chyba były 53 Rumaki a w Almerze to chyba 75 osłów . Drogi kolego p_flori. Jak Cię lubię, tak bardzo Cię proszę ... nie piernicz. Dlaczego robisz ze mnie kretyna? Oczywiście, że jazdy testowe nie wykażą spartolonych, rysujących się szyb, natomiast bardzo pomogą w zauważeniu jakie to "wielkie gówno" , ta almera.Jeżeli chodzi o szyby to święta prawda, rysują się jak cholera, bez dwóch zdań. Co do "krzyczenia", to jest nim pisanie dużymi literami, a nie używanie dużej, pogrubionej czcionki. Użyłem jej w celu wyrażenia emocji, nie krzyku (używanie emotikonów w niektórych sytuacjach moim zdaniem zbyt bagatelizuje zagadnienie. Moje zdanie jest takie: jeżeli kupuje się auto za 50-60 tys. to należy robić to z rozwagą (oczywiście nie pouczam nikogo jak ma dysponować swoimi pieniędzmi). Wystarczy poczytać opinie użytkowników interesujących nas modeli aut (jest ich mnóstwo w sieci) i na jazdach próbnych porównać je ze sobą. Naprawdę istnieje wiele sposobów na sprawdzenie auta przed jego zakupem. Nie ma auta idealnego. To już było, ale dla przypomnienia BMW Może to Wam humor poprawi :diabel: Pozdrawiam P.S. Przepraszam Olsena za użycie skrótów z jego posta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SQ Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 to smutne, ale humor poprawiło... współczuję facetowi! jednak Nissan nie taki zły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marb Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 A ja trochę rozumiem olsena. Gdybym wydał kupe kasy (tak p_flori 50-60 tys to jest kawał kasy i dla mnie i zapewne dla wiekszości społeczeństwa) i kupił nowe auto oczekiwałbym aby wszystko było super, no dobra uwzgledniając realizm a nie fantazję - zeby wszystko było dobrze i szlag by mnie trafiał gdybym co chwile znajdował jakiegoś babola. Dlatego ja (piszę wyłącznie o sobie) chyba jeszcze nie dojrzałem mentalnie do zakupu nówki i wole uzywki bo wiem że tak nie jest i chyba nie bedzie. Nie zgodze się ze stwierdzeniem, że za 60 tys to auto może być kiepskie (dla jasności ja nie uważam, że almera jest kiepska) a za 200 to już bedzie ok, bo jak kupisz takie za 200 i tez znajdziesz babole to ktoś może powiedzieć e tam za 200 to moga byc babole a za 800 to juz nie itd itd to tylko kwestia jaki portfel każdy z nas posiada. Z drugiej strony uogólnianie że całe auto to wielkie gówno jest nieporozumieniem ale jeżeli ja miałbym faktycznie takie odczucie to przychyliłbym sie do opini ajaca tzn sprzedać aby sie nie meczyć A to że za ceną idzie jakość to tylko mit sorry za offa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rskorup1 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Moze opisujeszcie jakie macie szyby?? Czy mowimy o firmowych szybach Nissana? Ja mam firmowe z filtrem UV w kolorze zielonym i nie widze żadnych sladów eksploatacji. Kilka dni temu zaliczyłem uderzenie dużym kamieniem od ciężarówki i nie ma śladu. :diabel: Przestańcie narzekać! Może Masz serię ekonomiczną z szybami z plexi ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Wszystko zależy w jakich warunkach eksploatujemy auta, tudzież jakimi środkami myjemy szyby i po jakich drogach jeździmy. Tam gdzie za***ista zima i zadupie Podkarpacia (tej zimy - zimy nie było) mnóstwo piachu na drogach soli i innego syfu - lądowało - na szybie i było zamiatane wycieraczkami. Zauważcie, że piach na drogi dzisiaj ma o wiele mniejszą średnicę dopuszczalną ziarna niż kiedyś - to dobrze, czy źle? może mniejsze bardziej ostre i szkodliwe dla szyby? Faktem jest, że szyby rysują się we wszystkich autach i duperele mają jakość badziewną, tyle, że szyba w 15 letniej P10 ce wygląda tak samo jak w rocznej N16, czy Fiacie Stilo, czy innym. Ale wkur..ia jak musisz patrzeć przez rysy i nic nie widzisz w nocy.... oj bardzo, ile lat by to auto nie miało. Ajac - nie miałem zamiaru robić przytyku do Twojej wypowiedzi, ale jakoś tak tekst mi oczopląsu przyprawił (jego wielkość :diabel: a może Twoje emocje mi się udzieliły) - miała to być tylko aluzja do wszystkich co się wyżalają na opisywane tu samochody - każdy ma prawo - i każdy ma auto jakie ma - trza się cieszyć, że nie są gorsze.... ot taki optymizm dzisiaj - bo ładny week-end się zapowiada. :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Gringo Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Witam wszystkich, to także nie mój dział, ale jeśli chodzi o szyby w Nissanie to nie mam zastrzeżeń, moja P11 ma juz swoje latka a mianowicie 10 skończy w tym roku, jej szyby nie posiadają rys, w zimie uzywam sprayu albo poprostu odpalam silnik i czekam az spłynie, przednia szyba ma tam jakieś kropeczki,ale bardzo mało, po 10 latach a szyba jest oryginalna, taki stan szyb jest OK a nawet powiedziałbym że SUPER. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ajac Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2007 - i każdy ma auto jakie ma - trza się cieszyć, że nie są gorsze.... Te słowa wyjąłeś mi z ust. Mam dokładnie takie samo zdanie. W pewnym sensie jestem w stanie zrozumieć nowych właścicieli nissanów. Kupowali auto marki owiane mitem doskonałości, a tu tyle niedociągnięć i felerów. Należy jednak zrozumieć, że czasy zmieniają się w tempie zastraszającym i coraz większa konkurencja w walce o klienta wymusza wiele kompromisowych rozwiązań. Nie ma cudów. Nie zamierzam za wszelką cenę bronić nissana tylko dlatego, że sam nim jeżdżę, ale na tle innych producentów nie jest to aż takie złe auto. Dlatego tylko namawiam usilnie do porównywania do innych w tej samej klasie i grupie cenowej. Nie ma co specjalnie narzekać, że nissan się skiepścił, to samo dotyczy innych producentów. To niestety takie zakichane czasy już mamy. Rozumiem też właścicieli nowych aut. Wiadomo, że się na ten nowy nabytek chucha i dmucha ze wszystkich stron i dlatego też w oczekiwaniu na ziszczenie marzeń o niezawodnej doskonałości, konfrontacja z rzeczywistością może być dość frustrująca, ale po pewnym czasie samemu dochodzi się do przekonania, że to "cholerne gówno" nie jest takie złe w porównaniu z innymi. Ja moje auto bardzo lubię i o nie dbam, a ono odwdzięcza mi się bezawaryjnością. Trzeszczące plastiki... wytarty chrom na gałce lewarka...nieco porysowane szyby... to wszystko pierdoły. Ja potrafię się cieszyć z tego co mam. P_flori bez urazy, nieraz mnie ponosi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość walut Opublikowano 14 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2007 niektórzy narzekają, niektórzy chwalą. A co mnie obchodzi że ktoś ma muchy w nosie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.