Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

dziwne syczenie


Gość lukpiecz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, jak przekręcam kluczyk do momentu kiedy zaczynają świecić się kontrolki to słychać na zewnątrz auta z prawej strony dziwne syczenie pod spodem samochodu. Po ok 5 sekundach słychać klik w środku auta i wtedy syczenie ustaje. Po odpaleniu auta słychać jeszcze przez chwilkę już znacznie ciszej to syczenie na zewnątrz. Potem ustaje.

Co to może być??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, jak przekręcam kluczyk do momentu kiedy zaczynają świecić się kontrolki to słychać na zewnątrz auta z prawej strony dziwne syczenie pod spodem samochodu. Po ok 5 sekundach słychać klik w środku auta i wtedy syczenie ustaje. Po odpaleniu auta słychać jeszcze przez chwilkę już znacznie ciszej to syczenie na zewnątrz. Potem ustaje.

Co to może być??

Według mnie to normalny objaw jaki daje pompa paliwa,

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to syczy pompa. niewiem czy to cos daje, ale zawsze czekam az pyknie i dopiero odpalam :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To najpewniej pompa paliwa. Umieszczona jest w zbiorniku paliwa i zasilana przez przekaźnik czasowy o czasie zwłoki ok. 5 s. Jeżeli w tym czasie nie zostanie uruchomiony silnik, przekaźnik odłącza zasilanie pompy (słychać "klik"). Wyjęcie (odłączenie) tego przekaźnika uniemożliwia, a przynajmniej utrudnia niecne zamiary osobom postronnym :fuckyou:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mnie to tak zastanawiało??? i dziwiło....

Ale też tak myślałem, ze to po prostu karmienie paliwem wtrysków.

Tylko teraz mam pytanie kiedy lepiej??

Wg. mnie to jak ustąpi syczenie to odpalić silnik. Przynajmniej kiedyś jeździłem bardzo dawno temu na nauce jazdy Punto i gość mi powiedział że dopóki nie zgaśnie kontrolka wtrysku nie odpalać.

Syczenie jest także przy uruchomionym silniku.

 

Tylko skoro słychać takie syczenie to nie znaczy że nie ma jakiegoś rozszczelnienia??

 

Ps. Wskaźnikiem dla mnie kiedy syczenie ustaje to zgaśnięcie kontrolki czerwonej ~AirBag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego :!: Nie ma na co czekać - siadasz, odpalasz i jedziesz.

 

Czeka to się w "dyszlu" na rozgrzanie świec.

 

Jak będziesz miał zagazowaną almere to będziesz wiedział jaka różnica jest czekając na "pyknięcie" a odpalając o razu. Często bywa tak że nie zdąży zassać paliwa i auto gaśnie.

Nawet w instrukcjach np fiatów piszą żeby poczekać z zapalaniem aż pompa przestanie pompować paliwo. Po co silnikowi serwować puste cylindry :-)

 

Pozdrawiam, Yankee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wół stoi u mnie w podpisie że mam LPG w Almie :diabel:

Od dwóch lat pomykam na lpg i nie czekam na jakieś "pyknięcie" - NIGDY nie było problemów z odpalaniem. Więc nikt mi nie wmówi że jest jakaś różnica w odpalaniu.

 

A o Fiacie na tym forum lepiej nie wspominaj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wół stoi u mnie w podpisie że mam LPG w Almie :diabel:

 

Nie zwróciłem uwagi. W każdym bądź razie ja tam sobie czekam, nigdzie mi sie nie spieszy :-)

 

Pozdrawiam, Yankee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Myślę, że czekanie na "pyknięcie" to strata czasu. ( Gdyby pomnożyć to przez 365 dni w roku oraz liczbę uruchomień silnika każdego dnia.....), a całkiem poważnie, to wydaje mi się, że w układzie zasilania cały czas istnieje odpowiednie ciśnienie paliwa, które umożliwia uruchomienie silnika bez wstępnego pompowania pompą paliwa lub też wciskania pedału przyspieszenia. Poza tym przy wykonywaniu jakichkolwiek czynności dotyczących układu zasilania "mądre książki" polecają najpierw obniżenie ciśnienia paliwa np. poprzez uruchomienie silnika po wymontowaniu przekaźnika pompy paliwa. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość lukas200sx

jak użytkowałem almerę N 15 1.4 to przy każdym poranku syczało z okolicy maski, auto salonowe i cały czas to robiło, od 100 tys. km, usterek zadnych nie wykryto na badaniach, wg mnie to normalny objaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...