hippi Opublikowano 1 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2007 Witam. Co jakis czas mam taki dziwny odglos dochozacy z tlumika - cos jakby dudnienie - w kazdym badz razie zwieksza sie glosnosc jego pracy. Dzieje sie tak w okolicach 2300 - 2700 obr/min i pozniej zanika. Wczesniej przed tymi objawami mialem jeden - dawalo to wrazenie jakby mi ktos nalal wody do tlumika. I rzeczywiscie jak zaparkowalem w garazu i troche przygazowalem to za autem mialem prawie kaluze wody... Czy teraz to moze byc cos podobnego - jezdze na LPG. Pozdr. PL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Brodacz Opublikowano 1 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2007 Może po prostu wypalił się tłumik w środku? Albo katalizator. Trzeba podjechać do warsztatu co się tym na co dzień zajmuje i od razu podpowiedzą co i jak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 1 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2007 I chyba tak zrobie. Niedlugo bede grzebal sie przy zawieszeniu to odrazu zerkne na to. pozdr. PL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefino Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 możliwe że masz małą dziurkę w rurze lub tumniku- też mi kiedyś dudniło i sie okazało że w rurze przed była dziurka..(kilka lat temu) - weź odpal auto i zatknij wylot wydechu i przysłuchaj się czy nie ma charakterystycznego świstu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rybadr Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 ja mam zalozony sportowy tlumnik koncowy,przez 2 lata wszystko bylo oki..ale ostatnio zaczal strasznie glosno halasowc..wiec podjechalem na warsztat.okazalo sie ze srodkowy jest do wymiany..dziurki sie porobily wiec wymienili mi na nowy..wsiadam do auta a tu jeszcze gorzej niz bylo..wrecz nie dalo sie wytrzymac(straszny halas)..ale po kilku dniach jazdy jest troch lepiej niz bylo..ale i tak glosno..dodam ze moja primerka jest na gazie..i co smieszne to na benzynie tak sie nie robi..jest normalnie ja bylo na poczatku..co moze byc przyczyna ze na gazie tak glosno chodzi????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 Ja mam swoja teorie na ten temat. Mysle, ze jest to zwiazane z inna temp spalin podaczas pracy na LPG oraz wytracania sie wody podczas schladzania spalin. Pozniej ta woda zalega w ukladzie wydechowym a jak wiadomo nie jest to czysta woda tylko roztwor (mozliwe ze i kwasow) powoduje korozje i w efekcie przezarcie ukladu wydechowego... Jesli sie myle to niech mnie ktos wyprostuje... PL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piektor Opublikowano 2 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 Ja mam swoja teorie na ten temat. Mysle, ze jest to zwiazane z inna temp spalin podaczas pracy na LPG oraz wytracania sie wody podczas schladzania spalin. Pozniej ta woda zalega w ukladzie wydechowym a jak wiadomo nie jest to czysta woda tylko roztwor (mozliwe ze i kwasow) powoduje korozje i w efekcie przezarcie ukladu wydechowego... Jesli sie myle to niech mnie ktos wyprostuje... PL Nie mylisz się, swego czasu jak miałem zagazowanego sunny N13, żarło wydech w tempie natychmiastowym, pokusiłem się wtedy o pewne wyliczenia i stwierdziłem, że wydech wytrzymuje mniej więcej połowę tego co powinien na zwykłym paliwie, spaliny gazowe są dużo bardziej żrące od spalin benzynowych. Nie jestem chemikiem ale w necie pewnie można spoko znaleźć wzór chociaż z reakcji wynika, że powstaje woda i dwutlenek węgla... z tego powstaje tzw. kwas węglowy, potocznie mówiąc woda sodowa Jeśli cię to interesuje a z postów wynika, że tak polecam wikipedię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hippi Opublikowano 2 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2007 Ja mam swoja teorie na ten temat. Mysle, ze jest to zwiazane z inna temp spalin podaczas pracy na LPG oraz wytracania sie wody podczas schladzania spalin. Pozniej ta woda zalega w ukladzie wydechowym a jak wiadomo nie jest to czysta woda tylko roztwor (mozliwe ze i kwasow) powoduje korozje i w efekcie przezarcie ukladu wydechowego... Jesli sie myle to niech mnie ktos wyprostuje... PL Nie mylisz się, swego czasu jak miałem zagazowanego sunny N13, żarło wydech w tempie natychmiastowym, pokusiłem się wtedy o pewne wyliczenia i stwierdziłem, że wydech wytrzymuje mniej więcej połowę tego co powinien na zwykłym paliwie, spaliny gazowe są dużo bardziej żrące od spalin benzynowych. Nie jestem chemikiem ale w necie pewnie można spoko znaleźć wzór chociaż z reakcji wynika, że powstaje woda i dwutlenek węgla... z tego powstaje tzw. kwas węglowy, potocznie mówiąc woda sodowa Jeśli cię to interesuje a z postów wynika, że tak polecam wikipedię To byl tylko wynik chwilowych przemyslen na ten temat zlozonych ze szczatkow wiedzy nabytych w przechadzaniu sie po czelusciach internetu i nie tylko. Ale jak mnie zacznie to nurtowac jeszcze bardziej to zajrze do Wikipiedy. PL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość longer 81 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Siemanko - muszę troszeczkę odświeżyć ten temat - ponieważ od dzisiaj mam ( wersję sport ) wydobywającą się z mojego tłumika,chyba coś w środku się oderwało bo jak autko chodzi na wolnych obrotach to słychać takie stuki w środku i teraz pytanko - czy nie ma różnicy jeśli będzie to tłumik końcowy od 2.0 TD combi ,chyba że pasuję coś innego to dajcie znać !!!.Szwagier pracuje na złomie to myślę że by coś niezłego wyszukał z jakiegoś rozbitka ( jak wygląda sprawa np: tłumik z innego auta ??? ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.