Jak w Primerkach z 2000r jest z blacharką

[Gość usiex]

Witam

Jak wygląda sprawa blachy w primerach po lifcie .Czy zabezpieczenie antykorozyjne zostało poprawione niż w autach przed liftingiem.

Jestem na kupnie takiej primery z 2000r oczywiście w dieslu co jeszcze brać pod uwage przy kupnie? Zastanawiam się też nad avensisem ,ale nissan bardziej leży mi na guście primera.

Bardzo proszę o każdą opinie

[Gość wader11]

kolego z blachamijest ok= tylko w jednym miejscu wyszedl mi malynalot - doł drzwi ale to bardzo znikoma ilosc- ale mala konserwacja załatwiła temat

a wracając do avensisa to jest lepszy od nissana i to jest trudna sprawa :diabel:

[niezawodnyjapon]

Radzę odpuścić temat 2,0td. Może nie jest to najgorszy diesel na świecie, ale Polscy mechanicy, elektrycy i spece od diesli delikatnie mówiąc nie sa temacie z tym autem. Ten silnik nękają dość poważne usterki i radzę poczytac dokładnie forum przed decyzją. Wpisz głowica, pompa wtrsykowa a zobaczysz. Owszem, nawet na forum bmw są takie same tematy ale tam w 2,5 td kolesie sami rozbierają pompę i nastawniki i wszystko da się zrobić. Tutaj niezbyt.

Jeżeli mogę doradzić to avensis też bym odpuścił i skierował się w stronę passata, najlepiej w benzynie 1,8 bez turbo, i szybko zagazować. Najlepiej lekko uderzony, sprowadzony. Tania eksploatacja, dużo części, czasem nawet z własnego auta . No i jak wjedziesz do warsztatu to Cię nie uznają za ufoludka i nie usłyszysz że to najgorszy silnik ze wszytskich japońców. A rad w stylu: u mnie nic się nie dzieje, pali 2l/100, naprawa głowicy 200zł, "... ja trafiłem na wyjątkowy model..", "...nie warto oszczędzać przy kupnie..." radzę nie uznawać za rzeczywistą ocenę tego auta.

Peace Bracie :one:

Radzę pomyśleć dlaczego nissany są najtańsze z japońców.

[Gość cornholio78]

co Ty z tym passatem?

 

w życiu bym nie zamienił primery na passata (zresztą jakbym miał inne zdanie to jeździłbym passatem)

1.8 20v nie jest zły ale np wersja z 1.8 turbo może mieć 4 przepustnice i zawodny elektroniczny pedał gazu które sprawiają sporo problemów.

 

Poza tym zawieszenie przednie jeszcze bardziej kłopotliwe niż w primerach

ac droższe niż dla priemry o podobnej wartości bo passaty sa dobrym kaskiem dla złodziei.

 

Pewnie dlatego że w Polsce jeździ pełno passatów szpachleksów które sprowadzają sobie małorolni i jest zapotrzebowanie na części do ich napraw. Na mechanikę i elektronikę tez jest spore zapotrzebowanie - pewnie dlatwego że passaty sa takie bezawaryjne

 

No ale sa tez plusy w posiadaniu passata - w większości wiosek zwłaszcza wśród małolatów i dresiarzy oraz rolników z dziada pradziada passat jest modny

uroda choc rzecz gustu - mi passat od najstarszego do b5 przypomina śmietnik zwłaszcza w wersji kombi

 

 

Aha no i żeby było na temat:

 

avensisa 1. generacji ma mój ojciec (od nowości - 7 lat) w tej chwili przy 100 tys km sa na aucie jeszcze oryginalne nawet klocki hamulcowe i wszystkie elementy zawieszenia. Jedyny koszt eksploatacyjny prócz paliwa to raz na 15 tys km przegląd w ASO toyoty za 500zł.

Zanim namówiłem ojca akurat na avensisa, wziąłem pod uwagę notowanie TUeV, ADAC i JD power.

Avensis nigdy nas nie zawiódł i uważam ja za bardzo dobry wybór.

Zreszta z primery tez jestem zadowolony bardziej niż moi koledzy którzy skusili się na passata (i teraz żałują że kupili passata tdi bo to co zaoszczędza na paliwie, wydają na naprawy np przepływomierza lub dziwnych usterek z którymi nie może sobie poradzić nawet ASO Vw)

[Piektor]

niezawodnyjapon, Na rany koguta, coś taki zacięty na diesle ?

Tylko patrzeć jak tu się Krzysiek pojawi... coś mi się zdaje, że znowu kij w mrowisko został wsadzony, ech szkoda słów....

Żeby nie było, że OT - nie wiem jaką wersję nadwozia kupujesz, w kombi sprawdź mocowanie zawiasów tylnej klapy - w avensis bardzo to niekciekawie wygląda..., w nissanie podobnie

[niezawodnyjapon]

Patrz, a ja mam dres. Ale gdybym chciał szpanować dresem to kupiłbym jeepa bez drzwi.

Tylko jak pójdziesz na giełdę i pytasz o części do passata to masz od wejścia do wyjścia do wyboru, do koloru. Chodzi o koszty eksploatacji, a nie jazdę po wsi. Sforznie i zawieszenie zależy od w 80% od tego jak sie jeździ a w tym dieselku to nie wiesz gdzie i kiedy i co. Co z tego że kasta ma dobre zawieszenie. miałem meganke i jak po 120tys wymieniłem drążki kierownicze, końcówki i gumy stab. w sumie za chyba 600zł to myślałem że wydałęm dużo kasy. Odkąd jeżdzę dieslami to chciałbym miec takie wydatki jak w tym "francuskim gównie" jak to dziadki na wsi nazywają.

Mam primerę dlatego że jeszcze jeździ,i w miarę mi się podoba, a jak co to sprzedam bez mrugnięcia okiem i bede jeździł mazdą 626 '83 1,6 z gazem bo do niej mam sentyment aż kupię coś normalnego. Chciałem ją sprzedać zaraz po kupnie nissanofiata ale po przygodach postanowiłem zostawić jako zapasówkę.

Jeżeli koleś od diesli, który znany jest w całym Poznaniu odradza kupno diesla z powodu wysokich kosztów napraw, to chyba coś w tym musi być. Ja nie wierzyłęm ale już wiem.

Ale rozumiem sa ludzie dla których wydać kilka tysięcy na remont silnika od tak bo się popsuł, czy na głowicę no bo ma słabą konstrukcję, czy na inne gówna we wtrysku to jest nic no to przepraszam.

[Gość cornholio78]

ja wolę kupić auto takie, żebym nie musiał szukac starych częsci po giełdach.

 

Dlatego czy są dostępne używki do wyboru i koloru czy nie, mnie nie interesuje.

 

co do francuzów - jesli chodzi o diesle PSA to już w latach 60. uchodziły one (i były faktycznie) nowoczesne na swe czasy i mało kłopotliwe.

Dziadki na wsi zachwyacja sie golfami II i passatami i jak sam piszesz pieprzą bzdety że np francuzy mają kiepskie diesle. No bo jak taki dziadek uciułał kasę na zajechanego i ledwo dyszącego kondona, a potem miał z nim same problemy to jakie może mieć zdanie o francuskim dieslu?

Dlatego ja nie słucham ludzi nie mających do czynienia z interesującymi mnie sprawami i mogacych tylko mnie wporwadzić w bład i jak do tej pory dobrze na tym wychodze.

 

dopisze bo widze że tez dopisałeś.

Osobiście nie lubię diesli i użytkuję benzyniaki. Japosnkie benzyniaki od lat 80. wzwyż, oprócz drobnych wyjątków sa mistrzostwem świata. Na pewno jednak nie sa przeznaczone dla ludzi którzy lubia na wszystkim oszczędzać.

[niezawodnyjapon]

Dlatego ja bym juz diesla nie kupił i koniec.

Jak widzę że ktoś podnieca się nowymi cdtdiidccddci itd. to pękam ze śmiechu.

A co do starych części z giełdy. Kwestia gustu.

Samochód to narzędzie. Przekonałem się o tym jak kupiłem mazde. Niby siara jeździć autem z 83 roku ale naprawdę je pokochałem i nie sprzedam za Chiny.

Warto na aucie oszczędzać bo to studnia bez dna i bardzo niewdzięczna.

 

[ Dodano: Czw 14 Cze, 2007 21:50 ]

Dużo ludzi w Ustroniu? Bo wybieram się w tamte okolice. A jak z pogodą?

[Piektor]

Dużo ludzi w Ustroniu? Bo wybieram się w tamte okolice. A jak z pogodą?

I bardzo dobrze, ochłoniesz - rzeczywiście jakiś pechowy wózek Ci się trafił. Spotkasz się może z cornholio78 dacie sobie :wpale: wypijecie razem po :564: Będę z wami duchem .

 

W zasadzie już chyba wszystko co możliwe na temat Pb v ON zostało na tym forum poruszone. Nowi na forum niech szukają i czytają i sami wnioski wyciągają.

Pozdrowienia

[Gość cornholio78]

prawdziwy sezon zacznie sie w połowie lipca, jak będziesz miał przyjechać to daj znać na pewno chętnie się spotkam z kolegą z klubu w celu chlapnięcia browara czy pogaduchy

 

czy mazda z 83 roku to lipa? wg mnie lepsza niż meraś cdi w leasingu, bo przynajmniej własna i nie klekocze

[niezawodnyjapon]

Hohohoho :mikolaj: Uśmiałem się z tego dowcipu.

Gościu kupuj 2,0 td z francji za 5 koła i chulaj aż miło. Jakby co to pisz na forum. Ważne są rdza i opony. Reszta to pryszcz.

A tak wogóle to trafiło mi się nieźle tylko gdzie jadę po części czy do napraw to każdy kręci ryj.m i narzeka jak na każde auto zresztą. 2,0 td to rosyjska ruletka. Obojętnie czy kupisz po niemieckim rencisto- emerycie czy po tureckim alfonsie. Wiem, wiem w każdym aucie tak jest... itd itp.

 

[ Dodano: Czw 14 Cze, 2007 22:12 ]

prawdziwy sezon zacznie sie w połowie lipca, jak będziesz miał przyjechać to daj znać na pewno chętnie się spotkam z kolegą z klubu w celu chlapnięcia browara czy pogaduchy

 

czy mazda z 83 roku to lipa? wg mnie lepsza niż meraś cdi w leasingu, bo przynajmniej własna i nie klekocze

 

Mazda jest naprawdę za***ista. coupe, elektr szyby nawet z tyłu, elktr lusterka, i uwaga NOWOŚĆ w TOYOCIE COROLLI: KONTROLKA OSZCZĘDNEJ JAZDY. 5 melodyjek na różne sytuacje. Auto proste, niezawodne i naprawde SUPER. Lakier 3-letni. Stoi grzecznie w garażu i czeka na wywijasy primuni. Może znowu ja pocholuje do warsztatu.

 

No dobra ateraz na temat.

Jeżeli już wybierasz z tych dwóch tylko aut to bierz Avensis w benzynie.

 

A tak wogóle to nie odbierajmy życia zbyt poważnie. :one:

[Krzysiek]

niezawodnyjapon, Na rany koguta, coś taki zacięty na diesle ?

Tylko patrzeć jak tu się Krzysiek pojawi... coś mi się zdaje, że znowu kij w mrowisko został wsadzony, ech szkoda słów....

Żeby nie było, że OT - nie wiem jaką wersję nadwozia kupujesz, w kombi sprawdź mocowanie zawiasów tylnej klapy - w avensis bardzo to niekciekawie wygląda..., w nissanie podobnie

 

Nie chce mi się znowu piusac tego samego:) Napisze tylko że częsci nigdy nie kupowałem ale z tego co widze to pełno wszędzie primer z anglii i obojętnie czy to benzyna czy diesel częsci jest full w całkiem normalnych cenach.

 

A co do Golfa to po prawie roku stwierdzam że to bardzo dobry i ekonomiczny samochód nie koniecznie dla dziadków ze wsi:), chociaż fakt na wsiach robi większą sensacje niż 8 lat młodsza primera

[Gość jscoolg]

Uważaj na podszybie i nadszybie

Mi w okolicach górnej części szyby pojawiła sie ledwo widoczna rdza co doprowadziło do pęknięcia szyby !!!

Na forum znalazłem 1, 2 takie przypadki

 

Co do diesla - Avensis z D4D jest na pewno lepsze od diesla nissana

 

Moje trzy groszę do dyskusji Diesel vs. Benzyna

(Mam primere z 2000 roku 2.0 Automat) w rok ekspolatacji wymieniłem:

 

1. Klocki i tracze (Tarcze nie zmieniane od nowości - o klockach nie wiem)

2. Jedno łożysko w przednim kole

3. Zaspawałem wydech (po wjechaniu na mulde w zime coś puściło )

4. Wymieniłem łącznik elastyczny wydechu

5. Zmieniłem szybe która pękła na skutek rdzy na podszybiu

 

Wózek bezawaryjny (jak widzisz naprawy głównie eksploatacyjne) Staje jak nie ma benzyny.

Z drugiej strony spalanie w mieście (korki) kształtuje się od 11.5 (lato, małe korki) do 13.5 (zima duże korki) wiec chla jak smok (automat CVT) W trasie mniej (8-10) ale ja jeżdze po mieście głównie

 

 

 

Pozdr