Gość Incas Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Witam serdecznie, po raz pierwszy Mam pytanie odnośnie modelu p11. Otóż zamierzam kupić właśnie takie auto jest ono sprowadzone i ma książkę serwisową. Czytałem kilka razy że nawet książki serwisowe się podrabia. Może wiecie jak to odróżnić autentyk od fałszywki lub chociaż na co zwrócić uwagę. PZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ralph Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Jesli auto jest krajowe zawsze mozna zadzwonic/podjechac do ASO ktorego pieczatki widnieja w ksiazce serwisowej i probowac uzyskac informacje na temat autentycznosci. Przebieg na tej podstawie rowniez mozna ustalic. Inna sprawa jest czy przez telefon beda chcieli udzielic jakiejkolwiek pomocy :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Incas Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 No właśnie ale to autko ma niemiecką książkę... Z resztą, najpierw ją obejrze a jak będę miał jakieś niejasności to dam znać. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jawert Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 tak czy tak spróbuj w najbliższym ASO zapytaj czy są w stanie potwierdzić niemiecką książkę serwisową być może po numerze vin samochodu mają dostęp do historii preglądów - jeden telefon i już coś wiesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość timur Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Witam ja osobiscie sprowadzilem primerke z niemiec i do ksiazki serwisowej dostalem rachunki z ostatnich serwisow,proponuje jesli znasz niemiecki poprostu przedzwonic do niemiec i sprawdzic w ksiazce serwisowej bedziesz miec stempel z ostatniego przegladu firmy w ktorej byl wykonywany , pozdrawiam i powodzenia, a jeszcze jedno zobacz czy autko mniej wiecej przeglady mial w rownych odstepach czasu,czyli nie rze przez pierwsze 3 lata zrobilo 100tys a ostatnie 5latek 30tys, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Incas Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 Ok, wielkie dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kriskob1 Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 moin zdaniem to ciezko sprawdzic ksiazke . bo 1sze pieczatki moga byc ok ale te ostatnie mozna wbic samemu na konto jakies firmy ktorej juz nie ma (plajta itd.) nie trudno spradzic! wiec moja opinia o wpelni wiarygodnej ksiazce jest negatywna. mr Timur ma calkowicie racje co do kilometrow. maja byc mniej wiecej zblizone. mozna tez poswiecic czyste ciuszki wczolgac sie pod fure i sprawdzic stan to co zostalo ostatnio (cos widocznego) wymienione. powodzenia. pozdro :516: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dybek Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 sprawdz date wydania ksiazki i gdzie zostala wydrukowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 To tak a propos książki serwisowej Nigdy nie wierz w książkę serwisową 1. Kupujemy od Turka samochód w jednej z poniżej wskazanych dzielnic Berlina: Kreuzberg, Pankow, Lichtenberg, Moabit. Za grosze - bo nikt tego nie chce. 2. Oczywiście samochód ma 700 tys. przebiegu (albo i milion siedemset) i jest ogólnie zapuszczony, choć może być bez wypadku. 3. Przyjeżdżamy do BRoP (Banana Republic of Poland) 4. Auto kierujemy na myjnię, polernię, picownię, perfumerię. 5. Przychodzimy do domu i odpalamy kompa z netem bo będzie BARDZO potrzebny. Betrieb Tiergarten Huttenstraße 50 10553 Berlin Po co to wszystko? Spokojnie, zaraz się dowiecie. 6. Za pomocą www.google.com ustalamy adres i nazwę serwisu BMW w Berlinie. Po co - o tym dalej. Ustalenia mamy np. takie: http://www.google.pl/sear...sung+Berlin&lr= Grzebiąc w pierwszym z brzegu - http://nl-berlin.bmw.de/de/nl_berlin/de/index.html dajmy na to, że podoba nam się taki adresik: BMW Niederlassung Berlin 7. Odpalamy adresik www.allegro.pl i szukamy wyrobu pieczątek. O - jakie to proste: http://www.allegro.pl/item203115958.html Klikamy i zamawiamy piecząteczkę serwisu BMW z p. 6 - co oczywiście nie stanowi żadnego kłopotu. Ponosimy pierwsze koszta - 25 złotych. 8. Pozostając na allegro kupujemy proszę Was książeczkę serwisową do BMW. Co? Że problem? Ależ skąd - już jest: http://www.allegro.pl/item202339859.html KupTeraz i ponosimy kolejny koszt - 74 złotego z wysyłeczką wprost pod drzwi apartamentu. 9. Nie zmieniając na razie adresu wpisujemy w wyszukiwareczkę allegro hasełko "Korekta liczników". No i proszę - już jest - http://www.allegro.pl/item203772258.html Nawet skłonny dojechać do nas. Ponosimy kolejne koszty - jak w mordę łosiem dyszek na kup teraz plus dojazd, niechajże będzie to dwie stówki. 10. Zgodnie z założeniem p. 8 cofamy sobie liczniczek do 200.000 km. Najlepiej by fajnie wyglądało ustawiamy na 197.000. 11. Wydając w Tesco dwie dyszki na piwko siadamy wespół w zespół z kumplem od wódzi do stolika i pijąc dwudyszkowe piwko z Tesco wypisujemy książeczkę serwisową z p. 8 pieczątkując intensywnie piecząteczką z p. 7 co i raz zmieniając tusz w pieczątce (bo przecie koleś serwisował wóz 12 lat to i różne odcienie się... teges... no, jak to Stasiu było - wyblakli nie?). O kolorach długopisu nie wspominam. 12. Robimy cyfróweczką zdjątka, fotoszopik, wystawiamy aukcyjkę na allegro pt "Bezwypadkowy, mały przebieg, książka serwisowa" 13. I wszystko by było cacy gdyby nie dwa małe drobiazgi moi drodzy. Drobiazg #1 - biorąc taką książeczkę do ręki, można znaleźć dziwnie wiele widze błędów ortograficznych w języku niemieckim. Ale trzeba ten język znać... Drobiazg #2 - na ostatniej stronce książeczki, druczkiem drobnym widnieje niepozorny, ale jakże wiele wyjaśniający wpis: "Printed in China 2007" najlepsza końcówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dybek Opublikowano 8 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2007 chyba poznaje artykul z interii na temat ksiazek serwisowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BULI Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Już raz go dawałem na forum :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MarekS Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Drobiazg #1 - biorąc taką książeczkę do ręki, można znaleźć dziwnie wiele widze błędów ortograficznych w języku niemieckim. Ale trzeba ten język znać... No nie do końca. W większości książek różnych marek jest rubryczka na datę, przebieg, np. nr zlecenia i do tego jest lista czynności, którą odznacza się tylko "fistaszkami". W takim wypadku, błędy ortograficzne popełnić można jedynie przy nazwie użytego oleju, albo w podpisie, jeśli nie jest to parafka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.