Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

po wymianie szczęk ręczny nieblokuje tylnych kół k11


Gość lalunia-mikcra
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość lalunia-mikcra

witam wszystkich ,ostatnio wymieniałem szczęki hamulcowe ,przetoczone były bębny, podciągnięty reczny ,i teraz po tej wymianie ręczny niby łapie na trzeci ząbek ale nie chce zablokowac kół, czy to jest wina szczęk ,(słaby materiał okładziny) szczęki są lukasa więc takie jak montują fabrycznie , moze ktos wie jak temu zaradzic, (przed wymianom blokowało przy zaciąganiu)pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko czy ten rozpierak nie nazywa się "samoregulator" :) ?

I w teorii przynajmniej powinien sam się wyregulować, no chyba że jest zapieczony.

Może trzeba trochę poczekać, aż się dotrze i "ułoży".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj lepiej zajzec ja po wymianie niezagladalem i sie niewyregulował, za to sie opieral o piaste i do połowy wytarł musialem drugiego szukac:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"samoregulator"
Cudzysłów jest jak najbardziej na miejscu. U mnie ostatnio po wymianie cylinderka też trzeba było przekonywać "samoregulator", żeby się wyregulował. Ja po całej zabawie sprawdzałem ręczny jeżdżąc z zaciągniętym po szutrze (ale tylko kilkadziesiąt centymetrów - tyle żeby ślady były, zresztą podobnie sprawdzałem roboczy hamulec, ale w tym przypadku po prostu ostro hamowałem przy niewielkiej prędkości).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
Gość Anonymous_User

Tydzień temu wymieniłem tylne okładziny i tak samo nie blokuje kół ręczny hamulec. Kwestia jest taka, żeby po jakimś czasie (powiedzmy po 50-100km) zobaczyć jak się wycierają okładziny, a najprawdopodobniej nie będą całą powierzchnią tylko jej częścią i właśnie tu jest pies pogrzebany.

Poprzednie okładziny wyglądały mniej więcej tak, że na dole każdej z okładzin były jak nowe, w ogóle nie przytarte, natomiast na górze były starte prawie do zera (grubość poniżej 1mm).

Jad na weekend do Kraka, więc po weekendzie jak znajdę czas to je obejżę i wyreguluje tak, aby tarły całą powierzchnią.

Tak trzeba zrobić, tylko że to ściąganie kół mnie dobija...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous_User

Dam znać co i jak, ale to może potrwać...bo sporo mam teraz na głowie...uczelnia...firma...dziewczyna :P no i troche zimno więc się samo odechciewa cokolwiek robić przy aucie (garaż mały więc nie mogę wiele zrobić wewnątrz - pozostaje częściowo "wolne powietrze").

Na pewno dam znać jak to zrobię.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Gość Anonymous_User

Witam!

 

Hamulce zrobiłem - wymieniłem szczęki, płyn hamulcowy i jeden tłoczek, bo urwał się zawór do odpowietrzania...

 

Mimo wymiany i późniejszej regulacji - ręczny jest chyba słabszy jak był, mimo, że teraz okładzina przylega niemalże całą powierzchnią do bębna...Nie wiem dlaczego tak się dzieje...Szczęki firmy JC.

 

Jedyne co się poprawiło, to ogólnie hamulec (pewnie pomogło odpowietrzenie i wymiana płynu)

 

Mam takie pytanko...Pod zbiornikiem płynu ham. jest "pompa" rozdzielająca na dwa obwody...i z niej mi cieknie płyn, tzn. jak wytarłem ją całą, to po pewnym czasie cała była znów mokra i nawet niewielka ilość płynu ścieka po przewodach w dół...

Czy ktoś miał podobnie i coś z tym zrobił?

 

I jeszcze jedno...przy mocniejszym hamowaniu blokuje mi lewe przednie koło...Czyżby to właśnie ta pompka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Twoim hamulcom należy się pożądna naprawa, jak pompa cieknie to pewnie do wymiany albo regeneracji, okładziny lucas bardzo dobre, szkoda czasu na jeżdzenie i sprawdzanie wytarć bo i tak tego nie zmierzysz, lepiej wymienić to co do wymiany poodpowietrzać i musi być dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość axela szczecin

podczepie sie pod temat, czy wie ktos moze dlaczego hamujac (jadac powyzej 60km) gwaltownie tzn. naciskajac do podlogi hamulec ,,lata" mi noga tak jakby abs :P

Wiem ze moga byc dwie opcje nie odpowietrzone hamulce ( nie mozliwe bo byly przy wymienie klockow miesiac temu ),

lub krzywe tarcze -mechanik twierdzi ze sa ok...

bardzo mnie to interesuje czy takie hamowanie tzn wtedy kiedy tarcze sa krzywe a klocki nie dotarte do takiej tarczy to czy przeklada sie to na dlugosc drogi hamowania....

pytanie dosc dla mnie wazne wiec bede wdzieczna za kazda odpowiedz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

axela szczecin, Jeżeli tarcze nie mają już płaszczyzn to rzeczywiście zanim klocki się dotrą to droga chamowania może się wydłużać.Natomiast jeżeli chodzi o pulsowanie przy hamowaniu to definitywnie tarcze do przetoczenia w jakimś warsztacie mechanicznym,ale takim który ma takie możliwości.Tarcze potrafią się nieraz odkształcić na wskutek wjechania z rozgrzanymi hamulcami na przykład w kałużę.Moja diagnoza przetoczyć tarcze. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podczepie sie pod temat, czy wie ktos moze dlaczego hamujac (jadac powyzej 60km) gwaltownie tzn. naciskajac do podlogi hamulec ,,lata" mi noga tak jakby abs :P

Wiem ze moga byc dwie opcje nie odpowietrzone hamulce ( nie mozliwe bo byly przy wymienie klockow miesiac temu ),

lub krzywe tarcze -mechanik twierdzi ze sa ok...

bardzo mnie to interesuje czy takie hamowanie tzn wtedy kiedy tarcze sa krzywe a klocki nie dotarte do takiej tarczy to czy przeklada sie to na dlugosc drogi hamowania....

pytanie dosc dla mnie wazne wiec bede wdzieczna za kazda odpowiedz...

Krzywe tarcze, dla pewności trzeba pomierzyć klocki nie mają tu nic do rzeczy.

 

[ Dodano: Czw 17 Kwi, 2008 16:13 ]

podczepie sie pod temat, czy wie ktos moze dlaczego hamujac (jadac powyzej 60km) gwaltownie tzn. naciskajac do podlogi hamulec ,,lata" mi noga tak jakby abs :P

Wiem ze moga byc dwie opcje nie odpowietrzone hamulce ( nie mozliwe bo byly przy wymienie klockow miesiac temu ),

lub krzywe tarcze -mechanik twierdzi ze sa ok...

bardzo mnie to interesuje czy takie hamowanie tzn wtedy kiedy tarcze sa krzywe a klocki nie dotarte do takiej tarczy to czy przeklada sie to na dlugosc drogi hamowania....

pytanie dosc dla mnie wazne wiec bede wdzieczna za kazda odpowiedz...

Krzywe tarcze, dla pewności trzeba pomierzyć klocki nie mają tu nic do rzeczy.

 

[ Dodano: Czw 17 Kwi, 2008 16:13 ]

podczepie sie pod temat, czy wie ktos moze dlaczego hamujac (jadac powyzej 60km) gwaltownie tzn. naciskajac do podlogi hamulec ,,lata" mi noga tak jakby abs :P

Wiem ze moga byc dwie opcje nie odpowietrzone hamulce ( nie mozliwe bo byly przy wymienie klockow miesiac temu ),

lub krzywe tarcze -mechanik twierdzi ze sa ok...

bardzo mnie to interesuje czy takie hamowanie tzn wtedy kiedy tarcze sa krzywe a klocki nie dotarte do takiej tarczy to czy przeklada sie to na dlugosc drogi hamowania....

pytanie dosc dla mnie wazne wiec bede wdzieczna za kazda odpowiedz...

Krzywe tarcze, dla pewności trzeba pomierzyć klocki nie mają tu nic do rzeczy.

 

[ Dodano: Czw 17 Kwi, 2008 16:13 ]

podczepie sie pod temat, czy wie ktos moze dlaczego hamujac (jadac powyzej 60km) gwaltownie tzn. naciskajac do podlogi hamulec ,,lata" mi noga tak jakby abs :P

Wiem ze moga byc dwie opcje nie odpowietrzone hamulce ( nie mozliwe bo byly przy wymienie klockow miesiac temu ),

lub krzywe tarcze -mechanik twierdzi ze sa ok...

bardzo mnie to interesuje czy takie hamowanie tzn wtedy kiedy tarcze sa krzywe a klocki nie dotarte do takiej tarczy to czy przeklada sie to na dlugosc drogi hamowania....

pytanie dosc dla mnie wazne wiec bede wdzieczna za kazda odpowiedz...

Krzywe tarcze, dla pewności trzeba pomierzyć klocki nie mają tu nic do rzeczy.

 

[ Dodano: Czw 17 Kwi, 2008 16:13 ]

podczepie sie pod temat, czy wie ktos moze dlaczego hamujac (jadac powyzej 60km) gwaltownie tzn. naciskajac do podlogi hamulec ,,lata" mi noga tak jakby abs :P

Wiem ze moga byc dwie opcje nie odpowietrzone hamulce ( nie mozliwe bo byly przy wymienie klockow miesiac temu ),

lub krzywe tarcze -mechanik twierdzi ze sa ok...

bardzo mnie to interesuje czy takie hamowanie tzn wtedy kiedy tarcze sa krzywe a klocki nie dotarte do takiej tarczy to czy przeklada sie to na dlugosc drogi hamowania....

pytanie dosc dla mnie wazne wiec bede wdzieczna za kazda odpowiedz...

Krzywe tarcze, dla pewności trzeba pomierzyć klocki nie mają tu nic do rzeczy.

 

[ Dodano: Czw 17 Kwi, 2008 16:13 ]

podczepie sie pod temat, czy wie ktos moze dlaczego hamujac (jadac powyzej 60km) gwaltownie tzn. naciskajac do podlogi hamulec ,,lata" mi noga tak jakby abs :P

Wiem ze moga byc dwie opcje nie odpowietrzone hamulce ( nie mozliwe bo byly przy wymienie klockow miesiac temu ),

lub krzywe tarcze -mechanik twierdzi ze sa ok...

bardzo mnie to interesuje czy takie hamowanie tzn wtedy kiedy tarcze sa krzywe a klocki nie dotarte do takiej tarczy to czy przeklada sie to na dlugosc drogi hamowania....

pytanie dosc dla mnie wazne wiec bede wdzieczna za kazda odpowiedz...

Krzywe tarcze, dla pewności trzeba pomierzyć klocki nie mają tu nic do rzeczy.

 

[ Dodano: Czw 17 Kwi, 2008 16:15 ]

Michał Sola, czytaj daty postów :/

 

Anonymous_User już dawno te hamulce zrobił ;)

Ok! :)

 

[ Dodano: Czw 17 Kwi, 2008 16:20 ]

podczepie sie pod temat, czy wie ktos moze dlaczego hamujac (jadac powyzej 60km) gwaltownie tzn. naciskajac do podlogi hamulec ,,lata" mi noga tak jakby abs :P

Wiem ze moga byc dwie opcje nie odpowietrzone hamulce ( nie mozliwe bo byly przy wymienie klockow miesiac temu ),

lub krzywe tarcze -mechanik twierdzi ze sa ok...

bardzo mnie to interesuje czy takie hamowanie tzn wtedy kiedy tarcze sa krzywe a klocki nie dotarte do takiej tarczy to czy przeklada sie to na dlugosc drogi hamowania....

pytanie dosc dla mnie wazne wiec bede wdzieczna za kazda odpowiedz...

Krzywe tarcze, dla pewności trzeba pomierzyć klocki nie mają tu nic do rzeczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podczepie sie pod temat, czy wie ktos moze dlaczego hamujac (jadac powyzej 60km) gwaltownie tzn. naciskajac do podlogi hamulec ,,lata" mi noga tak jakby abs :P

Wiem ze moga byc dwie opcje nie odpowietrzone hamulce ( nie mozliwe bo byly przy wymienie klockow miesiac temu ),

lub krzywe tarcze -mechanik twierdzi ze sa ok...

bardzo mnie to interesuje czy takie hamowanie tzn wtedy kiedy tarcze sa krzywe a klocki nie dotarte do takiej tarczy to czy przeklada sie to na dlugosc drogi hamowania....

pytanie dosc dla mnie wazne wiec bede wdzieczna za kazda odpowiedz...

 

Taki sam efekt będzie jak bębny będą jajowate. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...