Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11.144/W11.144] Tłoczek zacisku hamulca.


Gość macallan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na aledrogo znalazłem 2 aukcje - tylko kto tyle zapłaci jak to się robni sporadycznie, do warsztatu to jeszcze ...

 

LINK1

 

LINK2

 

parę dni temu "majster" przy wymianie opon załatwił mi szpilkę, i potem musiał zdejmować zaciski hamulca żeby ją wymienić, podejścia nie mógł znaleźć i miał właśnie taki wynalazek w walizeczce jak na linku nr 2 - a do tego całą masę tych końcówek z wypustkami.

 

Ojciec ma wlasnie takie 2 urzadzenia :) i z wciskaniem tłoczków na miejsce nie ma absolutnie zadnych problemow :) naprawde polecam ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

panowie mam problem.

hamulec z tyłu mi się grzeje jak diabli.

jarzma miałem tak zardzewiałe, że prowadnice na palniku ściągałem. wyczyściłęm założyłem kashiyamy i nowe tarcze. ponieważ urwałem śrube w jarzmie to musiałem do tokarza leciec. źle nawiercił otwór i zmuszony byłem kupić tu na forum jarzmo. zanim to zrobiłem założyłem od środka na pólstarte kashiyamy. Dośc szybko się rozchodziło i było OK.

Dziś założyłem nowe/jarzmo i cały komplet klocków. to koło co było z problemami jest super. Nawet cofjąc tłoczek a nie mając śruby do wkręcania tłoczka ścisnąlem sciskiem stolarskim i troche na siłę wsadziłem zacisk. Zero problemów. Koło lata luźno i się wogóle nie grzeje (no tarcza trocę jak hamuje, ale to normalne)

 

Zaś to koło co otrzymało wreszcie oba nowe klocki do szału mnie doprowadza. lekko tylko ścisnąłem ściskiem i nałożyłem zacisk. nawet łatwo weszło. ale kołem nie szło ruszyć. pojeżdziłem trochę i grzało się jak fix, ale popuściło trochę. troszku siły trzeba włożyć zeby na luzie obrócić, ale jest o niebo lepiej. tylko co z tego? felga gorąca.

jak się zatrzymam, to słychac że coś stuka. Tak jakby tłoczek (??) popuszczał??

 

dodam że wszystko było pordzewiałe i ja zmieniłem tylko oring na tłoczku, w głębi nie ruszałem. na cienszym klocku nic się nie działo.

Jest szansa że się to znowu rozrusza?

 

Hamulce były odpowietrzone. zauwazyłem że nieco psyka powietrze na pompie a tego nie było. przedni zacisk miał troche wżer, ale podszlifowałem delikatnie tłoczek i boję się że tam cieknie. ale nic nie widać! Z tyłu nowy oring na tłoczku jakiś luźny był choc nowy. pod osłonką zauważyłem jakąś kropkę jakby brudna woda, ale po kałużach nie jeździłęm i na dodatek cały dzień ten szrot na full słońcu był. Cieknie??

 

jeszcze jedna rzecz. na klocku sa takie bolce na blaszki jak są zaciski za duże i na poprzednich klockach kashiyamy też od środka było to zeszlifowane, bo inaczej tłoczek się opierał o ten bolec i tłoczek się klinował. teraz też zeszlifowałem. Czy tez tak macie? Dodam, że klocki dobierane pod auto, zero kombinacji. Czy one mogą być za grube?? zewnetrzny klocek się opiera normalnie o tarczę - o.. jest mikro luz

 

niech ktoś mi podpowie coś, bo nie chce wydawać na mechanika. na klocki, tarcze i pierdoły wydałem chyba z 900 po dobrych upustach. Już nie wydalam z kasą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaś to koło co otrzymało wreszcie oba nowe klocki

Dobrze zrozumiałem że wymieniłeś klocki z jednej strony? Zawsze wymiania się po obu jednoczesnie.

felga gorąca.

popuść ręczny i zobacz jak będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymieniłeś klocki z jednej strony?
wymieniony jest full na obie strony. tylko jak jarzmo było wadliwe to po obu stronach osi na wewnetrznej stronie dałem cieńsze klocki.

teraz zrobiłem rundke około 2 km i tylko zagrzało się w sumie delikatnie środek felgi. ALE prawie nie wciskałem nożnego

popuść ręczny i zobacz jak będzie
ręczny zaciągałem i puszczałem kilkanaście razy na postoju. żeby chama rozruszać. a po drugie szkoda mi ręcznego jak wreszcie na chyba 4 ząbku już łapie.

 

bałem się że zabiłem tą śrubę na tłoczek jak wciskałęm tak niefachowo. chyba popuściło i się lepiej podstawiło.. już sam nie wiem. na 100% ten nieruchomy klocek lekko napiera na tarczę. ten zaś drugi pewnie dalej nie oddaje swobodnie...

 

kurde.. kurde.. kurde..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ręczny zaciągałem i puszczałem kilkanaście razy na postoju. żeby chama rozruszać. a po drugie szkoda mi ręcznego jak wreszcie na chyba 4 ząbku już łapie.

A przed wymianą klocków na którym ząbku Ci łapał? Na grubszych klockach będzie łapał wcześniej. A jak masz całkiem spuszczony, to może troche ocierać.

Odkręć śrube od regulacji, licząc o ile obrotów odkręciłeś, żeby później ewentualnie ustawić znowu tak samo. Przejedź się z popuszczonym ręcznym jak nie będzie się grzało, to ustaw śrube tak jak była. Jeżeli będzie się grzało, to masz przyczyne.

I sprawdź jeszcze linki od ręcznego, czy się gdzieś nie zastały.

Mi też się grzały tylne koła. Pobawiłem się troche regulacją ręcznego. I albo to pomogło, albo zbieg okoliczności i samo się coś naprawiło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przed wymianą klocków na którym ząbku Ci łapał?
na samym końcu i słabo..
Odkręć śrube od regulacji, licząc o ile obrotów odkręciłeś, żeby później ewentualnie ustawić znowu tak samo
o czym my mówimy?? żebym sie nie zmotał

zacisk.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o czym my mówimy?? żebym sie nie zmotał

Chodzi mi o regulacje śrubą wewnątrz samochodu, po dźwignią od hamulca ręcznego. Jak zaciągniesz ręczny, zawiniesz gume i będzie widać śrubke. Żeby nie rozbierać całego tunelu przyda się dobry, odpowiednio długi klucz.

Było już o tym, chyba nawet w tym temacie jeżeli dobrze pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zaciągniesz ręczny, zawiniesz gume i będzie widać śrubke.
tego nie wiedziałem w fordzie to było ciut inaczej. :)
yło już o tym, chyba nawet w tym temacie jeżeli dobrze pamiętam
soryy.. nie zwróciłęm nawet uwagi :029:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego nie wiedziałem w fordzie to było ciut inaczej

Ja też nie wiedziałem, że tak jest dopóki nie chciałem wyregulować ręcznego. Położyłem się pod samochód a tam wszystko osłonięte i linki nie ma. Odrazu zerknąłem pod dźwignie, bo wiedziałem, że regulacja musi gdzieś być. No i trafiłem.

Ale z drugiej strony, to dobrze, że nie wiedziałeś. To znaczy, że samochód się nie psuł widze, że już prawie przez 2 lata ;)

 

Jednak to nie było tu.

Ale znaleść też nie problem:

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...acja+r%EAcznego

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...acja+r%EAcznego

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie to po zrobieniu 50 km z przystankami co 5 km, wiem jedno. Sam cylinderek raczej chodzi dobrze. Troszkę go jeszcze muli przy oddawaniu, ale tarcza sie przestała palić. Za to jak zacągnę ręczny, to raz go odda a raz nie. I stąd jest problem. przedtem to ręcznego prawie nigdy nie używałem. a zreszta i tak auto skokami jechało z górki

mam podejrzenia na linkę i na syf w środku zacisku. tak czy się będę próbował rozchodzić. dość grzebanie się w smarze.

ziomek, ręczny łapie prawie w połowie zakresu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli regulacja pomogła.

Za to jak zacągnę ręczny, to raz go odda a raz nie

Proponuje sprawdzić osłone linki, może gdzieś tam się blokuje. Nie pamiętam jak to sprawdzić. Musisz poszukać.

a zreszta i tak auto skokami jechało z górki

Krzywa tarcza hamulcowa?? Nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rysiu83
Proponuje sprawdzić osłone linki, może gdzieś tam się blokuje. Nie pamiętam jak to sprawdzić. Musisz poszukać.

 

pancerz - bardzo prawdopodobne

mechanizm ręcznego w zacisku nie odbija

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli regulacja pomogła.
coś Ty.. zero grzebania.
Krzywa tarcza hamulcowa??
nie, całkowicie nieruchome prowadnice i tłoczek do przodu na max.

 

[ Dodano: Czw 21 Maj, 2009 15:33 ]

mechanizm ręcznego w zacisku nie odbija
ale coraz częsciej puszcza. Ja Panowie w sumie to chciałem się upewnić w swojej teorii. Teraz się uspokoiłem. Pomalutku się rozrusza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najprościej byś miał obadać to na zdjętym zacisku - c
ja wiem, tylko i tak nie wkręcę zamontowanego już tłoczka bo nie mam czym, a co do linki to się da zrobić.

Cytat:

Proponuje sprawdzić osłone linki, może gdzieś tam się blokuje. Nie pamiętam jak to sprawdzić. Musisz poszukać.

to na pewno uczynię. '

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też ręczny kiepsko odbijał to raz na jakiś czas wstrzyknę troszkę płynu hamulcowego igłą (tam jest gumowy uszczelniacz) pod tą dźwigienką to od razu zaczyna lepiej pracować. Odkręć ta śrubkę co trzyma sprężynę , dźwignia powinna wyjść z 1cm do góry . Wstrzyknij płynu ile wejdzie . Poruszaj troszkę i powinno ruszyć . Mi taka operacja wystarcza średnio na 1 rok . Wole to niż kupić używany zacisk nie wiadomo w jakim stanie . A na nowy mnie nie stać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dało mi spokoju...

zdjąłem koło i kazałem ojcu ruszać ręcznym. Kurde wogóle nie chciał odbijać!

Zdjąłem linkę ręcznego i młoteczkiem pyk w tą dzwignię od ręcznego, raz w lewo, raz w prawo. Zaczęło sie ruszać. Potem patrzę, że ta śrubka/bolec za którą się zahacza sprężynę, jest jakoś ciasno i przyciera o dźwignię na która się zakłąda koniec linki recznego.. Wystarczyło pół obrotu wykręcić i ta dźwignia od ręcznego zaczęła jeszcze lżej chodzić. teraz już powinno być dobrze.

ale ręczny znowu na full zaciągam. no nic pobawię się regulacją w weekend.

tylko rozwaliłem palec.. :zly: .. ale przeżyję :diabel:

 

 

 

 

kurde i znowu powrót do realiów.

z powrotem to pierwsze ko ło szwankuje. 10 km było spox, kolejne 10 km - felga goraca.. tak to jest jak się nie robiło kolo hamulców ze dwa lata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Witam. Podepnę się pod temat. Mam problem z ręcznym : po wymianie klocków nie trzyma ręczny z jednej strony. wszystko chodzi luźno. Na moje oko mam za duży luz na klockach (nie działa samoregulator luzu?).Zaciągając ręczny, tłoczek mało wysuwa się, a następnie wraca w pierwotne położenie i luz się nie kasuje. Czy mam zapowietrzony zacisk? Co może być jeszcze nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

Dawne wypowiedzi kolegów. Może jeszcze kogoś zainteresuje temat wkrecania tłoczka.

Ja w swojej Almerze tłoczek w tylnym zacisku wkręcam całkiem swobodnie kluczem. Takim kluczem do przykrecania tarcz do szlifierki katowej. czyli takie półkole z kołkami. Mysle ze jest on do nabycia za grosze w sklepach z elektronarzedziami. Ja sam nie kupowałem bo w firmie wale sie tego pełno. Ślusarze zdejmuja tarcze bez klucza, wiec leżą niepotrzebne. hahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...