Gość NEB Wojtek Opublikowano 8 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2007 Dzisiaj podczas jazdy po równej drodze (nowy odcinek E7) pękł mi pasek rozrządu. Było pyk i cisza. Postanowiłem nie naprawiać mojej micry, ponieważ mam już dwie i teraz jest w obydwu padniety silnik. Jedna mam z papierami a drugą bez. Teraz musze sie tylko zastanowić jak sie ich pozbyć? Jeszcze nie wiem co wybiore może nissan albo coś innego. Na razie na tydzień wybieram rower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 8 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2007 Jest mi bardzo przykro z tego powodu ,ale nie upadaj na duchu >PO ZŁYCH DNICH PRZYJDĄ DOBRE< i nastąpi (MICRA REAKTYWACJA) jest tego warta ,na pewno!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość NEB Wojtek Opublikowano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2007 No i podjołem decyzje sprzedaje moje micrunie i za kilka dni kupuje mazde 323f 1.6 16v pozostaje wierny japońcom. Za kilka dni dam ogłoszenie o sprzedarzy, 1 w całośći a druga w czesciach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość johny_fellow Opublikowano 10 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2007 NEB Wojtek musiałeś kijowo trafić, że 2 z zabitymi silnikami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość NEB Wojtek Opublikowano 10 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2007 dzisiaj odsłoniłem pasek i był bardzo ale to bardzo zniszczony, a naklejka była ze wymieniany 20 tyś temu. Już więcej nie zaufam sprzedawcy, nowe auto od razu wymiana. Ale ogólnie to micra jeździłem prawie rok i jestem zadowolony, to co sie trafiło to trudno nic na to nie poradze. [ Dodano: Czw 22 Maj, 2008 22:45 ] Już nigdy nie powiem nigdy. Po prawie roku Micra znów jeździ. Ojcu padł samochód, i nie miał czym jeździć. Postanowiłem sprobować uruchomić autko, z 2 silników złożyłem jeden i o dziwo po roku stania autko odpaliło prawie od razu. Trochę hamulce hałasują ale pewnie to minie. Miałem sprzedać je ale nikt nawet ceny złomu nie dawał i proszę autko znowu jeździ. Jednak co auto to auto. Teraz będę częściej zaglądać na forum. [ Dodano: Czw 22 Maj, 2008 22:54 ] Już nigdy nie powiem nigdy. Po prawie roku Micra znów jeździ. Ojcu padł samochód, i nie miał czym jeździć. Postanowiłem sprobować uruchomić autko, z 2 silników złożyłem jeden i o dziwo po roku stania autko odpaliło prawie od razu. Trochę hamulce hałasują ale pewnie to minie. Miałem sprzedać je ale nikt nawet ceny złomu nie dawał i proszę autko znowu jeździ. Jednak co auto to auto. Teraz będę częściej zaglądać na forum. _________________ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.