Gość dalton Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Witam jeśli ktoś może coś doradzić proszę o pomoc: Od dwóch tygodni nieszczęśliwy posiadacz p10 2.0 z LPG. Było super ale: Od tygodnia ( po przejechaniu 500 km) samochód nie pali. Przy przekręceniu kluczyka tylko słychać takie pyknięcie i koniec. Moje pomysły - akumulator trup, uszkodzona stacyjka lub inny poważniejsza wada elektryki. Po naładowaniu akumulatora bez zmian. Jeżeli akumulator jest szrotem to by tłumaczyło ale przez kilka dni palił bez najmniejszych oporów więc to też raczej nie. Jeszcze zamierzam go sprawdzić miernikiem. Może rozrusznik ale będzie o winę podejrzany lub oczyszczony z zarzutów jak sprawdzę akumulator. Dodatkowo moje obawy potwierdza fakt że kontrolki słabo się palą na tablicy lub gasną. Z popychu odpalił. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Też tak mam czasami. Gasną kontrolki a po przekręceniu klucza pyknięcie. Zdejmij klemy z aku i wyczyść je papierem ściernym. To samo zrób z tymi bolcami na akumulatorze. Winna jest śniedź na klemach. Sprawdź. Mam nadzieję że to nic poważniejszego ale moim zdaniem na 99% to to co mówiłem. ps rozrusznik napewno jest niewinny pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dalton Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Spróbuję. Fakt - klemy przeczyściłem ale daleko im do ideału a do tego masa założona jest ręką i jest za luźna - za duża obejma- uff dzięki za podpowiedź mam nadzieję że to to Bęe musiał kupić klemę do masy. Tylko z tą masą to tak było od kiedy kupiłem i działało przez tydzień. A jeszcze pytanie czy taki brak stabilnej łaczności z akumulatorem może powodować check engine święcące po uruchomieniu? Bo jak uruchomiłem z popychu to palił sie własnie chcec engine. Wcześniej było normalnie bez żadnych alarmów. Pozdrawim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Jak piszesz ze masa jest luźna no to sam dajesz sobie odpowiedź. Jak nie ma dobrego połączenia na aku to będą się dziać takie rzeczy. Co do check to podejrzewam że też może dawać taki efekt ale się nie wypowiem bo u siebie nie mam tej kontrolki. Ps Spróbuj w luźną klemę wsadzić paset blaszki , żeby wykasować ten luz, tak dla sprawdzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaras Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Sprawdz areometrem cele w aku. Pewnie padła jedna cela. Światła zaświecisz ale silnik nie zagada. Jak przy odpalaniu gasną kontrolki to padł aku. oczywiście to co mówi przedmówca potwierdzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość misiek_83 Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Mozliwe ze jest uszkodzony rozrusznik,po przekreceniu kontrolki przygasna jak sie zmuli rozrusznik.To tylko moja propozycja.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dalton Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Nowe fakty: Połaczenie akululatora było lux- taki sam skutek. Akumulator ma napięcie ok 9,5 V - czy to szrot czy powinien ruszyć przy takim napięciu? Jezlie to nie akumulator to prawdopodobnie stacyjka. Ktoś mi podpowiedział że może tam cos przestało łączyć. Jesli tak to szukam chyba stacyjki. Ćwiczenie cierpliwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaciekQBN Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Aku 9,5V to złom. Nie masz szansy odpalić na tym auta. Może uda Ci się go doładowac prostownikiem (ja kiedys rozładowałem aku do napięcia ok. 6V chamskim zwarciem - az śmierdziały topione izolacje przewodów, ale ogólnie aku był ok i ładowaniem przywróciłem mu zycie). Jesli nawet się uda podładowac to raczej nie pojeżdzisz na nim długo. Zdecydowanie pomyśl o nowym. Jesli aku nie padł (uszkodzona cela - jak wczesniej wspomniano), to może Ci go cos rozładowywać, sprawdź co to. Może źle zainstalowane radio? Albo jakaś upływność w instalacji el. ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaras Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 9,5 idzie do sklepu na podmianę, jest wart jakieś 15PLN;-) Aku padają żadna nowość, to część eksploatacyjna. Idz, kup nowy. Nawet jak masz instalację walniętą to wymienisz aku na gwarancji. P.S. Zwykła wymiana aku. a my już rozręcamy stacyjki, wiązki itp itd;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dalton Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 to auto mam od 2 tyg:( jest intalacja audio jakaś i jakies przewody były dołaczone do akumulatora. Poprzedni właściciel powiedział że zostawiony panel w radio potrafił rozładować aku i moze tym razem rozładowanie zabiło akumulator. [ Dodano: Pon 14 Maj, 2007 09:23 ] Dziś auto dostanie nowy akumulator - tylko jesli ktoś wie proszę o info: jakie parametry powinien mieć akumulator dla 2.0 z LPG (to też podobno ma znaczenie) - nie wiem czy aby ten z którym dziś się pożegnam był odpowiedni jesli chodzi o parametry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaras Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Ja mam 95Ah, z takim kupiłem ale jest chyba za wielki;-) Coś od 70Ah w górę powinno być ok. (strzelam) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dalton Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Dziekuę wszytskim za zangażowanie, pomysły, podpowiedzi. Auto działa:) Ja tak narobiłem trochę zamieszania i paniki ale prosze o zrozumienie. Auto posiadam od 2 tyg i poprzedni właściciel zapewnił mnie o dobrym stanie akumulatora więc po naładowaniu szukałem innej przyczyny aż do sprawdzenia akumulatora miernikiem. Pozdrawiam całe super forum. [ Dodano: Wto 15 Maj, 2007 17:44 ] Dla jasności przyczyną był totalny szrot akumulator - teraz mam nowy i wszystko jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareq Opublikowano 16 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2007 Cieszę się że sobie poradziłeś a problem nie okazał się poważniejszy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.