Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[p10] Pęknięty przewód hamulcowy przedni


Gość lukas200sx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

nie

ale pewno nie takiej odpowiedzi oczekujesz

pękł Ci dwa razy ten sam przewód (tzn na tym samym kole?)

wymien od razu płyn hamulcowy (pewno nie wiesz co ile był przedtem wymieniany -może nigdy nikt nie wymieniał)

sam wymieniasz? to obejżyj pozostałe, a jak robi to macher to niech on sprawdzi wszystkie przewodziki, może one też są w kiepskim stanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość lukas200sx
nie

ale pewno nie takiej odpowiedzi oczekujesz

pękł Ci dwa razy ten sam przewód (tzn na tym samym kole?)

wymien od razu płyn hamulcowy (pewno nie wiesz co ile był przedtem wymieniany -może nigdy nikt nie wymieniał)

sam wymieniasz? to obejżyj pozostałe, a jak robi to macher to niech on sprawdzi wszystkie przewodziki, może one też są w kiepskim stanie

pękł mi przedni prawy przy 190 tys. km potem przedni lewy przy 200 tys. km wymienialem odby dwa na nowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy pękają wam przewody hamulcowe na przedzie? mi poszły już dwa....

Mi też walnęły już oba z przodu. Zawsze na drodze a jeden przy hamowaniu ze stówki. Pezesrane. Przeleciałem przez krzyżówkę i prosto w leśną drogę :> Normalnie śmierć w oczach. Pękały mi koło tej nieszczęsnej przelotki. Nissanoskie przewody nie są tanie a do tego przez to że są z dwóch krótszych zbudowane , są podatne na łamanie. Założyłem sobie polonezoskie lucasa jednoczęściowe i jest spoko. 15 zł sztuka. Na środku każdy przymocowałem plastikową opaską żeby się nie majtał i git pozdro. Ps . Przewód metalowy do lewedo koła też sobie zaadaptowałem z poldka. Też grosze kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi też pękały pojedynczo z przodu elastyczne, wymieniłem również przewody metalowe został mi jeszcze tył ale tam nie jest jeszcze tak tragicznie choć farba już w niektórych miejscach zeszła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak się dzieje. w mojej poprzedniej P10 pękły mi oba w odstępie 10tys. km. Podobno jest to przyczyną lenistwa mechaników którzy wymieniając klocki odkręcają górną śrubę i opuszczają zacisk w dół. zacisk nie spada bo trzyma się na przewodzie hamulcowym. (Opowiedział mi to stary mechanik z ASO) ASO zarabia podwójnie na klockach i na wężykach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak maja niby to zrobic? okrecic przewod elstyczny a potem z powrotem przykrecic tylko zwaz ze zazwyczaj gwinty juz sa mocno skorodowane co moze powodowac wycieki ...

a ze sa leniwi to swoja droga OO :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam . ale mnie przestraszyliście mi jeszcze w żadnym samochodzie nie pękł :) . i to mnie cieszy... ale teraz wymienie dla zasady, bo tak sobie latam bez limitów i hamuje na styk ..... a może mieliście zgięte.. lub skręcone ???? lekko przetarte??? tak czy inaczej cieszy że żyjecie i auta całe. pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak maja niby to zrobic? okrecic przewod elstyczny a potem z powrotem przykrecic tylko zwaz ze zazwyczaj gwinty juz sa mocno skorodowane co moze powodowac wycieki ...

a ze sa leniwi to swoja droga OO :)

no ja to zawsze podwieszam sobie na jakimś druciku a co robił poprzedni właściciel to nie wiem. U mnie poszły przy tym samym kołnieżyku metalowym. To najbardziej narażone za łamanie miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno jest to przyczyną lenistwa mechaników którzy wymieniając klocki odkręcają górną śrubę i opuszczają zacisk w dół. zacisk nie spada bo trzyma się na przewodzie hamulcowym. (Opowiedział mi to stary mechanik z ASO) ASO zarabia podwójnie na klockach i na wężykach

 

A mi się coś kojarzy, że swego czasu Nissan przeprowadzał kampanię na wymianę tych przewodów w P10. To było dawno temu, więc szczegółów nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mnie też pękł dwa lata temu przewód jak wracałem z nad Bałtyku i miałem 5 osób i cały samochód załadowany ale na szczęście miałem gdzie odbić i wszyscy cali. W każdym razie te przewody elastyczne trzeba wymieniać bo można się naciąć. Wymieniłem wtedy tylko ten uszkodzony bo był drogi i miałem za kawałek drugi też wymienić ale tak zeszło.... a teraz temat powraca więc muszę wymienić bo może być groźnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewody pękną ani hybi jak mechanik odkręci zacisk, potem go zakręci skręcając przewód. Sam byłem swiadkiem jak po wymianie klocków mechanik chciał mi zakręcić zacis przerotowany na przewodzie o 360 stopni - nazywa się to ukręceniem gietkiego przewodu. Lepiej patrzcie chłopakom na ręce - może przyczyną byc niechlujstwo niektórych mechaników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widzę, ze nie jestem jedyny. Przez przypadek zauważyłem, że mam pęknięty lewy przedni przewód. Dobrze że nie pekł w czasie jazdy, w ogole to jeszcze w żadnym samochodzie nie urwał mi się przewod. Kosztowal - 80 pln - tragedia. Do mercedesa były tańsze.

W ogóle hamulce w tych samochodach to porazka. Nie odbija mi tłoczek zacisku, robiłem już wszystko i zostala tylko wymiana, też jeszcze w żadnym samochodzie tego nie robiłem. Tak samo jest z kontrolką hamulca po kilku naciśnięciach się zapala, też już wszystko sprawdzone, została tylko pompa chyba.

Denerwujący samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej N.

Witam!

 

Mnie tez pekl przewod przedni, na szczescie nic sie nie stalo, ale trase z Lodzi do Krakowa musialem pokonac bez hamulcow, dobrze ze reczny chociaz mialem sprawny. Tyle ze u mnie to bylo ewidentne zaniedbanie z mojej strony, bo byl juz dosc mocno przeszlifowany od obcierajacej opony. Kupilem w JC dwa wezyki, te z metalowym lacznikiem i zonk - ta przelotka na koncu wezyka przez ktora przechodzi sruba do zacisku byla za dluga. Myslalem, ze mam jakies nieoryginalne sruby, zdobylem nowe, ale okazalo sie, ze sa takie same. Koniec koncow dorobilem dluzsze sruby u tokarza. Normalnie bylem w szoku, ze zamieniki nie pasuja :-/ Ciekawe czy ktos mial tez taki problem, czy moze trafilem na jaks wadliwe serie tych wezykow. Teraz chce jak najszybciej wymienic tylne wezyki, bo zauwazylem ze przy tej metalowej opasce na koncu jest "spuchniety", a nie chce znowu zaliczyc braku hampli w awaryjnej sytuacji.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem sobie polonezoskie lucasa jednoczęściowe i jest spoko

Polonez!!? spoko autko. Kiedyś byłem szczęśliwym posiadaczem fiata uno 1,1 całe 57km, tam też pasaował metalowy przwód hamulcowy, wymagał lekkich powyginań - ale pasował, przednie tarcze hamulcowe i zaciski też pasował z poldka.

 

To tylko chwila zadumy nad polską myślą techniczną. ach. :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a powiedzmy że moje tylnie metalowe widać po nich że mają dość.

1.Można zaadoptować z poldka??

2.opłaca się jakieś uniwersalne na metry?

3.Jaki koszt ile przynajmniej was to kosztowało...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
Mi też walnęły już oba z przodu. Zawsze na drodze a jeden przy hamowaniu ze stówki. Pezesrane. Przeleciałem przez krzyżówkę i prosto w leśną drogę :> Normalnie śmierć w oczach. Pękały mi koło tej nieszczęsnej przelotki. Nissanoskie przewody nie są tanie a do tego przez to że są z dwóch krótszych zbudowane , są podatne na łamanie. Założyłem sobie polonezoskie lucasa jednoczęściowe i jest spoko. 15 zł sztuka. Na środku każdy przymocowałem plastikową opaską żeby się nie majtał i git pozdro. Ps . Przewód metalowy do lewedo koła też sobie zaadaptowałem z poldka. Też grosze kosztuje.

 

http://allegro.pl/przewod-hamulcowy-przod-fso-polonez-lucas-gpo-i2478099911.html

 

Taki założyłeś ?

 

Mysle ze taki bedzie pasował

 

http://allegro.pl/przewod-hamulcowy-przod-nowy-matiz-spark-tico-i2462110671.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Czy podane wyżej przewody hamulcowe będą pasowac do p11.144 1.8 ? dzis zauwazylem niepokojące pęknięcia u mnie w aucie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...