Gość pawelb6 Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 Witam,mam problem z drganiem kierownicy przy hamowaniu,jeśli tarcze się rozgrzeją to drganie jest większe,opony nowe ,felgi wyważone i proste,na stalówkach też drży,tacze założyłem 3 komplet i to samo,widzę że na nowych tarczach drży przy prędkości ,a na 2 pozostałych kompletach tarcz drżało tylko przy hamowaniu,z tym że klocki w używanych tarczach przy brzegach tarczy zostały mocniej zjechane,i widzę że nowy komplec klocków się jeszcze nie wytarł na brzegach poprzez drganie i przylega do tarczy trzęsąc kierownicą dopuki się nie wydrze, wydaje mi się że to może wina łożyska,z tym że nie wiem czy na 100%,ale nic więcej nie przychodzi mi do głowy,może ktoś miał podobne objawy,w szukajce nic nie znalazłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sofaboss Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 pi waliło po kierownicy i miałem podobne objawy co u Ciebie... u mnie kierownica latała najbardziej tak jak chamowalem od 100km/h i wiecej.... to dojechałem klocki az hamował metal o metal i wymieniłem tarcze na ATE i problem znikł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelb6 Opublikowano 13 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2007 kurczę ale ja miałem tarczę nipparts a teraz mam jakieś sakura,ale myślę że to nie wina tarcz,a po za tym przypomniałem sobie że przy ruszaniu ,do prędkości 20km/h słyszalne są jakieś puste stuki jakby z prawego koła,więc może to cholerne łożysko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Witam!Miałem tak przy poprzednich autach abyły to 2 vw.W każdym z nich winne były tarcze hamulcowe,poprostu pokrzywione były delikatnie i podczas hamowania gdy klocki dociskają do tarczy to "bicie'przechodzi na kierownicę.W moim nismo na początku(jak kupiłem)było ok a teraz powoli czuję że sie to pojawia.Mysle ze to tez tarcze bo już widać ze nie sa pierwszej młodości Obstawiałbym tarcze. P10GA16DS+G 1994r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelb6 Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 marceli, nie przeczytałeś chyba dokładnie mojej wypowiedzi,przecież już 3 komplet założyłem,żeby były winne tarcze to powinno dawno być ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość radkow Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Ja mialem podobny objaw w Skodzie, wymienilem 2 komplety tarcz i znowu sie pokrzywily po 3-4 tysiacach kilometrow (oryginaly a drugie Brembo). Najlepsze jest to, ze za kazdym razem jedna i ta sama tarcze szlak bral. Na szarpakach nic nie wykazywalo, ale pewnego dnia problem sam sie rozwiazal, gdyz podczas jazdy cos walnelo i zaczelo mi kierownia rzucac na lewo i prawo. Dotelepalem sie do mechanika i okazalo sie ze lozysko sie posypalo. Po wymianie lozyska i zalozeniu kolejnego nowego kompletu tarcz pozbylem sie probemu na zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ice Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 marceli, nie przeczytałeś chyba dokładnie mojej wypowiedzi,przecież już 3 komplet założyłem,żeby były winne tarcze to powinno dawno być ok. Miałem ten sam problem u siebie. Czy klocki wycierają sie mniej wiecej równo po obu stronach tarczy? U mnie było tak ze zacisk nie do końca sie cofał i klocek lekko przycierał o tarcze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelb6 Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Właśnie,może być zapieczony cylinderek,ale jak napisał radkow, stawiam na łożysko,tylko powiedzcie czy da się jakoś sprawdzić,bo zgrubsza mechanicy sprawdzali i kupa,czyli mówili że wszystko ok,myślę że trzeba z prawej strony(bo lekkie puste stuki dochodzą z pr.strony) rozebrać łożysko i poprostu wymienić,cholernie jest drogie,coś ok. 400zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peryskop Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 siema,kiedy zaczeło Ci sie to dziać??np.po zmianie kół z zimowych na alusy??czy jak ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 marceli, nie przeczytałeś chyba dokładnie mojej wypowiedzi,przecież już 3 komplet założyłem,żeby były winne tarcze to powinno dawno być ok. Ot i cała sprawa....faktycznie nie doczytałem,zwracam honor no to w takim razie zastanawiam sie po tylu próbach co to jednak może być.Moze faktycznie łozysko...w sumie łozysko tez mi kiedyś tak zrobiło,luz był i "tarpotało" :029: Aha,wiesz co bo nie do końca zrozumiałem do nowych tarcz dałeś nowe klocki tak?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelb6 Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 siema,kiedy zaczeło Ci sie to dziać??np.po zmianie kół z zimowych na alusy??czy jak ?? Jest tak od początku kupna samochodu w niemczech,czy zmieniam na alu czy na stalowe jest tak samo. Marceli klocki zawsze wrzucałem nowe do nowych tarcz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peryskop Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 siema,kiedy zaczeło Ci sie to dziać??np.po zmianie kół z zimowych na alusy??czy jak ?? Jest tak od początku kupna samochodu w niemczech,czy zmieniam na alu czy na stalowe jest tak samo. Marceli klocki zawsze wrzucałem nowe do nowych tarcz. a zbieżnośc sprawdzałeś?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maztito Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 Witam, ja w swojej Almerze N16 walczę z tym od ponad roku. Najpierw zaczęły sie delikatne drgania przy hamowaniu na wiosnę zeszłego roku i z czasem przybierały na sile, do tego zaczęło stukać od czasu do czasu coś z prawej strony i było słychać lekkie buczenie. W pierwszej kolejności wymieniłem tarcze i klocki ATE, ponieważ stare były już trochę zjechane, ale nic się nie zmieniło, cały czas drgania przy hamowaniu i lekkie buczenie podczas jazdy słyszalne najbardziej podczas jazdy 60-80 km/h. Mechanior po oględzinach i jeździe próbnej stwierdził, że to łożysko z prawej strony. OK wymieniłem i dalej lipa, drży kierownica przy hamowaniu i dalej buczy. Odwiedziłem potem jeszcze kilku mechaników, nic nie znaleźli. Teraz trafiłem do mechanika, który ma dobrą renomę i od nowa zaczęliśmy wszystko sprawdzać, luzów w zawieszeniu brak, amortyzatory sprawne, felgi proste, opony nowe, mechanior przetoczył mi tarcze na samochodzie, faktycznie były już trochę pokrzywione, ale problemu nadal się nie pozbyłem. Na innym zestawie felg i opon jest to samo. Zostało do wymiany łożysko z lewej strony, ale nie chcę wydawać kasy na marne bo nie ma pewności że właśnie padło to łożysko. Chyba że ma ktoś pomysł jak to sprawdzić to chętnie skorzystam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelb6 Opublikowano 14 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2007 siema,kiedy zaczeło Ci sie to dziać??np.po zmianie kół z zimowych na alusy??czy jak ?? Jest tak od początku kupna samochodu w niemczech,czy zmieniam na alu czy na stalowe jest tak samo. Marceli klocki zawsze wrzucałem nowe do nowych tarcz. a zbieżnośc sprawdzałeś?? Zbierzności nie sprawdzałem,ale chyba nic do tego nie ma,bo objawy są tylko przy hamowaniu i to w dodatku jak tarcze się mocniej nagrzeją ,po czy metal się rozszerza i co raz mocniej drży,jak ostygną w czasie jazdy w trasie to 1 hamowanie prawie nie drży,a jak zachamuję 2 -3 razy to tragedia,może łożysko się nagrzewa i traci właściwości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peryskop Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Zbierzności nie sprawdzałem,ale chyba nic do tego nie ma jakaś przyczyna musi być,sprawdzić możesz-nie chodzi o kąty pochylenia kół tylko czy koła są ustawione względem siebie na'' wprost'' bo gdy są zorjechane to przy hamowaniu mogą telepać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sunny001 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Cholera ja tez mam P12 z 2002 i wlasnie mam podobne problemy jak przy 100 km/h zaczynam hamowac to kierownica drzy jak cholera. Podejrzewam ze to jednak nie zadne tarcze ani zadne klocki , lozyska i tym podobne wg mnie trzeba jechac na zbieznosc jeszcze nie mialem czasu ale moze sie wreszcie wybiore. Jakby kolega ktory ma podobny problem sie uporal z tym drganiem kierownicy to niech opisze jaki byl powod ja jednak obstaje za ustawieniem zbieznosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bankroot Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Cholera ja tez mam P12 z 2002 i wlasnie mam podobne problemy jak przy 100 km/h zaczynam hamowac to kierownica drzy jak cholera. Podejrzewam ze to jednak nie zadne tarcze ani zadne klocki , lozyska i tym podobne wg mnie trzeba jechac na zbieznosc jeszcze nie mialem czasu ale moze sie wreszcie wybiore. na jakiej podstawie twierdzisz, że to nie tarcze ? opinii poprzedników ? w Twoim przypadku to mogą być właśnie tylko i wyłącznie krzywe tarcze. Ciekawe swoją drogą ilu użytkowników po założeniu nowych tarcz jeździ spokojnie przez np. tydzień i je powoli dociera (unikając gwałtownych hamowań zwłaszcza w kałużach) ? Podejrzewam, że 99% daje im od razu popalić, a to w prosty sposób prowadzi do ich skrzywienia [ Dodano: Wto 15 Maj, 2007 09:55 ] Witam,mam problem z drganiem kierownicy przy hamowaniu,jeśli tarcze się rozgrzeją to drganie jest większe,opony nowe ,felgi wyważone i proste,na stalówkach też drży,tacze założyłem 3 komplet i to samo,widzę że na nowych tarczach drży przy prędkości ,a na 2 pozostałych kompletach tarcz drżało tylko przy hamowaniu,z tym że klocki w używanych tarczach przy brzegach tarczy zostały mocniej zjechane,i widzę że nowy komplec klocków się jeszcze nie wytarł na brzegach poprzez drganie i przylega do tarczy trzęsąc kierownicą dopuki się nie wydrze, wydaje mi się że to może wina łożyska,z tym że nie wiem czy na 100%,ale nic więcej nie przychodzi mi do głowy,może ktoś miał podobne objawy,w szukajce nic nie znalazłem. maksymalne bicie tarczy powinno być mniejsze niż 0,07 mm, zatem widzisz, że aby to stwierdzić potrzebny jest czujnik a nie oko (kłania się warsztat). dla znalezienia minimalnego bicia można próbować zmieniać mocowanie tarczy do piasty (przesuwając o jedną śrubę punkty mocowań) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sunny001 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Wg mnie nalezy chociaz moze sie to wydawac dziwne co teraz napisze oprocz zbieznosci sprawdzic tez stan hamulcow tylnich . W P12 sa z tylu tarcze i jesli uklad hamowania z tylu nie dziala prawidlowo na przyklad u mnie bylo tak ze jeden z tylnich tlokow sie przypiekl i trzeba bylo go przesmarowac i nastepnie ustawiona zbieznosc od razu drgania przy hamowniu znikly . Pisze o hamulcach tylnich poniewaz czesto przy nie sprawnych tylnich hamulcach przenoszone sa drgania na kierownice wlasnie przy hamowaniu powyzej 100 km/h. A mechanicy zamiast sprawdzic tył wciskaja ludziom kit ze cos musi byc z przodem i ludziska wymieniaja pol czesci z przodu zamiast sprawdzic czy wszystko jest ok z tylem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bankroot Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Wg mnie nalezy chociaz moze sie to wydawac dziwne co teraz napisze oprocz zbieznosci sprawdzic tez stan hamulcow tylnich . W P12 sa z tylu tarcze i jesli uklad hamowania z tylu nie dziala prawidlowo na przyklad u mnie bylo tak ze jeden z tylnich tlokow sie przypiekl i trzeba bylo go przesmarowac i nastepnie ustawiona zbieznosc od razu drgania przy hamowniu znikly . Pisze o hamulcach tylnich poniewaz czesto przy nie sprawnych tylnich hamulcach przenoszone sa drgania na kierownice wlasnie przy hamowaniu powyzej 100 km/h. A mechanicy zamiast sprawdzic tył wciskaja ludziom kit ze cos musi byc z przodem i ludziska wymieniaja pol czesci z przodu zamiast sprawdzic czy wszystko jest ok z tylem. tylne hamulce z zasady działają z mniejszą siłą i bicie tarczy jest o wiele mniej wyczuwalne. Poza tym nie za bardzo widzę, dlaczego drgania tylnych tarcz miałyby być przenoszone na kierownicę (co jest zrozumiałe w przypadku tarcz przednich), jeśli już to poprzez całe nadwozie, które moim zdaniem skutecznie by takie drgania na kierownicy wytłumiło. zapieczony tłok objawia się prędzej gorącą felgą, smrodem na zewnątrz samochodu i ogólną niechęcią samochodu na np. dotaczanie się do świateł lub zjazd z górki PS. w P11.144 z tyłu też są tarcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelb6 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 zapieczony tłok objawia się prędzej gorącą felgą, smrodem na zewnątrz samochodu i ogólną niechęcią samochodu na np. dotaczanie się do świateł lub zjazd z górki Dokładnie ,miałem zapieczony tylny cylinderek to grzała się tarcza i felga,mocno śmierdziało,ale nijak ma się to do bicia tarcz przednich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sunny001 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 do powyzszego postu. Wymieniam sie tylko doswiadczeniami jakie mnie spotkaly w P12 - sprawdzenie tylnich hamulcow i ustawienie zbieznosci zniwelowalo drgania przy hamowaniu powyzej 100 km/h u mnie, teraz po dlugim czasie mam znowu ten problem dlatego podpowiadam koledze ze moze to byc to skoro zrobil juz wszystko z tarczami , klockami z przodu a i tak dalej ma drgania to moze tylnie hamulce ma nie sprawne i rozregulowana zbieznosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelb6 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Ale u mnie drży tylko przy hamowaniu,jeśli nie chamuje to idzie jak po szynach,nawet nic nie ściąga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sunny001 Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 U mnie takze drgalo przy hamowaniu w przedziale 100-120 km/h , podczas jazdy bylo wszystko ok i teraz po dlugim okresie eksploatacji problem drgania powrocil. [ Dodano: Wto 15 Maj, 2007 10:45 ] Ponizej wklejam kawalek artykolu o przyczynach drgania kierownicy przy hamowaniu i podpowiedz na temat sprawdzenia tylnich hamulcow Drgania? To tarcze albo i nie... Drżenie kierownicy odczuwalne przy hamowaniu przyprawia o dreszcze. Jakie są przyczyny powstawania tego zjawiska? Niepokojące objawy towarzyszące hamowaniu mogą przytrafić się w każdym aucie niezależnie od wieku. Wina spada zwykle na tarcze hamulcowe. Jeśli są zwichrowane, powodują drgania przy hamowaniu. Przyczyna usterki może jednak tkwić głębiej i wymiana tarcz często nie poprawia jakości hamowania albo poprawia ją na krótko. Odkształcenie tarcz hamulcowych może być spowodowane zużyciem. Jeśli ich grubość spadła poniżej dopuszczalnej granicy, mają prawo stracić swoje parametry. Jeśli jednak tarcze mimo niewielkiego przebiegu i łagodnego traktowania zwichrowały się, trzeba szukać przyczyn gdzie indziej. Problem może tkwić w... tylnych hamulcach. Uważa się, że auto hamuje głównie kołami przednimi, a tylne mają w tym stosunkowo niewielki udział. Jeśli jeździmy sami, tak właśnie jest. Sprawa ma się jednak inaczej, jeśli do auta wsiądzie komplet pasażerów wraz z wakacyjnym bagażem. Automatyka rozkładu sił hamowania natychmiast „pobudza do pracy” hamulce tylne. Jeśli „tył” jest zużyty, przód pracuje ponad siły. W efekcie już po krótkim czasie nowe tarcze hamulcowe są krzywe, bo uległy przegrzaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peryskop Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Ale u mnie drży tylko przy hamowaniu,jeśli nie chamuje to idzie jak po szynach,nawet nic nie ściąga. no i spoko właśnie o to chodzi że mogą być lekko rozbieżne koła a to sie uaktywnia podczas hamowania bo koła nie idą ideanie prosto i wpadają w rezonans.Coś trzeba wykluczyć to nie jest technologia kosmiczna-takie jest moje zdanie ..............chyba lepiej coś wykluczyć niż zapodawać 4 komplet tarcz?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bankroot Opublikowano 15 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2007 Ale u mnie drży tylko przy hamowaniu,jeśli nie chamuje to idzie jak po szynach,nawet nic nie ściąga. no i spoko właśnie o to chodzi że mogą być lekko rozbieżne koła a to sie uaktywnia podczas hamowania bo koła nie idą ideanie prosto i wpadają w rezonans.Coś trzeba wykluczyć to nie jest technologia kosmiczna-takie jest moje zdanie ..............chyba lepiej coś wykluczyć niż zapodawać 4 komplet tarcz?! czy Twoim zdaniem koła przednie (powtarzam przednie) powinny mieć zbieżność 0 ("iść" idealnie prosto, jak to określiłeś) ? Moim zdaniem nie powinny. Oczywiście problem może tkwić w tym, co rozumiesz pod określeniem: idealnie prosto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.