Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Coroczny przegląd nadwozia a przeglądy okresowe


Gość szczupciu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość szczupciu

Jestem szczęśliwcem! Dzisiaj pojechałam na pierwszy coroczny przegląd nadwozia mojego Note Acenya 1.6. Miły pan po wcześniejszym telefonicznym umówieniu terminu na przegląd nadwozia przyjął autko, zapytał czy zgłaszam usterki - zgłosiłam - na 5 biegu słychać na początku ciche piszczenie. Wjechał Pan autkiem sprawdził i nic nie zauważył po czym wjechał na stację w Tar.... i czekam. Załatwiłam w miedzyczasie inne sprawy dot. ubezpieczenia i po oczekiwaniu ok 40 min. pytam jak długo jeszcze będę czekać, na co Pan mówi, że jeszcze umyją samochód (wymyty był w sobotę a dzis jest poniedziałek i był czyściuteńki jak łza). Ja na to, że nie potrzeba bo jest czysty. W związku z tym Pan siadł przy komputerze i dawaj pisać. Gdy zobaczyłam, że wypisuje olej filtr to zapytałam jaki robili przegląd a on na to, że po roku. A ja mówię że do przegladu nadwozia nie trzeba wymieniać oleju. Zaczęła sie bardzo miła pouczajaca rozmowa z Panem, potem dołączył drugi Pan, który mnie przekonywał, że trzeba olej wymieniać na 1500 km potem zmienił, ze po 3000 km. Ja otwarłam książeczke gwarancyjna i pokazuje, że po 2 latach lub 30 tyś, zależy co jest pierwsze. Na liczniku jest tylko 4700 km. No to chyba nie trzeba nic wymieniać. I tak oto moje autko ma zrobiony przegląd wymieniony olej a ja nie zapłaciłam nic - choć obaj Panowie mnie przekonywali, że musze olej wymienić po roku. W książce gwarancyjnej przybił Pan pieczątkę na stronie 15 - przegląd nadwozia.

Poradziłam obu Panom zapoznać sie z warunkami gwaranta.

Co o tym sądzicie jestem szczęśliwcem czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu toczyła się tutaj długa dyskusja na temat "zmieniać olej po ... czy nie zmieniać" i czuję, że rozgorzeje na nowo ;) Ale fakt, jest faktem, goście się pewnie machnęli z rozpędu. W każdym razie dla 1.6 jak byk stoi "co dwa lata". Jesteś szczęśliwcem ;) Następnym razem będą czytać instrukcję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W książce gwarancyjnej przybił Pan pieczątkę na stronie 15 - przegląd nadwozia.
Co o tym sądzicie jestem szczęśliwcem czy nie?

Witaj

Tak naprawdę to nie wiadomo. :029: Nie chcę Cię martwić, ale jesteś pewna, że wymiana oleju miała miejsce ? Widziałaś faktyczne czynności serwisowe ? A może, wszystko odbyło się tylko na papierze i parę litrów oraz filtr oleju jest przez "sprytnych" ( czytaj kanciarzy ) panów z warsztatu tzw. "załatwione" na własne potrzeby. Naprawdę trudno uwierzyć, aby pracownicy ASO nie znali czasokresów przeglądów, tym bardziej, że w ASO Nissana stosowane są karty, w których jest zaznaczane co kiedy i po jakim przebiegu podlega wymianie. Karty takie są ogólnodostępne w każdym ASO. Pamiętaj także, że w posiadanej książce gwarancyjnej masz odpowiednie miejsca na wstemplowywanie przeglądów mechanicznych związanych między innymi z wymianą płynów eksploatacyjnych, świec, filtrów itd.. Sorry za czarnowidztwo, ale całość sytuacji tak mi jakoś dziwnie wygląda, bo znaczyłoby to, że spotkałaś pierwszych pracowników serwisu którzy dopłacili, z pieniędzy swoich lub firmy, w której pracują do Twojego samochodu. Trochę lat już żyję i jeżdżę samochodami, ale aż takich filantropów w warsztatach samochodowych nie spotkałem. Obym się tym razem mylił. ;)

Pozdrawiam :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

danstan ma rację.mi też się wydaję że chcieli po prostu naciagnąć cię na koszty.bo wymiana z filtrem i olejem to pewnie ok 500 albo i lepiej.więc co ? wpisza w straty? nie chce mi się wierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość cornholio78

może i wymienili

jeśli niepotrzebnie, to własnie wpisza w straty te 50zł za wymianę (bo tyle kosztuje w serwisie sama czynnośc wymiany oleju) do tego 40zł za filtr i pewnie ze 150 za olej. Jesli nie dali Ci faktury to tym bardziej mają mniejszą stratę. Albo ktoś kto zamówi wymianę oleju w najbliższym czasie będzie myślał że ma wymieniony

 

Pewnie filtr wymyją i sprzedadzą jako nowy.

 

Aha warto by było zadzwonić do tego serwisu za jakiś czas i zapytać o przegląd po 1500 czy 3000 km, jakie czynności podczas tego przeglądu sa wykonywane. Jeśli powiedzą że koniecznie trzeba wymienić olej (bo się powinno, ale nie jest to pod przymusem) to znaczy że trafiłas na oszustów, jesli jednak nie powiedza nic o wymianie oleju to raczej będzie znaczyć że faktycznie żyli w błędzie do czasu Twojej sprawy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość szczupciu

Wierzcie czy nie ja wiem i pracownik stacji też już wie jak to jest z przeglądem Note 1.6 po roku. Czytajcie uważnie instrukcje, a zwłaszcza książki gawarancyjne. Pozdrawiam.

 

[ Dodano: Pon 18 Cze, 2007 15:20 ]

Jeszcze jedna informacja o której zapomniałam, na komputerze nie zmieniono licznika na następny przegląd. To by oznaczało że chcieli mnie na pewno naciągnąć.

Szkoda tylko, że nie pamietali, że za robociznę (przegląd) gwarant też by im nie zapłacił. Tak więc stracili troche wiecej. Za to będą bardziej ostrożni przy przeglądach następnych 1.6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też zapomnieli wyzerować przebieg do przeglądu :zly:

 

Pytanie do Notka "Gdzie w instrukcji masz napisane jak zmienić "kluczyk"? :036:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Podepnę się pod ten temat...

A mianowicie jak to jest z tymi przeglądami blacharskimi w naszych autach? Dzisiaj się dowiedziałem przez telefon bym sobie sprawdził czy muszę mieć takowy po I-szym roku...Byłem przekonany, że co rocznie trzeba takowe robić, a jak się okazało nie bardzo...Jest to zależne od książeczki i druku w niej. U mnie na stronkach gdzie odnotowywuje się owe przeglądy mam notkę, że I-szy przegląd blacharski mam po okresie 3 lat, a potem już co rok. Dziwne! Wszędzie mi mówili, że corocznie trzeba je robić i dostaje się wpis do książki, a co za tym idzie koszt całego przeglądu jest droższy o ok. 50zł. Jak to z tym jest? Za co pobierana jest ta opłata-jaki przegląd nadwozia po roku...skoro on jest niekonieczny? Hmmmm...Rzućcie okiem do książeczek czy macie taki wpis w górnym rogu na stronach gdzie zaznacza się te przeglądy. Powiedziano mi, że zależy to od druku i książeczki, bo w niektórych corocznie trzeba te przeglądy robić i wiadomo koszt wzrasta tego przeglądu. Się narobiło zamieszania...Dziwne, dziwne! ;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli masz auto na gwarancji - pilnuj przeglądów zgodnie z książką, jeśli po - nie zawracaj sobie tym w ogóle głowy. Chyba nikt z użytkowników którym skończyła się gwarancja nie bawi się w przeglądy blacharki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto nowe...znaczy roczne. A wg książki u mnie I-szy przegląd gwarancyjny blacharki jest po 3 latach. Dlatego pytam o co chodzi... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli masz auto na gwarancji - pilnuj przeglądów zgodnie z książką, jeśli po - nie zawracaj sobie tym w ogóle głowy. Chyba nikt z użytkowników którym skończyła się gwarancja nie bawi się w przeglądy blacharki

 

zobacz w ksiązce, ile masz gwarancji na perforacje, może jednak się opłaca 50zł/rok, jak zamierzasz dłuzej jeździć note

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gwarancja na perforację to pomysł na dodatkowy zysk dla aso. Perforacja czyli dziura w karoserii na wylot. Coś takiego było możliwe w przypadku fiata 125 i 126p.W dobie ocynkowanych blach to mało prawdopodobne - przynajmniej w pierwszych 10 latach :rolleyes:

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Chyba się nie rozumiemy... :) Owszem z wlk przyjemnością bym zażyczył sobie przeglądu blacharskiego, ale w mej książce serwisowej I-szy taki wpis ma byc dopiero po 3 latach...Wcześniej nie ma takiej potrzedby i nawet nie ma gdzie tego odnotowac, że takowy przegląd miałem w I-szym i II-gim roku eksploatacji. Miałem nowe Suzuki, a i Fiata nowego także i tam corocznie trzeba było dokonywac takich przegladów nadwozia (z wpisem), bo w innym przypadku straciloby się gwarancje na blacharkę...A tutaj? Dziwne, że I-szy przegląd w mym przypadku po 3 latach...Ale skoro taka nota jest w gwarancji to nie ma opcji by zrobić przegląd wcześniej (teraz), bo i po co? I tak nie będzie to odnotowane, bo niby gdzie? Dziwne...hmmm. Zerknijcie prosze do swych książeczek czy czasem też nie macie takiej adnotacji, a szczególnie koledzy, którzy mają nowe auta. Pozdrawiam :)

 

I już wszystko jasne...chyba nie zrozumiałem instrukcji i niektórzy fachowcy też są w błędzie. Jestem już po przeglądzie I-szym, przeglądu blacharskiego nie miałem, ale lakierniczy owszem. Powiedziano mi, że I-szy blacharski z wpisem do książki po 3 latach dopiero. Za to gwarancja na lakier 3 lata i takowe przeglądy dokonuje się corocznie od I-szego roku, ale wpisów się nie dokonuje do książki info o takowym przeglądzie. Jedynie pieczątka I-szego przeglądu gwarancyjnego i tyle. Oczywiście auto umyte odebrane... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...