Dziwne dzwięki od prawego przedniego koła.....przy 120 km/h

[Gość rskorup1]

Witam wszystkich !!!!!

Proszę o Wasze uwagi i spostrzeżenia. Nowa Almerka N-16, 98 KM, 5000 km przebiegu, opony Bridgestone.

Kiedy samochód osiąga prędkość ok 120 km przednie prawe koło zaczyna wydawać dziwne dzwięki, podobne do efektu suchego łożyska albo wibrującego wałka przy wzroście prędkości ten dzwięk ustaje. Jest t o trochę denerwujące ponieważ ten zakres prędkości odpowiada mi w czasie dłuższej jazdy po trasie. Zeby pozbyć się dzwieku muszę zwolnić do 100 i jechać bezpiecznie albo muszę przyspieszyć i " przekroczyć barierę dzwieku" :diabel: ale to staje sie niebezpieczne....(dzieci i żona w aucie).

Czy to może być początek problemów z łożyskiem???? Auto jest na gwarancji więc moge troche pomęczyć serwis Nissana z drugiej strony mogą kazać mi jeżdzić wolniej i ....po problemie!!!

Pomocy

[egn]

Miałem cos takiego u siebie tylko mi się zaczynało przy 80 km/h i okazało się że jest to przegub wewnętrzny (chyba tak to się nazywa).

[Gość pumba]

Auto jest na gwarancji więc moge troche pomęczyć serwis Nissana z drugiej strony mogą kazać mi jeżdzić wolniej i ....po problemie!!!

 

teraz to chyba żartowałeś :027:

[meridion]

Hm a co z odczuciami manualnymi, tzn czujesz drgania na kierownicy, buja autem czy wogóle nic?

 

To może być:

zahamowana opona :sylwester: jak u mnie,

łożysko, eeee chyba nie, słyszał bys cały czas im szybciej tym głosniej,

przegub, eeeee chyba nie, słyszał bys klekotanie ale przy skręcaniu i to wolnyej jexdźie,

a moze prozaiczna sprawa-wywazenie koła wystarczy-bo ta predkosc mi pasuje-jest przy 120 a nizej i wyzej nie.

 

Ostatnio pisałem że miałem dziwne stuki w kole ale lewym jak wolno manewrowałem-nigdy bys nie zgadł-w ASO dokrecili belke poprzeczna silnika i juz jest ok.

 

jedź do ASO i udawaj głupka-ma byc dobrze, przeciez to nie polonez

[egn]

Hm a co z odczuciami manualnymi, tzn czujesz drgania na kierownicy, buja autem czy wogóle nic?

 

To może być:

zahamowana opona :sylwester: jak u mnie,

łożysko, eeee chyba nie, słyszał bys cały czas im szybciej tym głosniej,

przegub, eeeee chyba nie, słyszał bys klekotanie ale przy skręcaniu i to wolnyej jexdźie,

a moze prozaiczna sprawa-wywazenie koła wystarczy-bo ta predkosc mi pasuje-jest przy 120 a nizej i wyzej nie.

 

Ostatnio pisałem że miałem dziwne stuki w kole ale lewym jak wolno manewrowałem-nigdy bys nie zgadł-w ASO dokrecili belke poprzeczna silnika i juz jest ok.

 

jedź do ASO i udawaj głupka-ma byc dobrze, przeciez to nie polonez

 

Nie przegub tylko przegub wewnetrzny lub jakos tak to sie nazywa on daje takie oznaki, a poza tym to jedz do ASO.

[flejka]

Nie zastanawiaj sie tylko wal do Nissana! Od czego masz gwarancje?

[Gość vazq]

Witam,

 

mam DOKłADNIE TAKI SAM PROBLEM. Jeżeli Cie to pocieszy sprawa nie dotyczy wyłącznie Twojego auta, ale znam co najmniej 2 takie przypadki w NOWYCH AUTACH (tzn. z końca 2006 roku).

 

Ponieważ serwis nie potrafi usunąć usterki reklamacja została skierowana do centrali NISSANA. W odpowiedzi przysłano rzeczoznawcę, który przejechał się autem (chyba, bo zostawiłem auto w serwisie i nie widziałem jak jeździł) i stwierdził, że "hałas w granicach normy".

Takie jest też oficjalne stanowisko NISSANA w tej sprawie - nie wiadomo natomiast, jakież to normy przewidują taki hałas.

 

Prawdopodobnie jest to wada całej partii aut.

 

Obecnie szukam rzeczoznawcy, który wskaże chociaż, co jest przyczyną tych hałasów.

 

 

pozdrawiam

Paweł

[meridion]

hahaa, czyli do parujących reflektorów, głosnego zawieszenia i innych ciekawostek dochodzi jeszcze dopuszczalny hałas kółek-eh ciekawie się robi

[Gość vazq]

niom - ciekawie. Najlepsze jest to, że szef serwisu mówi, że to faktycznie jest usterka, a rzeczoznawca NISSANA twierdzi, że wszystko OK.

A swoją drogą tryb rozpatrywania reklamacji w NISSANIE daleki jest od doskonałości...

Aha, jednemu z forumowiczów serwis radośnie oznajmił, że to hałasują tak zmienne fazy rozrządu:)

 

p.