Gość Dżodżo Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 A wiec wyjezdzam na 3 miesiace za granice. Samochod planuje postawic w garazu (jesli znajde jakis do wynajecia) lub na strzezonym parkingu. Samochod bedzie caly czas stal i nikt nim nie bedzie jezdzil. Jak go zabezpieczyc?Czy zalac do pelna paliwa czy nie?Napewno lakierek czyms napastuje. Zabirac akumulatorek do domu czy zostawic i poprosic kogos aby raz na jakis czas poszedl go odpalic. Pytam sie bo moze ktos cos madrego napisze o czym ja zapomnialem. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADIX Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 Witam najlepiej jakaby ktos zaufany przynajmniej raz na dwa tygodnie odpalił go i zrobij kilka kilometrów a samochodzic prpopnuje zostawic w garazu w cieniu :one: pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość peryskop Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 Pytam sie bo moze ktos cos madrego napisze po PIERWSZE nie zostaw go na ręcznym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fer Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 mój nismo dwa razy stał sobie po 2 miesiące bez zapalania w garażu bo były wakacje, praktycznie nic w tym kierunku nie czyniłem, bak był napełniony w 1/4, od pół roku użytkuje go i nic na nim te przerwy nie zrobiły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyszekN15 Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 Taki długi postój może niekorzystnie wpłynąć na opony. Teoretycznie można by je trochę odciążyć lub mocniej napompować. Jeśli nie będzie możliwości jazdy, to może chociaż ktoś uruchomiłby silnik od czasu do czasu na parę minut. Ilość paliwa w zbiorniku miałaby chyba znaczenie ale w okresie jesiennym lub zimowym. Warto natomiast zainteresować się akumulatorem, może nawet go wymontować. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 Dzieki za podpowiedzi. ADIX wlasnie z garazem i strzezonym jest problem. Garazy za bardzo nie ma do wynajecia, a strzezone pozajmowane ale szukam dalej. O odpaleniu myslalem i raczej z tym nie bedzie problemu, gorzej z jazda bo nie lubie pozyczac komus samochodu, tak samo ja nie lubie od kogos pozyczac. Peryskop dzieki bo pewnie z przyzwyczajenia bym zaciagnal reczny-bede o tym pamietal. ZbyszekN15 co do opon to dobrze gadasz, ale jak bedzie stal na strzezonym to glupio, zeby go na ceglach stawiac hehehe ale sie jeszcze zastanowie. Co do akumulatorka to go nie bede wyciagal, bo bede wlasnie planowal zeby go ktos co jakis czas odpalil. Dzieki wszystkim za podpowiedzi, czekam na nastepne. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRZECHu Opublikowano 12 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2007 Postaraj sie zeby nie stal na dworze, zawoskuj go ladnie a jak musi stac na dworze to nie w sloncu i nie pod drzewem gdzie nocuja ptaki (jak kazdy wie odchody niszcza lakier - co strasznie widac na ciemnym Z doswiadczenia wiem (rok stoi auto na podworku), ze najlepiej jest raz na 2-3tyg odpalic i chociaz zrobic rundke w kolo parkingu, pare razy zahamowac, uruchomic wycieraczki i inne mechanizmy jak szyby elektryczne itp. Jak nie masz mozliwosci zeby ktos odpalal i przetaczal go kawalek to podstaw cos zeby nie zastac go na kapciach (szkoda opon i felg) Nie sa drogie pokrowce na auto, tez mozna pomyslec. aaa i jeszcze wazne kolega z pracy wyjechal na miesiac w delegacje i mial pieknego nowego fokusa, zostawil go na parkingu strzezonym pod firma (zuzelek taki)... w jego najnizszym punkcie, ze reczny byl a kluczy nie zostawil, to po paru deszczach auto mialo polowe kola w wodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dżodżo Opublikowano 13 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Co do pokrowca, to kiedys mialem malucha w rodzinie, ktory dlugo stal pod pokrowcem i lakierek pieknie sie zniszczyl, wiec pokrowiec na 100% odpada. POZDRAWIAM..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 pokrowce to były używane w PRLu. Samochody pod nimi gniją, bo utrzymuje toto wilgoć. Ja sam jeżdze na codzień P10 a Peugeota stoi w garażu. I prawde mówiąc nie robie z nim nic. Ze 3 razy zimą odpaliłem i tyle. 3 miesiące, to tylko postaw go tak aby nic go nie obesrało, nic na niego nie spadło (np. wielka gruszka z gruszy) i dopompuj kółka. I niech stoi, po 3 miesiącach jak nawet odpalany nie będzie to nic się mu nie stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodek_n14 Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 lisek, potwierdzam, 3 miesiace to krutki okres. mozesz smialo go zostawic i nic mu sie nie stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.