Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P10/W10] Gubienie toru jazdy przy nierównościach


Gość Woj
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

problem jest dosyć nieokreślony ;)

Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że coś się dzieje z tylnym zawieszeniem w mojej p10. Efekt jest taki, że samochód potrafi delikatnie zarzucić tyłkiem, lekko zgubić tor jazdy przy przejeżdżaniu przez nierówność, np jest to mocno odczuwalne przy najechaniu na studzienkę, tylnim kołem (szczególnie podczas skrętu).

 

Zacząłem to mocniej odczuwać po powrocie na alusy i opony letnie, ale wydaje mi się, że opony nie powinny dawać raczej takiego efektu. Przednie zawieszenie mam zrobione, o czym pisałem tutaj:

link

 

Mam gwarancyjny przegląd zawieszenia (za miesiąc) w tej samej firmie, w której robiłem przód, liczę, że coś wypatrzą, ale chętnie usłyszę Waszą opinię. Jakiś czas temu, gdy sprawdzano mi tył, mechanik stwierdził, że wszystko jest okay, tylko mocowania amorków pukają.

 

Wg mnie coś jest jednak nie tak - nawet moja luba zauważyła, że czasami zarzuca nam tyłem :)

 

Oczywiście dochodzą do tego głuche stuki, które wg jednego z grupowiczów (gregorsa) to

Jeśli masz : głuche stuki podczas przejeżdżania po poprzecznych nierównościach w tylnym zawieszeniu, to wymień gumy na drążku reakcyjnym, mi starsznie sie tłuk tył, wymieniłem gumy i inna jazda, poprostu sie wybijają i drażek w nich goni

 

Liczę na Wasze opinie, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Witam

Górne mocowania amortyzatorów i/lub amortyzatory. Na bank. Miałem to u siebie.

Przeszukaj też dokładnie forum.

Pozdrawiam

 

Potwierdzam, w moim aucie w tym przypadku tylne amory były do wymiany. U mnie te bujnięcia zamieniły się nawet w kołysanie - choroby morskiej można było dostać, ale początki takie same jak u Ciebie. Czekałem, aż zima (której tak praktycznie nie było :030: ) minie, po wymianie amorów i poduszek auto jedzie jak po szynach :D . Ale nie zbadane są wszystkie usterki... :diabel: Daj znać co było.

Pozdrawiam - Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam
Witam

Górne mocowania amortyzatorów i/lub amortyzatory. Na bank. Miałem to u siebie.

Przeszukaj też dokładnie forum.

Pozdrawiam

 

Potwierdzam, w moim aucie w tym przypadku tylne amory były do wymiany. U mnie te bujnięcia zamieniły się nawet w kołysanie - choroby morskiej można było dostać, ale początki takie same jak u Ciebie. Czekałem, aż zima (której tak praktycznie nie było :030: ) minie, po wymianie amorów i poduszek auto jedzie jak po szynach :D . Ale nie zbadane są wszystkie usterki... :diabel: Daj znać co było.

 

Najdziwniejsze, że bujania nie ma wcale, samochód jest sztywny, wiem jak słabo potrafią wygaszać się zużyte amorki, tutaj tego raczej nie ma - naciskam tył i wygaszenie jest praktycznie momentalnie.

 

Ile Was wynisły te wymiany? Ceny amorków mniej-więcej znam, ale z poduszkami to chyba większy problem (cenowy)?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ze dwa tygodnie temu pytałem: poducha 288 PLN za sztukę w ASO w Łomiankach ale do p11. Do p10 spodziewam się, że podobnie. Aha i nie kupuj raczej używek. Ja mam założone takie w tej chwili i lada dzień się rozwalą - zresztą o poduszkach też już na tym forum trochę było napisane.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ze dwa tygodnie temu pytałem: poducha 288 PLN za sztukę w ASO w Łomiankach ale do p11. Do p10 spodziewam się, że podobnie. Aha i nie kupuj raczej używek. Ja mam założone takie w tej chwili i lada dzień się rozwalą - zresztą o poduszkach też już na tym forum trochę było napisane.

Pozdrawiam

 

Heh, to przecież jakaś masakra :-/

 

700PLN amorki,

poduchy jakieś 600PLN

a robocizna?

 

mam nadzieję, że to "tylko" wymiana amortyzatorów.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

a robocizna?

Toż to parę minut roboty. W p11 trzeba podnieść auto zdjąć koło odkręcić po 3 śruby na stronę, ścisnąć sprężynę, odkręcić amor z mocowania i złożyć do kupy.

700PLN amorki,

:zdziw: chyba za cały komplet 4 sztuki.

Za 740 PLN oferowano mi cały komplet kayaby gazowe.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Napiszę jeszcze raz, najpierw mnie delikatnie zarzucało, ale sobie jeździłem (ok. 4 miesięcy) aż to zarzucanie zamieniło się w bujanie ;). Kupiłem amorki na tył ok. 180 zł sztuka B4 o ile dobrze pamiętam (pisałem gdzieś to tu na forum chyba), poduchy około 230 zł sztuka nowe - jakie nie wiem, zdałem się na mechanika ;) Teraz jest dobrze ale przejechałem dopiero 5 Kkm

Najdziwniejsze, że bujania nie ma wcale, samochód jest sztywny, wiem jak słabo potrafią wygaszać się zużyte amorki, tutaj tego raczej nie ma - naciskam tył i wygaszenie jest praktycznie momentalnie.

Wcale tak nie musi być, u mnie po nacisku też jednym skokiem powracało zawieszenie, ale jak doszło do wymiany amorów to stare w rękach składałem i tak zostawały, zero powrotu!!! No ale ja mam P11, jak w P10? :029:

Robocizna = flaszka z kumplem co wymieniał ;), No może dwie flaszki i piwo :P:D

Pozdrawiam - Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda mam P11, ale też mi tyłem zarzuca, gdy w skręcie przejeżdżam przez torowisko, czy trafi się jakaś studzienka. Wymieniłem poduszki pod amorki, amorki były wcześniej wymieniane i efekt jest taki sam. Zupełnie nie wiem, co to może być i co jeszcze sprawdzić i jak :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda mam P11, ale też mi tyłem zarzuca, gdy w skręcie przejeżdżam przez torowisko, czy trafi się jakaś studzienka. Wymieniłem poduszki pod amorki, amorki były wcześniej wymieniane i efekt jest taki sam. Zupełnie nie wiem, co to może być i co jeszcze sprawdzić i jak :-(

 

I to jest ten problem - wymiana tych podzespołów "w ciemno" jest troszkę ryzykowna. Przez jakiś czas myślałem, że może mam za duże ciśnienie w tylnich kołach, ale to chyba niemożliwe, żeby był taki efekt. Na zimówkach było to dużo mniej odczuwalne...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zupełnie nie wiem, co to może być i co jeszcze sprawdzić i jak

Ja na twoim miejscu sprawdziłbym geometrię zawaisu tył i przód. Mimo, że z tyłu w P11 nic się nie ustawia to geometria może być skopana. U mnie na przykład cała belka jedzie w prawo :D ale panowie "oszukali" trochę przód i ustawili całość jako tako. W końcu się muszę wybrać na rozciąganie budy bo mam 2 cm większy rozstaw kół z prawej strony. Na razie to jakoś jeżdzi :D.

W P10 natomiast w geometrii tyłu można już trochę poustawiać.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też to robiłem przy okazji wymiany drążków kierowniczych. Efekt jest taki sam przed i poustawianiu :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącze się, chociaz moim zdaniem wymiana poduszek na górze amora nic nie zmieni...

Ja mam podobne objawy, zarzuca tyłem - ostatnio odkryłem ze zdziwieniem na zakręcie.

 

Myślę, że to pasuje mi badziej do drążków reakcyjnych, stabilizator już wymieniłem wcześniej.

Wg. Haynesa na tyle w P10 nie ustawia się geometrii, tylko fabrycznie.

 

Amory sprawdzane były przy przeglądzie i są ok.

Górne mocowania sam sprawdziłem i też jest ok, tak myślę.

 

Pzdr.

Brodacz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącze się, chociaz moim zdaniem wymiana poduszek na górze amora nic nie zmieni...

Ja mam podobne objawy, zarzuca tyłem - ostatnio odkryłem ze zdziwieniem na zakręcie.

 

Myślę, że to pasuje mi badziej do drążków reakcyjnych, stabilizator już wymieniłem wcześniej.

Wg. Haynesa na tyle w P10 nie ustawia się geometrii, tylko fabrycznie.

 

Amory sprawdzane były przy przeglądzie i są ok.

Górne mocowania sam sprawdziłem i też jest ok, tak myślę.

 

Pzdr.

Brodacz

 

Nie wiem czy uda mi się przed długim weekendem wybrać na diagnostykę, ale jak będę coś wiedział to skrobnę.

Ja osobiście łączył bym to z głuchymi stukami, które mam od dłuższego czasu, różnie ludzie je diagnozują.

Co do prowadzenia samochodu - na prostej, nawet z poprzecznymi nierównościami (np. tarka przed światłami) trzymania jest świetne, nie ma gubienia przyczepności, dlatego mam wrażenie, że to nie amory. Efekt jest odczuwalny przy przejeżdżaniu przez nierówność podczas skrętu.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość misztan

Witam

W mojej P11 też cos takiego się czasem dzieje i to niekoniecznie na zakrętach, ostatnio śmigałem do pracy na prostej (ze sporymi koleinami) tak mnie majtnęło, że aż żona się zbulwersowała :/ . Amorki sprawdzane u diagnosty i aż się dziwił, że takie dobre, bo jak sam powiedział „czasami nowe jak zakładamy to nie mają takich parametrów”. Stukania w autku nie mam żadnego, więc z tym „pływaniem" to naprawdę dziwna sprawa.

:zdziw:

 

Będę tam zaglądał jeszcze w sobotę - może coś dopatrze

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witam Wszystkich.

Ja mam ten sam problem od ok 8 miesięcy.

Jak jechałem we wrześniu do wrocka z wałbrzycha na lewym łuku tył mi uciekł i troszke zniszczył mi sie tylny zderzak.

Byłem trzy dni temu na diagnostyce, ale pan był na tyle "miły" że sprawdził mi tylko przód bo na tylne amorki nie miał czasu. :(

Mam tylko nadzieje że jeżeli to amortyzatory to znajde gdzieś taniej niż były ceny podane wyżej.

Pozdrawiam.

Ps jeśli uda mi sie sprawdzić tył w tym tygodniu to napisze efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam!

 

Panowie mam ten sam problem z moim zawieszeniem ostatnio. Normalnie po nierównościach mam wrażenie że tyłek goni na wszystkie strony, pozatym strasznie sztywny mi się tył zrobił, tak trzepie całą budą że szok.

Wiem jednak że u mnie prawy amortzator jest sprawny w kilku procentach.

To zarzucanie tyłem jest mega uciążliwe, aż sie boje szybciej jeździć po nierównościach.

 

Mam zamiar wymienic amory (tył), zobacze jakie będą efekty (mam nadzieje że piorunujące bo jak nie to sie załamię)

 

Prosze o jakieś info jeśli wiecie jakie amory najlepiej założyć no i gdzie je kupic w dobrej cenie

pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jarciu1111

witam tak czytam i czytam bo tez walczylem swego czasu prowadzalo moja france zwłaszcza w koleinach juz powymienial z przodu co sie tylko dało az pewnego dnia sam sobie niewierząc ze to moze byc to zabralem sie za tył i teraz tak jak pewnie wiekszość wie w p10 z tyłu reguluje sie wszystko od kata pochylenia po zbierzność w p11 chyba raczej nic . nastepnie jesli masz p10 to górne mocowania amorka sa bardzo wazne procz tego ze ponosi obciazenia góra dół utrzymuje rónwnierz kolo na boki czyli jesli wchodzisz w zakręt. tylne zawieszenie p10 to nic innego jak przednie w wiekszosci starszych aut dolne wachacze i kolumna sprawdz sobie przede wszystkim ta poduszke i czy na tych wszystkich wachaczach nie masz luzu on moze byc nie wyczuwalny szarpiąc za kolo ale gumy sie starzeja gdy wchodzisz w zakret masz znacznie wieksze obciazenie . jesli wszystko masz sztywne musi byc ok stabilizator raczej nie ma tu nic do rzeczy. natomiast jesli masz p11 to wymiana górnej poduszki amora nie ma nic do rzeczy całe kolo utrzymuje belka a górna poducha tylko amortyzator w polozeniu góra dol. rownierz moga byc luzy na belce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykleje sie z pytaniem o Y10 wiem ze to Sunny ale mam taki sam problem w zaleznosci od predkosci w lukach albo staje sie nadsterowny(przy poprzecznych nierownosciach) lub podsterowny (jak jade w koleinach itp.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odgrzeję ten temat ponieważ u mnie też tak się dzieje w P11.144 a w P11 nie miałem i nie mam takiego zjawiska, chociaż zawieszenia są identyczne. Przeczytałem posty i dalej nie wiem co właściwie siedzi w tym zawieszeniu, badanie w stacji diagnostycznej nic nie pokazało, amory w bardzo dobrym stanie, a mimo to "pływa" na nierównościach. Może komuś udało się to zdiagnozować i naprawić, to niech napisze co i jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...