Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

"tańsze zawieszenie" skrócenie sprezyn


Gość Sound_Craft
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Sound_Craft

Witam.Pomyslalem ostatnio o tańszym zglebieniu micrusa(mam k-10) wiec tak : uciałbym standardowe sprezyny (tzn moze nie ja ale ktos kto wie co i jak) a potem na te skrocone sprezyny zalozylbym te okragłe gumy usztywniajace zawieszenie. Czy to bedzie dobre? czy te gumy tez utwardzą auto?czy to wogole dobry pomysl.? pozdrawiam

P>S czy mmozecie podac mi link do tematu na forum w ktorym tak ładnie bylo opisane jak zrobic swoj avatar, wystawic fotki itp. dzieki bede wdzieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sound_Craft

Słuchaj Bombel, a gdyby tak jednak to zrobic? bo przeciez na oryginalnym zawieszeniu jest i tak dla mnie dość źle w zakretach :) Czy na tych ucietych sprezynach i na gumowych utwrdzaczach byloby nieco lepiej w tych zakretach czy jedank to samo?a moze byloby gorzej? nadsterownosc itp. Bo gdyby to chociaz troche poprawilo pokonywanmie zakretów to warto sprobowac, ładnie tez wyglada poprostu obnizony. Ja mam tak jak wiekszosc zapewne posiadaczy k-10 ze jak koło zbyt szybko spadnie z kraweznika tzn jak wyjezdzam z parkingu naprzyklad to czasami uderze progiem-nienawidze tego :) Czy gdyby zastosowac te gumy i sciac sprezyny bylo by lepiej czy moze tak samo?pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już nie będe mówił jak mi sie to udało ale ja zapłaciłem po 50 zeta za nowe progresywne obniżające o 35mm sprężyny do sowjego micrusa więc nikt nie powiedział że nie da sie tania a pożądnie :) teraz musze tylko wymienić amorki na twardsze ale nie wiem co wybrać :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zacytuje Wam jeden post ;) Jak ktoś chce przeczytać całą dyskusje to niech się zaloguje :P

 

ludzikom co sobie obcieli spręzyny i sa zadowoleni tudzież twierdzą że "lepiej sie prowadzi" mozna powiedziec w skrócie: pieprzycie towarzyszu!

 

Dalsza czesc posta bedzie tylko rozwinieciem tej mysli i nie trzeba jej czytać.

 

Cytat:

a co do tego ze na krotszych sprzezynach posypia sie amorki to nie prawda bo mam juz 3 lata tak jak pisalem -70 i amorki na tescie ciagle wyklazuja 70% wiec jest ok a przy takim hardcorze juz powinno ich nie byc

 

 

jezeli masz obnizające sprezyny to jak sobie te amorki całkiem wymontujesz i pojedziesz na "szarpaki" BEZ AMORKÓW (bo zakładam że te twoje "testy" amorków to własnie ten chamski szarpak z przeglądów) to też pokazie ci że masz amorki sprawne na 70 albo i nawet 80%. Wnioski sobie wyciągnij sam.

 

 

Cytat:

Czytałem opinie forumowiczów, pytałem, szukałem. I co ?? ile osób tyle opini !! .

 

 

Raczej tylko 2 rodzaje. Jeden nalezy do tych którzy wiedza co mówią i brzmi "jak ma działać to musi byc DOBRZE DOBRANY ZESTAW" drugi rodzaj opini to allegrowo-markietingowo-za***isty trend: tnij ziom kumpel ma w bejcy i jest za***iście.

Dużo w samochodzie pod pretekstem tuningu mozna sobie sp***dolić i piac nad tym z zachwytu tkwiąc w przekonaniu że fantastishe tjuning se uczynilismy.

Mozna totalnie zj***c sobie zawieszenie, prowadzenie i bezpieczeństwo robiąc opisywana tutaj druciarnie zawieszeniową, mozna totalnie spierdzielic sobie wydech i to pod względem jakości pracy jak i dzwięku i twierdzić że to ryczące gówno wystające z tyłu jest supersportowe i jeszcze MOCY dodało. Można całkiem do bani zainstalowac sobie stożek i tez czuc niesamowite przyrosty mocy. Można założyc sobie skarpetki na uszy, jeść Pedigree Pal, szczekac na gości oraz twierdzić że jest sie spanielem i byc może znajdzie sie nawet ktos kto zacznie nas wyprowadzac na spacer... Ale wszystko to niestety TYLKO TAK SIE WYDAJE.

 

Cytat:

wię nie pozostało postanowiłem obciąć jeden zwój. Pewnie pojawią się komentarze co ja zrobiłem i takie tam, ale ile ludzi tyle opini. Obciąłem 1 zwój a końcowkę wyprofilowałem na płasko. Efekt ?? Autko pięknie siadło - przód troszkę niżej od tyłu - tak jak chciałem. Auto zachowało "miękkość" o ile mogę użyć tego słowa a głównie o to mi chodziło. A czy jest jakaś różnica w prowadzeniu auta ?? owszem jest ale na plus - dużo lepiej się prowadzi. Pierwszy chyba nie jestem który tak zrobił ale moja opinia jest następująca - nie widzę nic strasznego w obcięciu spręzyn tylko należy to zrobić z głową i mieć troszkę pojęcie o tym

 

 

Przeanalizujmy wiec twoje za***iście magiczne posunięcie tuningowe " z głową" ("z głową" w d*pie?). Zróbmy to łopatologicznie żeby było zrozumiałe.

Sprezyna to nic innego jak skręcony drut, ma jakąś długość. Kiedy sprezyna pracuje to ten drut sie po prostu skręca i rozkręca.

No wiec rozwińmy naszą sprezyne. Załózmy wiec że nasz rozwiniety drut ma 2 metry.

Podczas skręcania tego drutu na każdy jego przekrój w dowolnym miejscu dziala jakas siła. Ale że jest rozłożona równomiernie na 2 metrach to sie lekko rozprasza.

Załóżmy dla uproszczenia że taki przekrój jest co centymetr. Czyli mamy 200 przekrojów. Czyli 200 przekrojów jest w stanie utrzymac i wygasic bujniecie naszego samochodu. Każdy przekrój tak jak wszystko na tym świecie ma ograniczona wytrzymałosc przy jakiej pozostanie sprezysty. Dlatego jakby nam na maske usiadła laska to samochód by siadł lekko a jaky siadł słoń to w tych 200 przekrojach siła WZROSŁA BY TAK że przekroje by sie poddały i przestały być skuteczne.

Wniosek: Im wieksza siła działa w każdym przekroju tym mniejsza jest skutecznośc sprezyny - az do takiej wartości że w końcu ulegnie ona stałemu odkształceniu lub zerwaniu.

Co więc robi "tjuner z głową". Tjuner z głową obcina 2 zwoje czyli jakieś 40cm drutu. Czyli tak naprawde zamiast 2m metrów pracującego drutu i jego 200 przekrojów mamy teraz 160cm drutu i 160 przekrojów. Siła działająca na drut sie nie zmieniła wiec teraz każdy przekrój przenosi wieksze siły >> czyli ma mniejsza "rezerwe sprezystości" na zadziałanie bo nawet wstepne napięcie jest wieksze. W zasadzie dla sprezyny to tak jakbyś sobie lekko naładował gratami samochód (a gorzej pracuje zawieszenia obładowanego samochodu - prawda?)

Czyli nie dosc że pod samym ciężarem nadwozia PRACUJE BARDZIEJ to jeszcze każde bujnięcie obciąża ją bardziej bo nasz 160 pozostawionych przekrojów musi pracowac tak jak poprzednio 200. Chyba jest jasne że im wieksza siła na spręzyne działa tym ona pracuje wolniej

Mało tego. jezeli na seryjnym zawieszeniu potrafimy wjechać w coś tak że bywa że nastapi 100% dobicie zawiechy do ograniczników (przy 200 pracujących przekrojach) to co dopiero teraz kiedy pozostało ich tylko 160 i do tego wstepnie bardziej obciazonych?? Może byc tyko gorzej

Więc panowie NIE MA TAKIECHO ch### WE WSI żeby taka sprezyna pracowała chocby tak jak seryjna i pozwoliła skutecznie wygasić skoki nadwozia. I choc na pierwszy rzut oka zmienia sie tylko wysokosc samochodu (wstępne napiecie sprezyny samym ciężarem samochodu - kiedy jeszcze ma "rezerwe") to każdy dołek to zupełnie inne siły z którymi każdy kawałek takiej sprezyny musi sobie poradzić.

Pracuje WOLNIEJ, i SŁABIEJ.

I wszystko fajnie dopuki droga jest równiutka. Może dac to pozory lepszego prowadzenia (siedzi sie niżej) a jest juz lekko (leciusieńko) twardziej bo jak wiadomo akcja równa sie reakcji >> czyli mocniej wstepnie napieta sprezyna "dopowiada" juz mocniej. Ale za to łatwiej ją całkiem pokonać bo jest już wstepnie skatowana.

 

Wiec jedyne co spowodowaliśmy takim tjuningiem to to że samochód jest niżej i miejszej siły potrzeba żeby go całkiem do ziemi dobic... ZARAZ!!!!

Samochod siadł na glebie i łatwo dobija.. to cos zupełni jak... jak... ZUŻYTA SPREZYNA która źle pracuje. Z tego co wiem to to juz kwalifikuje taka zawieche do naprawy. Ale może sie nie znam.

W każdym bądź razie tak stuningowane zawieszenie ma tendecje do dosc swoistej przemiany fizycznej. Zamienia siłe w dźwięk - a konkretnie siłe działającą na sprezyne w konkretne pierdolnięcie wahaczami w ograniczniki.

 

Tutaj dochodzimy do róznicy pomiedzy serią z obcietymi zwojami a sportową sprezyną. Sportowa sprezyna ma po prostu wytrzymalsze przekroje bo jest inaczej wykonana.

 

Amorki.

Na ten temat już było z wykresami włącznie -to sie streszcze . Niech teraz kazdy tjuner z głową zgadnie gdzie częściwo podziała sie siła z tych wycietych 40 przekrojów. Brawo Ajnsztajnie! Zgadza sie. Twoje bidne , spracowane seryjne amorki o punkcie pracy przesunietym te 30mm nizej w strone ogranicznika MUSZĄ PRZYJĄC TO NA SIEBIE. Dotychczas jako tako pozwalały na tym około 10cm skoku zawieszenia wytłumić seryjne siły z seryjnych spręzyn. Teraz muszą na 7 cm (zakładając obniżenie 30mm) wytłumić znacznie wieksze siły. Siły do jakich nie były zaprojektowane. Siły z jakimi nie mają szans.

 

Jak ktos lubi porównania takie bardziej zyciowe to seryjna sprezyna to jest 2000zł pensji przy zakładanych miesięcznych kosztach utrzymania dochodzących do 1500zł. Czasem starczy a czasem nie ale jest. Natomiast seryjna spręzyna obcieta to jest 1600zł pensji + lekki wzrost cen na rynku przy takich samych 1500 wydatków. Ale i tak niektórym starcza wiec jest fajnie. Co najwyżej nie jedzą w każdy pierwszy wtorek tygodnia :D

 

 

 

No ale oczywiście jak sie to wszystko robi z głową (oraz diaksą i pilnikiem) to ma sie superzajebiste sportowe zawieszenie i wogóle superzajebiście sie prowadzi bo tak nam sie wydaje. A jak tanio wyszło hoho. Niech frajerzy kupuja amorki i spreżyny. Nie bedzie jakas fizyka i wytrzymałosc materiałów stawac na drodze tjunerowi z diaksem

Chłopaki, koniowi to opowiedzcie.

 

I można to napisac 500 razy a i tak ziom poszukujący wsparcie w swoim supersprojekcie podcinanania sprezyn bedzie BARDZO CHCIAŁ WIERZYĆ w to że "kolega w becie miał i jest zabiście"i puści to wszystko mimo uszu. Tamten kolega też WIERZYŁ. Jak wiadomo wiara dodaje koni. Ale to juz dysputa raczej teologiczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sound_Craft

no tak.ładnie to wyjasnili na tym forum. Jak najbardziej sluszne i prawdziwe, ale nikt niewzial pod uwage tej gumy usztywniajacej ktora sie wkreca na sprezyne. Amory dostaja, sprezyna jest slabsza, moze łatwiej uderzyc w ograniczniki "do oporu" itp to fakt ale skoro bedzie ta guma ktora dodatkowo usztywni i niepozwoli na taki duzy skok amorow i sprezyn? to moze jednak niebedzie źle...hhmmm jestem bardzo ciekaw, bo przeciez z ta guma nasze seryjne miekkie uciete sprezyny juz niebede takie miekkie poprzez zastosowanie tejże gumy, czy mam racje? niebede tego "tjuningu" robił na siłe oczywiscie, jesli to lipa to niepodejme sie tego, ale gdyby z zastosowaniem tych gum niebyloby zle to czemu nie? ładny wyglad poprzez obnizenie i lepsze prowadzenie porzez twardsze zawieszenie. Co sadzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te gumy to syf... pojezdzisz troche i CI pierd**** sprezyna (przetesstowane na wlasnej skórze) poza tym w nissanach zwoje sa daleko od siebie i przy duzych wychyleniach ta guma sobie moze najnormalniej wyleciec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam te gumy u siebie z tyłu włożone, bo miałem nadzieje, że alufelgi nie będą mi obcierać, ale w sumie nic nie dały. Sprężyna nie pękła (jeszcze :P), ale twardziej też nie jest :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chcialem troche utwardzic tył kupilem te gumy (bylem mlody i gupi :) ) wsadzilem... nie odczulem zadnej zmiany, zostawilem jezdzilem w koncu wyjalem... potem gdy na 1 biegu przejezdzalem przez próg zwalaniajacy... gdy tyl przejezdzal przez niego pierd**** jedna sprezyna na przedostatnim zwoju u góry... napewno wklad mialy w to te gumy... a sprezyny swoje juz mialy przejechane i to je dobilo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdy tyl przejezdzal przez niego pierd**** jedna sprezyna na przedostatnim zwoju u góry... napewno wklad mialy w to te gumy

 

Moje poprzednie tylne sprężyny połamały się obydwie o jeden zwój od góry, a wtedy tych gum nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...